-
21. Data: 2022-09-04 18:52:55
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Monika Głowacka <m...@g...pl>
W dniu 2022.08.31 o 13:16, Robert Tomasik pisze:
> Nie wiem, dlaczego Straż Graniczna mówi na "ty" do Ukraińców, ale na
> wschodnich terenach mówienie na "pan" nie jest zbyt popularne. U nas
> kilku Ukraińców mieszka i też zwróciłem uwagę, że oni do nas mówią na
> "ty". Mnie to nie przeszkadza i też tak do nich mówię, albo "bezosobowo".
>
Ale zwróć uwagę, czy w innych językach jest coś takiego analogicznego
jak polskie Pan / Pani.
Może dlatego ?
A po ukraińsku czy rosyjsku jest zwrot Pan / Pani ?
-
22. Data: 2022-09-04 23:53:35
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 04.09.2022 o 18:52, Monika Głowacka pisze:
> A po ukraińsku czy rosyjsku jest zwrot Pan / Pani ?
No właśnie - o ile się orientuję - to nie. Pytanie, czy polska Straż
Graniczna nie powinna jednak bardziej po polsku, niż ukraińsku z nimi
rozmawiać. moim zdaniem to robienie sztucznego problemu, bo samym
Ukraińcom to nie przeszkadza, bo oni w ogóle nie wiedzą, że to jest źle.
--
Robert Tomasik
-
23. Data: 2022-09-05 13:34:36
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Fri, 2 Sep 2022 16:43:44 +0200, J.F napisał(a):
>> Bez jaj. To przecież nie jest reguła. Wiadomo, że część próbuje zarobić
>> przy przejeździe, ale to nie powód, żeby blokować całe przejście.
>
> No wlasnie tam wyglądało to na regułe.
>
> Tzn np pociag ma zakamarkow wiele, wiec zawsze cos znajdziesz.
>
> Autobus mniej, wiec moze w co drugim :-)
Dzięki tej bohaterskiej postawie udało się udaremnić wwóz 2 słoików z
ogórkami i przy okazji wq**wić całą kolejkę do przejścia.
Ostatnio na Ukrainie byłem w sierpniu 2020 i wjazd do Polski zajął 6.5
godziny, za co dziękuję naszym dzielnym funkcjonariuszom, bo to mój rekord.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
24. Data: 2022-09-05 13:38:19
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 4 Sep 2022 18:52:55 +0200, Monika Głowacka napisał(a):
> Ale zwróć uwagę, czy w innych językach jest coś takiego analogicznego
> jak polskie Pan / Pani.
> Może dlatego ?
>
> A po ukraińsku czy rosyjsku jest zwrot Pan / Pani ?
Po ukraińsku forma grzecznościowa to "wy".
Jak mówią po polsku, powinni używać form "pan/pani", ale dres to dres.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
25. Data: 2022-09-05 13:45:21
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Sun, 4 Sep 2022 23:53:35 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> A po ukraińsku czy rosyjsku jest zwrot Pan / Pani ?
> No właśnie - o ile się orientuję - to nie.
Ale istnieją formy grzecznościowe, do których 'ty" się nie zalicza.
> Pytanie, czy polska Straż
> Graniczna nie powinna jednak bardziej po polsku, niż ukraińsku z nimi
> rozmawiać.
Nie musisz im o tym przypominać, bo SG na ukraińskiej innych języków niż
polski nie używa.
> moim zdaniem to robienie sztucznego problemu, bo samym
> Ukraińcom to nie przeszkadza, bo oni w ogóle nie wiedzą, że to jest źle.
Osobliwie mieszkańcy zachodniej Ukrainy są zadowoleni, bo mówią po polsku
albo chociaż rozumieją, więc od razu wiedzą, że mundurowi w Polsce to
prymitywy i różnych rzeczy można się po nich spodziewać, ale na pewno nie
kultury osobistej.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
26. Data: 2022-09-05 19:23:18
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 04.09.2022 o 23:53, Robert Tomasik pisze:
> Ukraińcom to nie przeszkadza, bo oni w ogóle nie wiedzą, że to jest źle.
Oczywiście... bo wszyscy Ukraińcy to upośledzone prymitywy prosto z
buszu i w ogóle się nie orientują, jakie formy grzecznościowe
funkcjonują w sąsiednim państwie.
Wiesz jakie formy grzecznościowe funkcjonują np. w Anglii?
A skąd wiesz, buszmenie, skoro nawet nie są naszymi sąsiadami?
Skąd się bierze ta maniera, że Ukraińców można traktować jak dzieci z
niedorozwojem, które świata nie znają i "bo oni w ogóle nie wiedzą"?
Skąd, kurwa, wiesz, że nie wiedzą i że im to nie przeszkadza? Bo
jakiemuś prymitywowi ze SG żaden Ukrainiec na granicy jeszcze nie
powiedział, że walenie na "ty" mu przeszkadza?
