eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 41. Data: 2008-02-25 23:35:59
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: H...@g...com


    no fajnie :) i dalej nie wiem co mam zrobic :D czy czekac az minie 5
    lat i zrobic darowizne na mnie... czy teraz kombinowac :( tylko ze
    ciocia ma juz 74 lata..


  • 42. Data: 2008-02-25 23:47:48
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Thu, 7 Feb 2008, Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Pewną informację uzyskasz tylko w jeden sposób. Kierując pismo do
    >> Urzędu Skarbowego. Ich odpowiedź jest wiążąca. To, co my napiszemy, to
    >> już niekoniecznie.
    >
    > Jeszcze coś mnie naszło, jak tak wątek przeglądam.
    > Odpowiedź jest wiążąca, jeśli wydający "wiążącą decyzję" nie podważy
    > później stanu faktycznego.
    > Przecież jak ktoś spyta, czy może nie płacić podatku, jeśli A podaruje
    > B a następnie B podaruje C, to nie znaczy, że może nie płacić, jeśli
    > CELEM operacji było ominięcie podatku, bo wtedy mamy "przysporzenie
    > majątkowe", czyli nie ma darowizny :)
    >
    czyli w zapytaniu nalezałoby głośno duzymi literami napisac, że
    darowizna z A na B a potem z B na C ma na celu unikniecie podatku od
    darowizny z A na C i dopiero wtedy zapytac czy C zaplaci podatek.
    :)


  • 43. Data: 2008-02-26 21:19:52
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0802251520090.3340@athlon64...
    > Taka rozmówka:
    > - dlaczego pani przyjęła darowiznę, żeby zaraz dalej dać komu innemu,
    > przecież dziadek mógł się obrazić??
    > - a bo on nic przeciw nie miał
    > - a to on WIEDZIAŁ że tak naprawdę mieszkanie nie ma być dla Pani,
    > a dla kogo innego???"

    - Nie wiedział. Dowiedział się później, gdy go zapytałam czy nie ma nic
    przeciwko temu...


    > Taka rozmówka:
    > - dlaczego pani przyjęła darowiznę, żeby zaraz dalej dać komu innemu,
    > przecież dziadek mógł się obrazić??

    - No, trudno na pewno kiedyś mi wybaczy... To taki kochany dziadek.

    Pozdro Przemek



  • 44. Data: 2008-02-26 21:21:51
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0802251520090.3340@athlon64...

    > jeśli
    > CELEM operacji było ominięcie podatku, bo wtedy mamy "przysporzenie
    > majątkowe", czyli nie ma darowizny :)

    Czyli nie wolno wykorzystać obowiązującego prawa do ominięcia płacenia
    podatków?? Jeżeli jakieś przepisy umożliwjąją nam nie zapłacenie podatku, to
    nie wolno nam ich wykorzystać??

    Pozdro Przemek



  • 45. Data: 2008-02-27 00:05:45
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 26 Feb 2008, Przemek Lipski wrote:

    >> - a to on WIEDZIAŁ że tak naprawdę mieszkanie nie ma być dla Pani,
    >> a dla kogo innego???"
    >
    > - Nie wiedział. Dowiedział się później, gdy go zapytałam czy nie ma nic
    > przeciwko temu...

    :)
    Dobra, dobra. Ale techniki przesłuchań sprowadzają się właśnie do
    tego, aby znaleźć nieścisłości między zeznaniami.
    Bynajmniej nie mówię, że ja bym dał rady je "wyłuskać". Ale sądząc
    z opisow wyroków NSA przegranych przez podatników, którym US udowadniał
    to czy owo posługując się zeznaniami świadków, wychodzi że mają
    w tym pewne doświadczenie :)

    >> Taka rozmówka:
    >> - dlaczego pani przyjęła darowiznę, żeby zaraz dalej dać komu innemu,
    >> przecież dziadek mógł się obrazić??
    >
    > - No, trudno na pewno kiedyś mi wybaczy... To taki kochany dziadek.

