Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

[...]

> Zapomnij jednak o sprzedawaniu masowym z półki za niską
> cenę... W bardzo niektórych przypadkach, gdzie mamy
> odbiorców-lamerów może się udać, ale to nie zasada.

Tu się mylisz. W Brazylii podobno można sobie kupić Ubuntu Linux
(z zasady free) właśnie w taki sposób -- w sklepie, wersję pudełkową.

> Poza tym, wątek wyszedł nie od tego że można sprzedawać, ale od tego
> jakie to płatne jest be i że da się spokojnie tworzyć soft bez
> płacenia przez klienta.

Może być płatne, może być bezpłatne. W przypadku open source kwestia
ceny jest drugorzędna.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

"Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> writes:

> Dnia 24-05-2007 o 10:29:37 "Piotr Dembiński" <p...@g...pl>
> napisał(a):
>
>> Tu się mylisz. W Brazylii podobno można sobie kupić Ubuntu Linux
>> (z zasady free) właśnie w taki sposób -- w sklepie, wersję
>> pudełkową.
>
> Az tak daleko przykladow szukales? Podziwiam. W Polsce tez sprzedaja
> ubuntu pudelkowe w sklepach.

Nie szukałem, czytałem wywiad z szefem Canonical.

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 maja 2007 10:29
(autor Piotr Dembiński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@h...domek>):


> >> Zapomnij jednak o sprzedawaniu masowym z półki za niską
>> cenę... W bardzo niektórych przypadkach, gdzie mamy
>> odbiorców-lamerów może się udać, ale to nie zasada.
>
> Tu się mylisz. W Brazylii podobno można sobie kupić Ubuntu Linux
> (z zasady free) właśnie w taki sposób -- w sklepie, wersję pudełkową.

Przecie napisałem: W bardzo niektórych przypadkach, gdzie mamy
odbiorców-lamerów może się udać, ale to nie zasada.

No i nie badałeś jak się sprzedaje. TEORETYCZNIE można kupić w Medialnym
Marku SuSE czy Mandrivę, ale w praktyce sprzedaje się tego w granicach
błędu pomiaru zapewne i na półki trafia jako reklama.

A Ubuntu to w ogóle jest specyficzny przypadek działań człowieka, który ma
taki nadmiar kasy, że se z nudów buduje coś fajnego.

>> Poza tym, wątek wyszedł nie od tego że można sprzedawać, ale od tego
>> jakie to płatne jest be i że da się spokojnie tworzyć soft bez
>> płacenia przez klienta.
>
> Może być płatne, może być bezpłatne. W przypadku open source kwestia
> ceny jest drugorzędna.

pacz mi na usta: wątek wyszedł nie od tego że można sprzedawać, ale od tego
jakie to płatne jest be i że da się spokojnie tworzyć soft bez
płacenia przez klienta.

Nie chodzi o to że OS może być płatne ale o to, że nie ma tak fajnie żeby
wszystko było darmo.


--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie spamować,
napisz tu: s...@s...net.pl lub t...@...pl

do góry

Dnia 24-05-2007 o 19:20:49 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):

> No i nie badałeś jak się sprzedaje. TEORETYCZNIE można kupić w Medialnym
> Marku SuSE czy Mandrivę, ale w praktyce sprzedaje się tego w granicach
> błędu pomiaru zapewne i na półki trafia jako reklama.

SuSE to dosc specyficzny "wyjatek". Komercyjna wersja to standard.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Arek napisał(a):

> Nie wiem jak jest teraz, ale ja swego czasu za 130 złotych (sic!)
> nabyłem od M$ CAŁY PAKIET ich oprogramowania. Po prostu wszystko,
> kilkadziesiąt płytek z wszelakim ich softem.
> To taki pakiet dla dystrybutorów, nie wiem czy dalej jest do dostania.
> Jeżeli tak to polecam :)

I tyle powinno kosztować dla każdego a nie tylko dla wybranych,
taka cena na polskie warunki jest do przyjęcia odrazu spadło
by piractwo.


E.

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 24 maja 2007 20:33
(autor Piotr Dembiński
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@h...domek>):

> To ja ci mówię, że open source też może być be i też może być płatne.
> Może być nawet i płatne i be.

No... Też...

--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie spamować,
napisz tu: s...@s...net.pl lub t...@...pl

do góry

Wrak Tristana <n...@s...pl> writes:

[...]

>> Może być płatne, może być bezpłatne. W przypadku open source
>> kwestia ceny jest drugorzędna.
>
> pacz mi na usta: wątek wyszedł nie od tego że można sprzedawać, ale
> od tego jakie to płatne jest be i że da się spokojnie tworzyć soft
> bez płacenia przez klienta.

To ja ci mówię, że open source też może być be i też może być płatne.
Może być nawet i płatne i be.

> Nie chodzi o to że OS może być płatne ale o to, że nie ma tak fajnie
> żeby wszystko było darmo.

Wiem. U nas to było na wykładzie z baz danych.

Nawiasem mówiąc, niedługo później Oracle i IBM uruchomiły dystrybucję
darmowych silników baz danych (wersja Express) dla niewielkich
systemów komputerowych.

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry

"Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> writes:

> Dnia 24-05-2007 o 19:20:49 Wrak Tristana <n...@s...pl>
> napisał(a):
>
>> No i nie badałeś jak się sprzedaje. TEORETYCZNIE można kupić
>> w Medialnym Marku SuSE czy Mandrivę, ale w praktyce sprzedaje się
>> tego w granicach błędu pomiaru zapewne i na półki trafia jako
>> reklama.
>
> SuSE to dosc specyficzny "wyjatek". Komercyjna wersja to standard.

Dla zwykłych użytkowników domowych najlepsze jest teraz chyba Ubuntu.

do góry

p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:

[...]

>> Nie chodzi o to że OS może być płatne ale o to, że nie ma tak
>> fajnie żeby wszystko było darmo.
>
> Wiem. U nas to było na wykładzie z baz danych.

Oczywiście nie w kontekście pieniędzy :)

do góry

p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:

[...]

>> Nie chodzi o to że OS może być płatne ale o to, że nie ma tak
>> fajnie żeby wszystko było darmo.
>
> Wiem. U nas to było na wykładzie z baz danych.

Oczywiście nie w kontekście pieniędzy :)

I jeszcze jedno: czy nie sądzisz, że w sytuacji stałego, trwającego od
lat 60. kryzysu na rynku oprogramowania zastosowanie w ramach tego
fragmentu przemysłu odmiennych zasad nie jest przypadkiem uprawnione?

--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl

do góry