eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 249

  • 221. Data: 2021-09-13 21:21:30
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2021 o 20:24, J.F pisze:

    > -Policja wie?
    > -wie, policjantka podjechala z nami na SOR, ale lekarz wykrzyczał ze
    > jestescie nieporadni, To już trzecie zwłoki przywozicie w tym
    > tygodniu, SOR nie jest od stwierdzenia zgonów.

    Nagranie - pieprzeni dziennikarze!
    https://www.youtube.com/watch?v=FABRLse5JEo

    > P.S I jeszcze ten przypadek z Wroclawia
    > https://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wroclaw-lukasz-la
    giewka-zmarl-po-interwencji-policji-opowiem-co-mu-zr
    obili/g7qb537

    Trzech przemyków w tydzień. Co wy tam macie z tymi lekarzami w tym wrocku?

    --
    Shrek


  • 222. Data: 2021-09-13 22:47:37
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Sep 2021 20:55:33 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 13.09.2021 o 20:24, J.F pisze:
    >> No i prosze - trupy czasem jezdza karetkami "systemowymi".
    >>
    >> Pardon - jakie trupy, podejrzani o bycie niezywymi, bo lekarz zgon
    >> stwierdzi pozniej, jak bedzie dostepny.
    >
    > I jeszcze jedno - pamiętacie jak nasz grupowy policjant twierdził, że
    > jak komuś dziecko umrze w samochodzie, to trzeba matce postawić zarzuty
    > (oczywiście dla jej dobra), bo trzeba jakiś numerek wpisać bo inaczej
    > nie da się prowadzić formalnie sprawy? No więc jaki numerek przyklepali
    > kulsonom?

    Dlaczego kulsonom? Lekarzom w szpitalu, skoro u nich zmarl :-)

    A kulsony przeciez nawet zawieszeni nie byli, bo z jakiej racji - brak
    dowodow :-)

    > Tak się zastanawiam czy on kiedykolwiek coś z sensem i prawem
    > tu wyprodukował.

    Cos tam ciekawego IMO powiedzial ... tylko na ile prawdziwe w praktyce
    ...

    J.




  • 223. Data: 2021-09-13 23:03:34
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 13.09.2021 o 18:47, Marcin Debowski pisze:
    > https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,275
    64272,smierc-bartka-sokolowskiego-onet-ujawnia-rozmo
    wy-policji-i.html
    > "Pierwsze z ujawnionych nagrań przedstawia rozmowę dyżurnego policji z
    > dyspozytorką pogotowia. Z zapisu rozmowy wynika, że policjant nie był
    > pewien, czy Bartosz jest przytomny. - Przed chwilą mi zgłosił patrol, że
    > odpłynął, ale słyszę, że znowu krzyczy, więc chyba oprzytomniał -
    > powiedział funkcjonariusz.

    Bo dyżurnego nie ma przy zatrzymanym. Wie tyle, ile mu patrol przekaże.
    >
    > Drugie nagranie to rozmowy między ratowniczką medyczną a dyspozytorami,
    > jakie były prowadzone już z miejsca zdarzenia. "Wynika z nich, że
    > ratownicy zabrali do karetki zwłoki Bartka, a później nie za bardzo
    > wiedzieli, kto ma stwierdzić zgon i gdzie mają przewieźć ciało" - podaje
    > Onet."

    Skoro nie wiedzieli, kto ma stwierdzić zgon, to skad wiedza, ze nie żył?
    >
    > i jeszcze:
    > https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,275
    65213,szef-nszz-policjantow-o-interwencji-w-lubinie-
    kolano-przesunelo.html
    > Jeszcze, powiedzmy, 20 lat temu wiedzieliśmy, co człowiek zażył. Teraz
    > ludzie "pakują" w siebie różne dopalacze, my nie wiemy, na co ich stać -
    > powiedział w programie "Onet Rano" Rafał Jankowski, szef NSZZ
    > Policjantów, zapytany jak wiele osób umiera w trakcie policyjnych
    > interwencji. Odnosząc się do sprawy zmarłego Bartosza Sokołowskiego,
    > stwierdził, że funkcjonariusze udali się na miejsce w celu udzielenia
    > pomocy, a "podczas takich dynamicznych interwencji dzieją się różne
    > rzeczy".
    >
    To osobna sprawa.

