-
81. Data: 2021-08-12 16:48:16
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2021 o 16:12, J.F pisze:
>> Powinni poczekać, aż "skruszeje"?
> A moze powinni pokazac mozliwe szybko?
Robiłeś kiedykolwiek oględziny zwłok? Masz pewność, że wcześniej ktoś z
rodziny mu nie przywalił i chęć dokonania oględzin zwłok nie wynika z
tego, czy chcą zobaczyć, na ile widać? Albo że nagle jakiś świadek nie
będzie się upierał, że widział, że szczególnie bardzo naciskali na szyję
- bo zobaczy tam siniec?
Są w kodeksie przepisy opisujące kogo się wpuszcza na miejsce zdarzenia,
czy dopuszcza do udziału w czynności i jak się to odbywa. Osobiście
głębszego sensu okazywania zmasakrowanych zwłok rodzinie nie widzę. I
tak nikt z nich tego, co widzi nie ma szansy ocenić. Są wyjątki -
przykładowo - identyfikacja zwłok. Ale tam się twarz pokazuje, a nie
zwłoki, chyba, że przykładowo ktoś ma jakieś znaki szczególne (tatuaże).
Pewnie jeszcze kilka wyjątków by się znalazło, ale to są wyjątki, a nie
reguła.
--
Robert Tomasik
-
82. Data: 2021-08-12 16:48:52
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 12 Aug 2021 15:16:52 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 14:57, J.F pisze:
>> Film mozesz sam obejrzec
>> https://www.wprost.pl/kraj/10479133/interwencja-poli
cji-z-lubina-jest-nagranie-z-monitoringu.html
>
> Dziwna sprawa - wynika że byli po niecałych 5 minutach od "uduszenia" a
> tu przyjeżdza karetka i tylko kierowca wyszedł zobaczył bez szczegółów,
> wrócił do karetki i odjechał. Co do wuja? Policjanci powiedzieli im że
> wszystko w porzo?
Kierowca odjechal, a drugi ratownik zostal.
Dziwne troche.
Przeparkowali karetke w lepsze miejsce?
Tez troche dziwne, bo za radiowozem to by dalej bylo.
Film zapewne ma ciag dalszy, tylko ktos go tu obcial.
Bo dalej nie bylo nic ciekawego, czy bo zaprzeczal sensacji?
W kazdym badz razie nie widac, aby sie rzucili ratowac ... albo
jeszcze wyraznie zył, albo np policjanci powiedzieli, zeby nie
dotykac, bo nie zyje, a prokurator bedzie sledztwo prowadzil
> Bo się jeszcze okaże że rzeczywiście go na miejscu zabili a do
> "szpitala" zawieźli w takim sensie, że tam jest zakład patomorfologi i
> go w czarnym worku przywieźli. A rzecznik profesjonalnie przedstawił, że
> po dwóch godzinach stwierdzono zgon w szpitalu, bo przywieziono czaeny
> worek ze zwłokami do chłodni na sekcję.
Inne ujecie, ale tez nic nie wyjasnia. Choc pod koniec widz mowi
"zabili go". Ale co tam widz moze wiedziec
https://www.youtube.com/watch?v=xfTvIOQtmFM
Tylko ... w okolicach 2:40 pakuja do suki, a za moment wyciagaja.
Ale ... on sie chyba krzyczy, wiec zyje.
J.
-
83. Data: 2021-08-12 16:49:35
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2021 o 16:19, J.F pisze:
> No, tak prawde mowiac to jest zakaz publikowania materialow ze
> sledztwa (art 241), na szczescie internet jest szybki i mozna zdazyc
> przed prokuratorem :-)
Niestety nie ma zakazu publikowania głupot, a ludzie teraz wierzę we
wszystko. Po za tym ów pośpiech powoduje, ze ludzie publikują rzeczy bez
zastanowienia się w ogóle nad tym, na ile to ma sens.
--
Robert Tomasik
-
84. Data: 2021-08-12 16:56:54
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 12 Aug 2021 15:01:39 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 14:50, J.F pisze:
>> Ale akurat ja zwrocilem, i pytalem Roberta, co sie stalo, ze tak sie
>> konczy.
>> Jakies inne metody obezwladniania na szkoleniu ?
>
> Jak się obezwładnia agresywnego człowieka, to zawsze może się coś nie
> powieść.
Nie mowie nie, ale ... czy mi sie wydaje, czy dawniej takich
przypadkow nie bylo? Tzn pewnie byly, ale jakby mniej.
