scream napisał(a):
> Wobec możliwości zastosowania par. 2 nikt nie bedzie sobie zawracał głowy
> zakładaniem jakiejkolwiek sprawy, to chyba jasne.

Jeśli już coś wstrzyma pokrzywdzonego, to raczej prywatnoskargowy tryb
ścigania.
Poza tym na podstawie opisu nie byłbym aż tak pewien czy chodzi tylko o
naruszenie nietykalności...

KG

do góry

Andrew napisał(a):
> Prosze o porade w nastepujacej sprawie:
> Wracając z 3 kolegami i dwoma koleżankami z piwka doszlo do
> nieprzyjemnej sytuacji.
> Po drodze minął nas jakiś koleś, mój kolega zagadał do niego
> myśląc że to jakiś znajomy ale po chwili zauważył swoją
> pomyłkę i klępiąc go po plecach mowi mu że się pomyliliśmy i
> żeby już poszedł, wtedy napotkany który gość który od samego
> początku był bardzo nerwowy zaczyna nam dwum wygrażać (trzeci
> kolega odszedł wceśniej załatwić sprawy fizjologiczne i nie brał
> udziału w dalszych zdażeniach) i po chwili udeża kolege głową
> następnie sprzedaje mu 2 plomby (rozwalając mu przy tym nos) i
> odchodzi. Koleżanki szły przed nami jakieś 20metrów nie widziały
> zajścia. A "miły" koleżka podszedł do nich, coś tam zagadał (jak
> sie okazało przechwalał się że właśnie komuś dał w pysk), i
> ruszył z nimi w naszym kierunku. Wtedy ja ruszyłem na niego bez
> gadania udeżyłem go w twarz żuciłem go na ziemie i jeszcze raz go
> udeżyłem, zaraz podbiegł pobity wcześniej kolega przygniótł jego
> głowe do ziemi, przytrzymaliśmy go tak chwilkę żeby znów nie
> zaczął machać rekami. Wiecej go nie pobiliśmy dzięki dziewczynom
> które nas uspokoiły.
> [cut]
Brawo, co za odwaga , trzech na jednego.

do góry

kam napisał(a):
> scream napisał(a):
>> Wobec możliwości zastosowania par. 2 nikt nie bedzie sobie zawracał głowy
>> zakładaniem jakiejkolwiek sprawy, to chyba jasne.
>
> Jeśli już coś wstrzyma pokrzywdzonego, to raczej prywatnoskargowy tryb
> ścigania.
> Poza tym na podstawie opisu nie byłbym aż tak pewien czy chodzi tylko o
> naruszenie nietykalności...
>
> KG
Chciałem zauważyć, że jeżeli zawiadomienie o przestępstwie złożone przez
pokrzywdzonego będzie jeszcze zawierać fakt "kradzieży" telefonu
komórkowego to wówwczas to nie są już przelewki ale rozbój inaczej
kradzierz rozbójnicza, a z doświadczenia wiem że często poszkodowani
postępują w ten sposób jeśli są informowani o trybie prywatno skargowym.

Z poważaniem mauser50

do góry

scream napisał(a):

> A kolega albo Ty macie slady pobicia?

Lepiej się spytaj czy kolega ma słonik ortograficzny, bo oczy bolą.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Dnia Tue, 26 Sep 2006 16:14:25 +0200, Johnson napisał(a):

> Lepiej się spytaj czy kolega ma słonik ortograficzny, bo oczy bolą.

Przestałem zwracać już na to uwagę, bo zazwyczaj byłem postrzegany jako
pieniacz i zwykły idiota, który przejmuje sie tak nieistotnymi sprawami jak
to, że ktoś pisze "tagże", "ktury", "obcja", "chrosta", itp. Postanowiłem
dać sobie spokój, w końcu i tak nie zlikwiduję analfabetyzmu w narodzie...

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Johnson napisał(a):
> scream napisał(a):
>
>> A kolega albo Ty macie slady pobicia?
>
> Lepiej się spytaj czy kolega ma słonik ortograficzny, bo oczy bolą.

Przygadał kocioł garnkowi. Co to jest 'słonik ortograficzny'?

MSPANC
Przemek O.

do góry

Andrew wrote:
> ruszyłem na niego bez
> gadania udeżyłem go w twarz żuciłem go na ziemie i jeszcze raz go
> udeżyłem

Po czym pada pytanie:

> czy to było pobicie czy obrona konieczna??

Opierając się na Twoim opisie: oczywiście że pobicie. Przed niczym się
ani nikogo innego nie broniłeś. Napadłeś człowieka.

P.S. Poszukaj sobie jakiegoś spellcheckera, potrzebny Ci.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Przemyslaw Osmanski napisał(a):
>
> Co to jest 'słonik ortograficzny'?
>

Kup sobie słownik i sprawdź.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

scream wrote:

> Dnia Tue, 26 Sep 2006 16:14:25 +0200, Johnson napisał(a):
>
>> Lepiej się spytaj czy kolega ma słonik ortograficzny, bo oczy bolą.
>
> Przestałem zwracać już na to uwagę, bo zazwyczaj byłem postrzegany jako
> pieniacz i zwykły idiota, który przejmuje sie tak nieistotnymi sprawami
> jak to, że ktoś pisze "tagże", "ktury", "obcja", "chrosta", itp.
> Postanowiłem dać sobie spokój, w końcu i tak nie zlikwiduję analfabetyzmu
> w narodzie...
>
No więc wiedz że jeżeli zwrócisz komuś uwagę na orty, to masz poparcie
conajmniej 2 osób z tej grupy :)

p. m.

do góry

Przemyslaw Osmanski wrote:

>> Lepiej się spytaj czy kolega ma słonik ortograficzny, bo oczy bolą.
>
> Przygadał kocioł garnkowi. Co to jest 'słonik ortograficzny'?

To jest takie mądre zwierzątko, które chwyta trąbą matołki kaleczące
język ojczysty, a następnie zaczynają walić tym matołkiem w jakąś
solidną ścianę, dopóki matołek nie wykaże starań ku wyjściu z językowego
(i nie tylko) matołectwa ;->

do góry