-
41. Data: 2006-10-08 21:34:46
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:45296e5d@news.home.net.pl...
> Po jednym przewodzie się nie da, chyba, że założymy, że ten przewód jest
> anteną radiową, ale bardzo niedopasowaną i w związku z tym z olbrzymimi
> stratami. Przewód zerujący ma jeszcze atrybut w postaci ziemi gdzieś na końcu,
> czyli sprowadzenia wszelkich potencjałów do wartości zero.
Da się. Drugi biegun to ziemia. Widać, że nigdy nie podłączałeś do
jednoprzewodowej linii prostego telefonu wojskowego :-)
-
42. Data: 2006-10-08 21:43:42
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:45296e5d@news.home.net.pl...
>
>> Po jednym przewodzie się nie da, chyba, że założymy, że ten przewód
>> jest anteną radiową, ale bardzo niedopasowaną i w związku z tym z
>> olbrzymimi stratami. Przewód zerujący ma jeszcze atrybut w postaci
>> ziemi gdzieś na końcu, czyli sprowadzenia wszelkich potencjałów do
>> wartości zero.
>
> Da się. Drugi biegun to ziemia. Widać, że nigdy nie podłączałeś do
> jednoprzewodowej linii prostego telefonu wojskowego :-)
Podłączałem ;-) Ale nigdy do przewodu uziemionego na jednym końcu :-P
M.
-
43. Data: 2006-10-08 22:17:32
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Urządzenie do wykrycia takiego podsłuchu radiowego kosztuje od
> kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Takiego, gdzie wyprowadzisz sygnał
> z pomieszczenia kablowo tym urządzeniem nie wykryjesz.
Radiowe częstotliwości wykryję.
A jak chcesz wpuszczać bezpośrednio akustyczne... Oj, ciekaw bardzo
jestem, jaka będzie słyszalność ;)
-
44. Data: 2006-10-08 22:19:27
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Da się. Drugi biegun to ziemia. Widać, że nigdy nie podłączałeś do
> jednoprzewodowej linii prostego telefonu wojskowego :-)
Ale "zero" to też ziemia. Pomijam już taki detal, że w gniazdkach jest
duży bajzel i czasami faza z zerem są zamienione. Ba! Niekiedy talenty
nawet potrafiły podłączyć fazę do uziemienia...
-
45. Data: 2006-10-08 23:21:40
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:452970a1@news.home.net.pl...
> Podłączałem ;-) Ale nigdy do przewodu uziemionego na jednym końcu :-P
Da się. Tylko drugi koniec musisz też podłączyć do telefonu (drugiego!) :-) To
naprawdę działa. Fakt, ze marnie i przy wykorzystaniu wojskowego kabla, to góra
kilkaset metrów, ale działa.
A wracając do naszego podsłuchu, to równie dobrze możesz wykorzystać jako
przewody rurkę gazową i wodociągową :-). Osobiście z kumplem za czasów, gdy
telefony były rarytasem mieliśmy w bloku telefony połączone jedną żyłą przez
rynnę, a drugą przez piorunochron. Działało to kilka miesięcy, aż przyszła burza
:-) Na szczęście do piorunochronu był oto cienkim kablem połączone i się
przepalił.
-
46. Data: 2006-10-08 23:33:33
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:r0aov3-1hs.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Urządzenie do wykrycia takiego podsłuchu radiowego kosztuje od
>> kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Takiego, gdzie wyprowadzisz sygnał
>> z pomieszczenia kablowo tym urządzeniem nie wykryjesz.
> Radiowe częstotliwości wykryję.
Ja też. I co z tego? Teraz tyle jest cudeniek elektronicznych, że nie bedziesz
pewien, co to nadaje. Może podłuch, a może nie. Pół biedy jeśli sygnał będzie na
tyle mocny, że odbierzesz go w pomieszczeniu gdzie jest podłuch. Ale jak będzie
cwany, to zrobi na nadajniku - odbiorniku tylko małą szczelinę, byś "po kablu"
nie znalazł sprawcy.
