-
1. Data: 2011-06-22 08:32:06
Temat: Policja a sprawa cywilna
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Witam,
jest sobie sytuacja: klient taksówki obrzygał wnętrze pojazdu.
Taksówkarz wzywa w takich wypadkach policję. I dalej wg jego opowieści:
,,spisuja dane personalne klyenta, sporzadzaja notatke gdzie zwykle
opisuja co zastali i wjakim stanie jest wóz i klient. I potem wszyscy
rozchodzimy sie do swoich zajec. Taka notatka jest bardzo pomocna bo
potem policjant wystepuje w sprawie jako swiadek. Wiesz bywalo juz tak u
kolegów ze klient sie zaparl i twierdzil ze on nic nie napaskudzil.''
Wg mnie ta zabawa z policją jest bezpodstawna, bo to przecie sprawa
cywilna i wyłącznie cywilna. Jak mi kolega zarzyga tapczan w domu, to
też mogę wezwać policję? Jest tu jakieś wykroczenie, żeby podpadało pod
policję?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
2. Data: 2011-06-22 08:43:09
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 22-06-2011 10:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Witam,
>
> jest sobie sytuacja: klient taksówki obrzygał wnętrze pojazdu.
> Taksówkarz wzywa w takich wypadkach policję. I dalej wg jego opowieści:
> ,,spisuja dane personalne klyenta, sporzadzaja notatke gdzie zwykle
> opisuja co zastali i wjakim stanie jest wóz i klient. I potem wszyscy
> rozchodzimy sie do swoich zajec. Taka notatka jest bardzo pomocna bo
> potem policjant wystepuje w sprawie jako swiadek. Wiesz bywalo juz tak u
> kolegów ze klient sie zaparl i twierdzil ze on nic nie napaskudzil.''
>
> Wg mnie ta zabawa z policją jest bezpodstawna, bo to przecie sprawa
> cywilna i wyłącznie cywilna. Jak mi kolega zarzyga tapczan w domu, to
> też mogę wezwać policję? Jest tu jakieś wykroczenie, żeby podpadało pod
> policję?
A zniszczenie mienia?
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
3. Data: 2011-06-22 08:50:52
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 22.06.2011 10:43, Maddy pisze:
> A zniszczenie mienia?
No to przecie cywilne, bo wykroczeniem jest CELOWE niszczenie mienia. A
pacjent w taksówce nie narzygał przecie celowo. To tak jak z ochlapaniem
pieszego błotem z kałuży. Jak się udowodni celowość, to można mandata
wystawiać, ale jak niecelowo, to pieszy może cywilnie tylko dochodzić
swoich praw ZTCW.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
4. Data: 2011-06-22 09:05:46
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 22-06-2011 10:50, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 22.06.2011 10:43, Maddy pisze:
>> A zniszczenie mienia?
>
> No to przecie cywilne, bo wykroczeniem jest CELOWE niszczenie mienia. A
> pacjent w taksówce nie narzygał przecie celowo. To tak jak z ochlapaniem
> pieszego błotem z kałuży. Jak się udowodni celowość, to można mandata
> wystawiać, ale jak niecelowo, to pieszy może cywilnie tylko dochodzić
> swoich praw ZTCW.
Raz, z nie celowość a umyślność.
Dwa - nie musisz być kompetentny, możesz błędnie ocenić zdarzenie,
policja jest od tego, żeby stwierdzić czy powinna czy nie powinna się w
sprawę mieszać.
W końcu wzywając policję, musisz powiedzieć co się stało.
Jeżeli na komunikat "klient zarzygał mi samochód" nie odsyłają Cię na
drzewo, to widać jest to sprawa dla nich.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
5. Data: 2011-06-22 09:15:52
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:its9a7$fj6$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> jest sobie sytuacja: klient taksówki obrzygał wnętrze pojazdu.
