-
1. Data: 2012-05-08 11:00:46
Temat: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: "amor" <a...@a...amor>
czesc.
zapewne wielu tu zna sprawe pobieraczka. Tym, ktorzy nie znaja, przyblize
ich dzialalnosc. Serwis internetowy, ktory NIBY oferuje wiele plikow do
sciagniecia.Chociaz chyba nigdy nikomu nie udalo sie nic tam sciagnac.
Reklamuja sie ze masz 10 dni testowania za darmo blablabla.... pozniej
okazuje sie, ze rejestrujac sie u nich wyraziles zgode na regulamin.
Regulamin jest dlugi i zagmatwany, a w nim jest ukryty punkt mowiacy, ze
jesli w ciagu 10 dni nie wyslesz wypowiedzenia, to automatycznie stajesz sie
uzytkownikiem serwisu, i masz obowiazek zaplacic prawie 100zl za rok z gory.
I juz od 11 dnia sie zaczyna cyrk. Mniej wiecej co tydzien przychodza
pogrozki, ze jak nie zaplacisz, to:
oddadza cie do sadu,
przekaza twoja sprawe do komornika
przekaza twoja sprawe profesjonalnej firmie windykacyjnej
wpisza cie do krajowego rejestru dluznikow
i inne tym podobne. Dzialaja w ten sposob juz kilka lat. UOKIK wytoczyl im
sprawe, ktora przegrali, odwolania trwaly kilka lat, i ostatecznie kilka
tygodni temu sad najwyzszy orzekl, ze maja zaplacic 240tys zl kary. Dodam,
ze firma prowadzaca Pobieraczka to jest spolka cywilna, wiec sprawa nie byla
przeciwko firmie, tylko wlascicielom.
To tak tytulem wprowadzenia.
A teraz moja sprawa. Otoz jakis czas temu szukajac instrukcji obslugi
swojego samochodu trafilem na strone pobieraczka. Nieswiadom niczego
zarejestrowalem sie. Probowalem czytac regulamin, ale jest tak dlugi, i tak
zagmatwany, ze ktos, kto nie jest wykwalifikowanym prawnikiem chyba nie byl
by w stanie nic z niego zrozumiec. No i teraz mam cyrk. Groza mi powyzszymi
sankcjami mniej wiecej co tydzien. Ostatno nawet co dwa dni. Dostalem juz
"ostateczne pismo przedprocesowe" itd. Rzecz w tym, ze moja sytuacja jest
lekko wyjatkowa (wiem. kazdy tak mysli:) ), a to ze wzgledu na date
rejestracji. Otoz zarejestrowalem sie 30 marca, czyli regulaminowe 10 dni na
wypowiedzenie mijalo 9 kwietnia. Ja wyslalem wypowiedzenie 10 kwietnia, i
ktos mogl by powiedziec, ze to juz po terminie. Ale... No wlasnie jest jedno
"ale". Otoz 9 kwietnia to byl drugi dzien wielkanocy, czyli dzien ustawowo
wolny od pracy. Art. 115 Kodeksu Cywilnego mowi, ze jesli ostatni dzien
terminu na wykonanie czynnosci wypada w dzien ustawowo wolny od pracy, to
termin ulega przedluzeniu do dnia nastepnego. Czyli w moim przypadku do 10
kwietnia. Wypowiedzenie wyslalem wlasnie tego dnia rano, wiec zgodnie z
prawem moje wypowiedzenie powinno miec moc prawna. Ale oni na to w ogole nie
zwracaja uwagi. Pisalem do nich w tej sprawie dwa razy, i nic. Zero reakcji.
Grozby przychodza nadal. Wiec mam pytania: Czy istnieje jakakolwiek
mozliwosc, ze oni moga mi cos zrobic? Czy gdyby podali mnie do sadu, moga
mnie zaskoczyc czyms, co by spowodowalo, ze jednak musial bym zaplacic?
Dodam, ze szukanej instrukcji i tak u nich nie znalazlem (w ogole nic nie
sciagalem). Czy czasem w mojej sytuacji ich wezwania nie nosza czasami
znamion proby wyludzenia?
Podejrzewam, ze maja po prostu jakis automat, ktory rozsyla te grozby, i ten
automat nie uwzglednia dni ustawowo wolnych od pracy. A sami nie czytaja
e-maili. Ale co mnie to obchodzi...
Dodam, ze rejestrujac sie nie podalem prawdziwych danych. Nigdy nie wiadomo,
gdzie takie dane trafiaja, a ja sobie nie zycze zeby moje dane chodzily
gdzies po spamerskich firmach.
-
2. Data: 2012-05-08 11:24:23
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> Grozby przychodza nadal. Wiec mam pytania: Czy istnieje jakakolwiek
> mozliwosc, ze oni moga mi cos zrobic?
Nie.
Wykazałeś dobrą wolę i wysłałeś wyjaśnienie e-mailem.
Jak na razie dostajesz od nich spam na e-mail. Ustaw sobie filtr i
ignoruj e-maile z tego adresu.
Jak będą chcieli podjąć jakieś kroki, to pierwszym musi być wezwanie Cię
do zapłaty listem poleconym. Potem sąd. Potem egzekucja komornicza. Nie
ma innej drogi prawnej. Firmy windykacyjne też ignoruj.
E-maile ich nic nie kosztują - a może ktoś się złamie i zapłaci...
Ogólnie - zapomnij o sprawie.