Wiesz, taką radiolinię, to można zestawić na czymkolwiek powszechnie używanym.
Zestawie to na bazie telefonu bezprzewodowego i już bez możliwości wejścia do
pomieszczenia, gdzie jest nadajnik nie masz szansy stwierdzić, czy to pluskwa,
czy telefon. I przy okazji mam kodowanie załatwione :-)
>
> A jak chcesz wpuszczać bezpośrednio akustyczne... Oj, ciekaw bardzo
> jestem, jaka będzie słyszalność ;)
Te najprostsze pluskwy z Allegro nie mają żadnego kodowania. Zasięg to ma w
budynku rzędu kilkudziesięciu metrów. Ale to często wystarczy. Tyle, że
wysyłanie tego w paśmie radia UKF wcześniej, czy później doprowadzi do wpadki. O
wiele prościej zestroić to na stare pasmo UKF. Jakiś czas temu kupiłem taki
pendrive - MP3. No i zdziwiłem się, że poza standardowym pasmem ma stare nasze
pasmo nazwane "japońskim". To idealne urządzenie do realizacji amatorskiego
podsłuchu. Szansa na to, ze ktoś przypadkowo przesłucha pasmo 76 - 87 MHz
znikoma, a urządzenia tanie i w miarę dostępne. Z urządzenia zawsze się
wytłumaczysz.
-
47. Data: 2006-10-08 23:34:05
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:e4aov3-1hs.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Ale "zero" to też ziemia. Pomijam już taki detal, że w gniazdkach jest
> duży bajzel i czasami faza z zerem są zamienione. Ba! Niekiedy talenty
> nawet potrafiły podłączyć fazę do uziemienia...
Ale to można zmierzyć.
-
48. Data: 2006-10-08 23:40:53
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:e4aov3-1hs.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Ba! Niekiedy talenty
> nawet potrafiły podłączyć fazę do uziemienia...
A tak zupełnie off topic.
Odebrałem nowiutkie mieszkanie.
Siadłem na kibelku, zrobiłem swoje i nacisnąłem na spłuczkę. I tutaj z
przerażeniem stwierdziłem, że ktoś z mojej d... chciał zrobić sobie obiad.
Fachowiec pomylił rury z zimną i ciepłą wodą.
-
49. Data: 2006-10-09 00:30:58
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Ja też. I co z tego? Teraz tyle jest cudeniek elektronicznych, że nie
> bedziesz pewien, co to nadaje. Może podłuch, a może nie. Pół biedy jeśli
Owszem, ale wszystkie nadajniki mają swoją fizyczną lokalizację ;)
Więc jeśli np. zasilacz sieje częstotliwościami radiowymi, to już jest
coś nie tak... Podobnie głośnik. Wyłączony magnetowid też nie powinien
nic radiowo emitować.
> sygnał będzie na tyle mocny, że odbierzesz go w pomieszczeniu gdzie jest
> podłuch. Ale jak będzie cwany, to zrobi na nadajniku - odbiorniku tylko
> małą szczelinę, byś "po kablu" nie znalazł sprawcy.
Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli... Jaką szczelinę?
> Wiesz, taką radiolinię, to można zestawić na czymkolwiek powszechnie
> używanym. Zestawie to na bazie telefonu bezprzewodowego i już bez
> możliwości wejścia do pomieszczenia, gdzie jest nadajnik nie masz szansy
> stwierdzić, czy to pluskwa, czy telefon. I przy okazji mam kodowanie
> załatwione :-)
O, to już ma więcej sensu. Przy czym nadal pozostaje pytanie - po co po
kablu, skoro i tak radiowo sieje?
>> A jak chcesz wpuszczać bezpośrednio akustyczne... Oj, ciekaw bardzo
>> jestem, jaka będzie słyszalność ;)
>
> Te najprostsze pluskwy z Allegro nie mają żadnego kodowania. Zasięg to
> ma w budynku rzędu kilkudziesięciu metrów. Ale to często wystarczy.
> Tyle, że wysyłanie tego w paśmie radia UKF wcześniej, czy później\\\
Ahem - pisałeś o przesyłaniu danych przez pluskwę po sieci
energetycznej. Masz do wyboru albo puszczanie w ten kabel sygnału
radiowego jakoś tam modulowanego (i wtedy wykryjesz to wykrywaczem
podsłuchów radiowych) albo bezpośrednie wpuszczenie w kabel akustyki bez
żadnej modulacji. A to IMHO da takie zniekształcenia, że do niczego się
to nie nada.
-
50. Data: 2006-10-09 16:23:52
Temat: Re: Pluskwa w domu [ot]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:3rhov3-02t.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Ja też. I co z tego? Teraz tyle jest cudeniek elektronicznych, że nie
>> bedziesz pewien, co to nadaje. Może podłuch, a może nie. Pół biedy jeśli
> Owszem, ale wszystkie nadajniki mają swoją fizyczną lokalizację ;)
> Więc jeśli np. zasilacz sieje częstotliwościami radiowymi, to już jest
> coś nie tak... Podobnie głośnik. Wyłączony magnetowid też nie powinien
> nic radiowo emitować.
Pięknie, pod warunkiem, ze możesz do tego urządzenia dojść. A co, jak nadajnik
jest za ścianą u nieświadomego nieczemu sąsiada?
>
>> sygnał będzie na tyle mocny, że odbierzesz go w pomieszczeniu gdzie jest
>> podłuch. Ale jak będzie cwany, to zrobi na nadajniku - odbiorniku tylko
>> małą szczelinę, byś "po kablu" nie znalazł sprawcy.
> Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli... Jaką szczelinę?
No mniej więcej taki układ:
\|/
+----------+ |
| mikrofon +-------+ nadajnik
+----------+
==============================================
szczelina
==============================================
\|/
|
odbiornik +------------------ podsłuchujący
I teraz, jak znajdziesz przypadkowo mikrofon, to izies po kablu i trafiasz do
nadajnika. A tam właśnie szczelina. Odbiornik z dalszym ciągiem kabla może być
gdziekolwiek. To sie właśnei nazywa "szczeliną". :-)
>> Wiesz, taką radiolinię, to można zestawić na czymkolwiek powszechnie
>> używanym. Zestawie to na bazie telefonu bezprzewodowego i już bez
>> możliwości wejścia do pomieszczenia, gdzie jest nadajnik nie masz szansy
>> stwierdzić, czy to pluskwa, czy telefon. I przy okazji mam kodowanie
>> załatwione :-)
> O, to już ma więcej sensu. Przy czym nadal pozostaje pytanie - po co po
> kablu, skoro i tak radiowo sieje?
Po to po kablu, by wyprowadzić nadajnik z podsłuchiwanego pomieszczenia. Jesli
kabel będzie na tyle długui, że zasięg nadajnika nie sięgnie do wnętrza
podsłuchiwanego pomieszczenia, to znacznie utrudnia to ujawnienie podsłuchu.
>
>>> A jak chcesz wpuszczać bezpośrednio akustyczne... Oj, ciekaw bardzo
>>> jestem, jaka będzie słyszalność ;)
>> Te najprostsze pluskwy z Allegro nie mają żadnego kodowania. Zasięg to
>> ma w budynku rzędu kilkudziesięciu metrów. Ale to często wystarczy.
>> Tyle, że wysyłanie tego w paśmie radia UKF wcześniej, czy później\\\
> Ahem - pisałeś o przesyłaniu danych przez pluskwę po sieci
> energetycznej. Masz do wyboru albo puszczanie w ten kabel sygnału
> radiowego jakoś tam modulowanego (i wtedy wykryjesz to wykrywaczem
> podsłuchów radiowych)
Śmiem twierdzić, że nie wykryjesz. W każdym razie nie prostymi środkami.