Zgadnij dlaczego lekarze, nauczyciele, dojrzali ludzie z doktoratami
pozwalają mówić do siebie na granicy na "ty" byle szczylowi w mundurze.
Dasz radę samodzielnie, czy znowu trzeba ci pomóc?
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
27. Data: 2022-09-06 22:11:56
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 5 Sep 2022 19:23:18 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 04.09.2022 o 23:53, Robert Tomasik pisze:
>
>> Ukraińcom to nie przeszkadza, bo oni w ogóle nie wiedzą, że to jest źle.
>
> Oczywiście... bo wszyscy Ukraińcy to upośledzone prymitywy prosto z
> buszu i w ogóle się nie orientują, jakie formy grzecznościowe
> funkcjonują w sąsiednim państwie.
A jakie formy obowiazuja w Niemczech?
Czechach, Slowacji ... ukrainskie pewnie znasz, białoruskie, litewskie
i rosyjskie.
> Wiesz jakie formy grzecznościowe funkcjonują np. w Anglii?
> A skąd wiesz, buszmenie, skoro nawet nie są naszymi sąsiadami?
>
> Skąd się bierze ta maniera, że Ukraińców można traktować jak dzieci z
> niedorozwojem, które świata nie znają i "bo oni w ogóle nie wiedzą"?
> Skąd, kurwa, wiesz, że nie wiedzą i że im to nie przeszkadza? Bo
> jakiemuś prymitywowi ze SG żaden Ukrainiec na granicy jeszcze nie
> powiedział, że walenie na "ty" mu przeszkadza?
Ale polski to nie jest jakis wiodacy jezyk, wiec niekoniecznie go
studiuja, szczegolnie ze jezyki dosc podobne ... ale czesc z nich
rosyjskojezyczna.
> Zgadnij dlaczego lekarze, nauczyciele, dojrzali ludzie z doktoratami
> pozwalają mówić do siebie na granicy na "ty" byle szczylowi w mundurze.
> Dasz radę samodzielnie, czy znowu trzeba ci pomóc?
pogadaj z amerykanskim immigration, to sie okaze kto jest wazny, a kto
jest tylko pionkiem. Nawe jesli sir pionkiem :-)
J.
-
28. Data: 2022-09-08 11:54:18
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 6 Sep 2022 22:11:56 +0200, J.F napisał(a):
> A jakie formy obowiazuja w Niemczech?
> Czechach, Slowacji ... ukrainskie pewnie znasz, białoruskie, litewskie
> i rosyjskie.
Co to ma do rzeczy?
We wszystkich językach istnieją formy grzecznościowe.
Nasi dzielni pogranicznicy poliglotami nie są i mówią do Ukraińców po
polsku. Dlaczego przy okazji nie pozostawiają wątpliwości, ze szczególną
estymą darzą kulturę osobista dresiarzy, jest zapewne tajemnicą służbową.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
29. Data: 2022-09-08 15:47:36
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 8 Sep 2022 11:54:18 +0200, Olin wrote:
> Dnia Tue, 6 Sep 2022 22:11:56 +0200, J.F napisał(a):
>
>> A jakie formy obowiazuja w Niemczech?
>> Czechach, Slowacji ... ukrainskie pewnie znasz, białoruskie, litewskie
>> i rosyjskie.
>
> Co to ma do rzeczy?
> We wszystkich językach istnieją formy grzecznościowe.
Chodzi o to, czy Kviatek je zna.
> Nasi dzielni pogranicznicy poliglotami nie są i mówią do Ukraińców po
> polsku.
Co czesto daje pozytywne rezultaty.
> Dlaczego przy okazji nie pozostawiają wątpliwości, ze szczególną
> estymą darzą kulturę osobista dresiarzy, jest zapewne tajemnicą służbową.
J.
-
30. Data: 2022-09-08 20:06:25
Temat: Re: Pismaki pieprzone
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 08.09.2022 o 15:47, J.F pisze:
> On Thu, 8 Sep 2022 11:54:18 +0200, Olin wrote:
>> Co to ma do rzeczy?
>> We wszystkich językach istnieją formy grzecznościowe.
>
> Chodzi o to, czy Kviatek je zna.
Dziecko drogie, ja nie mam obowiązku ich znać, bo nie pracuję na
granicy. Nie chodzi o to, czy ja znam, chodzi o to, czy pogranicznik
wykonując swoją pracę je zna, a jeżeli nie zna, to jego psim obowiązkiem
jest je poznać. A przynajmniej w zakresie tej granicy, na której pracuje.
I kilka innych na zapas, jakby tę granicę przekraczał ktoś niekoniecznie
z za tej zagranicy. Jedna praca wymaga jednych kompetencji, a inna
wymaga innych. Z litości nie wspomnę o tym, że warto swoje kompetencje
poszerzać poprzez szkolenia, dokształcanie, czy też we własnym zakresie.
Ale jak ktoś chodzi do pracy i jednocześnie jest burakiem, to ma to w dupie.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr