-
371. Data: 2024-09-23 21:05:30
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.09.2024 o 12:37, Marcin Debowski pisze:
>> Nadaje i korzysta się niego częściej, niż wielu ludzi podejrzewa. Tu
>> naprawdę nie trzeba jakiś czynów heroicznych. Tylko tu jest podobnie jak
>> z tym, że większość kupując coś w sklepie nie dostrzega, że ma tam
>> miejsce cały szereg konstrukcji cywilnoprawnych. Od umowy
>
> Zacytujmy dla porządku:
>
> Art. 16. § 1. Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia
> bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem,
> jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone
> nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane.
>
> Tu:
>
> 1) Nie ma bezpośredniego niebezpieczeństwa (byłoby, jakby do tych
> samochodów podchodziła woda)
> 2) Tu da się uniknąć, wystarczy wyjechać poza pewną strefę co
> można spokojnie zrobić.
>
> Nie mówię, że sądy tego nie stosują, i też nie mówię, że źle (ze
> społecznych względów) robią, ale MZ jest to naciągane.
>
Zakładamy, że pojazd jest ewakuowany z terenu, któremu grozi zalanie.
Taki zalany pojazd, to nie tylko strata materialna spowodowana jego
zalaniem. W samochodzie mamy paliwo, które wycieknie do rzeki. Jak to
elektryk i zrobisz spięcie, to możesz mieć pożar na pół dzielnicy.
Z drugiej strony mamy formalny zakaz parkowania. Można zmniejszyć
zagrożenie spowodowane losowym parkowaniem i w sumie to ogarnąć. No i do
tego trzeba podchodzić też z rozsądkiem. Pewnie da się ten samochód
wywieźć do sąsiedniego miasta, ale pieszo wrócić później trudno. To też
musi być jakoś sensownie.
--
(~) Robert Tomasik
-
372. Data: 2024-09-23 21:09:37
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.09.2024 o 15:59, J.F pisze:
>> To nie jest atrybut bezpośredniości.
> Bo ja wiem ... w zasadzie w każdej chwili może wylać.
Po to mamy stany alarmowe. Jeśli jest stan alarmowy i zarządzono
ewakuację, to atrybut bezpośredniości wynika z nakazu ewakuacji. Ma się
teraz ewakuować, a nie, żeby potem amfibią, czy śmigłowcem trzeba ludzi
wyciągać. Tylko - o czym pisałem - zarządzanie kryzysowe powinno to
ogarnąć. Rozdać karteczki z nakazem ewakuacji i wskazaniem gdzie. Albo
takie karteczki traktować, jako "przepustkę" na trawnik, tylko jakoś tam
to wszystko ogarnąć: słupki, ograniczenie prędkości itp.
--
(~) Robert Tomasik
-
373. Data: 2024-09-23 21:13:10
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.09.2024 o 21:00, Robert Tomasik pisze:
> Jeśli stwierdzi, że zaparkował pojazd, bo w mieście jest powódź, to
> dostanie mandat, albo zostanie pouczony, albo pójdzie do sądu wniosek o
> ukaranie.
Albo trafi umiarkowanie rozsądnego policjanta, który od razy stwierdzi
że nie zachodzi tu czyn karalny.
Analogicznie jak wybiję szybę bo widzę nie reagującą osobę w samochodzie
to jest to stan wyższej konieczności (nawet jeśli okaże się że kolo był
tylko naprany do nieprzytomności i żadna krzywda realnie mu się nie
działa) i tylko kulsoński debil może twierdzić że albo dostanę za to
mandat, albo zostanę pouczony albo pójdzie wniosek o ukaranie. Jesteś
kulsońskim debilem? Bo najwyraźniej co najmniej jedna możliwość ci umknęła
> Stan wyższej konieczności nie polega na tym, ze jak jest
> powódź, to można gdziekolwiek zaparkować.
Stan wyższej konieczności polega na tym że jest stan wyższej
konieczności. Podlega on jak większość prawa interpretacji - jak trafisz
na idiotę to będziesz się bez sensu tłumaczył przed sądem. A idiota
(razem ze zwierzchnikiem jeśli mu to nakazał) powinni otrzymać co
najmniej ostrzerzenie o niepełnej przydatności do służby, bo jak widać
mają deficyty poznawcze lub intelektualne co najmniej w stopniu lekkim.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
374. Data: 2024-09-23 21:15:14
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.09.2024 o 19:18, Shrek pisze:
> W dniu 23.09.2024 o 12:01, Robert Tomasik pisze:
>
>>> No raczej, bo szansa że słucha zgłoszonego ten sam funkcjonariusz co
>>> wezwanie wypisał jest iluzoryczna.
>> Do końca zmiany bardzo duża granicząca z pewnością.
> Ta - bo krawężnik idzie, wystawia kwitki za wycieraczki i pędzi na
> komisariat czekać aż zaproszeni zjawią się na imprezie.
Ale to się na co dzień robi. Jest radiotelefon. Można ściągnąć z miasta.
>
>> notatki. Potem z kolei ten kolejny jest osobą, która jest właściwa
>> podjąć decyzję, czy dać wiarę i zakończyć wpisem w notatniku, czy nie
>> dać i sporządzić notatkę urzędową, na podstawie której wszczęte
>> zostanie postępowanie.
> Zaraz - i nie ma żadnych kwitów, że wezwany się na komisariacie pojawił?
> To jak sprawdzacie że was po prostu nie olał - wzywacie wszystkich
> funkcjonariuszy żeby każdy przejrzał swój kapownik?
>
Zależy, jak tam zrobili. Jak zrobili jedną notatkę, to się odhacza na
tej notatce. Jeśli się pospieszyli i porobili notatki urzędowe, to
formalnoprawnie musi być druga z pouczeniem zaaprobowana przez
komendanta. Są inne rozwiązania, ale nie będę pisał. :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
375. Data: 2024-09-23 21:15:49
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.09.2024 o 19:19, Shrek pisze:
> W dniu 23.09.2024 o 11:41, Robert Tomasik pisze:
>
>> Przejrzyj Google. Tam są fotki z 2023 roku i naliczyłem kilkanaście
>> nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów
>
> Przejrzałem - w 2023r nie uwieczniono w GM żadnych pojazdów
> zaparkowanych w tym miejscu. Dawaj linka!
>
Masz w jednym z postów. Nie pisałem o tym miejscu, tylko o tej ulicy.
--
(~) Robert Tomasik
-
376. Data: 2024-09-23 21:22:49
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.09.2024 o 21:09, Robert Tomasik pisze:
> Rozdać karteczki z nakazem ewakuacji i wskazaniem gdzie. Albo
> takie karteczki traktować, jako "przepustkę" na trawnik, tylko jakoś tam
> to wszystko ogarnąć: słupki, ograniczenie prędkości itp.
Jak myślisz że już nikt i niczym cię nie zaskoczy, to wjeżdza Robert
cały na biało i wymyśla że w czasie klęski żywiołowej należy wprowadzić
kartki uprawniające do ewakuacji - nie masz kartki na ewakuacje to giń
albo mandacik.
Jednak tusk miał rację że się wściekł - przy całej dyskusji na temat
kompetencji lub ich braku osób od zarządzania kryzysowego podobnego
poziomu debilizmu miał prawo jednak się nie spodziewać;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
377. Data: 2024-09-23 21:29:22
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.09.2024 o 21:15, Robert Tomasik pisze:
>> Ta - bo krawężnik idzie, wystawia kwitki za wycieraczki i pędzi na
>> komisariat czekać aż zaproszeni zjawią się na imprezie.
>
> Ale to się na co dzień robi.
Tak - a ja myślałem że jednak jak ma patrol to ma patrol i nikt nie
oczekuje że będzie jednocześnie na patrolu i w komisariacie...
> Jest radiotelefon. Można ściągnąć z miasta.
Po co jak na komisariacie jest inny, co może przyjąć wyjaśnienia? Jakoś
przy moto to rozmawiałem w zasasdzie za każdym razem z kimś innym.
>> Zaraz - i nie ma żadnych kwitów, że wezwany się na komisariacie
>> pojawił? To jak sprawdzacie że was po prostu nie olał - wzywacie
>> wszystkich funkcjonariuszy żeby każdy przejrzał swój kapownik?
>>
> Zależy, jak tam zrobili. Jak zrobili jedną notatkę, to się odhacza na
> tej notatce.
Pisałeś o "notatniku". Jak zamierzasz odhaczyć w notatniku patrolowca,
że koleś na jego wezwanie się pojawił - patrolowiec natychmiast po
wypisnani wezwania przez dajmy na to 7 dni siedzi na komisariacie i
czeka aż ktoś łaskawie przyjdzie albo i nie. A jak nie przyjdzie to co
zrobi? Napisze w notatniku że czekał i się niedoczekał? Jak zamierzasz
sprawdzić czy się w ogóle pojawił, skoro nie wiadomo w którym notatniku
się pojawił?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
378. Data: 2024-09-23 21:30:52
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 22.09.2024 o 16:13, Robert Tomasik pisze:
>
> Co ma spoczynek czy ruch tego BUSa do racjonalizmu wezwań? Bo na siłę
> próbujesz - jak z tym AED - wyrwać problem z kontekstu.
Czyli wymyślenie powodu wezwań, z powodu uszkodzenia trawnika, nie było
próbą wyrwania nieracjonalnego działania kulsonów (ups... policjantów) z
kontekstu powodzi?
Bo skoro go wymyśliłeś, ten powód, to w/g ciebie jest racjonalny w
kontekście powodzi...
Przestał być racjonalny? Wyrwałeś racjonalny problem - bo faktycznie, w
normalnych okolicznościach trawnika szkoda - z kontekstu? (Po chuj ten
problem zmyśliłeś, skoro kontekst znałeś?)
Czy może nadal uważasz, że w kontekście powodzi, uzasadnianie wezwań
trawnikiem jest racjonalne?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
379. Data: 2024-09-23 21:32:51
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.09.2024 o 21:15, Robert Tomasik pisze:
>> Przejrzałem - w 2023r nie uwieczniono w GM żadnych pojazdów
>> zaparkowanych w tym miejscu. Dawaj linka!
>>
> Masz w jednym z postów. Nie pisałem o tym miejscu, tylko o tej ulicy.
A co to ma za znaczenie? Na tej ulicy, w tym mieście albo na tym kontynecie?
To zaczyna przypominać jak sobie kolo spi z laską, i nagle dostaje w
ryja. Za co? Sniło mi się że sąsiad mnie zdradzał:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
380. Data: 2024-09-23 21:34:57
Temat: Re: Policja pomocna;)
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.09.2024 o 21:30, Kviat pisze:
> W dniu 22.09.2024 o 16:13, Robert Tomasik pisze:
>
>>
>> Co ma spoczynek czy ruch tego BUSa do racjonalizmu wezwań? Bo na siłę
>> próbujesz - jak z tym AED - wyrwać problem z kontekstu.
>
> Czyli wymyślenie powodu wezwań, z powodu uszkodzenia trawnika,
Nie zapominajmy, że przez busa, który "zaparkowal" na fotce...
przejeżdzając obok jezdnią;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!