Hmmm - z tego co wiem, Tristan nie jest taksowkarzem.... :)
Pozdrawiam
SDD
-
6. Data: 2011-06-22 09:28:28
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: mvoicem <m...@g...com>
(22.06.2011 11:15), SDD wrote:
> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek"<n...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:its9a7$fj6$1@news.onet.pl...
>> Witam,
>>
>> jest sobie sytuacja: klient taksówki obrzygał wnętrze pojazdu.
>
> Hmmm - z tego co wiem, Tristan nie jest taksowkarzem.... :)
"I dalej wg jego opowieści"
p. m.
-
7. Data: 2011-06-22 09:41:44
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:4e01ab20$0$2496$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 22-06-2011 10:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Witam,
>>
>> jest sobie sytuacja: klient taksówki obrzygał wnętrze pojazdu.
>> Taksówkarz wzywa w takich wypadkach policję. I dalej wg jego opowieści:
>> ,,spisuja dane personalne klyenta, sporzadzaja notatke gdzie zwykle
>> opisuja co zastali i wjakim stanie jest wóz i klient. I potem wszyscy
>> rozchodzimy sie do swoich zajec. Taka notatka jest bardzo pomocna bo
>> potem policjant wystepuje w sprawie jako swiadek. Wiesz bywalo juz tak u
>> kolegów ze klient sie zaparl i twierdzil ze on nic nie napaskudzil.''
>>
>> Wg mnie ta zabawa z policją jest bezpodstawna, bo to przecie sprawa
>> cywilna i wyłącznie cywilna. Jak mi kolega zarzyga tapczan w domu, to
>> też mogę wezwać policję? Jest tu jakieś wykroczenie, żeby podpadało pod
>> policję?
>
> A zniszczenie mienia
Przestępstwo / wykroczenie uszkodzenie mienia jest przestępstwem celowym.
Jeśli dojdzie do nieumyślnego uszkodzenia mienia, to jest to sprawa
cywilna.
-
8. Data: 2011-06-22 09:47:01
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 22.06.2011 11:15, SDD pisze:
> U?ytkownik "Przemys?aw Adam ?miejek" <n...@s...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:its9a7$fj6$1@news.onet.pl...
>> Witam,
>>
>> jest sobie sytuacja: klient taks?wki obrzyga? wn?trze pojazdu.
>
> Hmmm - z tego co wiem, Tristan nie jest taksowkarzem.... :)
No nie. Po prostu przy okazji opowieści cytowanego taksówkarza,
zainteresował mnie aspekt wzywania policji do spraw cywilnych. Bo do tej
pory byłem przekonany, że to nie sprawa dla policji.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
9. Data: 2011-06-22 09:54:11
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
wiadomości news:its9a7$fj6$1@news.onet.pl...
> Wg mnie ta zabawa z policją jest bezpodstawna, bo to przecie sprawa
> cywilna i wyłącznie cywilna. Jak mi kolega zarzyga tapczan w domu, to
> też mogę wezwać policję? Jest tu jakieś wykroczenie, żeby podpadało pod
> policję?
Czyli Twoim zdaniem taksówkarz powinien wezwać notariusza :-) - bo zgodnie
z parwem akurat tak, ale coś nie podejrzewam, by się mu chciało przyjechać.
-
10. Data: 2011-06-22 10:07:17
Temat: Re: Policja a sprawa cywilna
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 22.06.2011 11:54, Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
> wiadomości news:its9a7$fj6$1@news.onet.pl...
>
>> Wg mnie ta zabawa z policją jest bezpodstawna, bo to przecie sprawa
>> cywilna i wyłącznie cywilna. Jak mi kolega zarzyga tapczan w domu, to
>> też mogę wezwać policję? Jest tu jakieś wykroczenie, żeby podpadało pod
>> policję?
>
> Czyli Twoim zdaniem taksówkarz powinien wezwać notariusza :-) - bo
> zgodnie z parwem akurat tak, ale coś nie podejrzewam, by się mu chciało
> przyjechać.
Czyli jak ktoś mi coś zepsuje, mogę wzywać policję i jest OK?
Na jakiej podstawie prawnej?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)