eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[PoRD} Hipotetyczna sytuacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 86

  • 81. Data: 2009-08-06 16:20:59
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 17:41
    (autor Marek Dyjor
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <h5etit$c9m$1@news.onet.pl>):

    >> Mnie taka sytuacja trochę
    >> przypomina inną. Kiedyś stałem w kościele, a za mną bardzo blisko
    >> jakieś przepite pijaczysko. Jechało mu z gęby jak z szamba. Żeby jej
    >> chociaż nie otwierał.
    >
    > to co wypisuejesz wskazuje na jakąs psychozę

    Zwróć uwagę na Miłość bijącą z tej wypowiedzi o kościele. Chłopak nasłuchał
    się rad xa Pawlukiewicza o wspominaniu mimochodem, ale nie zrozumiał idei.

    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)


  • 82. Data: 2009-08-06 17:51:07
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h5etit$c9m$1@news.onet.pl...
    > neelix wrote:
    >> Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    >> news:h59tg5$rl8$1@news.interia.pl...
    >>> W odpowiedzi na pismo z wtorek 04 sierpień 2009 13:37
    >>> (autor neelix
    >>> publikowane na pl.soc.prawo,
    >>> wasz znak: <h596mk$4pa$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >>>
    >>>> Ja mówię o potrzebie zachowania bezpiecznej odległości w każdej
    >>>> sytuacji,
    >>>
    >>> Ja również. Tylko, że bezpieczna odległość jest funkcją głównie
    >>> prędkości. Więc ochrzaniłeś gościa za coś zupełnie nieokreślonego w
    >>> dyskusji.
    >>
    >> Za siedzenie komuś na dupie czyli za brak wyobraźni, za generowanie
    >> niepotrzebnego stresu, za brak elementarnej kultury. Umiejętności
    >> kierowców są różne i komuś auto może zjechać. Co będzie jak auto
    >> zjedzie i spowoduje spękanie lakieru na zderzaku? Będzie policja i
    >> łażenie po ubezpieczalniach? Komu to potrzebne? O to chodzi
    >> podjeżdżającym, by reperować szroty na koszt ofiary cwaniactwa? Ktoś
    >> kto ma nowe auto będzie trzymał się z daleka od poprzedzającego i tym
    >> bardziej nie che mieć pijawki z tyłu. Mnie taka sytuacja trochę
    >> przypomina inną. Kiedyś stałem w kościele, a za mną bardzo blisko
    >> jakieś przepite pijaczysko. Jechało mu z gęby jak z szamba. Żeby jej
    >> chociaż nie otwierał.
    >
    > to co wypisuejesz wskazuje na jakąs psychozę

    To proza życia codziennego. Wolny człowiek nie chce siedzieć w kupie, bo to
    niezdrowe.
    neelix


  • 83. Data: 2009-08-06 17:51:46
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja [OT]
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:h5emmq$6ua$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:h5ed2o$3fa$1@nemesis.news.neostrada.pl neelix
    > <a...@w...pl> pisze:
    >
    >>> To są konkretne uciążliwości.
    >> Jak ktoś uparł się włożyć łapę do gara z wrzątkiem to co mu zrobisz? Nie
    >> przekonasz, że to zaboli.
    > Tu przypomniała mi się historia opowiedziana w 7 wspaniałych.
    > Pewien facet rozebrał się do naga i wskoczył w kaktusy.
    > Jak go wyciągnęli i spytali czemu to zrobił to powiedział, że wydawało mu
    > się, że to dobry pomysł. ;))

    :-))))))))))))))))))
    neelix


  • 84. Data: 2009-08-06 18:10:53
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    neelix wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:h5etit$c9m$1@news.onet.pl...
    >> neelix wrote:
    >>> Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:h59tg5$rl8$1@news.interia.pl...
    >>>> W odpowiedzi na pismo z wtorek 04 sierpień 2009 13:37
    >>>> (autor neelix
    >>>> publikowane na pl.soc.prawo,
    >>>> wasz znak: <h596mk$4pa$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >>>>
    >>>>> Ja mówię o potrzebie zachowania bezpiecznej odległości w każdej
    >>>>> sytuacji,
    >>>>
    >>>> Ja również. Tylko, że bezpieczna odległość jest funkcją głównie
    >>>> prędkości. Więc ochrzaniłeś gościa za coś zupełnie nieokreślonego w
    >>>> dyskusji.
    >>>
    >>> Za siedzenie komuś na dupie czyli za brak wyobraźni, za generowanie
    >>> niepotrzebnego stresu, za brak elementarnej kultury. Umiejętności
    >>> kierowców są różne i komuś auto może zjechać. Co będzie jak auto
    >>> zjedzie i spowoduje spękanie lakieru na zderzaku? Będzie policja i
    >>> łażenie po ubezpieczalniach? Komu to potrzebne? O to chodzi
    >>> podjeżdżającym, by reperować szroty na koszt ofiary cwaniactwa? Ktoś
    >>> kto ma nowe auto będzie trzymał się z daleka od poprzedzającego i
    >>> tym bardziej nie che mieć pijawki z tyłu. Mnie taka sytuacja trochę
    >>> przypomina inną. Kiedyś stałem w kościele, a za mną bardzo blisko
    >>> jakieś przepite pijaczysko. Jechało mu z gęby jak z szamba. Żeby jej
    >>> chociaż nie otwierał.
    >>
    >> to co wypisuejesz wskazuje na jakąs psychozę
    >
    > To proza życia codziennego. Wolny człowiek nie chce siedzieć w kupie,
    > bo to niezdrowe.

    niezdrowa jest twoja obsesja


  • 85. Data: 2009-08-07 13:48:20
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:h5euo8$f16$1@news.interia.pl...
    >W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 17:41
    > (autor Marek Dyjor
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <h5etit$c9m$1@news.onet.pl>):
    >
    >>> Mnie taka sytuacja trochę
    >>> przypomina inną. Kiedyś stałem w kościele, a za mną bardzo blisko
    >>> jakieś przepite pijaczysko. Jechało mu z gęby jak z szamba. Żeby jej
    >>> chociaż nie otwierał.
    >>
    >> to co wypisuejesz wskazuje na jakąs psychozę
    >
    > Zwróć uwagę na Miłość bijącą z tej wypowiedzi o kościele. Chłopak
    > nasłuchał
    > się rad xa Pawlukiewicza o wspominaniu mimochodem, ale nie zrozumiał idei.

    A Ty dużo wiesz co kto kiedy i dlaczego.
    neelix


  • 86. Data: 2009-08-07 13:49:23
    Temat: Re: [PoRD} Hipotetyczna sytuacja
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h5f6bi$vfr$1@news.onet.pl...
    > neelix wrote:
    >> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> news:h5etit$c9m$1@news.onet.pl...
    >>> neelix wrote:
    >>>> Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:h59tg5$rl8$1@news.interia.pl...
    >>>>> W odpowiedzi na pismo z wtorek 04 sierpień 2009 13:37
    >>>>> (autor neelix
    >>>>> publikowane na pl.soc.prawo,
    >>>>> wasz znak: <h596mk$4pa$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >>>>>
    >>>>>> Ja mówię o potrzebie zachowania bezpiecznej odległości w każdej
    >>>>>> sytuacji,
    >>>>>
    >>>>> Ja również. Tylko, że bezpieczna odległość jest funkcją głównie
    >>>>> prędkości. Więc ochrzaniłeś gościa za coś zupełnie nieokreślonego w
    >>>>> dyskusji.
    >>>>
    >>>> Za siedzenie komuś na dupie czyli za brak wyobraźni, za generowanie
    >>>> niepotrzebnego stresu, za brak elementarnej kultury. Umiejętności
    >>>> kierowców są różne i komuś auto może zjechać. Co będzie jak auto
    >>>> zjedzie i spowoduje spękanie lakieru na zderzaku? Będzie policja i
    >>>> łażenie po ubezpieczalniach? Komu to potrzebne? O to chodzi
    >>>> podjeżdżającym, by reperować szroty na koszt ofiary cwaniactwa? Ktoś
    >>>> kto ma nowe auto będzie trzymał się z daleka od poprzedzającego i
    >>>> tym bardziej nie che mieć pijawki z tyłu. Mnie taka sytuacja trochę
    >>>> przypomina inną. Kiedyś stałem w kościele, a za mną bardzo blisko
    >>>> jakieś przepite pijaczysko. Jechało mu z gęby jak z szamba. Żeby jej
    >>>> chociaż nie otwierał.
    >>>
    >>> to co wypisuejesz wskazuje na jakąs psychozę
    >>
    >> To proza życia codziennego. Wolny człowiek nie chce siedzieć w kupie,
    >> bo to niezdrowe.
    >
    > niezdrowa jest twoja obsesja

    Żadnej obsesji. Sam realizm. Obsesję to mają podjeżdżający na grubość
    lakieru.
    neelix

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1