-
1. Data: 2008-06-21 09:19:55
Temat: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: Sandal <s...@s...wroclaw.pl>
Sprawa wygląda tak:
mój tata ma sklep (budynek wolnostojący 150m2 z działką ok 300m2 o
wartości 1,5 mln - 2mln) z czystą hipoteką.
Chcielibyśmy z mężem na jego dachu dobudować jedno piętro i zrobić tam
mieszkanie, na budowę potrzebujemy kredyt hipoteczny ok.200 tyś.
Czy istnieje możliwość żeby wydzielić jakoś część hipoteki mojego taty
i przepisać na mnie (darowizna)? tak żebyśmy na tę hipotekę mogli
wziąć kredyt?
Teoretycznie zapewne można by wziąć kredyt na całą hipotekę jednakże
wolelibyśmy tego uniknąć.
Czy może jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie?
S.
-
2. Data: 2008-06-21 11:15:06
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
IMHO nie bo potrzebne jest oddzielne mieszkanie z własną księgą wieczystą a
to może zostać załatwone dopiero PO jego oddaniu do użytkowania. Może weź
kredyt z inną formą zabezpieczenia ?
-
3. Data: 2008-06-21 15:22:31
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "Gabriel" <z...@p...fm>
Użytkownik "Sandal" <s...@s...wroclaw.pl> napisał w wiadomości
news:ddb12890-2b16-4ff0-a18e-8b1d305df94a@d77g2000hs
b.googlegroups.com...
> Czy istnieje możliwość żeby wydzielić jakoś część hipoteki mojego taty
> i przepisać na mnie (darowizna)? tak żebyśmy na tę hipotekę mogli
> wziąć kredyt?
Zabezpieczeniem kredytu moze byc wlasnosc osob trzecich (o ile wyraza na to
zgode oczywiscie).
IMO sensownym rozwiazaniem jest udanie sie do banku z prosba o przyznanie
kredytu zabezpieczonego hipoteką na ktorej znajduje sie nieruchomosc ojca.
Proponowany typ hipoteki: hipoteka kaucyjna do kwoty x% wartosci kredytu.
Tata odpowiadal by przed bankiem tylko tą hipoteka, a nie pozostalym
majatkiem osobistym (to oczywiscie trzeba uzgodnic z bankiem, ale jest
wiele, ktore sie na cos takiego zgodza).
> Teoretycznie zapewne można by wziąć kredyt na całą hipotekę jednakże
> wolelibyśmy tego uniknąć.
Czemu? Hipoteka kaucyjna przy tak duzej wartosci nieruchomosci i malej
kwocie kredytu bedzie bardzo dobrym rozwiazaniem.
Wychodze z zalozenia, ze skoro tata bylby sklonny oddac czesc nieruchomosci,
to nie bedzie mial nic przeciwko zabezpieczeniu na swojej hipotece.
Nie zablokuje mu to brania innych kredytow, bo wartosc nieruchomosci jest
wysoka.
Jesli tylko zamierzacie splacac kredyt, to jest to bardzo fajne wyjscie:)
I jeszcze jedno - to, ze zabezpieczeniem bedzie nieruchomosc nalezaca do
taty nie powinno mu spedzac snu z powiek, poniewaz banki dopiero w
ostatecznosci decyduja sie na egzekucje z nieruchomosci. Zanim do niej by
nie daj Boze doszlo, to bank bedzie dluugo rozmawial o ewentualnych innych
sposobach splaty.
Wszystko jest kwestią rozsadnego podejscia.
> Czy może jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie?
Tak. Dogadanie sie z bankiem na inny rodzaj zabezpieczen (przy czym zeby
kredyt byl hipoteczny, to musi byc hipoteka).
--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.sigsoft.pl - Monitoring Komputera
-
4. Data: 2008-06-21 16:13:55
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: Sandal <s...@s...wroclaw.pl>
>
> > Czy może jest jeszcze jakieś inne rozwiązanie?
>
> Tak. Dogadanie sie z bankiem na inny rodzaj zabezpieczen (przy czym zeby
> kredyt byl hipoteczny, to musi byc hipoteka).
>
Dzięki za odpowiedź, ale mam w związku z tym jeszcze jedno pytanie.
Jeżeli kredyt byłby wzięty przez nas na hipotekę mojego taty, to kto
byłby właścicielem tego mieszkania?
Zaznaczam, że właścicielem budynku i działki jest mój tata, a
mieszkanie wybudowane by było na dachu tego budynku jako pierwsze
piętro.
Czy dobrze mi się zdaje, że wtedy musiałaby nastąpić właśnie ta
darowizna ( miejsce na wybudowanie mieszkania) o której pisałam
wcześniej?
To może zacznę jeszcze raz: bierzemy kredyt na hipotekę mojego taty,
budujemy na dachu dwa mieszkania.
Jedno z nich będzie dla nas a drugie do sprzedania.
Z pieniędzy ze sprzedaży spłacamy całość kredytu.
Resztą się dzielimy.
Jak to rozwiązać prawnie żeby było wszystko ok?
S.
-
5. Data: 2008-06-21 18:16:07
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "Gabriel" <z...@p...fm>
Użytkownik "Sandal" <s...@s...wroclaw.pl> napisał w wiadomości
news:4b10b5f4-bdb3-47f5-b6e8-968a727219b4@p25g2000hs
f.googlegroups.com...
> Jeżeli kredyt byłby wzięty przez nas na hipotekę mojego taty, to kto
> byłby właścicielem tego mieszkania?
Tego wybudowanego? Wlasciciel hipoteki.
> To może zacznę jeszcze raz: bierzemy kredyt na hipotekę mojego taty,
> budujemy na dachu dwa mieszkania.
> Jedno z nich będzie dla nas a drugie do sprzedania.
> Z pieniędzy ze sprzedaży spłacamy całość kredytu.
> Resztą się dzielimy.
> Jak to rozwiązać prawnie żeby było wszystko ok?
No to jak juz zaczales jeszcze raz, wyjasniles wiele kwestii, to w moim
przekonaniu jestes w bardzo dobrej sytuacji.
Ja (podkreslam _ja_) rozwiazal bym taka sprawe nastepujaco:
1. jako zabezpieczenie przedstaw cala hipoteke taty. Jezeli nieruchomosc
jest warta kolo 2 mln, a ty chcesz zaledwie 200k, to oferujesz bankowi
potezne zabezpieczenie. To powoduje, ze bank rozmawia z toba inaczej, niz z
kims kto ma zabezpieczenie na poziomie ledwo-ledwo. Mozesz dzieki temu latwo
wynegocjowac dobra marze kredytu, prowizje, oplaty dodatkowe. Oczywiscie
sporzadz wycene tej nieruchomosci, bo nikt ci na slowo nie uwierzy:) I
zapewnij w umowie kredytu, aby tata odpowiadal nie calym majatkiem, ale
tylko tą hipoteką. Wtedy bank nie wejdzie na reszte jego majatku osobistego
w razie nieszczescia.
2. z tego co mowisz to splata kredytu powinna nastapic stosunkowo szybko -
wiec pamietaj! - znajdz bank, ktory pozwoli ci na wczesniejsza splate
kredytu bez zadnych dodatkowych kosztow i ograniczen! Teraz sytuacja na
rynku bankowym jest tak zacieta, ze banki roznymi zapisami w umowach blokuja
mozliwosc wczesniejszej splaty, albo obarczają ją roznymi dziwnymi zapisami
(np. zaplata prowizji od wczesniejszej splaty itp.). Kwestia
zabezpieczenia.. hipoteka kaucyjna IMO calkowicie wystarczy. Bank moze
zazadac od ciebie np. dodatkowo hipoteki zwyklej, ale wtedy raczej daj sobie
spokoj z takim bankiem, bo moim zdaniem wykazuje on zero elastycznosci.
3. nie zaczynaj z bankiem rozmowy od celu kredytowania. Albo inaczej - nie
bierz tego kredytu na cele mieszkaniowe. Wez sobie kredyt hipoteczny na cele
wlasne (jakies potrzeby konsumpcyjne). Zalety: po pierwsze nie bedziesz mial
kredytu wyplacanego w transzach, po drugie nie bedziesz musial go rozliczac
(co przy budowie w systemie gospodarczym ma niebagatelne znaczenie - nie
potrzebujesz brac materialow na faktury, czesc prac mozesz zrobic sam/z
tata/z kuzynem co zwieksza twoja sile nabywczą). Bank nie bedzie ci wtedy
siedzial nad glowa i nie bedzie przysylal kontroli ani wizytacji na budowe.
Obrazowo: bierzesz w jednym banku 100 tys. Bank nie kaze ci rozliczac
kredytu. Oznacza to, ze caly proces budowy nie musisz wogole rozliczac (nie
potrzebujesz faktur). To oznacza, ze w innym banku musial bys wziasc 122
tys. zl, zeby zrobic to samo, bo musisz sie rozliczyc. A rozliczasz sie
fakturami. A faktury, to VAT.
4. jak juz powiedzialem - wynegocjuj z bankiem dobre warunki, zapewnij sobie
mozliwosc wczesniejszej splaty kredytu (bez dodatkowych kosztow)
5. wybuduj co masz do wybudowania, znajdz kupca
6. no i tu zaczyna sie troche komplikowac, bo to wszystko zalezy od tego
jakie masz uklady z kupujacym, albo od tego jak chcesz dokonac calej
operacji:
a) znasz sie z kupujacym dobrze, on ci daje kase, ty splacasz kredyt,
czyscisz hipoteke, zakladasz mu nową i spokojnie sobie robicie z hipotekami
co chcecie (znaczy sie zakladacie, dzielicie itp.). Albo masz wlasna kase,
splacasz kredyt, bank czysci hipoteke, ty sobie ja dzielisz, sprzedajesz co
chcesz, wszyscy happy.
b) kupujacy jest obcy, albo ci nie ufa za bardzo zeby ci dac pieniadze z
gory a ty nie masz kasy na splate kredytu na te kilka dni.. no to wtedy
szorujesz do banku (a najlepiej pogadac z dyrektorem/kierownikiem i juz
wczesniej mu powiedziec ze bedziesz chcial cos takiego zrobic) i mowisz ze
chcesz wydzielic z zabezpieczenia odrebna KW i chcesz ją zwolnic spod
hipoteki (no bo obciazonej ci nikt nie kupi). I wtedy normalny bank ci
pojdzie na reke. Dlaczego? Ano dlatego ze z hipoteki ktora byla warta 2
banki wydzielasz pewna czesc, ktora NIE ZMNIEJSZA bezpieczenstwa banku. Bo
dalej zabezpieczeniem pozostanie cos wartego duzo wiecej niz kredyt. I wtedy
jestes w takiej sytuacji, ze mieszkanie mozesz sobie sprzedac bez przeszkod,
a kredyt.. mozesz go splacic, albo mozesz go ciagnac, bo przeciez on dalej
jest zabezpieczony na tej starej hipotece taty. Pewnie ze w sumie mozesz go
splacic. Ale niekiedy warto pomyslec nad rozwiazaniem zainwestowania gotowki
w cos, co da ci wiekszy zysk niz oprocentowany masz kredyt.
Tutaj sytuacja jest na poczatku taka, ze masz KW, z ktorej wydzielasz nową
KW. Sąd po wydzieleniu KW wpisze do niej obciazenie ze starej hipoteki.
Zatem bezpieczenstwo banku nie zostanie naruszone, ale lepiej poinformowac o
tym co robisz bank na pismie i uzyskac jego zgode. Wiesz - ja wychodze z
zalozenia, ze w banku nalezy widziec i miec dobrego partnera i ze jak
robicie jakis wspolny interes (a kredyt jest czyms takim) to trzeba
wspolpracowac w pelni.
IMO jesli tylko masz zdolnosc kredytowa, to jestes bardzo dobrym
potencjalnym kredytobiorca. I normalny bank powinien traktowac cie jako
dobrego partnera do interesu. To tylko wszystko kwestia rozmowy i umowy
miedzy toba i bankiem.
Jednej rzeczy tylko nie jestem pewien - jak jest z wydzielaniem odrebnych
KW. Nie za bardzo wyobrazam sobie ten wasz budynek, wiec na wszelki wypadek
bym sie dopytal jakiegos notariusza, czy mozna pozniej wydzielic odrebna KW.
Chodzi mi o to zeby nie bylo czasem tak, ze zrobisz co masz zrobic tzn.
wybudujesz te mieszkania, a pozniej sie okaze ze nijak mieszkania na pietrze
nie da sie wydzielic (z jakichs przyczyn) do odrebnej KW.
Ale jesli sie da tak zrobic - to jak juz wspominalem, jestes w idealnej
sytuacji by dogadac sie z bankiem.
--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.sigsoft.pl - Monitoring Komputera
-
6. Data: 2008-06-21 18:23:00
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
Użytkownik "Gabriel" <z...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g3j6pl$ntf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Czemu? Hipoteka kaucyjna przy tak duzej wartosci nieruchomosci i malej
> kwocie kredytu bedzie bardzo dobrym rozwiazaniem.
> Wychodze z zalozenia, ze skoro tata bylby sklonny oddac czesc
> nieruchomosci,
> to nie bedzie mial nic przeciwko zabezpieczeniu na swojej hipotece.
> Nie zablokuje mu to brania innych kredytow, bo wartosc nieruchomosci jest
> wysoka.
> Jesli tylko zamierzacie splacac kredyt, to jest to bardzo fajne wyjscie:)
> I jeszcze jedno - to, ze zabezpieczeniem bedzie nieruchomosc nalezaca do
> taty nie powinno mu spedzac snu z powiek, poniewaz banki dopiero w
> ostatecznosci decyduja sie na egzekucje z nieruchomosci. Zanim do niej by
> nie daj Boze doszlo, to bank bedzie dluugo rozmawial o ewentualnych innych
> sposobach splaty.
> Wszystko jest kwestią rozsadnego podejscia.
>
IMHO jest to dobre rozwiązanie ale tylko dla banku. Wyobraźmy sobie, że ta
nieruchomość jest dziś warta 1 000 000. Wybudowanie mieszkania powiedzmy 300
000 i taki będzie kredyt. Bank udzieli go z radością bo nawet gdy
kredytobiorca nie spłaci pierwszej raty to bez trudu sprzeda całość za te
300 000.
-
7. Data: 2008-06-21 18:59:40
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "Gabriel" <z...@p...fm>
Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
news:g3jgu5$2vah$1@news2.ipartners.pl...
> IMHO jest to dobre rozwiązanie ale tylko dla banku. Wyobraźmy sobie, że
ta
> nieruchomość jest dziś warta 1 000 000. Wybudowanie mieszkania powiedzmy
300
> 000 i taki będzie kredyt. Bank udzieli go z radością bo nawet gdy
> kredytobiorca nie spłaci pierwszej raty to bez trudu sprzeda całość za te
> 300 000.
Wychodzisz z blednego zalozenia.
Jak juz napisalem w innym poscie - jesli dajesz lepsze zabezpieczenie, to
uzyskujesz lepsze warunki od banku.
Poza tym to wcale nie jest tak, ze jak bierzesz sobie kredyt 200k a dajesz
zabezpieczenie 2 warte 2mln, to bank pozniej ci wezmie cos wartego 2mln.
Przeciez w umowie jest okreslona _kwota odpowiedzialnosci_ np. 150% wartosci
kredytu.
Poza tym hipoteka kaucyjna ma okreslona _kwote wpisu_ (np 170% wartosci
kredytu).
Wiec jesli ktos nie kombinuje i zamierza splacic kredyt, to IMO jest to
dobre rozwiazanie, co zreszta tez opisalem w innym poscie.
Poza tym - tak naprawde to hipoteka jest _klopotem_ dla banku, a nie dobrym
zabezpieczeniem.
Oczywiscie - koniec koncow w razie czego bank odzyska swoj dlug, ale - czy
_naprawde_ myslisz, ze bank po pierwszej niesplaconej racie wysle kogos do
komornika? Daj spokoj. Jesli tylko kredytobiorca wyraza wole splaty, to
zawsze dochodzi do ugody. Jak juz napisalem - w banku powinno sie widziec
partnera, a nie okrutną swinke skarbonke.
--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.sigsoft.pl - Monitoring Komputera
-
8. Data: 2008-06-21 19:21:45
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: Sandal <s...@s...wroclaw.pl>
Dzięki za podpowiedzi.
S.
