-
121. Data: 2021-10-26 16:50:12
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 26 Oct 2021 16:37:08 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 26.10.2021 o 11:10, J.F pisze:
>> Tylko ... to co - do tej pory funkcjonariusze wypychali bezprawnie?
>
> Strażnicy zawracali. Uchodźcy sami zawracali i tak w kółko się kręcili.
Z doniesien prasowych to raczej wygladalo, ze straznicy wywozili
gdzies nad granice ... i kazali wracac/isc precz/na wschod?
> teraz złapany zostanie zidentyfikowany i wpisany na listę osób
> niepożądanych w strefie. Nawet Niemcy nie mogą go przyjąć.
Eee tam :-)
> Nawet jak
> przejdzie granicę nielegalnie i dostanie w Niemczech zezwolenie na
> pobyt, to pierwsze legitymowanie przez służby skończy się wydaleniem. To
> jest to, o co się upierałem dawno.
Tzn chyba co proponowales.
Ale ... eee tam, przynajmniej ze strony Niemcow.
Bo jak zechce zwiedzic Polske czy inny kraj, to moze byc nie/ciekawie.
>> Dalej pytajac ... a jak ma wygladac to niezwloczne opuszczenie?
>
> Pewnie jest jakaś procedura, ale teraz ich wywozimy przez przejścia
> graniczne i przekazujemy stronie Białoruskiej.
Jestes pewien, czy tak ci sie wydaje, czy tak piszesz, zeby sluzby
lepiej wypadly?
Czy to mialo znaczy, ze od dzisiaj tak bedzie?
> Od tej chwili na żadnym
> przejściu granicznym zewnętrznych Schengen gość nie wjedzie, nawet jakby
> miał wizę.
Ale ale ... Bialorus go wpusci, czy nie?
Czy bedą kolejni koczownicy na granicy :-)
>Zakaz zdaje się jest na 3 lata.
Gdzies tam napisane ze bodajze od 2 miesiecy do 3 lat, ale oczywiscie
mozemy wpisac z gornej polki ...
>> Odstawią na przejscie do Bialorusi, odstawia do najblizszego punktu
>> granicy, i jeszcze drabinke podstawia, zeby ponad zasiekami mogl
>> przejsc?
>> Czy zapakuja do samolotu i wywioza do Iraku lub Kabulu?
>
> My na Białoruś, bo stamtąd przylazł.
A Bialorus wpusci ?
> Choć jeśli ojczyzna uchodźcy się o
> niego upomni jako przestępcę, to zdaje się, że deportuje się tam na
> koszt tamtego rządu.
Ja tam czasem czytam, ze sprowadzilismy takiego przestepce naszym
samolotem.
> Na pewno Mongolia i Chiny się upominają o takich
> obywateli i później ich sądzą tam na miejscu za popełnione tu
> przestępstwo. Ale pewnie wiele krajów ma takie przepisy.
No ale tu albo sie nie upomną, albo ... to dowod na przesladowanie
bedzie :-P
>> Bo jeszcze zostaje wersja, ze dadza papier nakazujacy opuszczenie RP w
>> ciagu 24h ... i wypuszcza. Niech sie stara ... do Niemiec, lub Szwecji
>> :-)
> Nigdzie nie dostanie żadnej wizy. System to z automatu odrzuca. Pewnie
> da się obejść jakimś fałszywym paszportem.
Ale ja nic o wizie nie pisalem przeciez :-)
>> Ale ale ... jak sie ma w swietle podpisanych konwencji punkt
>>
>> "Szef Urzędu może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie
>> ochrony międzynarodowej, który został złożony przez cudzoziemca
>> zatrzymanego niezwłocznie po przekroczeniu granicy wbrew
>> przepisom prawa stanowiącej granicę zewnętrzną"
>
> Taż już wiele razy tu pisałem. Czytacie kawałek Konwencji, a nie całą.
> Uchodźca może sobie nielegalnie uciekać przez granicę z rejonu, w którym
> jest zagrożony, ale nie może na tej podstawie innych granic przekraczać.