> To jak ze strzałem. Możesz mierzyć w nogę, a zabijesz. Bo źle
> trafisz, albo nie trafisz i pocisk rykoszetuje.
Albo weterynarz wstanie.
Tylko tu nie strzelano, a ofiara juz w kajdankach.
To co poszlo zle?
> I nawet, jak się coś nie
> powiedzie, to nie musi to oznaczać nieprawidłowości po stronie
> uprawnionego do ŚPB. Po prostu jakiś tam procent skutkowych interwencji
> być musi. oby najmniejszy, ale tego nie unikniesz.
Taa, paralizatorem w kiblu ... czy jak gadalismy wczesniej - ten kask
do izolowania pod sklepem - jak tam wyglada sprawa wymiotowania
obezwladnionego?
J.
-
85. Data: 2021-08-12 17:00:20
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 12 Aug 2021 16:49:35 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 16:19, J.F pisze:
>> No, tak prawde mowiac to jest zakaz publikowania materialow ze
>> sledztwa (art 241), na szczescie internet jest szybki i mozna zdazyc
>> przed prokuratorem :-)
>
> Niestety nie ma zakazu publikowania głupot, a ludzie teraz wierzę we
> wszystko. Po za tym ów pośpiech powoduje, ze ludzie publikują rzeczy bez
> zastanowienia się w ogóle nad tym, na ile to ma sens.
Jak widac ma, bo inaczej kto by sie dowiedzial, jak to koledzy
czlowieka paralizatorem w kiblu traktuja.
J.
-
86. Data: 2021-08-12 17:15:29
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2021 o 16:48, J.F pisze:
>> Dziwna sprawa - wynika że byli po niecałych 5 minutach od "uduszenia" a
>> tu przyjeżdza karetka i tylko kierowca wyszedł zobaczył bez szczegółów,
>> wrócił do karetki i odjechał. Co do wuja? Policjanci powiedzieli im że
>> wszystko w porzo?
> Kierowca odjechal, a drugi ratownik zostal.
> Dziwne troche.
Może to nie była karetka systemowa wezwana do zdarzenia. Po drogach
jeździ amsa karetek prywatnych świadczących usługi. Może ratownik
został, by w razie pogorszenia się stanu pomóc, a kierowca pojechał
dokończyć transport, bo miał chodzącego pacjenta? Ale to tylko mój
domysł. Może ratownik mieszkał niedaleko i tak chciał iść do domu. Jedno
jest pewne - to nie karetka systemowa, która zabrała pacjenta do szpitala.
> Przeparkowali karetke w lepsze miejsce?
> Tez troche dziwne, bo za radiowozem to by dalej bylo.
Karetka systemowa wezwana do tego pacjenta stanęłaby za radiowozem, albo
tu, gdzie zatrzymuje się chwilę później kolejny radiowóz.
>
> Film zapewne ma ciag dalszy, tylko ktos go tu obcial.
> Bo dalej nie bylo nic ciekawego, czy bo zaprzeczal sensacji?
No właśnie.
>
> W kazdym badz razie nie widac, aby sie rzucili ratowac ... albo
> jeszcze wyraznie zył, albo np policjanci powiedzieli, zeby nie
> dotykac, bo nie zyje, a prokurator bedzie sledztwo prowadzil
Ale jakby powiedzieli, ze nie żyje, to po co by został? Nie dość sie w
robocie na zwłoki napatrzył i chciał jeszcze sobie popatrzyć?
> Inne ujecie, ale tez nic nie wyjasnia. Choc pod koniec widz mowi
> "zabili go". Ale co tam widz moze wiedziec
> https://www.youtube.com/watch?v=xfTvIOQtmFM
Niestety, Google nie wierzy, że po 20 latach posiadania konta jestem
pełnoletni :-) Nie odniosę się.
>
> Tylko ... w okolicach 2:40 pakuja do suki, a za moment wyciagaja.
> Ale ... on sie chyba krzyczy, wiec zyje.
Może się miotał i walił głowa po kratach, więc wówczas się oszołoma
wyjmuje, żeby sobie krzywdy nie zrobił. Czeka się na kask
zabezpieczający, albo wzywa karetkę, by mu coś na uspokojenie dali.
O właśnie - przyszło mi do głowy - może załoga dała ofierze coś na
uspokojenie, co po połączeniu z tym, co sam zażył spowodowało zejście.
Ale to też jakaś tam teoryjka, a nie jakakolwiek wiedza. Tu naprawdę
rozwiązań może być masa.
--
Robert Tomasik
-
87. Data: 2021-08-12 17:17:40
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2021 o 16:41, TomN pisze:
> Robert Tomasik w
> <news:61152d5f$0$507$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> W dniu 12.08.2021 o 15:27, J.F pisze:
>
>>>>> Ale ... "po stwierdzeniu zgonu" ... a kto stwierdza, jak
>>>>> zadzwonilem po karetke i przyjechala ?
>>>> Czego konkretnie w powyższym wywodzie nie zrozumiałeś? Mają dla
>>>> Ciebie osobną ustawę zrobić?
>>> A czego konkretnie nie zrozumiales? Po stwierdzeniu zgonu karte
>>> wystawia lekarz rodzinny, ale kto stwierdza zgon?
>
>> Ratownik może stwierdzić zgon, ale nie może wystawić karty zgonu.
> Ratownik nie może stwierdzić zgonu.
> </cite>
>
> Daj sobie robercik na wstrzymanie, idź na rehabilitację na koszt policji,
> wróć za rok wypoczęty i odświeżony
>
Czytaj cały post, a nie kawałek. Tam była mowa o stwierdzeniu samego
faktu, że gość nie żyje. A tu mowa o wystawieniu dokumentu
administracyjnego, że nie żyje. To nie do końca to samo.
--
Robert Tomasik
-
88. Data: 2021-08-12 17:19:09
Temat: Re: Czy policja i prokuratura dalej powtarzają Słupsk (1998) tyle że na nieco mniejszą skalę?
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
> On Thu, 12 Aug 2021 15:01:39 +0200, Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 12.08.2021 o 14:50, J.F pisze:
>>> Ale akurat ja zwrocilem, i pytalem Roberta, co sie stalo, ze tak sie
>>> konczy.
>>> Jakies inne metody obezwladniania na szkoleniu ?
>>
>> Jak się obezwładnia agresywnego człowieka, to zawsze może się coś nie
>> powieść.
>
> Nie mowie nie, ale ... czy mi sie wydaje, czy dawniej takich
> przypadkow nie bylo? Tzn pewnie byly, ale jakby mniej.
> [...]
Zgadzam się że było ich mniej *w mediach* . Teraz jak "małe zamieszki"
są już w toku to sprawy robią się bardziej medialne IMHO. Ja parę razy
w takich sytuacjach odniosłem wrażenie że policja się wręcz stara
zamienić protesty w zamieszki. Oczywiście to musi być nieprawdziwe
wrażenie. <cynizm> Czegoś policja i prokuratura w Słupsku (1998)
obywateli nauczyły - "Nie ma protestów, nie ma sprawy". </cynizm>
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_w_S%C5%82ups
ku
> Zamieszki w Słupsku - w styczniu 1998 roku, po meczu koszykówki
> Czarnych Słupsk z AZS Zagaz Koszalin wybuchły kilkudniowe zamieszki w
> Słupsku. Bezpośrednią przyczyną była śmierć jednego z kibiców,
> 13-letniego Przemysława Czai (ur. 7 lipca 1984) oraz próba
> zatuszowania przez policję i prokuraturę jej okoliczności.
--
A. Filip
| Na święty Antoni pierwsza się jagódka zapłoni.
| (Przysłowie polskie)
-
89. Data: 2021-08-12 17:19:18
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12.08.2021 o 17:00, J.F pisze:
>> Niestety nie ma zakazu publikowania głupot, a ludzie teraz wierzę we
>> wszystko. Po za tym ów pośpiech powoduje, ze ludzie publikują rzeczy bez
>> zastanowienia się w ogóle nad tym, na ile to ma sens.
> Jak widac ma, bo inaczej kto by sie dowiedzial, jak to koledzy
> czlowieka paralizatorem w kiblu traktuja.
Tylko, że jak po każdej informacji o śmierci będziesz dopisywał, że na
epwno go zamordowali policjanci, to wcześniej, czy później trafisz. To
wcale nie oznacza, że piszesz prawdę.
--
Robert Tomasik
-
90. Data: 2021-08-12 17:20:48
Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Od: TomN <n...@i...dyndnxs.invalid>
Robert Tomasik w
<news:61153b13$0$530$65785112@news.neostrada.pl>:
> W dniu 12.08.2021 o 16:48, J.F pisze:
>> Kierowca odjechal, a drugi ratownik zostal.
> Może to nie była karetka systemowa
[...]
> Karetka systemowa wezwana do tego pacjenta stanęłaby za radiowozem
TY DURNY CHUJKU!!!
Na nagraniach widać, że tak sie karetka zatrzymała. Jesteś CHUJEK i nic cię
z tego nie wyleczy!
--
'Tom N'