    --
    Robert Tomasik


  • 224. Data: 2021-09-13 23:44:56
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2021-09-13 o 18:47, Marcin Debowski pisze:
    > https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,275
    64272,smierc-bartka-sokolowskiego-onet-ujawnia-rozmo
    wy-policji-i.html
    > "Pierwsze z ujawnionych nagrań przedstawia rozmowę dyżurnego policji z
    > dyspozytorką pogotowia. Z zapisu rozmowy wynika, że policjant nie był
    > pewien, czy Bartosz jest przytomny. - Przed chwilą mi zgłosił patrol, że
    > odpłynął, ale słyszę, że znowu krzyczy, więc chyba oprzytomniał -
    > powiedział funkcjonariusz.
    >
    > Drugie nagranie to rozmowy między ratowniczką medyczną a dyspozytorami,
    > jakie były prowadzone już z miejsca zdarzenia. "Wynika z nich, że
    > ratownicy zabrali do karetki zwłoki Bartka, a później nie za bardzo
    > wiedzieli, kto ma stwierdzić zgon i gdzie mają przewieźć ciało" - podaje
    > Onet."
    >
    > i jeszcze:
    > https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,275
    65213,szef-nszz-policjantow-o-interwencji-w-lubinie-
    kolano-przesunelo.html
    > Jeszcze, powiedzmy, 20 lat temu wiedzieliśmy, co człowiek zażył. Teraz
    > ludzie "pakują" w siebie różne dopalacze, my nie wiemy, na co ich stać -
    > powiedział w programie "Onet Rano" Rafał Jankowski, szef NSZZ
    > Policjantów, zapytany jak wiele osób umiera w trakcie policyjnych
    > interwencji. Odnosząc się do sprawy zmarłego Bartosza Sokołowskiego,
    > stwierdził, że funkcjonariusze udali się na miejsce w celu udzielenia
    > pomocy, a "podczas takich dynamicznych interwencji dzieją się różne
    > rzeczy".

    Kto to był ten w białej kurtce, który doszedł do nich i co on robił? Na
    filmiku sporo pozamazywane. Moje oczy widziały, że albo trzyma go za
    ręce, albo jakiś zastrzyk aplikuje.


    --
    animka


  • 225. Data: 2021-09-14 01:04:21
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2021 o 22:47, J.F pisze:

    >> I jeszcze jedno - pamiętacie jak nasz grupowy policjant twierdził, że
    >> jak komuś dziecko umrze w samochodzie, to trzeba matce postawić zarzuty
    >> (oczywiście dla jej dobra), bo trzeba jakiś numerek wpisać bo inaczej
    >> nie da się prowadzić formalnie sprawy? No więc jaki numerek przyklepali
    >> kulsonom?
    >
    > Dlaczego kulsonom? Lekarzom w szpitalu, skoro u nich zmarl :-)

    Nie no - przecież jeśli już to ratownikom z pogotowia - przecież jak
    zmarło dziecku w samochodzie to logiczne ponoć było że stawia się
    zarzuty matce a nie włascicielowi parkingu:P No i z pogotowiem to
    wiadomo że podejrzane typy - już raz chcieli porządnych milicjantów w
    przemyka zrobić. Całe szczeście, ze wtedy dziennikarze byli rzetelni i
    czekali na wyniki oficjalnego sledztwa a nie jak teraz, w pogoni za
    kliknieciami jakiś fakty wypisują nie sprawdzając u milicji i zerokratury:(

    > A kulsony przeciez nawet zawieszeni nie byli, bo z jakiej racji - brak
    > dowodow :-)

    Ale po co dowody? Trzeba postawić zarzut to się stawia z dupy dla dobra
    kulsona - potem się najwyżej zmieni albo umorzy, ale robert twierdził,
    że numerek musi być, bo jak nie ma numerku z zarzutem to się nie da
    czynności procesowych prowadzić.

    >> Tak się zastanawiam czy on kiedykolwiek coś z sensem i prawem
    >> tu wyprodukował.
    >
    > Cos tam ciekawego IMO powiedzial ... tylko na ile prawdziwe w praktyce
    > ...

    Szczerze mówiąc, to pamiętam że wszystko co zechciało mi się sprawdzić
    to było z dupy wzięte - od tego że matce trzeba postawić zarzut, bo jak
    nie ma zarzutu to nie ma sprawy, przez to że jak dokuonujesz czynności
    procesowej w sprawie rzekomej kradzieży roweru to prawo nakłada na
    kulsona obowiązek szukania go delikwentowi w gaciach i niejak odstąpić
    sie od tego nie da. Następnie że jak przewozisz plecak na rowerze to
    jesteś przewoźnikiem, poprzez że defibrylatora nie można używać jak
    pikawa nie stanie bo można zaszkodzić (tu można go _nieco_
    usprawiedliwić bo podobne bzdury występują w wielu filmach, no ale on
    twierdził że jest ekspertem po kursie) a poza tym jak ma się go na
    stanie to nie można używać bo się zużyje i nie będzie na stanie a ma być
    na stanie bo po to jest. A kończąc na jakiś bzdurach że pas drogi
    graniczniej jest ziemią niczyją ii ma minimum 30 metrów jak przepis
    mówi, że jest po naszej stronie i ma max 15 metrów - a przypomnijmy że
    on z powiatu granicznego ten kulson. Więc jak coś mówi to jednak typowy
    kulson jest typowy i albo po prostu nie wie pieprzy trzy po trzy albo
    kłamie z premedytacją. W przypadku jak mówi o innych kulsonach to od
    razu można założyć że kłamie w ich obronie.