    Tak, ale teraz piszesz Ty (a nie Twoja ciotka) i masz całe kwadranse
    na reakcję/odpowiedź, a nie dwie osoby czające Ci się nad uchem ;)
    (ten - tu celowy - błąd z jednym czasownikiem o tym samym brzmieniu
    do dwu czynności o różnym znaczeniu jakoś się nazywa, tylko nie
    pamietam jak)

    pzdr, Gotfryd


  • 46. Data: 2008-02-27 00:22:07
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 26 Feb 2008, Przemek Lipski wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> jeśli
    >> CELEM operacji było ominięcie podatku, bo wtedy mamy "przysporzenie
    >> majątkowe", czyli nie ma darowizny :)
    >
    > Czyli nie wolno wykorzystać obowiązującego prawa do ominięcia płacenia
    > podatków??

    Nie tak.
    Przypadkiem objaśniłem obok w innym kontekście, ale powtórzę: podatek nie
    określa czynności. To do określenia podatku należy określić czynność
    prawną, i dopiero ją opodatkować.
    Mamy np. przekazanie pieniędzy.
    Ale z tego nie wynika, czy i jak ją opodatkować, bo sposób opodatkowania
    zależy od CELU tego przekazania. Inaczej opodatkowuje się zapłatę za
    towar, inaczej pożyczkę. NAJPIERW US musi powiedzieć czy to jego
    zdaniem zapłata, pożyczka czy darowizna, a dopiero PÓŹNIEJ może
    łupnąć podatkiem.

    Idziemy dalej.
    Darowizna to bardzo konkretna czynność: wymaga się, aby jej *celem* było
    *bezpłatne* świadczenie kosztem majątku *darczyńcy*. Nie może więc
    celem być świadczenie *innym* kosztem, np. kosztem Skarbu Państwa
    (kwoty podatku) zgadza się?
    Jeśli (podkreślę: JEŚLI) ktoś zdobędzie dowód, że CELEM dokonania
    przekazania rzeczy lub prawa majątkowego była "oszczędność na podatku",
    to ów cel stanowiło przysporzenie majątkowe :>

    > Jeżeli jakieś przepisy umożliwjąją nam nie zapłacenie podatku, to
    > nie wolno nam ich wykorzystać??

    Ależ wolno!
    :)
    Jest całe mnóstwo przepisów "pod podatek nie podlega", "zwalnia się
    od podatku jeśli" - i z nich wszystkich można skorzystać.

    Problem stanowi fakt, że chcesz tak samo traktować przypadek, kiedy
    "kombinacja" *zmienia* sposób interpretacji umowy.

    Dopóki strony A,B i C twardo twierdzą, że "A chciał dać B i nic nie
    wiedział ani nie ustalał z C co B z tym zrobi" i to samo w odniesieniu
    do drugiej, ODDZIELNEJ umowy, dopóty nie ma jak wykazać, że tak
    naprawdę to *A* umawiał się z *C* a nie z *B*!
    Pic polega na tym, że w momencie wykazania, iż A umawiał się z C
    cel umowy między A i B przestaje być "darowizną". Bo to nie B
    jest "wzbogacony" (zajrzyj do KC, art. 888).

    BTW: darowizna przewiduje coś takiego jak "polecenie". Tyle, że
    zastrzeżenie "nie czyniąc nikogo wierzycielem" nie jest dla mnie
    dość jasne z p. widzenia ew. polecenia dania "poddarowizny".
    Może ktoś skomentować?

    pzdr, Gotfryd


  • 47. Data: 2008-02-27 01:46:56
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    > Idziemy dalej.
    > Darowizna to bardzo konkretna czynność: wymaga się, aby jej *celem* było
    > *bezpłatne* świadczenie kosztem majątku *darczyńcy*. Nie może więc
    > celem być świadczenie *innym* kosztem, np. kosztem Skarbu Państwa
    > (kwoty podatku) zgadza się?
    > Jeśli (podkreślę: JEŚLI) ktoś zdobędzie dowód, że CELEM dokonania
    > przekazania rzeczy lub prawa majątkowego była "oszczędność na podatku",
    > to ów cel stanowiło przysporzenie majątkowe :>

    I w ten sposób znajoma właśnie wtopiła na darowiźnie.

    fragment dialogu
    - wiec podarowała pani kwotę x złotych córce na zakup mieszkania
    - tak
    - córka wdzięczna?
    - na pewno mi się jakoś odwdzięczy.


    to US wystarczyło, aby przekwalifikować darowiznę na pożyczkę.
    Żeby było smieszniej wtopiła prawniczka.