-
9. Data: 2008-06-21 21:47:50
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl>
Użytkownik "Gabriel" <z...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g3jgjd$j7l$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> 1. jako zabezpieczenie przedstaw cala hipoteke taty. Jezeli nieruchomosc
> jest warta kolo 2 mln, a ty chcesz zaledwie 200k, to oferujesz bankowi
> potezne zabezpieczenie. To powoduje, ze bank rozmawia z toba inaczej, niz
> z
> kims kto ma zabezpieczenie na poziomie ledwo-ledwo. Mozesz dzieki temu
> latwo
> wynegocjowac dobra marze kredytu, prowizje, oplaty dodatkowe.
Trochę błędne to założenie...
Przerabiałem coś podobny kretyt i dość jasno dano mi wyraźnie do zrozumienia
że nie jestem dobrym klientem dla banku bo:
biorę mały kredyt (mniej niż 300000zł), mam hipotekę która go przewyższa
(wraz z odsetkami), mam odp. zdolność kredytową...
Wynegocjować coś .... cięzko (mimo że zwiedziłem kilka banków)
Więc na dobre oprocentowanie nie licz niestety, może uda ci się prowizję
zbić.
--
Pozdrawiam
Przemek - maytki(małpa)o2.pl
www.kluchojady.prv.pl
-
10. Data: 2008-06-21 22:25:26
Temat: Re: Podzial hipoteki, kredyt hipoteczny, darowizna
Od: "Gabriel" <z...@p...fm>
Użytkownik "Kret z domu" <maytki(malpa)@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g3jtbn$p62$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Trochę błędne to założenie...
> Przerabiałem coś podobny kretyt i dość jasno dano mi wyraźnie do
zrozumienia
> że nie jestem dobrym klientem dla banku bo:
> biorę mały kredyt (mniej niż 300000zł), mam hipotekę która go przewyższa
> (wraz z odsetkami), mam odp. zdolność kredytową...
> Wynegocjować coś .... cięzko (mimo że zwiedziłem kilka banków)
> Więc na dobre oprocentowanie nie licz niestety, może uda ci się prowizję
> zbić.
Ja pisalem o normalnym banku... :)
Kredyt 200k to nie jest duzy kredyt, ale wiesz.. chyba by mnie trafilo gdyby
ktos chcial mi dac do zrozumienia, ze to maly kredyt i nie warto sie nim
zajmowac. Dla mnie takie traktowanie klienta przez pracownika to dzialanie
na szkode banku. Spotykalem sie juz z negocjacja oprocentowania przy
kredytach rzedu 5k zl. I glowe daje, ze ten ktos otrzymal kredyt konsumencki
na warunkach najlepszym w calym kraju. Czy bierzesz 200 zl kredytu, czy 200k
to dajesz bankowi odsetki. On z ciebie zyje.
Widzisz.. idac do banku komercyjnego jestes postrzegany przez pryzmat
pieniedzy.
Maly kredyt - jestes malym pieniazkiem. Duzy kredyt - jestes duzym
pieniazkiem.
W tych bankach, gdzie za udzielony kredyt maja prowizje, to moze byc tak jak
opisales. Trudno jest negocjowac. Tym niemniej zawsze mozna.
Najlepiej jest isc do kierownika/dyrektora - z pominieciem kogos przy
okienku. Zazwyczaj są to osoby juz bardziej doswiadczone. Moga cos doradzic
i nie splawia od razu.
Przy dobrym zabezpieczeniu i zdolnosci kredytowej - nie ma szans, by nie
mozna bylo negocjowac. A jesli rzeczywiscie sie nie da - olac taki bank:)
Mam doswiadczenie z wieloma bankami i instytucjami finansowymi. Sa wsrod
nich takie, gdzie w zyciu bym nie wzial kredytu, a sa takie, gdzie poziom
dbania zarowno o interes banku i jednoczesnie o interes klienta mnie
zadziwil.
Duzo zalezy od tego z kim rozmawiasz - czy z kims doswiadczonym, czy dopiero
przyuczanym do zawodu. Czy z bankowcem, czy ze sprzedawca, ktoremu w sumie
wszystko jedno czy sprzedaje kredyt, czy tez buty.
Ale to juz OT troche.
--
Pozdrawiam
Gabriel Zastawnik
http://www.sigsoft.pl - Monitoring Komputera