Gotów jestem założyć się o jakiś dobry napój z niską zawartością
alkoholu, że nie wyślą pisma.
Jeśli jednak przyjdzie wezwanie pisemne, to odpisz im też poleconym i
opisz sytuację. Potem możesz znów zapomnieć o sprawie.
--
pozdrawiam
Krzysztof
-
3. Data: 2012-05-08 11:52:21
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Tue, 08 May 2012 11:00:46 +0200, amor wrote:
> Wypowiedzenie wyslalem wlasnie tego dnia rano, wiec zgodnie z
> prawem moje wypowiedzenie powinno miec moc prawna
Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez adresata (a
nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli wypowiedzenie
wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
4. Data: 2012-05-08 12:04:07
Temat: Re: Pobieraczek - kolejna kara - 215 tysięcy
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
Tak na czasie. Wiadomość z dzisiaj:
http://biznes.onet.pl/pobieraczekpl-ukarany,18497,51
24261,1,news-detal
Ukarany przez UOKiK na kwotę 215 000 zł.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
5. Data: 2012-05-08 12:25:01
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-08 11:52, Olgierd pisze:
>> Wypowiedzenie wyslalem wlasnie tego dnia rano, wiec zgodnie z
>> prawem moje wypowiedzenie powinno miec moc prawna
>
> Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez adresata (a
> nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli wypowiedzenie
> wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
>
Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów
oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt
niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)
2002-08-05 13:57:58
...
Art. 7.
1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić
bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w
terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1.
Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego
upływem.
--
spp
-
6. Data: 2012-05-08 12:47:56
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: Olgierd <n...@n...problem>
On Tue, 08 May 2012 12:25:01 +0200, spp wrote:
>> Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez adresata (a
>> nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli wypowiedzenie
>> wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
>>
>>
> Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów
A, faktycznie, art. 7 ust. 1 -- zapominałem.
--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org
-
7. Data: 2012-05-08 13:24:02
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Olgierd wrote:
> On Tue, 08 May 2012 12:25:01 +0200, spp wrote:
>
>>> Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez
>>> adresata (a nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli
>>> wypowiedzenie wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
>>>
>>>
>> Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów
>
> A, faktycznie, art. 7 ust. 1 -- zapominałem.
czy pobieraczek informuje o tym ze umowę można rozwiązać do 10 dni?
jeśli nie to można rozwiązać do 30 bodajże ale to trzeba sprawdzić.
-
8. Data: 2012-05-08 13:31:46
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: "amor" <a...@a...amor>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:joavod$738$1@news.task.gda.pl...
> Olgierd wrote:
>> On Tue, 08 May 2012 12:25:01 +0200, spp wrote:
>>
>>>> Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez
>>>> adresata (a nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli
>>>> wypowiedzenie wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
>>>>
>>>>
>>> Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów
>>
>> A, faktycznie, art. 7 ust. 1 -- zapominałem.
>
> czy pobieraczek informuje o tym ze umowę można rozwiązać do 10 dni?
>
> jeśli nie to można rozwiązać do 30 bodajże ale to trzeba sprawdzić.
Tu jest problem. Bo na pewno ostatnio zamieścili taką informację na stronie.
Było to po wyroku sądu. Ale nie pamiętam, czy przed, czy po mojej
rejestracji.
-
9. Data: 2012-05-08 13:40:49
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: "amor" <a...@a...amor>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2012.05.08.10.47.55@rudak.org...
> On Tue, 08 May 2012 12:25:01 +0200, spp wrote:
>
>>> Na marginesie: liczy się data otrzymania oświadczenia przez adresata (a
>>> nawet jeszcze inaczej: art. 61 par. 1 lub par. 2, jeśli wypowiedzenie
>>> wysłałeś drogą elektroniczną), nie data nadania pisma.
>>>
>>>
>> Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów
>
> A, faktycznie, art. 7 ust. 1 -- zapominałem
Czyli reasumując powyższy przepis w połączeniu z Art. 115 Kodeksu Cywilnego
powinien mi zapewnić spokój?
Dodam, ze był nawet program telewizyjny o Pobieraczku, w którym policja i
sąd w Gdańsku (tam jest siedziba firmy) stwierdziły, że Pobieraczek nigdy
nie podał nikogo, co mnie nie dziwi, bo albo NIE udostępniają plików, a w
takim razie biorą pieniądze za usługę, której świadomie nie wykonują, albo
mają pliki, co do których się reklamują, a w takim razie są zwykłymi
piratami :)
Po za tym z tego, co sie orientuję, nacięło się na nich już dobre
kilka(naście) tysięcy ludzi. Jakoś nie wyobrażam sobie, że nagle zakładają w
sadzie kilkanaście tysięcy spraw :) Tym bardziej, że chyba większość z nich
podawała nieprawdziwe dane, i nie wyobrażam sobie, że nagle wysyłają
kilkanaście tysięcy podań do policji o ustalenie danych :) W dodatku jako
spółka cywilna chyba nie mają osobowości prawnej, więc nie mają praktycznie
prawa do żadnej z tych czynności.
-
10. Data: 2012-05-08 14:10:13
Temat: Re: Pobieraczek - nietypowa lekko sytuacja
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2012-05-08 11:00, amor wrote:
> Dodam, ze rejestrujac sie nie podalem prawdziwych danych.
To przepraszam, gdzie leży problem?
gacek