Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7mft1$mkl$1@news.onet.pl...
> Maluch pisze:
>>
>> Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:g7m825$467$1@news.onet.pl...
>>
>>> ale jest jednym z elementow ruchu na drodze.
>>
>> Jaki element?. Równie dobrze może napisać dużymi literami na kartce, że
>> teraz jedziesz TY.
>
> Pierdolisz jak potlczony, zycze ci calej kawalkady rownie praworzadnych
> kierowcow jak ty. Ale zebys ty stal na podporzadkowanej.
> Dluuuuuuuuuuuuuuugo.

Najpierw zastanów się zanim coś palniesz. Lepiej niech ktoś stoi
dłuuuuuuuuuuuuugo, niż ktoś jadący drogą z pierwszeństwem przy dużej
prędkości zastanawiał się, co robi kierujący pojazdem poprzedzającym go. Jak
zdąży wymyślić zabawę w kulturę, to masz szczęście, bo niektórzy jadąc
drogą z pierwszeństwem przejazdu nie mieli tego szczęścia.
--
Maluch

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7mft1$mkl$1@news.onet.pl...
> Maluch pisze:
>>
>> Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:g7m825$467$1@news.onet.pl...
>>
>>> ale jest jednym z elementow ruchu na drodze.
>>
>> Jaki element?. Równie dobrze może napisać dużymi literami na kartce, że
>> teraz jedziesz TY.
>
> Pierdolisz jak potlczony, zycze ci calej kawalkady rownie praworzadnych
> kierowcow jak ty. Ale zebys ty stal na podporzadkowanej.
> Dluuuuuuuuuuuuuuugo.
>
>>> Rozwaz rownorzedne skrzyzowanie + lub Y z obstawa na kazdej odnodze.
>>> Bez porozumienia pomiedzy kierowcami jest totalny klincz.,
>>
>> A co to ma do skrzyżowania z drogą podporządkowaną. Podobnie jak z
>
> Ma tyle, ze jesli zaden z nich nie wykaze sie grzecznoscia to beda stac
> tak do zesranej smierci.
> Na drodze rowniez obowiazuje grzecznosc i kultura, ale to jak widze
> element tobie obcy.

Kuturą, to zajmij się jak bedziesz z panienką w kawiarni. A na drodze
zacznij się kierować rozsądkiem, bo kultura może doprowadzić do tragedi.
--
Maluch

do góry

Maluch pisze:
> Kuturą, to zajmij się jak bedziesz z panienką w kawiarni. A na drodze
> zacznij się kierować rozsądkiem, bo kultura może doprowadzić do tragedi.

Rozsadkiem? Ktos tu mamrotal nad wyzszoscia prawa nad wszelkimi innymi
czynnikami.
Ustal to moze sam ze soba bo z posta na post zmiania ci sie siatopoglad.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7mjil$ula$1@news.onet.pl...
> Maluch pisze:
>> Kuturą, to zajmij się jak bedziesz z panienką w kawiarni. A na drodze
>> zacznij się kierować rozsądkiem, bo kultura może doprowadzić do tragedi.
>
> Rozsadkiem? Ktos tu mamrotal nad wyzszoscia prawa nad wszelkimi innymi
> czynnikami.
> Ustal to moze sam ze soba bo z posta na post zmiania ci sie siatopoglad.

Przepisy i zdrowy rozsądek zamiast zabawy w kulturę.
--
Maluch

do góry

Maluch pisze:
> Najpierw zastanów się zanim coś palniesz. Lepiej niech ktoś stoi
> dłuuuuuuuuuuuuugo, niż ktoś jadący drogą z pierwszeństwem przy dużej
> prędkości zastanawiał się, co robi kierujący pojazdem poprzedzającym go.

On sie nie ma zastanawiac, on ma zgodnie z twoim bozyszczem-PRAWEM
zachowac taka odleglosc od poprzedzajacego, zeby nie musial "sie
zastanawiac" tylko normalnie zahamowac. Ze o przedkosci "zgodnej z
warunkami panujacymi..." przez litosc nie wspomne.

> Jak zdąży wymyślić zabawę w kulturę, to masz szczęście, bo niektórzy
> jadąc drogą z pierwszeństwem przejazdu nie mieli tego szczęścia.

Owszem, nie mieli szczescia, czy tez bardziej rozsadku, sa na cmentarzu
w dzielnicy "ci co mieli pierwszenstwo".

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7m9un$8ii$1@news.onet.pl...
> Easy pisze:
>> swiat jest pelen skur....
>
> To jawne skurwysynstwo.

jasne.. ale prawo jest prawem.... i tu jest problem. Dlatego ja rzadko kiedy
wierze "wpuszczającym".

Easy

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7mft1$mkl$1@news.onet.pl...
> Maluch pisze:
>>
>> Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:g7m825$467$1@news.onet.pl...
> Ma tyle, ze jesli zaden z nich nie wykaze sie grzecznoscia to beda stac
> tak do zesranej smierci.
> Na drodze rowniez obowiazuje grzecznosc i kultura, ale to jak widze
> element tobie obcy.


ale grzecznosc i kultura w tym wypadku ma sie nijak do prawa.
Ja tez uwazam ze zdrowy rozsadek ułatwia zycie, sama czesto wpuszczam ludzi,
nieco rzadziej sama korzystam z miłych gestów.
ale w dalszym ciagu nie ma to nic wspolnego z PRAWEM.....


Easy.

do góry

Easy pisze:
> Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:g7m9un$8ii$1@news.onet.pl...
>> Easy pisze:
>>> swiat jest pelen skur....
>> To jawne skurwysynstwo.
>
> jasne.. ale prawo jest prawem.... i tu jest problem. Dlatego ja rzadko kiedy
> wierze "wpuszczającym".

Ja czekam, az sie gosc zatrzyma, wtedy nie ma szans na "zmiane zdania".
Ale w swej dlugoletniej karierze kierowcy (ok 800kkm) NIGDY nie
spotkalem sie z nauzyciem zwiazanym z wpuszczeniem.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

do góry

Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:g7mjs6$vos$1@news.onet.pl...
> Maluch pisze:
>> Najpierw zastanów się zanim coś palniesz. Lepiej niech ktoś stoi
>> dłuuuuuuuuuuuuugo, niż ktoś jadący drogą z pierwszeństwem przy dużej
>> prędkości zastanawiał się, co robi kierujący pojazdem poprzedzającym go.
>
> On sie nie ma zastanawiac, on ma zgodnie z twoim bozyszczem-PRAWEM

A na kursie to są wykłady z kultury i filozofii, a nie z PoRD.

> zachowac taka odleglosc od poprzedzajacego, zeby nie musial "sie
> zastanawiac" tylko normalnie zahamowac. Ze o przedkosci "zgodnej z
> warunkami panujacymi..." przez litosc nie wspomne.

O jakiej bezpiecznej odległości mówisz w stosunku do stojącego pojazdu?
Zachowam się kulturalnie i nie będę pytał czy masz chociaż kartę woźnicy?.
--
Maluch

do góry

Easy pisze:
> ale grzecznosc i kultura w tym wypadku ma sie nijak do prawa.
> Ja tez uwazam ze zdrowy rozsadek ułatwia zycie, sama czesto wpuszczam ludzi,
> nieco rzadziej sama korzystam z miłych gestów.
> ale w dalszym ciagu nie ma to nic wspolnego z PRAWEM.....

Oczywiscie, ze nie ma nic wspolnego z prawem. Prawo nie jest w stanie
opisac calej rzeczywistosci. Po to ludzie maja mózgi i niektorzy z nich
korzystaja.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

do góry