> Uchodźca ma obowiązek przestrzegać porządku prawnego kraju, w którym jest.
To juz troszeczke nadinterpretujesz, a przeciez prostowalem.
Tzn dzis juz moze nie ..
>> I co tu jest wazniejsze?
>>
>> Aha,
>> "chyba że cudzoziemiec ten przybył bezpośrednio z terytorium, na
>> którym jego życiu lub wolności zagrażało niebezpieczeństwo
>> prześladowania lub ryzyko wyrządzenia poważnej krzywdy, oraz
>> przedstawił wiarygodne przyczyny nielegalnego wjazdu
>> na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i złożył wniosek o udzielenie
>> ochrony międzynarodowej niezwłocznie po przekroczeniu granicy."
>
> No właśnie.
Ale Białorus to jest kraj, gdzie jest ryzyko wyrządzenia poważnej
krzywdy, przynajmniej tak sie wydaje :-)
Zreszta wystarczy, ze pare razy spałują kilku migrantow, i bedzie
powód lege artis :-P
J.
-
122. Data: 2021-10-26 16:52:09
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 26 Oct 2021 16:24:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
>> No ciekawe.
>
> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
A w osrodku to sie nie da ?
J.
-
123. Data: 2021-10-26 18:54:15
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: n...@o...pl
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
> > Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
> > No ciekawe.
>
> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
-
124. Data: 2021-10-26 19:22:36
Temat: Re: Po co wymagać od uchodźców/"uchodźców" zgłaszania się na przejściu granicznym?
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
n...@o...pl pisze:
> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
>
>> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
>> > Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
>> > No ciekawe.
>>
>> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
>
> To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
Czy odcisk palca jest w bazach danych np. zakazów wjazdu Schengen lub
zagrożenia bezpieczeństwa (terrorystów lub podejrzanych "że mogą").
To drugie *jak będę wiedzieć że się będzie sprawdzać* powinno trafiać się
rzadko a to pierwsze przestanie być do ominięcia prostym sfałszowaniem
papierów lub brakiem papierów.
Takie SZYBKIE sprawdzenia *powinny być* IMHO a to że odciski palców
"niektórych" nie są znane nie powinno wykluczyć sprawdzania "co się da".
Po kiego wuja Wielkie Braty wprowadziły paszporty biometryczne?
Straż graniczna "po lasach" *wszystkich* nie wyłapie, trzeba ułatwiać
terrorystom (którzy KIEDYŚ TAM się muszą trafić bo z okazji skorzystają)
ukrywanie się wśród imigrantów/uchodźców?
Ja obstawiam na 70% że przez najbliższy rok "poważna napaść"
(czyli jak dla mnie z bronią w ręku) na Straż Graniczną
konwojującą uchodźców/"uchodźców" się trafi.
--
A. Filip
| Niedaleko pada jabłko od jabłoni. (Przysłowie polskie)
-
125. Data: 2021-10-26 20:28:48
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.10.2021 o 16:50, J.F pisze:
>>> Tylko ... to co - do tej pory funkcjonariusze wypychali
>>> bezprawnie?
>> Strażnicy zawracali. Uchodźcy sami zawracali i tak w kółko się
>> kręcili.
> Z doniesien prasowych to raczej wygladalo, ze straznicy wywozili
> gdzies nad granice ... i kazali wracac/isc precz/na wschod?
Na tym polega "zawracanie" i tym się różni od "wydalania". Zawrócony
może próbować dalej. Wydalony też, ale nie ma po co.
>> Nawet jak przejdzie granicę nielegalnie i dostanie w Niemczech
>> zezwolenie na pobyt, to pierwsze legitymowanie przez służby skończy
>> się wydaleniem. To jest to, o co się upierałem dawno.
> Tzn chyba co proponowales. Ale ... eee tam, przynajmniej ze strony
> Niemcow. Bo jak zechce zwiedzic Polske czy inny kraj, to moze byc
> nie/ciekawie.
