-
11. Data: 2006-10-06 11:44:39
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: jimmij <j...@j...jj>
"gasper" <n...@m...pl> writes:
> powiedz do mikrofonu, ze w parku obok ławki zakopałaś milion złoty i
> zobacz kto zacznie kopać
Fajny pomysł. ;)
--
jimmij
-
12. Data: 2006-10-06 11:52:40
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>
> Jakie działania mozna podjąc jesli znalazłoo sie pluskwę zainstalowana w
> urzadzeniu elektrycznym we własnym mieszkaniu?
Destrukcyjne... ale bym jazdę miał :-)
+inż.prawa+
-
13. Data: 2006-10-06 11:54:16
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: "Troll Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
a...@a...pl napisał(a):
> Operacyjne ;)
>>
>>> no bardzo zabawne ale powiedzmy ze operacja została dokonana- co dalej?
>>> To samo dotyczy niewinnego prezentu zabawki otrzymane prezz kogos z
> podłsuhem i
>>> monitoringiem w srodku.
>>
>> Operacyjne dzialania w takiej sytuacji to dezinformacja, celem ktorej
>> jest wprowadzenie podsluchujacego w blad przy jednoczesnym jego
>> namierzaniu - takze metodami operacyjnymi ;) Moze to na ten przyklad
>> polegac na tym, ze specjalnie do tego mikrofonu spiewany bedzie hymn
>> jakiejs partii politycznej etc ;P
>>
> ok.czyli co znaczy to ,że jest to całkowicie legalne i kazdy moze sobie wrzucić
> podsłuch gdzie tylko chce?
>
art 267 ust 2 kk, isc z tym na policje
-
14. Data: 2006-10-06 12:16:33
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
a...@a...pl napisał(a):
[...]
> ok.czyli co znaczy to ,że jest to całkowicie legalne i kazdy moze sobie wrzucić
> podsłuch gdzie tylko chce?
Oczywiście, że nie znaczy bo odpowiadalem na pytanie "co robić" a
nie czy podsłuch jest legalny.
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."
-
15. Data: 2006-10-06 12:17:33
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: a...@a...pl
> > Jakie działania mozna podjąc jesli znalazłoo sie pluskwę zainstalowana w
> > urzadzeniu elektrycznym we własnym mieszkaniu?
>
> Destrukcyjne... ale bym jazdę miał :-)
>
> +inż.prawa+
czego się nie robi dla jazdy..moge Ci podesłać
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2006-10-06 12:30:43
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Hikikomori San napisał(a):
> Albo stawiamy pluszowa ta kaczuszke na telewizorze i puszczamy TV
> Trwam...
> ;)
Ze śpiewaniem do szafy? ;PPP
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."
-
17. Data: 2006-10-06 12:55:51
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>
> czego się nie robi dla jazdy..moge Ci podesłać
A nie... dziękuję... to mi na balkonie rośnie i w piwnicy bulgota :-)
+inż.prawa+
-
18. Data: 2006-10-06 16:15:30
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: a...@a...pl
jakiejs partii politycznej etc ;P
> >>
> > ok.czyli co znaczy to ,że jest to całkowicie legalne i kazdy moze sobie
wrzucić
> > podsłuch gdzie tylko chce?
> >
>
> art 267 ust 2 kk, isc z tym na policje
aha a nie od razu zawiadowmienie do prokuratury? I jak wyglada cała proocedura
jakie sa w ogle szanse na wykrycie czy w ogle jest sens ? bo po 5 latach
nastepuje przedawnienie a w najlepszym wypadku przy złapaniu kara niewielka a
pewnie zeznań tysiace i biegania wokół sprawy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2006-10-06 17:23:50
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:6ea8.00000056.45261d97@newsgate.onet.pl...
Zakładanie w cudzym domu podsłuchu jest przestępstwem. Zakładając, ze wiesz od
kogo ten prezent, to masz z grubsza rzecz biorąc dwa wyjścia:
1) Wybaczyć, jeśli to z miłości albo głupoty uczynił - zresztą na jedno
wychodzi
2) Powiadomić organa ścigania. Rzeczone organa zabezpieczą sobie ślady z samej
pluskwy i mogą spróbować przyłapać wrednego podsłuchiwacza na gorącym uczynku
poprzez znalezienie nadajnika.
Gorzej jeśli nie wiesz kto ów nadajnik podrzucił. Biorąc pod uwagę, ze w
zestawie podsłuchowym można spokojnie namierzyć nadajnik, ale z odbiornikiem
idzie o wiele gorzej, to w sumie najprędzej przedsięwziąć te proponowane przez
Janusza czynności operacyjne. W tym celu przede wszystkim należy wszystko
zrobić, by podsłuchujący się nie zorientował, że Ty się zorientowałaś. A dalej
musisz zrobić prowokację umożliwiającą Ci identyfikację źródła.
Przykładowo, jeśli podejrzewasz, że to jakiś podkochujący się facet, to możesz
niby rozmawiając przez telefon umówić się niby z konkurentem w jakiś w miarę
odludnym (tylko bez przesady) miejscu. Potem idziesz i z ukrycia prowadzisz tzw.
kontrobserwację, która w praktyce wygląda w ten sposób, że patrzysz kto zionąc
chęcią dania konkurencji po pysku siedzi w sąsiedni krzakach. Dobrze w tym celu
przyjść z godzinę wcześniej i poobserwować. W miarę możliwości możesz ustawić
sobie tam kamerę, robić fotki. Jeśli za pierwszy razem jest za duży tłok, to
ponawiasz akcję. Patrzysz na nagraniu, kto przyszedł dwa razy.
-
20. Data: 2006-10-06 18:26:32
Temat: Re: Pluskwa w domu
Od: a...@a...pl
> Zakładanie w cudzym domu podsłuchu jest przestępstwem. Zakładając, ze wiesz
od
> kogo ten prezent, to masz z grubsza rzecz biorąc dwa wyjścia:
>
> 1) Wybaczyć, jeśli to z miłości albo głupoty uczynił - zresztą na jedno
> wychodzi
>
> 2) Powiadomić organa ścigania. Rzeczone organa zabezpieczą sobie ślady z
samej
> pluskwy i mogą spróbować przyłapać wrednego podsłuchiwacza na gorącym uczynku
> poprzez znalezienie nadajnika.
>
> Gorzej jeśli nie wiesz kto ów nadajnik podrzucił. Biorąc pod uwagę, ze w
> zestawie podsłuchowym można spokojnie namierzyć nadajnik, ale z odbiornikiem
> idzie o wiele gorzej, to w sumie najprędzej przedsięwziąć te proponowane
przez
> Janusza czynności operacyjne. W tym celu przede wszystkim należy wszystko
> zrobić, by podsłuchujący się nie zorientował, że Ty się zorientowałaś. A
dalej
> musisz zrobić prowokację umożliwiającą Ci identyfikację źródła.
>
> Przykładowo, jeśli podejrzewasz, że to jakiś podkochujący się facet, to
możesz
> niby rozmawiając przez telefon umówić się niby z konkurentem w jakiś w miarę
> odludnym (tylko bez przesady) miejscu. Potem idziesz i z ukrycia prowadzisz
tzw.
> kontrobserwację, która w praktyce wygląda w ten sposób, że patrzysz kto
zionąc
> chęcią dania konkurencji po pysku siedzi w sąsiedni krzakach. Dobrze w tym
celu
> przyjść z godzinę wcześniej i poobserwować. W miarę możliwości możesz ustawić
> sobie tam kamerę, robić fotki. Jeśli za pierwszy razem jest za duży tłok, to
> ponawiasz akcję. Patrzysz na nagraniu, kto przyszedł dwa razy.
no sprawa jest troche trudniejsza bo tej osobie przypuszczalnei zalezy na
obserwacji głownie w domu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl