Dnia 02.09.2021 Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> napisał/a:

> I posiłkujesz się analogią z włamaniem czy wtargnięciem do czyjegoś
> domu, co kompletnie nie pasuje, bo tego nie reguluje prawo
> międzynarodowe, do którego przestrzegania zobowiązaliśmy się z własnej woli.

Wyjaśniłem łopatologicznie obok. Jeśli dalej jest to
niezrozumiałe to już nie czuję się na siłach tłumaczyć.

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

W dniu 02.09.2021 o 12:19, Olin pisze:

> To proste. Chcą zobaczyć łąkę nad Pisią Tuczną, gdzie powstaje Centralny
> Dworzec Autobusowy, którego cały świat nad zazdrości. A przecież mamy
> jeszcze wiele innych atrakcji, jak na przykład Pomnik Ofiar Tragedii
> Smoleńskiej 2010 roku w Warszawie.
> Pobyt w naszym kraju daję także szansę nauki języka, żeby słuchać
> przemówień prezydenta Dudy i innych dostojników państwowych w oryginale.

No ale to wszystko można obecnie zobaczyć i wysłuchać w internetach.

do góry

On 02 Sep 2021 14:43:04 GMT, Dominik Ałaszewski wrote:
> Dnia 02.09.2021 Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
napisał/a:
>> Oczywiście, przecież jak w Konwencji napisali "nielegalny", to oczywiście
>> znaczy "legalny", bo polskim prawnikom po pogłębionej analizie
>> tak wyszło.
>
> Nie sądziłem, że takie rzeczy trzeba na grupie *.prawo tłumaczyć,
> ale chyba nie ma innego wyjścia.
>
> "Kontratyp, a więc okoliczność wyłączająca bezprawność czynu,
> oznacza że ,,sprawca", popełniając czyn, który realizuje znamiona
> jednego z ustawowych typów rodzajowych przestępstwa, nie popełnia
> przestępstwa. Taki czyn pozostaje więc czynem legalnym. Oczywiście aby
> tak się stało, taki czyn muszą znamionować przesłanki właściwe
> dla jednego z kodeksowych kontratypów.
>
> Okoliczność wyłączająca karalność natomiast jest to taka konstrukcja prawa,
> która powoduje, że czyn, który realizuje znamiona jednego z ustawowych typów
> rodzajowych przestępstwa, pozostaje przestępstwem, ale jedynie formalnie,
> bowiem zostaje wyłączona sankcja karna. Podmiot, który taki czyn nielegalny
> zrealizował, staje się sprawcą, natomiast nie podlega karze."
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontratyp
> (jakby kto się chciał czepić Wiki, to jest też stado stron
> prawniczych z wyjaśnieniami).

> I teraz:
> Jakby funkcjonariusz SG widział, że białoruski pogranicznik
> przepędza kałachem uchodźcę przez granicę, a polski uchodźcę wpuszcza
> - zachodzi kontratyp stanu wyższej konieczności, przestępstwa nie ma.
>
> Jeśli uchodźca przekracza nielegalnie granicę (spełniając warunki
> określone w Konwencji), to zachodzi okoliczność wyłączająca karalność.
> Przestępstwo pozostaje przestępstwem, jedynie sprawca nie podlega
> karze.

Zaraz zaraz ... a przekroczenie granicy poza przejsciem,
w celu poproszenia o azyl, to okolicznosc wylaczajaca,
czy kontratyp, szczegolnie w swietle podpisanej konwencji :-)

Bo wiki podaje kontratypy kodeksowe, i pozakodeksowe, a tu juz
zahaczamy o sfere nieuregulowaną :-)

> Moja teza jest taka (i tylko taka), że funkcjonariusz SG ma prawo
> i obowiązek zapobiegać popełnieniu czynu zabronionego, choćby i prawo
> wyłączało karalność sprawcy (czego zresztą nie ma obowiazku analizować).

Jest to jakies sensowne stanowisko.

J.

do góry

W dniu 02.09.2021 o 08:07, Kviat pisze:

> https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-osoby-na-grani
cy-powinny-zglosic-status-uchodzcy-na-bialorusi/

No widzisz, a mi konstytucja gwarantuje ochronę zdrowia i dostęp do
niej, i przez kilka miesięcy nie mogłem tego uczynić, bo były jedynie
jakieś teleporady. Komu mogę się poskarżyć?

do góry

W dniu 02.09.2021 o 08:07, Kviat pisze:

> https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-osoby-na-grani
cy-powinny-zglosic-status-uchodzcy-na-bialorusi/

Żeby nie odbiegać od tematu.
Mam do Usnarza Górnego jakiś 630 kilometrów w linii prostej. Dziś w
okolicach mostu granicznego na Odrze partol zatrzymał trzech śniadych
młodzieńców. Jeden miał paszport iracki, ciul wie czy na prawdziwe dane,
bo to będzie ustalać SG, dwóch pozostałych nie miało żadnych dokumentów.
Jeszcze 200-300 metrów i byliby w Niemczech.
Nie mam pojęcia czy oni w moje okolice przybyli z Usnarza Górnego czy
Mszany Dolnej, ale skąd by nie przybyli nie wystąpili po drodze o azyl w
naszym kraju. Teraz po zatrzymaniu przez patrol, pewnie nadrobią to
niedopatrzenie.
Takich akcji w mojej okolicy jest kilkanaście w tygodniu.
Niech demagodzy dalej sobie pierdolą.

do góry

W dniu 01.09.2021 o 22:44, A. Filip pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
>> W dniu 01.09.2021 o 12:46, A. Filip pisze:
>>> Czy *nielegalne* przekroczenie granicy z Białorusią było/jest w praktyce
>>> konieczne do wszczęcia procedury azylowej? Aż tak się nadają na
>>> uchodźców że na przejściu granicznym mieliby "mizerne" szanse
>>> i unikają ryzyka?
>>
>> Moim zdaniem nielegalne przekroczenie powinno być z samej definicji
>> ujemną przesłanką udzielenia azylu, chyba, że w sąsiednim kraju trwa
>> wojna. Uchodźca ma przestrzegać prawa.
>
> Jak nie chcesz się kłócić o detale to się z grubsza zgadzamy
> inaczej formułując wymóg kiedy nielegalne przekroczenie granicy
> przestaje być okolicznością którą można (a nawet należy) uznać
> za bardzo ważną.
>
Nie, no jak gość uciekając przed ostrzałem wbiegnie do nas, to nie
wymagam, by szukał przejścia. No ale na Białorusi mimo wszystko nich nie
strzelają. Wiele wskazuje na to, ze oni wiedzą, jak jest na Białorusi i
celowo tam jadą, by dostać się do nas.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 02.09.2021 o 11:53, Olin pisze:

> Jakie to kraje zapraszały Polaków w latach 80. do pracy? Był jakiś program
> z tym związany?

Kraje, na przykład RFN, wystawiały wizy/zaproszenia, nie stricte do
pracy, to były głównie wizy turystyczne. No ale nasi rodacy jak już się
tam znaleźli, a wracać do kraju nie zamierzali, to występowali o różne
azyle, częściej powoływali się na niemieckie korzenie, po czym dostawali
legalną pracę. Wcześniej były jakieś kursy dokształcające i
j.niemieckiego dla potrzebujących. Tak kilka osób z rodziny i znajomych
w latach 80-tych i wcześniej dostało w RFN obywatelstwo.

> Chętni szli po paszport i dostawali go, bo mówili, że jadą
> do pracy? Trzeba było jeszcze dostać wizę kraju docelowego.

Nie wiem co oni tam mówili, dostawali po prostu wizy, a wcześniej u nas
paszporty.

> Twierdzisz, że cel zarobkowy był mile widziany?

Przez kogo mile widziany? Przez naszych emigrantów czy władze kraju
docelowego? Nie znam szczegółów. To znaczy wiem, że Niemcy, po
zalegalizowaniu pobytu przez Polaka chętnie robotę mu dawali, bo rynek
meli chłonny. W każdym razie większość Polaków na zachód nie wyjeżdżało
po socjal, tylko do roboty.

do góry

On Thu, 2 Sep 2021 18:02:08 +0200, nadir wrote:
> W dniu 02.09.2021 o 11:53, Olin pisze:
>> Jakie to kraje zapraszały Polaków w latach 80. do pracy? Był jakiś program
>> z tym związany?
>
> Kraje, na przykład RFN, wystawiały wizy/zaproszenia, nie stricte do
> pracy, to były głównie wizy turystyczne.

wizy, bo nie "zaproszenia". Chyba ze na jakas panstwowa posade.