Proponowałem jednoznaczną deklarację, a nie bawienie się.
>
>>> Dalej pytajac ... a jak ma wygladac to niezwloczne opuszczenie?
>> Pewnie jest jakaś procedura, ale teraz ich wywozimy przez
>> przejścia graniczne i przekazujemy stronie Białoruskiej.
> Jestes pewien, czy tak ci sie wydaje, czy tak piszesz, zeby sluzby
> lepiej wypadly?
Z "uchodźcami" nigdy t6ego nie robiłem. Z innymi przestęp;cami, dokąd
nie weszliśmy do Schengen tak. W tamtych czasach procedura wyglądała tak:
1) Zatrzymanie celem wydalenia.
2) Wycieczka do pełnomocnika Wojewody, który na wniosek Policji wydawał
decyzję o wydaleniu.
3) Rozprawa sądowa celem zastosowania tymczasowego aresztowania (nie da
siew 48 godzin).
4) Deportacja, czyli albo wywózka na Słowację - tu nikt nie latał - albo
wsadzenie do samolotu. W obydwu wypadkach zatrzymanego przejmowali
funkcjonariusze tamtego kraju.
>
> Czy to mialo znaczy, ze od dzisiaj tak bedzie?
Nie mam pojęcia, ale skoro tak ustawa to normuje, to mam nadzieję, ze tak.
>
>> Od tej chwili na żadnym przejściu granicznym zewnętrznych Schengen
>> gość nie wjedzie, nawet jakby miał wizę.
> Ale ale ... Bialorus go wpusci, czy nie? Czy bedą kolejni koczownicy
> na granicy :-)
Nie mam zielonego pojęcia, co sobie Białoruś z nimi zrobi.
>
>> Zakaz zdaje się jest na 3 lata.
> Gdzies tam napisane ze bodajze od 2 miesiecy do 3 lat, ale
> oczywiscie mozemy wpisac z gornej polki ...
To nie wiem. Nie sprawdzałem.
>
>>> Odstawią na przejscie do Bialorusi, odstawia do najblizszego
>>> punktu granicy, i jeszcze drabinke podstawia, zeby ponad
>>> zasiekami mogl przejsc? Czy zapakuja do samolotu i wywioza do
>>> Iraku lub Kabulu?
>> My na Białoruś, bo stamtąd przylazł.
> A Bialorus wpusci ?
Zobaczymy.
>
>> Choć jeśli ojczyzna uchodźcy się o niego upomni jako przestępcę, to
>> zdaje się, że deportuje się tam na koszt tamtego rządu.
> Ja tam czasem czytam, ze sprowadzilismy takiego przestepce naszym
> samolotem.
Sprawa tu akurat jest bardziej złożona. Zaczną utrzymywać, ze są
bezpaństwowcami.
>
>> Na pewno Mongolia i Chiny się upominają o takich obywateli i
>> później ich sądzą tam na miejscu za popełnione tu przestępstwo. Ale
>> pewnie wiele krajów ma takie przepisy.
> No ale tu albo sie nie upomną, albo ... to dowod na przesladowanie
> bedzie :-P
Jeśli "uchodźcy" chcą być uchodźcami, to muszą szanować lokalne prawo.
>
>>> Bo jeszcze zostaje wersja, ze dadza papier nakazujacy opuszczenie
>>> RP w ciagu 24h ... i wypuszcza. Niech sie stara ... do Niemiec,
>>> lub Szwecji :-)
>> Nigdzie nie dostanie żadnej wizy. System to z automatu odrzuca.
>> Pewnie da się obejść jakimś fałszywym paszportem.
> Ale ja nic o wizie nie pisalem przeciez :-)
No rozumiem, ale ja o tym piszę. Bez wizy legalnie tu nie wjadą.