    --
    Shrek


  • 226. Data: 2021-09-14 01:05:14
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 13.09.2021 o 23:03, Robert Tomasik pisze:

    > Bo dyżurnego nie ma przy zatrzymanym. Wie tyle, ile mu patrol przekaże.

    A ciarka ile wie i skąd?


    --
    Shrek


  • 227. Data: 2021-09-14 01:44:01
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2021-09-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.09.2021 o 22:47, J.F pisze:
    >
    >>> I jeszcze jedno - pamiętacie jak nasz grupowy policjant twierdził, że
    >>> jak komuś dziecko umrze w samochodzie, to trzeba matce postawić zarzuty
    >>> (oczywiście dla jej dobra), bo trzeba jakiś numerek wpisać bo inaczej
    >>> nie da się prowadzić formalnie sprawy? No więc jaki numerek przyklepali
    >>> kulsonom?
    >>
    >> Dlaczego kulsonom? Lekarzom w szpitalu, skoro u nich zmarl :-)
    >
    > Nie no - przecież jeśli już to ratownikom z pogotowia - przecież jak

    No i tacy jeszcze chcą jakiś podwyżek.

    --
    Marcin


  • 228. Data: 2021-09-14 01:48:17
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.09.2021 o 01:44, Marcin Debowski pisze:

    >> Nie no - przecież jeśli już to ratownikom z pogotowia - przecież jak
    >
    > No i tacy jeszcze chcą jakiś podwyżek.

    Słusznie - jak się będą stawiać to wyśle się do nich kulsonów z
    wrocławia. Od razu zmiękną. A i tvn się rozwiąże i nie będzie głupich
    artykułów z niesprawdzonymi informacjami tylko tvpis wszystko dogłębnie
    wyjaśni. Wyjdzie że koledzy ich załadowali do kareek a dzielni kulsony
    część uratowały.


    --
    Shrek


  • 229. Data: 2021-09-14 01:50:27
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 14.09.2021 o 01:44, Marcin Debowski pisze:

    >> Nie no - przecież jeśli już to ratownikom z pogotowia - przecież jak
    >
    > No i tacy jeszcze chcą jakiś podwyżek.

    BTW - kulsony też zapowiadają psią grypę.

    --
    Shrek


  • 230. Data: 2021-09-14 11:15:43
    Temat: Re: Policja z Lubina JUŻ "minęła się z prawdą"? [Postępy "wiarygodności" policji]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 14 Sep 2021 01:04:21 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 13.09.2021 o 22:47, J.F pisze:
    >
    >> A kulsony przeciez nawet zawieszeni nie byli, bo z jakiej racji - brak
    >> dowodow :-)
    >
    > Ale po co dowody? Trzeba postawić zarzut to się stawia z dupy dla dobra
    > kulsona - potem się najwyżej zmieni albo umorzy, ale robert twierdził,
    > że numerek musi być, bo jak nie ma numerku z zarzutem to się nie da
    > czynności procesowych prowadzić.

    A jak sie potem poskarzy za niesluszne postawienie zarzutow :-)

    >>> Tak się zastanawiam czy on kiedykolwiek coś z sensem i prawem
    >>> tu wyprodukował.
    >>
    >> Cos tam ciekawego IMO powiedzial ... tylko na ile prawdziwe w praktyce
    >> ...
    >
    > Szczerze mówiąc, to pamiętam że wszystko co zechciało mi się sprawdzić
    > to było z dupy wzięte - od tego że matce trzeba postawić zarzut, bo jak
    > nie ma zarzutu to nie ma sprawy, przez to że jak dokuonujesz czynności

    No ale fakt, ze KPK mamy, na cos tam sie trzeba powolac, aby
    odpowiednie czynnosci prowadzic.

    > A kończąc na jakiś bzdurach że pas drogi
    > graniczniej jest ziemią niczyją ii ma minimum 30 metrów jak przepis
    > mówi, że jest po naszej stronie i ma max 15 metrów - a przypomnijmy że
    > on z powiatu granicznego ten kulson.

    od 15 lat w zasadzie bezgranicznego, bo Schengen :-)
    Zreszta wczesniej tez inaczej to tam wygladalo.

    > Więc jak coś mówi to jednak typowy
    > kulson jest typowy i albo po prostu nie wie pieprzy trzy po trzy albo
    > kłamie z premedytacją. W przypadku jak mówi o innych kulsonach to od
    > razu można założyć że kłamie w ich obronie.

    A to swoja droga :-)


    J.

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 . 25


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1