  • 48. Data: 2008-02-27 07:55:41
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fq2feh$4rs$3@inews.gazeta.pl...
    > I w ten sposób znajoma właśnie wtopiła na darowiźnie.
    >
    > fragment dialogu
    > - wiec podarowała pani kwotę x złotych córce na zakup mieszkania
    > - tak
    > - córka wdzięczna?
    > - na pewno mi się jakoś odwdzięczy.
    >
    >
    > to US wystarczyło, aby przekwalifikować darowiznę na pożyczkę.
    > Żeby było smieszniej wtopiła prawniczka.

    Ja to chyba jakiś niekumaty jestem, bo nie rozumiem co tu upoważnia do
    takiego przekwalifikowania?? Że córka będzie wdzięczna za darowiznę??
    Przecież każdy będzie wdzięczny. Samo powiedzenie, że się odwdzięczy też nie
    upoważnia do tego, bo nie informuje że córka zwróci kiedyś te pieniądze (bo
    chyba na tym by polegałą pożyczka). Może córka się odfwdzięczy obdarowując
    babcię wnukiem, bo będzie miała własne mieszkanie i miejsce dla dziecka. Mi
    sie wydaje, że US nadinterpretuje te słowa.

    Pozdrawiam Przemek



  • 49. Data: 2008-02-27 15:07:23
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Przemek Lipski wrote:
    > U?ytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisa? w wiadomo?ci
    > news:fq2feh$4rs$3@inews.gazeta.pl...
    >> I w ten sposób znajoma w?a?nie wtopi?a na darowi 1/4 nie.
    >>
    >> fragment dialogu
    >> - wiec podarowa?a pani kwote x z?otych córce na zakup mieszkania
    >> - tak
    >> - córka wdzieczna?
    >> - na pewno mi sie jako? odwdzieczy.
    >>
    >>
    >> to US wystarczy?o, aby przekwalifikowaae darowizne na po?yczke.
    >> ?eby by?o smieszniej wtopi?a prawniczka.
    >
    > Ja to chyba jaki? niekumaty jestem, bo nie rozumiem co tu upowa?nia do
    > takiego przekwalifikowania?? ?e córka bedzie wdzieczna za darowizne??

    nie ze bedzie wdzieczna, tylko sie odwdzieczy.
    darowizna ma byc bezintersowana, a tutaj tego zabrakło.


  • 50. Data: 2008-02-27 21:46:27
    Temat: Re: Podwójna darowizna - pewne skomplikowanie ;)
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:fq3ubb$dn7$1@inews.gazeta.pl...

    > nie ze bedzie wdzieczna, tylko sie odwdzieczy.
    > darowizna ma byc bezintersowana, a tutaj tego zabrakło.

    Ale to i tak bez sensu, czepienie się słowa. Określenie odwdzięczy nie
    oznacza automatycznie, że materialnie się odwdzięczyi adekwatnie do wartości
    mieszkaniqa. Może po prostu będzie miła dla matki... To też jest forma
    odwdzięczenia się i co zabronione jest to?? A co z pojęciem rażącej (czy
    jakoś tak) niewdzięczności, która umożliwia cofniecie darowizny. Przecież w
    tym momencie takie coś nie ma racji bytu skoro ma być bezinteresownie. Nie
    wolno oczekiwać wdzięczności, więc o niewdzięczności też nie może być mowy.
    Druga sprawa, to taka że mamy tu do czyynienia z przypuszczeniem. Nie że
    córka się odwdzięczy, ale mama tylko sobie gdyba, że pewnie się jakoś
    odwdzięczy. No i należy podkreslić słowo "jakoś", które może znaczyć wiele i
    nie ma powody intepretować tego tak jak sobie urząd chce.
    Mi się wydaje, że to jest próba wyłudzenia, czy raczej wymuszenia podatku.
    Od takiego czegoś trzeba się odwoływać, sądzić, a w ostateczności z granetem
    iść do sądu... ;)

    Pozdro Przemek


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1