>> Taż już wiele razy tu pisałem. Czytacie kawałek Konwencji, a nie
>> całą. Uchodźca może sobie nielegalnie uciekać przez granicę z
>> rejonu, w którym jest zagrożony, ale nie może na tej podstawie
>> innych granic przekraczać. Uchodźca ma obowiązek przestrzegać
>> porządku prawnego kraju, w którym jest.
>
> To juz troszeczke nadinterpretujesz, a przeciez prostowalem.
>
> Tzn dzis juz moze nie ..
>
>>> I co tu jest wazniejsze?
>>>
>>> Aha, "chyba że cudzoziemiec ten przybył bezpośrednio z
>>> terytorium, na którym jego życiu lub wolności zagrażało
>>> niebezpieczeństwo prześladowania lub ryzyko wyrządzenia
>>> poważnej krzywdy, oraz przedstawił wiarygodne przyczyny
>>> nielegalnego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i
>>> złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej niezwłocznie
>>> po przekroczeniu granicy."
>>
>> No właśnie.
>
> Ale Białorus to jest kraj, gdzie jest ryzyko wyrządzenia poważnej
> krzywdy, przynajmniej tak sie wydaje :-)
To po co tam jadą z Iraku, czy Afganistanu? Chcącemu nie dzieje się krzywda.
>
> Zreszta wystarczy, ze pare razy spałują kilku migrantow, i bedzie
> powód lege artis :-P
Nie będzie. To nie jest ich kraj pobytu. Jeśli w Afganistanie zaczną ich
mordować, to będzie to legalizować ucieczkę do pogranicznego kraju.
>
--
Robert Tomasik
-
126. Data: 2021-10-26 20:30:00
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.10.2021 o 16:52, J.F pisze:
> On Tue, 26 Oct 2021 16:24:10 +0200, Robert Tomasik wrote:
>> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
>>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
>>> No ciekawe.
>> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
> A w osrodku to sie nie da ?
Da, ale po co ich tam wieźć, skoro są nielegalnie i nie mogą dostać ochrony?
--
Robert Tomasik
-
127. Data: 2021-10-26 20:31:56
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 26.10.2021 o 18:54, n...@o...pl pisze:
>> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
>>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
>>> No ciekawe.
>> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
> To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
>
Jak drugi raz daktyloskopuję, to wiem, że to ten sam. Za pierwszym razem
tylko nie sprawdzam, czy nie nazywa się już inaczej.
--
Robert Tomasik
-
128. Data: 2021-10-27 00:45:29
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2021-10-26 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
> On 2021-10-25, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
>> W dniu 25.10.2021 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
>>>
>>> W tym cytacie chodzi MZ bardziej o tego żałosnego durnia a nie o dumę
>>> narodową. Pospolitość dobra nie oznacza jego bezwartościowości. Zobacz,
>>> że nawet Schopenhauer nie twierdzi, że jest to coś bezwartościowego.
>>> A podstaw sobie zamiast tej dumy empatię.
>>
>> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa"
>>
>> Zwróć proszę uwagę na słowo: najmniej.
>
> Zwróciłem, ale jedyne co z tego można wywnioskowac, to to, że jest to
> wartość pozytywna, bo nie mamy punktu odniesienia.
>
>>> Równie pospolita, także wiele
>>> osób realizuje się poswięcając się dla innych i pewnie za dużo
>>> dodatkowych unikatowych przymiotów nie posiadają. A ilu było wybitnych
>>> indywidualistów, którzy dumni byli z narodowej przynalezności.
>>> Więc to MZ nie o to chodzi, a bardziej żeby nie robić z jakieś cechy
>>> wyłącznej i dominującej wartości.
>>
>> I ja właśnie też tak tę myśl interpretuję.
>> To co się dzieje obecnie (i co znamy z historii) z tzw. "dumą narodową"
>> to skrajna patologia. Idea postawienia tej "dumy" na najniższym szczeblu
>> w hierarchii nie wzięła się znikąd.
