-
121. Data: 2019-08-28 06:36:03
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Zaje..ste ;-)
-----
> Parę razy byłam
> Raz
> ani razu nie było
-
122. Data: 2019-08-28 06:40:15
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Mieliśmy już prezydenta-elektryka i premiera-kierowcę taksówki.
-----
> z-zą ministra zdrowia został kierowca karetki transportu medycznego?
-
123. Data: 2019-08-28 06:42:25
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To jest dowód na istnienie Boga: nikt nie zarzuci, że to widział i nie grzmiał.
-----
> Lunął wielki deszcz, wiał wiatr, ja
-
124. Data: 2019-08-28 10:55:52
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .08.2019 o 23:46 Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
> W dniu 27.08.2019 o 23:26, Animka pisze:
>
>>>>> Należy koniecznie poruszać się skokami. Wtedy obie stopy nie
>>>>> dotykają podłoża równocześnie.
>>>> O wiele prościej przeskakiwać z nogi na nogę tak, by podczas
>>>> ruchu nigdy z podłożem nie stykały się dwie stopy.
>>> Skoki, przeskakiwanie - zwał, jak zwał. Raczej nie chodziło o skoki
>>> obunóż ze względu na niebezpieczeństwo upadku.
>> Ciekawa jestem jak skakać po takich śliskich kamulcach. Przeciez tam
>> kamienie były. Jednemu panu ratownicy nie mogli zdjąć rak z
>> łańcuchów. Ręce miał sztywne i przeżarte aż do kości.
>>
> Oczywiście zauważyłaś bardzo celnie. Ale jak nie da rady przeskakiwać,
> to kicać w przysiadzie tym bardziej.
Ależ się przyczepiłeś.
Przecież od dawna rozmawiamy ogólnie o piorunach i napięciu krokowym.
Gdziekolwiek, niekoniecznie w górach.
Możesz nawet poruszać się saltami w tył, byle dotykać podłoża złączonymi
stopami:
https://www.youtube.com/watch?v=IvZ71XiGh6k
Że Animka się przyczepiła do gór to pewnie dlatego, że miała pokój z
widokiem na Giewont i się zapatrzyła :)
Napięcie krokowe dotyczy każdego terenu i należy tak się poruszać, żeby
nigdy nie dotykać równocześnie oddalonych od siebie miejsc na ziemi.
EOT
--
Trefniś
-
125. Data: 2019-08-28 14:09:04
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-08-26, Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> wrote:
> On 2019-08-26, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> Jak to się stało, ze tym razem tam było tak dużo osób? Teraz, to wszyscy
>> są mądrzy, że powinni uciekać. Natomiast kluczowym jest wykazanie, że
>> przed burzą istniały przesłanki, że te wyładowania będą szczególnie
>> bardziej niebezpieczne
>
> Myślę, że takie przesłanki to istnieją bezwarunkowo dla tego typu
> wyładowań, ale jak rozumiem, chciałeś powiedzieć, że istniała spora
> szansa, że tam ebnie. Z doniesień prasowych wynika, że istniała i ZCP
> nawet odradzano, żeby nie parli. Gdzieś widziałem nawet zdjęcia
> poklatkowe z Gubałówki czy coś - trochę to trwało od pierwszych oznak
> zminy pogody.
https://joemonster.org/art/47630/Giewont_i_tragedia_
do_ktorej_musialo_dojsc_Relacja_czlowieka_ktory_unik
nal_burzy
--
Marcin
-
126. Data: 2019-08-28 16:33:11
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.08.2019 o 17:38, Trefniś pisze:
> Ludzie, przestańcie już kombinować :)
> Piorun można oskarżać o wszystko, ale na pewno nie o losowość w działaniu!
No więc jednak nie do końca. A już chciałem cię pochwalić, ze wyjątkowo
mądrze gadasz.
> Zawsze wybierze najbardziej optymalną dla siebie drogę do uziemienia.
No więc nie.
> Na podobnej zasadzie, jak droga światła w przestrzeni.
Zupełnie nie.
Hint - bierzesz dwa identyczne układy. Szansa, że w obu piorun pójdzie
tą samą drogą jest IMHO równa zero. BTW - prawdopodobieństwo zero nie
oznacza zdarzenia niemożliwego;)
--
Shrek
-
127. Data: 2019-08-28 16:44:47
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 26.08.2019 o 15:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
> A co do anglojęzycznych słów, to przypomniał mi się stary kabaret, to
> było chyba studio 202, gdzie był dialog tego typu:
W szkole kumpla nauczycielka od geografi złapała na paleniu i nie
wiedzieć czemu (normalnie to raczej luzacka byłą) zatargała go do dyra.
Ten kazał mu usunąć wszelkie wulgarne i kompromitujące napisy w kiblu
męskim na parterze. Był tam miedzy innymi chujami, kurwami itp napis
"jebać wiatraka" (jak się można domyśleć to nawisko pewnego nauczyciela)
wsparte rysunkiem czteroramiennego wiatraka.
Kumpel powycierał pierwsze litery z każdego wątpliwego wyrazu i zgłosił
się do odbioru prac - przy chujach się nie musiał napracować zbyt wiele,
bo w owych czasach królowała pisownia przez samo ha. Oprócz hujów, urew,
up, zostało "ebać atraka" oraz znikło jedno z czterech ramion na rysunku
wiatraka;) Dyro robotę odebrał. Atrak się wściekł.
Historia ma też smutny aspekt - koleś mało co u Atraka nie kiblował
potem;) Miła też zabawny akcent - Wiatrak dostał nową ksywkę - Taki
psiktas bez W;)
--
Shrek
-
128. Data: 2019-08-28 20:37:13
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-08-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
> Hint - bierzesz dwa identyczne układy. Szansa, że w obu piorun pójdzie
> tą samą drogą jest IMHO równa zero. BTW - prawdopodobieństwo zero nie
> oznacza zdarzenia niemożliwego;)
Skoro są identyczne, czyli zgodne włącznie ze stanami kwantowymi to
prawdopodobieństwo będzie = 1 :)
--
Marcin
-
129. Data: 2019-08-28 20:51:32
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 28.08.2019 o 20:37, Marcin Debowski pisze:
> On 2019-08-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> Hint - bierzesz dwa identyczne układy. Szansa, że w obu piorun pójdzie
>> tą samą drogą jest IMHO równa zero. BTW - prawdopodobieństwo zero nie
>> oznacza zdarzenia niemożliwego;)
>
> Skoro są identyczne, czyli zgodne włącznie ze stanami kwantowymi to
> prawdopodobieństwo będzie = 1 :)
Próbuj;)
--
Shrek
-
130. Data: 2019-08-28 21:18:43
Temat: Re: Podejrzany piorun
Od: Trefniś <t...@m...com>
W dniu .08.2019 o 16:33 Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 26.08.2019 o 17:38, Trefniś pisze:
>
>> Ludzie, przestańcie już kombinować :)
>> Piorun można oskarżać o wszystko, ale na pewno nie o losowość w
>> działaniu!
>
> No więc jednak nie do końca. A już chciałem cię pochwalić, ze wyjątkowo
> mądrze gadasz.
Włóż sobie w buty :)
>
>> Zawsze wybierze najbardziej optymalną dla siebie drogę do uziemienia.
>
> No więc nie.
>
>> Na podobnej zasadzie, jak droga światła w przestrzeni.
>
> Zupełnie nie.
>
Na podobnej zasadzie jak światło - d o k ł a d n i e tak!
> Hint - bierzesz dwa identyczne układy. Szansa, że w obu piorun pójdzie
> tą samą drogą jest IMHO równa zero. BTW - prawdopodobieństwo zero nie
> oznacza zdarzenia niemożliwego;)
Zapewnij dwa i d e n t y c z n e układy.
A to zwyczajnie niemożliwe, sam to przyznajesz w swoich kombinacjach!
Jeśli układy będą absolutnie (sic!) identyczne - piorun uderzy dokładnie
tak samo. Dokładnie tak, jak dzieje się to z falą świetlną.
Kombinujesz jak koń Biedronia pod górkę (czyli bezsensownie i bezpłodnie).
Zwyczajnie nie chce mi się kontynuować - zamiast uczyć się postępowania w
burzy, bezskutecznie próbujecie rozruszać zastałe mózgi.
A Animki czytają i pewnie nadal nie wiedzą, co z burzą. Będą się modlić!
Apeluję - zasady postępowania (pisałem i podlinkowałem odpowiednie
materiały) są proste, choć nie zawsze pewne na 100%. Ale przy naszym
stanie wiedzy nie podlegają negocjacjom - EOT.
--
Trefniś