W dniu 22.09.2024 o 23:24, Shrek pisze:
>>> No nie wiem. Wyjaśnisz w jakim notatniku się pisze na komisariacie że
>>> ktoś się stawił i złożył wyjaśnienia a następnie go pouczono?
>> Czyli nie masz zielonego pojęcia, ale już wiesz, żer to bedzie w
>> niewłaściwym ?
> Dobra - nie mam pojęcia o jakim notatniku piszesz, wiec pytam.

To Ty piszesz o niewłaściwym, więc pytam, o czym piszesz.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.09.2024 o 22:32, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.09.2024 o 22:25, Shrek pisze:
>>>> Co do zasady istnieje jeszcze przynajmniej w teorii domniemanie
>>>> niewinności i to winę należy udowodnić.
>>> Wina jest akurat oczywista.
>> Chyba dla niedouczonego kulsona. Jeśli zachodzą okoliczności wyższej
>> konieczności to nie ma winy. Powódź jest w sposób oczywisty taką
>> okolicznością. Koniec tematu.
>
> A zachodzą? Czy z faktu, że w okolicy jest powódź wynika, ze wszyscy
> mogą sobie w przypadkowych miejscach na zakazach parkować?

No to czemu tylko pouczacie? Dajcie nauczkę tym łobuzom !! :P

PD

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:25, PD pisze:

>>> Co do zasady istnieje jeszcze przynajmniej w teorii domniemanie
>>> niewinności i to winę należy udowodnić.
>> Wina jest akurat oczywista. Nawet w prasie masz dowody w postaci zdjęć.
>
> Och nie. Powoła się na opinię policjanta Roberta, że zdjęcia są
> przerobione.

Ależ nie - wyrażnie widać zaparkowane na jezdni samochody. Jak się
przyjrzysz to dostrzeżesz że na fotce się nie poruszają:P

Tu masz zaparkowanego busa - konkretnie airbusa:P
Wyrażnie widać że się nie porusza na zdjęciu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Airbus_A380#/media/Pli
k:A6-EDY_A380_Emirates_31_jan_2013_jfk_(8442269364)_
(cropped).jpg

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:25, Robert Tomasik pisze:

>> Napisałeś:
>> "Jak Ci motor ukradli, to policjanci mogli uznać, że ktoś złom
>> posprzątał z chodnika, bo nikt normalny cennego motocykla na chodniku
>> nie zostawia i po co go szukać? Po prostu złomiarz zastosował
>> konstrukcję opisaną w art. 180~181 kc. Po co oni szukali? "
>
> Kluczowym tu słowem jest "mogli". Ale ne uznali, tylko ścigali sprawców.

Czyli pierdolisz, żeby pierdolić.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:24, Robert Tomasik pisze:

>>> Tylko to wątek o parkowaniu. Mniej lub bardziej właściwym.
>> I z tego powodu jak widzisz fotkę jadącego samochodu to uważasz że on
>> stoi bo na fotce się nie rusza?
>
> Nie w mojej ocenie jest na tyle blisko, że stoi. Mogłem się pomylić.


I się pomyliłeś. Normalnie byłby koniec tematu, ale ty nie jesteś z tych
co odpuszczają:P

> Co
> to wnosi do meritum, że gdyby tam stal, to już byłoby to przegięcie?

To że nie stał i nie było tam również przedszkola w przyszłości a matka
nie siedziała z tyłu.



--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:28, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.09.2024 o 23:24, Shrek pisze:
>>>> No nie wiem. Wyjaśnisz w jakim notatniku się pisze na komisariacie
>>>> że ktoś się stawił i złożył wyjaśnienia a następnie go pouczono?
>>> Czyli nie masz zielonego pojęcia, ale już wiesz, żer to bedzie w
>>> niewłaściwym ?
>> Dobra - nie mam pojęcia o jakim notatniku piszesz, wiec pytam.
>
> To Ty piszesz o niewłaściwym, więc pytam, o czym piszesz.

Ale to ty dzwonisz.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:29, Shrek pisze:
> Ależ nie - wyrażnie widać zaparkowane na jezdni samochody. Jak się
> przyjrzysz to dostrzeżesz że na fotce się nie poruszają:P

Widać te na pasie zieleni, a tam parkować nie wolno. Natomiast nie
widać, czy przyjechały z terenu zalewowego. A dałoby się zrobić, żeby
było widać.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:31, Shrek pisze:
>> Kluczowym tu słowem jest "mogli". Ale ne uznali, tylko ścigali sprawców.
> Czyli pierdolisz, żeby pierdolić.

Bardziej liczyłem na jakieś przemyślenia z Twojej strony. Spostrzeżenia.
Cóż - niepowodzenie dydaktyczne.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:34, Shrek pisze:
>>
>> To Ty piszesz o niewłaściwym, więc pytam, o czym piszesz.
> Ale to ty dzwonisz.

Ja nie pisałem o niewłaściwy7m, tylko Ty. To zakładam, ze masz na myśli
jakieś dwa. Jeden właściwy, a drugi nie. No i chcę się dowiedzieć, który
jest który i dlaczego.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 22.09.2024 o 23:27, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.09.2024 o 23:23, PD pisze:
>>>> Oczywiście. I sądowi poda/udowodni te okoliczności, a wam nic nie
>>>> musi. Zmyślasz sobie obowiązki obywateli względem policji. A na ew.
>>>> pytanie sądu, dlaczego policjantowi o tym nie powiedział, odpowie
>>>> zgodnie z prawdą, że prawo nie nakłada na niego takiego obowiązku.
>>>> Mogę się założyć, że jeszcze wspomni  o waszym nieprawidłowym
>>>> umundurowaniu, nie przedstawieniu się, nie podaniu przyczyny
>>>> legitymowania itd.;)
>>> Tak. I potem bedzie w drugiej instancji apelował, ze w pierwszej sąd
>>> się na niego uwziął, bo policjanci byli nieprawidłowo umundurowani i
>>> dlatego go ukarali. Ja to slangowo nazywam "wiejski filozof".
>> Przecież ów obywatel powie w sądzie, dokładnie to co chciał byś by
>> powiedział policji na miejscu. Zakładasz, że sąd jest jeszcze głupszy
>> od was i go skaże?
>
> Zakładam, że uzna, że to są wymysły, bo jakby faktycznie uciekał przede
> powodzią. to by policjantom powiedział. A na"za milczenie". wet, jeśli
> uzna, ze to prawda, to go obciąży kosztami postępowania

Niestety dla was, korzystanie przez obywatela ze swoich praw nie może
być dla niego okolicznością obciążającą przed sądem. Wyobraź sobie
pozwanego o alimenty, który wykazuje przed sądem, że zarabia zero, a
dokładniej robi to w jego imieniu najdroższy adwokat w mieście. Sąd nie
może wziąć pod uwagę faktu zatrudnienia najdroższego adwokata. Tak samo
nie może brać pod uwagę faktu, że obywatel nie chce się zniżać do rozmów
z psiarnią bez trybu. Bo to jego prawo. Wiem, wiem. Nie widzisz związku
i pewnie chcesz się publicznie zastanowić, nad tym jaki związek ma
rozprawa o alimenty z nieprawidłowym parkowaniem.

PD

do góry