> No ale nasi rodacy jak już się
> tam znaleźli, a wracać do kraju nie zamierzali, to występowali o różne
> azyle, częściej powoływali się na niemieckie korzenie, po czym dostawali
> legalną pracę. Wcześniej były jakieś kursy dokształcające i
> j.niemieckiego dla potrzebujących. Tak kilka osób z rodziny i znajomych
> w latach 80-tych i wcześniej dostało w RFN obywatelstwo.

Ale to chyba wlasnie w trybie azylu ... no chyba ze niemieckie
korzenie bez znajomosci niemieckiego :-)

>> Chętni szli po paszport i dostawali go, bo mówili, że jadą
>> do pracy? Trzeba było jeszcze dostać wizę kraju docelowego.
>
> Nie wiem co oni tam mówili, dostawali po prostu wizy, a wcześniej u nas
> paszporty.

O paszport to po 81 nie bylo tak latwo.

>> Twierdzisz, że cel zarobkowy był mile widziany?
>
> Przez kogo mile widziany? Przez naszych emigrantów czy władze kraju
> docelowego? Nie znam szczegółów.

Przez naszych urzednikow na pewno mile widziany.
Na sluzbowy czy zarobkowy wyjazd dostales, na turystyczny ... a ma pan
zaproszenie?

Przez kraje docelowe ... w wielu przypadkach tolerowany, bo to na
krotko mialo byc.

> To znaczy wiem, że Niemcy, po
> zalegalizowaniu pobytu przez Polaka chętnie robotę mu dawali, bo rynek
> meli chłonny. W każdym razie większość Polaków na zachód nie wyjeżdżało
> po socjal, tylko do roboty.

Turcy chyba tez.

J.

do góry

On Thu, 2 Sep 2021 17:32:52 +0200, nadir wrote:
> W dniu 02.09.2021 o 08:07, Kviat pisze:
>> https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-osoby-na-grani
cy-powinny-zglosic-status-uchodzcy-na-bialorusi/
> Żeby nie odbiegać od tematu.
> Mam do Usnarza Górnego jakiś 630 kilometrów w linii prostej. Dziś w
> okolicach mostu granicznego na Odrze partol zatrzymał trzech śniadych
> młodzieńców. Jeden miał paszport iracki, ciul wie czy na prawdziwe dane,

Ale wize czy mial :-)

> bo to będzie ustalać SG, dwóch pozostałych nie miało żadnych dokumentów.
> Jeszcze 200-300 metrów i byliby w Niemczech.

I po ch* bylo zatrzymywac :-)

> Nie mam pojęcia czy oni w moje okolice przybyli z Usnarza Górnego czy
> Mszany Dolnej, ale skąd by nie przybyli nie wystąpili po drodze o azyl w
> naszym kraju. Teraz po zatrzymaniu przez patrol, pewnie nadrobią to
> niedopatrzenie.
> Takich akcji w mojej okolicy jest kilkanaście w tygodniu.
> Niech demagodzy dalej sobie pierdolą.

No coz, we Wroclawiu widuje takie bardzo ciemne osoby, rzeklbym
brazowo-czarne, ale raczej nie afrykanskiego pochodzenia.
Twarze bardziej pasujace do Europy.

I nie wiem - Hindusi jacys, innych himalajskich pastw, a moze gdzies
z Andow ?

Tylko ze oni tu raczej legalnie sa.
I co - "legitymujemy sniadych" to dyskryminacja zakazana, czy nie? :-)

J.

do góry

On Thu, 2 Sep 2021 17:08:19 +0200, nadir wrote:
> W dniu 02.09.2021 o 08:07, Kviat pisze:
>> https://demagog.org.pl/wypowiedzi/czy-osoby-na-grani
cy-powinny-zglosic-status-uchodzcy-na-bialorusi/
>
> No widzisz, a mi konstytucja gwarantuje ochronę zdrowia i dostęp do
> niej, i przez kilka miesięcy nie mogłem tego uczynić, bo były jedynie
> jakieś teleporady. Komu mogę się poskarżyć?

Rzecznikowi Pacjenta.

Ale nie narzekaj - teleporada tez forma ochrony zdrowia.
A moze wyslac i do szpitala w razie potrzeby.

Raczej spojrz np na terminy u specjalistow - czy to nie narusza
konstytucyjnych praw?

J.

do góry