eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja a wejscie do mieszkania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 21. Data: 2003-03-20 20:21:51
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "WiseMan" <w...@b...wp.pl>

    > > Ile ten odpowiedni czas trwa?
    > w ciagu chyba 7 dni prokurator musi podjąć decyzję o przeszukaniu. Nie
    wiem
    > jak wygląda sytuacja gdy mendy wejdą, pogadają (po drodze otworzą drzwi z
    > buta) i wyjdą
    >
    > termin 7 dni jest nieprzestrzegany przez prokuratorów ze względu na
    > obłożenie pracą
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > MI
    >

    A jak drzwi sie na zewnatrz otwieraja to mendy moga trafic na ortopedie i
    to za nasze podatki.

    --
    Wise Man
    #GG: 3226283


  • 22. Data: 2003-03-20 20:57:20
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "Sandra" <J...@w...pl>


    Użytkownik <i...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@n...tpi.pl...

    > a jezeli takich paierow nie maja tylko sa nadmiernie towarzyscy (np.
    > probuja sie dowiedziec czegos o sasiadach - mialem taki przypadek)?

    policjant ma obowiązek respektowania godności , przestrzeganie i ochrone
    praw człowieka jeżeli jednak wchodzi zagrożenie czyjegoś zycia mogą odstapić
    od norm i może użyć środków bezpośredniego przymusu i przywołać cię do
    porządku , w sytuacjach ekstremalnych nawet użyć broni ...jeśli chodzi o
    twój przypadek a nie piszesz na czym polegała ich nadmierność towarzyska a
    domniemywam ,że wg. ciebie przekroczyli swoje uprawnienia podlegaja
    odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej .

    Sandra



  • 23. Data: 2003-03-20 21:03:38
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "Sandra" <J...@w...pl>


    Użytkownik <i...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:3...@n...tpi.pl...
    > a jezeli nie dostarcza to w jaki sposob mozna dochodzic szkod od nich
    > (np moralnych bo niezaproszeni weszli do mieszkania - wlamali sie ?)

    nie sądze by do takiej sytuacji doszło zbyt są czuli na terminy i wydawane
    postanowienia o zatwierdzeniu...
    no a jesli ? to jak napisałam wczesniej srodki dyscyplinarne lub karne jesli
    złamali prawo a także słuzy ci zazalenie na przeprowadzone czynności do
    miejscowo własciwego prokuratora czyli w zależnosci o jakie czynności chodzi
    czy związane z przeszukaniem ,interwencją itp.

    Sandra



  • 24. Data: 2003-03-20 21:05:10
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "Sandra" <J...@w...pl>


    Użytkownik WiseMan <w...@b...wp.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b5d7v3$bs6$...@a...news.tpi.pl...
    > A jak drzwi sie na zewnatrz otwieraja to mendy moga trafic na ortopedie i
    > to za nasze podatki.

    wiesz nie jestem policjantka ale mysle ,ze dbając o to by ci tyłka niekiedy
    ktoś nie skopał sami wypracowują sobie chociażby na leczenie :-)

    Sandra



  • 25. Data: 2003-03-20 21:11:41
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "lord" <l...@p...onet.pl>


    >
    > gdzies mi doga wcieło jego może również ogłuszyć :-)
    >
    > Sandra
    >
    o doga chodzilo mi o rase (baaardzo duzy pies i pilnuje domu ;) )

    ps. a tak powaznie jezeli bym nie otworzyl bo przypuscmy ze muzyka gra
    glosno i nie slysze dzwonka ani pukania i wowczas policja by zdecydowala sie
    na sforsowanie drzwi i okazalo by sie ze moj dog ich zaatakowal i pogryzl co
    wtedy ??



  • 26. Data: 2003-03-20 21:17:15
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "Sandra" <J...@w...pl>


    Użytkownik lord <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:b5dat0$qhj$...@n...onet.pl...
    > ps. a tak powaznie jezeli bym nie otworzyl bo przypuscmy ze muzyka gra
    > glosno i nie slysze dzwonka ani pukania i wowczas policja by zdecydowala
    sie
    > na sforsowanie drzwi i okazalo by sie ze moj dog ich zaatakowal i pogryzl
    co
    > wtedy ??

    nie sądze by bezpodstawnie dokonali takiej czynności ...a w chwili
    dokonywania prawnie jakis czynności z zagrożeniem życia mogliby użyc
    broni...

    Sandra



  • 27. Data: 2003-03-20 22:21:38
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "WiseMan" <w...@b...wp.pl>

    > Użytkownik WiseMan <w...@b...wp.pl> w wiadomości do grup
    > dyskusyjnych napisał:b5d7v3$bs6$...@a...news.tpi.pl...
    > > A jak drzwi sie na zewnatrz otwieraja to mendy moga trafic na ortopedie
    i
    > > to za nasze podatki.
    >
    > wiesz nie jestem policjantka ale mysle ,ze dbając o to by ci tyłka
    niekiedy
    > ktoś nie skopał sami wypracowują sobie chociażby na leczenie :-)
    >
    > Sandra

    Ja sie policjantow w kazdym razie boje. Do policji trafiaj normalni ludzie,
    czesto nawet ponizej przecietnej wiec niestety mam prawo sie ich bac.

    --
    Wise Man
    #GG: 3226283


  • 28. Data: 2003-03-20 23:36:57
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Sandra" <J...@w...pl> niebacznie popelnil
    news:b5cugq$3uq$1@absinth.dialog.net.pl:
    >> Nie wpuszczaj! Ale na wszelki wypadek w czasie "niewpuszczania"
    >> stój w odległości przynajmniej H+1m od drzwi wejściowych (gdzie
    >> H= wysokość drzwi) ;))
    >:-))) można ząbka mądrości stracić
    Jedyną bezpieczną odległością znaną z praktyki w nieco oddalonej
    dziedzinie jest 2H gdzie H-wysokość obiektu, co do którego zachodzi
    prawdopodobieństwo zmiany pozycji z wertykalnej na horyzontalną.
    Jak ktoś koniecznie chce to podam podstawę prawną takiego zachowania
    ;))))

    A tak BTW, jak mi drzwi wywali ten K. no... ten spod szóstki i okaże
    się że ani się u mnie nie paliło, ani gaz się nie ulatniał, ani
    krzyków mordowanej staruszki słychać nie było,
    to co go spotka i na co z jego strony mogę liczyć?
    A jak mi policmajstry drzwi wykiprują i prokurator w ciągu 7 dni nie
    zatwierdzi albo okaże się że nie było UZASADNIONEGO podejrzenia, albo
    brak podstaw to takowego.
    to co spotka policmajstrów na co z ich strony mogę liczyć?
    J-NMSP

    --
    pozdro
    poreba podmiot


  • 29. Data: 2003-03-21 06:35:30
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "Sandra" <J...@w...pl>


    Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:X...@2...7.19.11...
    > A jak mi policmajstry drzwi wykiprują i prokurator w ciągu 7 dni nie
    > zatwierdzi albo okaże się że nie było UZASADNIONEGO podejrzenia, albo
    > brak podstaw to takowego.
    > to co spotka policmajstrów na co z ich strony mogę liczyć?
    > J-NMSP

    na naprawienie szkody a i tez w zależności od sytuacji Ci panowie podlegają
    również art.231§1 k.k gdy przekraczają swoje uprawnienia działając na
    szkodę lub nie dopełniaja należycie swoich obowiązków a ponadto są
    zobowiązani do naprawienia szkody jeśli sie okaże ,że działali niezgodnie z
    prawem...

    Sandra



  • 30. Data: 2003-03-21 09:31:19
    Temat: Re: Policja a wejscie do mieszkania
    Od: "zegarmistrz" <d...@p...onet.pl>

    scream wrote:
    || Użytkownik i...@i...pl napisał:
    ||| Czy jestem zobowiazany wpuscie policjanta do mieszkania?
    ||| Czy musi miec on jakis dokument sadowy - np. nakaz ?
    ||
    || podłączam sie do pytania
    || czy musze ich wpuszczać np gdy przyjadą bo zakłócam cisze nocną?
    ||
    || czytalem w ustawie o policji, że policjant może wejść do mieszkania
    || jeśli zachodzi uzasadniona obawa że jest tam popełniane przestępstwo czy
    || jakos tak.. ale zakłócanie ciszy nocnej to chyba tylko wykroczenie.


    W przypadku zakłócenia ciszy nocnej nie jest musowe wejście do lokalu
    policjanci mogą po zebraniu dowodów (przesłuchaniu sąsiadów)
    wystawić wezwanie właścicielowi mieszkania
    i uznać interwencję za załatwioną


    Dobromir


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1