-
31. Data: 2005-08-19 12:43:16
Temat: Re: Pogryzienie przez psa i nieodpowiedzialny wlasciciel. PROSZE O POMOC.
Od: "Michał" <m...@N...pl>
Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał:
>> A nie ma nic gorszego jak wystraszony kolarz ;-)
>
> Heh - pewnie nie ma nic gorszego - niż wystraszony kolarz z ... urazem
> kto Ci dał jakiekolwiek uprawnienia do prowadzenia pojazdów - czy to
> mechanicznych czy tez napędzanych siłą mięśni ludzkich?
Taki mądry a nie wie, że nie trzeba mieć uprawnień do prowadzenia pojazdów
napędzanych siłą mieśni ludzkich ;-DDDDDDDDDDDDDDDD
Ubaw pod pachy...
[ciach_bzdury]
>
> Jeżeli jest poza terenem nieruchomości, w sąsiedztwie gdzie przybywają,
> bądź mogą przebywać ludzie - to powinien być prowadzony na smyczy (moim
> zdaniem nawet w kagańcu).
No to powiedz mi po jaką cholerę wysłałeś niepotrzebne 4 posty skoro i tak
zgadzasz się z moim, i innych grupowiczów, zdaniem, co?
>
>> ...albo gdzies na terenie swojego domu a nie tak byle gdzie...
>
> A tutaj to sobie podaruj.....
> Płacę podatek za posiadanie psa,
Aaa.. Wlasciciel kundla ;-) To trzeba bylo tak od razu ;-))))
> mam ogrodzoną nieruchomość - mam tabliczkę
> na wejściu na teren posesji o psie - więc mogę tam go trzymać - a nie
> jakiś
> frustrat Twojego pokroju będzie szukał dziury w całym na swoje lęki, zmazy
> nocne itp.
Nadal upieram się przy tym, że ty chlopie czytac nie potrafisz...
> Teren nieruchomości - to nie jest byle gdzie - to jest własność prywatna i
> można tam trzymać psa.
Doczytaj (powtórzone już n-ty raz)
--
pzdr,
michal