>
> Problem jest taki, że tych, którzy to widzą nie trzeba przekonywac, a
> ci, których problem dotyczy przekonać się nie dadzą, bo stoją za tym w
> końcu ich kompleksy. Ale to, że ktoś te kompleksy wykorzystuje dając
> takim osobom substytut poczucia własnej wartości nie oznacza, że dana
> rzecz jest czymś z gruntu złym. BMW to nie takie złe pojazdy :)
>
>>> Zresztą, dla wielu, jak AF zauważył, jest to bardziej kwestia pewnej
>>> przynalezności czy solidarności społecznej, czy też idąc nieco dalej,
>>> lojalności i odpowiedzialności za coś wypracowanego przez naszych
>>> rodziców, czy dalszych przodków.
>>
>> Tego nie neguję.
>> Wręcz twierdzę, że na różnych etapach rozwoju społecznego potrzebne były
>> różne rozwiązania umożliwiające/ułatwiające przeżycie. Takie jak
>> religia, czy właśnie pojęcie narodu.
>> Poczucie przynależności narodowej to całkiem młody koncept, miał swoje
>> pięć minut (a skoro miał, to znaczy, że był konieczny :)) i te pięć
>> minut właśnie przechodzi do historii.
>
> To co byś zaoferował zamiast tej dumy narodowej? Mówię, o tych osobach,
> dla których jest to jakaś odskocznia? Jest patologiczna grupa nazioli,
> którzy bryndzlują się narodowymi hasłami, ale jest też grupa ludzi,
> którym poczucie solidarności narodowej popycha w kierunku bycia lepszym,
> promocji Polski, pokazania, że jesteśmy partnerami... to jest też w
> sporym stopniu napędzane i dumą i pierwotnie też kompleksami.
>
>>> Obiektywnie państwa narodowe są pewnie
>>> przeżytkiem, ale czy to nie jest wyłącznie taka figura retoryczna?
>>
>> Nie wiem co masz na myśli, ale pislamiści i w szczególności wszelkiej
>> maści religijne prawactwo są mistrzami w zmienianiu (czy wręcz
>> odwracaniu) znaczenia pojęć.
>> Walkę o prawa człowieka nazywają faszyzmem, rozwalanie własnego kraju i
>> marginalizowanie go na arenie międzynarodowej nazywają patriotyzmem...
>> itd. Tego typu "figury retoryczne" podważają sens jakiejkolwiek
>> merytorycznej dyskusji z takimi ludźmi.
>
> To jest oczywista manipulacja dla swoich materialnych lub chorobliwych
> celów.
> Co mam na myśli, że zawsze będa jakies mniejsze lub większe ojczyzny.
>
>>> Państwo to tylko tak struktura hierachizacji społecznej, ale poniżej są
>>> przeciez najczęściej inne grupy i np. taka EU zdaje się jest dumna z
>>> różnorodności, które te grupy społeczne wprowadzają.
>>
>> Problem w tym, że ta cała "duma narodowa" zabrania bycia różnorodnym.
>> A duma z różnorodności nie zabrania mieć równocześnie dumy narodowej
>> (skoro już ktoś musi ją mieć). I tego właśnie oni pojąć nie potrafią -
>> oprócz tej całej "dumy narodowej" nie mają nic, nawet własny rozum
>> zastąpili "dumą narodową".
>
> Nie duma narodowa jest tu problem a brak alternatywy. Wykluczenie
> pewnych grup społecznych. Peło i podobni, nie tylko w końcu w Polsce,
> skoncentrowali się na klasie średniej ignorując, że istnieje całą kupa
> ludzi, którzy się w tej całej liberalnej rzeczywistości nie znajdują.
> Trudno się dziwić, że pojawiły w końcu hieny, które postanowiły na tych
> nierównościach pożerować.
Zastanawiam sie dlaczego pani o nazwisku Moskwa jest tak bardzo pożądana
w Rządzie po współpracy z biznesmenem Obajtkiem,
--
animka
-
129. Data: 2021-10-27 00:50:47
Temat: Re: Po co wymagać od uchodźców/"uchodźców" zgłaszania się na przejściu granicznym?
