januszek wrote:
> Piotr Kubiak napisał(a):
>
>> A pracownicy, którzy się na to godzili, pewnie rozum zostawiali w domu
>> przed wyjściem z pracy. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy pampersem
>> a telefonem?
>
> Pisalem o kierunku myslenia, ktore w koncu konczy sie na pampersach po
> drodze przechodzac przez podsluchiwanie prywatnych telefonow pracownikow
> a nie o roznicy pomiedzy telefonem a pielucha...

A ja o ludziach, którzy używają mózgu, i szybko pracodawcę od pampersów
puszczą z torbami. A jeśli chodzi o podsłuch, to skoro pracownik jest
uczciwy, i rzetelnie pracuje, to mu raczej obojętne czy go pracodawca
nagrywa - ot jakaś forma kontroli, może nawet i przesadna, ale to już
rynek oceni. Pretensje mają raczej Ci, którym to nie na rękę.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)

do góry

Dnia Mon, 19 Mar 2007 21:37:14 +0100, Marcin Krzemiński napisał(a):

>> A poza tym prawo pracy to jednak nic innego jak dziedzina prawa
>> cywilnego;
>
> ?!

A co, coś się zmieniło w tej mierze?
OK, wiem, że część miłośników prawa pracy twierdzi, że to autonomiczna
dziedzina, że gdyby były "razem" to byłby rozdział w kc.
Dla mnie jednak jest to po prostu jakiś tam element cywilistyki.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Piotr Kubiak napisał(a):

> A ja o ludziach, którzy używają mózgu, i szybko pracodawcę od pampersów
> puszczą z torbami.

Czyli o czyms zupelnie innym niz ja.

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry