-
11. Data: 2023-10-23 17:56:18
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 23 Oct 2023 17:02:06 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 23.10.2023 o 11:29, J.F pisze:
>> Czy moze Afro-amerykanki, albo Murzynki po polsku?
>> https://przegladsportowy.onet.pl/koszykowka/basket-l
iga-kobiet/brutalne-pobicie-amerykanki-w-gdansku-mam
y-szczegoly-atakowal-recydywista/pes28wm
>>
> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. -- Z
> tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego klubu. Nie
> znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
>
> To znają szczegóły, czy nie?
Teraz nie znają, a jak policja zacznie kręcic ... :-P
Zreszta mozesz odszukac informacje od policji :-P
>> Pobita w toalecie klubu nocnego, przez ochroniarza, w warunkach
>> recydywy
>>
>> -recydywista mógł być ochroniarzem?
>
> Ochroniarz w klubie najczęściej nie jest ochroniarzem w rozumieniu
> Ustawy o pracownikach Ochrony (...). To jest jakiś pracownik porządkowy.
> Może nim być każdy.
W zasadzie tak. Wtedy nie wypada pisac "ochroniarz", ale gdzie tam
pismak rozpozna ... Ale
"Pragniemy wskazać, że klub jest ochraniany przez firmę zewnętrzną, a
w zdarzeniu nie uczestniczył pracownik naszego klubu."
Ale moze to firma sprzątająca.
>> -prokurator ograniczyl sie do dozoru policyjnego.
>> Prokurator zna przepisy, czy cos tu cuchnie ... a ty chcesz,
>> zeby aresztowali kierowce BMW ..
>
> Bo nie znamy szczegółów.
Maja chyba jednak sprawcę ustalonego "z prawdopodobienstwem
graniczącym z pewnością", liste obrażeń, i jeszcze tę rzekomą
recydywę.
Z drugiej strony - mamy kodeksowe wytyczne do aresztu.
>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm. A ochroniarz ile ?
>
> A jakie to ma w praktyce znaczenie?
No ciekawi mnie czy taki wielki, czy taki odważny.
> A tak ogólnie, to nie przychodzi m ido głowy żadna okoliczność, przy
> której pracownik ochrony miałby wchodzić do damskiej toalety i lać
> kobietę.
Mnie przychodzą setki, wiec nie ma co zgadywać.
Dla przykładu podam jeden: lubi Murzynów bić.
> Tylko czy złamanie oczodołu jest wynikiem pobicia, czy upadku?
> Gołą ręką złamać oczodół nie jest prosto. Tu już nawet nie tyle chodzi o
> siłę uderzenia, co o bezwładność głowy. Jak uderzysz, to głowa odskoczy.
W boksie sie nie zdarza, mimo rękawic?
A jak bedzie oparta o sciane?
A ten upadek - skutek pobicia, czy jakos wczesniej podejrzewasz?
> Zakładając, ze to był ochroniarz, to stosuje się do niego tę samą
> ustawę, co do wszystkich. Używając siły fizycznej lub wykorzystując siłę
> fizyczną, nie zadaje się uderzeń, chyba że uprawniony działa w celu
> odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób albo na
> mienie lub przeciwdziała ucieczce.
Policjantów tez dotyczy?
> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu pracownik
> ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne sensowne
> wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym interwencja.
Moze i tak, ale nie bardzo widzę, o co miałaby byc, między
przypadkowymi kobietami.
Zreszta jakby tak było, to chyba by policja podała "próbując
rozdzielic bijące sie kobiety", i nie musiała monitoringów przeglądać.
J.
-
12. Data: 2023-10-23 18:07:47
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.10.2023 o 17:02, Robert Tomasik pisze:
> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. -- Z
> tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego klubu. Nie
> znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
>
> To znają szczegóły, czy nie?
" Informacje w rozmowie z Polską Agencją Prasową potwierdziła gdańska
policja. 27-latka wyszła już ze szpitala, ale jej obrażenia są poważne.
Ma pękniętą kość oczodołu. Prezes VBW Arki poinformował, że nie
skończyło się na uderzeniach rękoma - kobieta, gdy już upadła, została
skopana przez napastnika-recydywistę."
Ja bym na twoim miejscu jednak był ostrożny w kopaniu dziennikarzy, bo
podali o dwa rzędy więcej szczegółów niż "nastąpił nieustalony zjazd w
barierki, trzy osoby zginęły"
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
13. Data: 2023-10-23 18:12:03
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 23 Oct 2023 16:20:41 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 23.10.2023 o 11:50, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 23.10.2023 o 11:29, J.F pisze:
>>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm.
>>
>> Tak od kilku minut myślę jaki mógł mieć powód?
>> Jedynie, że był pijana czy też naćpany i myślał, że to facet w damskiej
>> toalecie.
>
> No raczej.
> Przecież w tym kraju pozostałe możliwe powody są skrajnie
> nieprawdopodobne. A już na pewno dużo mniej prawdopodobne od tego.
Bo ja wiem ... ten brzmi dosc prawdopodobnie, jesli duzo sie tam
takich kręci. A potem prawdziwe kobiety się skarzą.
i skonczy sie tak, ze bedzie musiał klub kilka dodatkowych toalet
zrobić :-)
J.
-
14. Data: 2023-10-23 19:05:57
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 23.10.2023 o 17:04, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 23.10.2023 o 11:50, Robert Wańkowski pisze:
>>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm.
>> Tak od kilku minut myślę jaki mógł mieć powód?
>> Jedynie, że był pijana czy też naćpany i myślał, że to facet w
>> damskiej toalecie.
> To nie jest podstawą do uderzenia. Jedynie bójka w tej toalecie dawała
> podstawę do interwencji poprzez uderzenie.
Tej... taki ułomny nie jestem. ;)
Robert
-
15. Data: 2023-10-23 21:10:37
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.10.2023 o 17:56, J.F pisze:
>> Najpierw wyżyję się na dziennikarzach :-) "Brutalne pobicie
>> amerykańskiej koszykarki. Znamy szczegóły (...) Została pobita w
>> damskiej łazience -- zdradza szokujące fakty Agnieszka Bibrzycka. --
>> Z tego co się dowiedzieliśmy, był to jeden z ochroniarzy tego
>> klubu. Nie znamy więcej szczegółów, dlaczego tak to się skończyło.
>> To znają szczegóły, czy nie?
> Teraz nie znają, a jak policja zacznie kręcic ... :-P Zreszta mozesz
> odszukac informacje od policji :-P
O tytuł mi chodzi :-)
>
>>> Pobita w toalecie klubu nocnego, przez ochroniarza, w warunkach
>>> recydywy -recydywista mógł być ochroniarzem?
>> Ochroniarz w klubie najczęściej nie jest ochroniarzem w rozumieniu
>> Ustawy o pracownikach Ochrony (...). To jest jakiś pracownik
>> porządkowy. Może nim być każdy.
> W zasadzie tak. Wtedy nie wypada pisac "ochroniarz", ale gdzie tam
> pismak rozpozna ... Ale "Pragniemy wskazać, że klub jest ochraniany
> przez firmę zewnętrzną, a w zdarzeniu nie uczestniczył pracownik
> naszego klubu." Ale moze to firma sprzątająca.
O ile zatrudnienie na umowę cywilnoprawną biletera, który będzie
dodatkowo za "bramkarza" robił jest lekkim nagięciem ustawy, to
zewnętrzna firma świadcząca usługi w zakresie ochrony bez koncesji, to
przestępstwo. Ale dajmy chwilę na ustalenia.
>
>>> -prokurator ograniczyl sie do dozoru policyjnego. Prokurator zna
>>> przepisy, czy cos tu cuchnie ... a ty chcesz, zeby aresztowali
>>> kierowce BMW ..
>> Bo nie znamy szczegółów.
> Maja chyba jednak sprawcę ustalonego "z prawdopodobienstwem
> graniczącym z pewnością", liste obrażeń, i jeszcze tę rzekomą
> recydywę. Z drugiej strony - mamy kodeksowe wytyczne do aresztu.
Z trzeciej dziwne to. Bramkę z bliska widziałem. Po co ochroniarz w
ogóle do damskiej toalety szedł? Przecież na porządku dziennym jest, że
dziewczyny się tam po prostu przebierają.
>
>>> -jak na koszykarke przystalo, dziewczyna ma 188cm. A ochroniarz
>>> ile ?
>> A jakie to ma w praktyce znaczenie?
> No ciekawi mnie czy taki wielki, czy taki odważny.
Im ochroniarz wielki, tym mniej się musi szarpać. Duży po prostu poprosi
o spokój, zaś mały musi udowodnić, że jest wojownikiem.
>
>> A tak ogólnie, to nie przychodzi m ido głowy żadna okoliczność,
>> przy której pracownik ochrony miałby wchodzić do damskiej toalety i
>> lać kobietę.
> Mnie przychodzą setki, wiec nie ma co zgadywać. Dla przykładu podam
> jeden: lubi Murzynów bić.
Ale w damskiej toalecie co najwyżej murzynki bywają.
>
>> Tylko czy złamanie oczodołu jest wynikiem pobicia, czy upadku? Gołą
>> ręką złamać oczodół nie jest prosto. Tu już nawet nie tyle chodzi
>> o siłę uderzenia, co o bezwładność głowy. Jak uderzysz, to głowa
>> odskoczy.
> W boksie sie nie zdarza, mimo rękawic? A jak bedzie oparta o sciane?
> A ten upadek - skutek pobicia, czy jakos wczesniej podejrzewasz?
Nie mam zielonego pojęcia. Jak pisałem, o ile użycie siły fizycznej jest
w ochronie dość pospolite, to bicie jest naprawdę ograniczone prawnie.
Tłumaczenia sporo, a skuteczność taka sobie. Ochrona to nie ring
pięściarski i nie o to chodzi.
>
>> Zakładając, ze to był ochroniarz, to stosuje się do niego tę samą
>> ustawę, co do wszystkich. Używając siły fizycznej lub wykorzystując
>> siłę fizyczną, nie zadaje się uderzeń, chyba że uprawniony działa w
>> celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie własne lub innych osób
>> albo na mienie lub przeciwdziała ucieczce.
> Policjantów tez dotyczy?
Tak. Od wielu lat to jest dokładnie ta sama ustawa. Tylko poszczególni
"uprawnieni" mają różny zakres dopuszczalnych środków.
>
>> Ponieważ za mało prawdopodobne uważam, by bez istotnego powodu
>> pracownik ochrony mężczyzna wchodził do damskiej toalety, to jedyne
>> sensowne wyjaśnienie, to bojka kobiet w toalecie i związana z tym
>> interwencja.
> Moze i tak, ale nie bardzo widzę, o co miałaby byc, między
> przypadkowymi kobietami.
No tu, to już o cokolwiek. Tylko, że do rozdzielania się dźwigni używa a
nie wali w twarz. Chyba, ze faktycznie ta kobieta była silna i sytuacja
się wymknęła spod kontroli, a zabrakło umiejętności.
>
> Zreszta jakby tak było, to chyba by policja podała "próbując
> rozdzielic bijące sie kobiety", i nie musiała monitoringów
> przeglądać.
Z podobnego powodu, co zniknięcie "BMW" nie. Podejrzewam, że prasa ma
dostęp do samej koszykarki oraz osób, które zajście znają z jej relacji.
Bo jest przywoływanych wiele źródeł, ale ani trenera, ani jej koleżanek
w ubikacji nie było zapewne w tym czasie. Skoro zastosowano środek
zapobiegawczy, to ochroniarzowi przedstawiono zarzut. Nawet nie wiemy,
czy z kodeksu karnego, czy z ustawy o ochronie osób i mienia (tam jest
"przekroczenie uprawnień").
Ochroniarz po każdym użyciu ŚPB powinien sporządzać notatkę (co wynika z
art. 51 Ustawy o ŚPBiBP) ale w przyrodzie te notatki są tak rzadkie, że
można z powodzeniem założyć, że nie występują. Jak się o nie ktoś pyta,
to nagle powstają "na kolanie", choć powinny być zasadą. O ile w Policji
jest to pilnowane, to większość firm ochroniarskich mi znanych nawet o
tym nie wie, że mają to robić.
No i pytanie, czy to była koncesjonowana firma a ochroniarz
pracownikiem ochrony, czy to bileter będący samozwańczy m pracownikiem
ochrony w ogóle bez prawa do użycia ŚPB na bazie ustawy, tylko
działający na zasadzie obrony koniecznej.
--
(~) Robert Tomasik
-
16. Data: 2023-10-23 21:23:36
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.10.2023 o 18:12, J.F pisze:
> Bo ja wiem ... ten brzmi dosc prawdopodobnie, jesli duzo sie tam takich
> kręci. A potem prawdziwe kobiety się skarzą.
Ale to do bicia nie uprawnia. Bo, że w półmroku dziewczynę z facetem
pomylił, to akurat jestem w stanie uwierzyć. Znam takie "przeróbki", że
gdyby nie wiedza, że to przeróbka, to bym się na ulicy za taką "obejrzał".
Na większości fotek ona jest w stroju sportowym, więc trochę trudno
ocenić, czy można ją było z facetem w toalecie pomylić. Dziewczyny
poszły się zabawić, więc raczej zakładam, że nie w strojach sportowych.
Tak, gdyby podejrzewali, ze to facet, to należało go ując i wydać
Policji, a nie bić. Sądzę, ze tam o coś innego poszło, ale tego się nie
dowiemy szybko, bo sam Klub się od sprawy odcina twierdząc, że powierzył
ochronę firmie zewnętrznej, zaś ta zewnętrzna firma wiedzieć nie będzie.
Wersja pobitej zresztą też nie jest znana. Zauważcie, ze mówi się, że
została pobita, ale nikt nie pisze, jaka jej wersja jest. No przecież
nie wszedł i nie uderzył w twarz przypadkowej kobiety w ubikacji - mam
nadzieję.
--
(~) Robert Tomasik
-
17. Data: 2023-10-23 21:41:39
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.10.2023 o 18:07, Shrek pisze:
> Prezes VBW Arki poinformował, że nie skończyło się na uderzeniach rękoma
> - kobieta, gdy już upadła, została skopana przez napastnika-recydywistę.
Tylko umknął ci dość krytyczny drobiazg, że przywołanego Prezesa tam
nie było. Zauważ na konstrukcję tego artykułu, że płynnie od relacji
Policji przechodzą do relacji zupełnie bocznej osoby, która zdarzenie
zna z relacji i to najpewniej koleżanek pobitej, a nie jej samej. I tak
miło, że powołują się na źródła, więc można to oceniać. Tu szacunek dla
autora artykułu. Mógł się powołać na "anonimowe źródła z kręgów blisko
śledztwa", czyli w wolnym tłumaczeniu "wyssane z palca przy porannej
kawie".
Nie wykluczam, że ktoś wpadł na pomysł skopania leżącej, ale nie jest to
zbyt częsty środek przymusu, a już na pewno jakoś szczególnie legalny.
Jak dziewczyna upadła i została skopana po głowie, to podejrzewam, że w
ogóle jest skołowana i nie wie, co się stało. Skąd prezes zna takie
szczegóły? Żeby się nie okazało, że po prostu w ferworze walki ktoś ją
tam zdeptał. Ale najpierw by należało ustalić, na czym ta interwencja
polegała i czy w ogóle była interwencją, bo może faktycznie jest jakieś
drugie dno sprawy. To, ze sprawcą jest pracownik ochrony, to nie oznacza
automatycznie, że w ogóle z jakąkolwiek ochroną miało to cokolwiek
wspólnego.
Z tym, że pierwsze, co się nasuwa (czyli "końskie podrywy") wydaje się
mało prawdopodobne. Jeśli nawet chciał wymusić uległość, no to waląc z
taką siłą chyba było to mało prawdopodobne. Może wszedł za dziewczyną
licząc na "coś", ona się "postawia" i zaczęli się okładać albo szarpać -
no ale po co ją kopać na ziemi? Po takim ciosie przydatność koszykarki
spadała do poziomu lalki z SexShopu, a z tą sobie możesz zrobić, co
tylko sobie wyobrażasz (nawet kopań po głowie) i jest ta zaleta, że ani
nie będzie Ci potem z wyrzutem w oczy patrzyła, ani nikt nie będzie Cię
karnie za to ścigał.
--
(~) Robert Tomasik
-
18. Data: 2023-10-24 05:49:28
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-10-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Ale to do bicia nie uprawnia. Bo, że w półmroku dziewczynę z facetem
> pomylił, to akurat jestem w stanie uwierzyć. Znam takie "przeróbki", że
> gdyby nie wiedza, że to przeróbka, to bym się na ulicy za taką "obejrzał".
Z jednej strony zakładasz, że to nie był ochroniarze ustawowy, a jakiś
seba pilnujacy bramki, z drugiej spodziewasz się, że będzie przestrzegał
ustawy o ochronie osób i mienia.
--
Marcin
-
19. Data: 2023-10-24 05:53:30
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.10.2023 o 21:41, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 23.10.2023 o 18:07, Shrek pisze:
>> Prezes VBW Arki poinformował, że nie skończyło się na uderzeniach
>> rękoma - kobieta, gdy już upadła, została skopana przez
>> napastnika-recydywistę.
>
> Tylko umknął ci dość krytyczny drobiazg, że przywołanego Prezesa tam
> nie było.
Dość rozsądne założenie - w końcu to damska toaleta. Ale co z tego wynika?
> Zauważ na konstrukcję tego artykułu, że płynnie od relacji
> Policji przechodzą do relacji zupełnie bocznej osoby, która zdarzenie
> zna z relacji i to najpewniej koleżanek pobitej, a nie jej samej.
No i? Prokuratora też na ogółe nie była na miejscu w czasie zdarzenia a
jednak potem się wypowiada.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
20. Data: 2023-10-24 07:10:42
Temat: Re: Pobicie Amerykanki
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 24.10.2023 o 05:49, Marcin Debowski pisze:
>> Ale to do bicia nie uprawnia. Bo, że w półmroku dziewczynę z facetem
>> pomylił, to akurat jestem w stanie uwierzyć. Znam takie "przeróbki", że
>> gdyby nie wiedza, że to przeróbka, to bym się na ulicy za taką "obejrzał".
> Z jednej strony zakładasz, że to nie był ochroniarze ustawowy, a jakiś
> seba pilnujacy bramki, z drugiej spodziewasz się, że będzie przestrzegał
> ustawy o ochronie osób i mienia.
Większość ludzi przestrzega wszelkich ustaw, a przynajmniej się stara.
--
(~) Robert Tomasik