-
1. Data: 2016-10-04 20:10:06
Temat: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Cześć.
Podpisuje jako rodzic chyba z 5 umów na poczatku roku szkolnego. W
każdej zamiast pesela chcą mnie od razu legitymować z DO po numerze. Na
pytanie czy umowę spisują z dowodem czy z człowiekem dowiaduje się że
tak było zawsze, jestem pieniacz, dowód to się nie zmienia codziennie itd.
Wydawało mi się że w umowie nie ma potrzeby numeru dowodu, wystarczy
PESEL na umowie ze szkołą, klubem itp przypadki. Czy przeoczyłem jakiś
przepis który wymaga numeru dowodu na takich umowach?
-
2. Data: 2016-10-04 22:00:09
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Zgadzam sie z Tobą, Steiglitz bodajże napisał dzieło "W okowach status quo" czy jakoś
podobnie.
Pesel jest przydatny na umowie (na wypadek ewentualnego pozwania strony), a numer DO
zaledwie pomocniczy (może pomóc w ustaleniu tozsamości przez MSWiA, co trwa).
-----
> W każdej zamiast pesela chcą mnie od razu legitymować z DO po numerze.
> Na pytanie czy umowę spisują z dowodem czy z człowiekem dowiaduje się że tak było
zawsze, jestem pieniacz, dowód to się nie zmienia codziennie itd.
> Wydawało mi się że w umowie nie ma potrzeby numeru dowodu, wystarczy PESEL na
umowie ze szkołą, klubem itp przypadki. -
3. Data: 2016-10-04 22:03:24
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04-10-16 o 20:10, Sebastian Biały pisze:
> Cześć.
>
> Podpisuje jako rodzic chyba z 5 umów na poczatku roku szkolnego. W
> każdej zamiast pesela chcą mnie od razu legitymować z DO po numerze. Na
> pytanie czy umowę spisują z dowodem czy z człowiekem dowiaduje się że
> tak było zawsze, jestem pieniacz, dowód to się nie zmienia codziennie itd.
>
> Wydawało mi się że w umowie nie ma potrzeby numeru dowodu, wystarczy
> PESEL na umowie ze szkołą, klubem itp przypadki. Czy przeoczyłem jakiś
> przepis który wymaga numeru dowodu na takich umowach?
Numer dowodu osobistego wpisuje się, by było wiadomo, na podstawie
jakiego dokumentu ustalono tożsamość. Po co to w umowie ze szkołą, to
nie potrafię już wyjaśnić.
-
4. Data: 2016-10-04 22:31:42
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2016-10-04 22:03, Robert Tomasik wrote:
> Numer dowodu osobistego wpisuje się, by było wiadomo, na podstawie
> jakiego dokumentu ustalono tożsamość. Po co to w umowie ze szkołą, to
> nie potrafię już wyjaśnić.
Oni potrafia wyjaśnić machając rekami, ale do mnie nie trafia :D
Czy ustalenie mojej tożsamości za pomocą dowodu osobistego ma
jakiekolwiek przydatne w sądzie cechy w razie sporu? Panienka ze
swietlicy zerknie w kolekcjonerski dowód i to bedzie dowodem w sprawie?
Czy to jednak pic na wodę i zgapianie z innych głupich umów?
-
5. Data: 2016-10-04 23:24:02
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-04 o 22:31, Sebastian Biały pisze:
> On 2016-10-04 22:03, Robert Tomasik wrote:
>> Numer dowodu osobistego wpisuje się, by było wiadomo, na podstawie
>> jakiego dokumentu ustalono tożsamość. Po co to w umowie ze szkołą, to
>> nie potrafię już wyjaśnić.
>
> Oni potrafia wyjaśnić machając rekami, ale do mnie nie trafia :D
>
> Czy ustalenie mojej tożsamości za pomocą dowodu osobistego ma
> jakiekolwiek przydatne w sądzie cechy w razie sporu? Panienka ze
> swietlicy zerknie w kolekcjonerski dowód i to bedzie dowodem w sprawie?
> Czy to jednak pic na wodę i zgapianie z innych głupich umów?
Tak, jest przydatne - na przykład jeśli ukradną ci dowód, a potem ktoś
się nim posługując podpisze umowę, to prima facie i bez badania
grafologicznego z treści umowy będzie widać, że podpisujący legitymował
się skradzionym dowodem. Może to nawet pomóc ując sprawcę tejże
kradzieży, czy nawet poważniejszego przestępstwa.
Albo w druga stronę - ukradli ci dowód, i chcesz się wymigać, twierdząc,
że ktoś podpisał, legitymując się nim, a tu zonk - w umowie jest nowy
numer dowodu.
We świstku do szkoły nie ma to już takiego znaczenia, choć formalnie
podstawa do tego jest, ale już na przykład w akcie notarialnym lub
innych poważniejszych umowach informacja o numerze dowodu może być i
jest bardzo przydatna.
--
Liwiusz
-
6. Data: 2016-10-04 23:55:41
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: witek <w...@g...pl>
On 10/4/2016 1:10 PM, Sebastian Biały wrote:
> Cześć.
>
> Podpisuje jako rodzic chyba z 5 umów na poczatku roku szkolnego. W
> każdej zamiast pesela chcą mnie od razu legitymować z DO po numerze. Na
> pytanie czy umowę spisują z dowodem czy z człowiekem dowiaduje się że
> tak było zawsze, jestem pieniacz, dowód to się nie zmienia codziennie itd.
>
> Wydawało mi się że w umowie nie ma potrzeby numeru dowodu, wystarczy
> PESEL na umowie ze szkołą, klubem itp przypadki. Czy przeoczyłem jakiś
> przepis który wymaga numeru dowodu na takich umowach?
Moim zdanime wystarczy imie nazwisko i twoj podpis.
No mozna dorzucic adres.
I numer dowodu i pesel to jest przegiecie.
-
7. Data: 2016-10-05 08:06:40
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-04 23:24, Liwiusz pisze:
> W dniu 2016-10-04 o 22:31, Sebastian Biały pisze:
>> On 2016-10-04 22:03, Robert Tomasik wrote:
>>> Numer dowodu osobistego wpisuje się, by było wiadomo, na podstawie
>>> jakiego dokumentu ustalono tożsamość. Po co to w umowie ze szkołą, to
>>> nie potrafię już wyjaśnić.
>>
>> Oni potrafia wyjaśnić machając rekami, ale do mnie nie trafia :D
>>
>> Czy ustalenie mojej tożsamości za pomocą dowodu osobistego ma
>> jakiekolwiek przydatne w sądzie cechy w razie sporu? Panienka ze
>> swietlicy zerknie w kolekcjonerski dowód i to bedzie dowodem w sprawie?
>> Czy to jednak pic na wodę i zgapianie z innych głupich umów?
>
> Tak, jest przydatne - na przykład jeśli ukradną ci dowód, a potem ktoś
> się nim posługując podpisze umowę, to prima facie i bez badania
> grafologicznego z treści umowy będzie widać, że podpisujący legitymował
> się skradzionym dowodem. Może to nawet pomóc ując sprawcę tejże
> kradzieży, czy nawet poważniejszego przestępstwa.
>
> Albo w druga stronę - ukradli ci dowód, i chcesz się wymigać, twierdząc,
> że ktoś podpisał, legitymując się nim, a tu zonk - w umowie jest nowy
> numer dowodu.
>
> We świstku do szkoły nie ma to już takiego znaczenia, choć formalnie
> podstawa do tego jest, ale już na przykład w akcie notarialnym lub
> innych poważniejszych umowach informacja o numerze dowodu może być i
> jest bardzo przydatna.
>
Tyle, że jeśli numer jest powszechnie znany, bo podawany wszędzie, to
każdy może wygenerowac taką fikcyjną umowę i podrobić podpis... Trochę
to bez sensu i robienie cyrku jak dla mnie.
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
8. Data: 2016-10-05 08:10:09
Temat: Re: Po co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Idź do sądu, to się przekonasz.
-----
> pesel to jest przegiecie. -
9. Data: 2016-10-05 09:05:34
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-05 o 08:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> We świstku do szkoły nie ma to już takiego znaczenia, choć formalnie
>> podstawa do tego jest, ale już na przykład w akcie notarialnym lub
>> innych poważniejszych umowach informacja o numerze dowodu może być i
>> jest bardzo przydatna.
>>
>
> Tyle, że jeśli numer jest powszechnie znany, bo podawany wszędzie, to
> każdy może wygenerowac taką fikcyjną umowę i podrobić podpis... Trochę
> to bez sensu i robienie cyrku jak dla mnie.
Nic nie działa w każdym przypadku. Poza tym nie chodzi o wygenerowanie
umowy przez dwie oszukujące strony, tylko działa to przy założeniu, że
druga strona ma dobre zamiary, to znaczy rzeczywiście sprawdza numer
dowodu osoby, z którą zawiera umowę.
--
Liwiusz
-
10. Data: 2016-10-05 09:06:33
Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-10-05 o 09:05, Liwiusz pisze:
> W dniu 2016-10-05 o 08:06, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>>> We świstku do szkoły nie ma to już takiego znaczenia, choć formalnie
>>> podstawa do tego jest, ale już na przykład w akcie notarialnym lub
>>> innych poważniejszych umowach informacja o numerze dowodu może być i
>>> jest bardzo przydatna.
>>>
>>
>> Tyle, że jeśli numer jest powszechnie znany, bo podawany wszędzie, to
>> każdy może wygenerowac taką fikcyjną umowę i podrobić podpis... Trochę
>> to bez sensu i robienie cyrku jak dla mnie.
>
> Nic nie działa w każdym przypadku. Poza tym nie chodzi o wygenerowanie
> umowy przez dwie oszukujące strony, tylko działa to przy założeniu, że
> druga strona ma dobre zamiary, to znaczy rzeczywiście sprawdza numer
> dowodu osoby, z którą zawiera umowę.
To może nawet działać na korzyść oszukanego - przekonując drugą stronę,
że została również oszukana i nie będzie wówczas brnąć w powództwo
cywilne wobec osoby, która nie zawierała de facto umowy.
--
Liwiusz