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2021-10-26 o 19:22, A. Filip pisze:
> n...@o...pl pisze:
>> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):
>>
>>> W dniu 26.10.2021 o 09:26, n...@o...pl pisze:
>>>> Na przejściach mamy lepsze warunki do identyfikacji niż w ośrodkach.
>>>> No ciekawe.
>>>
>>> Oczywiście. Daktyloskopujemy.
>>
>> To super. I patrzysz na ten odcisk i co widzisz?
>
> Czy odcisk palca jest w bazach danych np. zakazów wjazdu Schengen lub
> zagrożenia bezpieczeństwa (terrorystów lub podejrzanych "że mogą").
> To drugie *jak będę wiedzieć że się będzie sprawdzać* powinno trafiać się
> rzadko a to pierwsze przestanie być do ominięcia prostym sfałszowaniem
> papierów lub brakiem papierów.
> Takie SZYBKIE sprawdzenia *powinny być* IMHO a to że odciski palców
> "niektórych" nie są znane nie powinno wykluczyć sprawdzania "co się da".
>
> Po kiego wuja Wielkie Braty wprowadziły paszporty biometryczne?
> Straż graniczna "po lasach" *wszystkich* nie wyłapie, trzeba ułatwiać
> terrorystom (którzy KIEDYŚ TAM się muszą trafić bo z okazji skorzystają)
> ukrywanie się wśród imigrantów/uchodźców?
>
> Ja obstawiam na 70% że przez najbliższy rok "poważna napaść"
> (czyli jak dla mnie z bronią w ręku) na Straż Graniczną
> konwojującą uchodźców/"uchodźców" się trafi.
Już się posłużyli bronią. Ludzie Łukaszenki rozwalają te druty kolczaste.
Ameryka nam już chyba w niczym nie pomoże. Nie ma co się łudzić nadzieją.
--
animka
-
130. Data: 2021-10-27 02:15:11
Temat: Re: Kviat: państwa narodowe to już przeżytek
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-10-26, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
> W dniu 26.10.2021 o 02:52, Marcin Debowski pisze:
>> On 2021-10-25, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
>>> W dniu 25.10.2021 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
>>>>
>>>> W tym cytacie chodzi MZ bardziej o tego żałosnego durnia a nie o dumę
>>>> narodową. Pospolitość dobra nie oznacza jego bezwartościowości. Zobacz,
>>>> że nawet Schopenhauer nie twierdzi, że jest to coś bezwartościowego.
>>>> A podstaw sobie zamiast tej dumy empatię.
>>>
>>> "Najmniej wartościowym natomiast rodzajem dumy jest duma narodowa"
>>>
>>> Zwróć proszę uwagę na słowo: najmniej.
>>
>> Zwróciłem, ale jedyne co z tego można wywnioskowac, to to, że jest to
>> wartość pozytywna, bo nie mamy punktu odniesienia.
>
> Czy np.patriotyzm to wartość pozytywna? Może i tak. Ale tylko pod
> warunkiem, że patriotyzmem nie wyciera sobie gęby jakiś naziol, bo on
> kompletnie nie rozumie znaczenia tego słowa - wręcz odwraca jego znaczenie.
No to wtedy nie jest to patriotyzm.
> Podobnie z "dumą narodową". Ich rozumienie dumy narodowej i patriotyzmu
> nakazuje skopać geja, opluć ciapatego w tramwaju, albo w związku z
> wyższością swojego narodu zamykać ludzi w obozach koncentracyjnych.
> Albo strzelać do ludzi na granicy.
> To nie są wartości pozytywne. Z dowolnego punktu odniesienia.
Zgadza się, ale to, że ktoś widzi w nożu głównie narzędzie do
zabijania, nie oznacza, że to z nożem jest coś nie tak.
>> Problem jest taki, że tych, którzy to widzą nie trzeba przekonywac, a
>> ci, których problem dotyczy przekonać się nie dadzą, bo stoją za tym w
>> końcu ich kompleksy. Ale to, że ktoś te kompleksy wykorzystuje dając
>> takim osobom substytut poczucia własnej wartości nie oznacza, że dana
>> rzecz jest czymś z gruntu złym. BMW to nie takie złe pojazdy :)
>
> Ok. Ale bycie dumnym z czegoś, czego się nawet palcem nie dotknęło, z
> cudzych osiągnięć, jest słabe.
>
> "Jestem dumny, że wybudowaliśmy fabrykę traktorów". Itd.
> Jacy my? Przeciętny naziol nawet nie stał koło tej fabryki.
Dokłada się przeciez do podatku vat kupując piwo z pińcet+ :)
> To jest ta sama retoryka co: "wyprzedali nasze zakłady".
> Te zakłady nigdy nie były ich.
A jak Twoja żona (partner :), matka babcia, dziadek, ojciec, nalepszy
przyjaciel, dostaną awans w pracy, wygrają konkurs szachowy, zdobęda
nagrodę za osiągnięcia naukowe, to nie będziesz z nich dumny?
>> To co byś zaoferował zamiast tej dumy narodowej?
>
> Zacząłbym od zlikwidowania granic. Wszędzie.
> I powoli to się dzieje. Moim zdaniem zbyt powoli w stosunku do szybkości
> zmian technologicznych. I jednocześnie rozumiem, że za tym rozwojem
> spora część ludzi po prostu nie nadąża. Mentalnie i umysłowo.
I co potem, bo same granice to tylko takie słupki, rzeki i zaorane pasy.
Zresztą nie ma już granic w EU w dawnym stylu i poza kupą pozytywów
efektem zjednoczenia jest też poniekąd zjednoczenie ideowe nazioli z
poszczególnych krajów. Oni się doskonale czują bez granic.
> Edukacja i jeszcze raz edukacja. Bez tego prędzej czy później pierdolnie.
> Albo ludzie zrozumieją, że skoro oni mają prawo do swobodnego
> przemieszczania się, do swobodnego wyboru wyboru miejsca pracy, czy
> mieszkania, więc inini też mają - bo to nie są jacyś "gorsi" ludzie,
> albo... zderzą się z rzeczywistością i coś pierdolnie.
Coś w tym jest, ale póki będą różne getta oparte na nierównościach
ekonimicznych/socjalnych to sama edukacja chyba nie pomoże.
> Niestety, na razie ta swoboda dotyczy UE, czy stanów USA, czyli tej
> "lepszej" części ludzi. To się musi zmienić, albo...
> Jednym z powodów powstania UE było to, że już wtedy część ludzi to
> zrozumiała.
Europa nie radzi sobie z niwelowaniem różnic społecznych, co doskonale
widać na przykładach asymilacji imigrantów. Bo to oczywiście nie jest
tak, że się ich nie da zasymilować. Jakby brak bardziej ogólej i
skutecznej koncepcji. No ale jak sobie ma radzić, skoro też nie radzi
sobie właśnie z róznymi wykluczeniami wśród własnych obywateli, które
prowadzą potem do powiekszenia liczby nazioli i zwolenników pisowskiej
demagogii.
> Alternatywa jest. Nikt siłą nie zmusza nazioli do zamykania się w
> jedynej bańce "dumy narodowej" (czy tam religijnej). Robią to na własne
> życzenie, a problemem jest, że próbują do tego zmuszać innych.
To tak jakbyś powiedział, że każdy ma równe szanse i tylko od niego
zalezy, czy osiągnie sukces. Nie brzmi dobrze, nie? Poza patologia w
drugim i dalszym pokoleniu, to są MZ ludzie, których przyciąga taka
retoryka, bo jest ona łatwo dostępna, tania, trafia do serca i ładnie
uzaleznia (kto nie chce się czuć dobrze będąc członkiem dumnej
społeczności). Skorzystanie z innej retoryki wymaga sporego wysiłku dla
kogoś, kto urodził się i wychował na jakimś-tam popegeerowskim
blokowisku.
--
Marcin