-
11. Data: 2003-05-01 17:28:09
Temat: Re: [off topic] Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Wezwać notariusza, który zaświadczy, że był przy robieniu zdjęcia.
Ewentualnie ze trzech sąsiadów. ;-))
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2003-05-01 20:19:02
Temat: Re: [off topic] Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "lucky luck" <l...@W...pl> napisał w wiadomości
news:b8rjmp$mbg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Andrzej R. napisał:
> > Trudno odszukać gdzieś "cennik" rosnących drzew. Cennik taki nie białby
> > zresztą racji bytu, m.in. z powodu ,że drzewo # drzewu. Myślę, że należy
:
> > 1) Zgromadzić dokumentację fotograficzną drzewa
> > 2) Udokumentować pośrednimi metodami czas robienia zdjęć
>
> Przepraszam, jak na czym polega takie dokumentaowanie?
>
> -
> lucky luck
>
Re : A poszukajże w domu zdjęć robionych w ogrodzie. Jak robiłeś camera
idioten - często jest data i czas. Jeśli nie ma - trzeba na podstawie innych
obiektów (zmiennych w czasie) na zdjęciu określić datę jego wykonania. Jeśli
takowych nie ma - zapytać ciocię na zdjęciu stojącą pod drzewem, kiedy
kupiła sobie sukienkę, w której złożyła Ci wizytę. Albo zapytać wujka, kiedy
zgolił brodę, którą widać na zdjęciu jak stoi pod drzewem.
Wszak musisz udowodnić, że drzewo było ; że było takie, a nie inne ; że było
takie, a nie inne - w danym czasie.
Pole do popisu dla szarych komórek.
AR
-
13. Data: 2003-05-01 21:52:43
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: poreba <d...@p...com>
"Andrzej R." <a...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
news:b8r838$r1e$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Trudno odszukać gdzieś "cennik" rosnących drzew. Cennik taki nie
> białby zresztą racji bytu, m.in. z powodu ,że drzewo # drzewu.
Są.
> Myślę, że należy :
> 1) Zgromadzić dokumentację fotograficzną drzewa
> 2) Udokumentować pośrednimi metodami czas robienia zdjęć
A po co?
> 3) Nawiązać współpracę z fachowcem - sadownikiem (najlepiej z
> uprawnieniami biegłego sądowego)
Ciepło.
Poniżej całkiem ok procedura szczegolowej wyceny.
Jednak do wyceny drzew owocowych sa opracowane calkiem proste
tabele "skierniewickie".
> żadnych ustnych "uzgodnień" z wandalem.
Zgadza się...
--
pozdro
poreba
-
14. Data: 2003-05-01 22:58:09
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wi" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b8r1ij$8in$1@nemesis.news.tpi.pl...
(ciach)
Jest jedno przestępstwo, pod które taki czyn ma szansę podpaść niezależnie
od wartości wiśni:
Art. 193. Kodeksu karnego: Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania,
lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby
uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Tutaj masz 2 ważne punkty. Przynajmniej 1 musi się zgadzać. Wdarcie się-
generalnie furtka powinna być zamknięta, ew. żądanie opuszczenia terenu.
----------
Przyjmując jednak nawet, że mamy do czynienia z wykroczeniem, to główna
różnica jest taka, że:
-policja sama nie może go ścigać, potrzebuje żądanie ścigania złożonego
przez pokrzywdzonego (czyli właściciela drzewa) chociaż do protokołu.
Przecież i tak wiadomo, że będzie go ścigać na żądanie Twoich rodziców, więc
to wam nie robi różnicy, rodzice proszą, żeby zaprotokołować ich żądanie,
-a jak sprawa będzie o wykroczenie, to trafi do sądu grodzkiego, czyli ma
szansę na szybsze zakończenie i nie zostanie tam potraktowana jako bzdura. W
sądzie karnym, w porównaniu z zabójstwami będzie właśnie... drobiazgiem
rodem z komiksu,
-nie ma problemu z wyceną wiśni, nie płacisz biegłemu, a po złożeniu żądania
sprawa toczy się sama.
Art. 6. § 1. Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia: W sprawach o
wykroczenia ścigane na żądanie pokrzywdzonego występujący z wnioskiem o
ukaranie, jeżeli nie jest nim pokrzywdzony, powinien uzyskać wymagane
żądanie od osoby uprawnionej do jego złożenia. Żądanie może być złożone na
piśmie albo zgłoszone ustnie do protokołu.
Musisz tylko uważać na jedno, bo jeśli właściciele drzewa wycofują żądanie,
to nie będą mogli złożyć go ponownie, jakby znów zmienili zdanie.
----------
Do tego podam Ci artykuły mówiące o niszczeniu mienia, chuligańskim
charakterze, nawiązkach i o okolicznościach obciążających w Kodeksie
Wykroczeń:
Art. 124. § 1. KW: Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni
niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych,
- podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
§ 2. Usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo sąkaralne.
§ 3. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
§ 4. W razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty
równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu
poprzedniego.
Art. 33. § 1. KW: Organ orzekający wymierza karę według swojego uznania, w
granicach przewidzianych przez ustawę za dane wykroczenie, oceniając stopień
społecznej szkodliwości czynu i biorąc pod uwagę cele kary w zakresie
społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma
ona osiągnąć wstosunku do ukaranego.
§ 2. Wymierzając karę, organ orzekający bierze pod uwagę w szczególności
rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, pobudki,
sposób działania, stosunek do pokrzywdzonego, jak również właściwości,
warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jegostosunki rodzinne, sposób życia
przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia.
(...)
§ 4. Jako okoliczności obciążające uwzględnia się wszczególności:
3) działanie w sposób zasługujący na szczególne potępienie;
6) chuligański charakter wykroczenia;
7) działanie pod wpływem alkoholu lub innego środka odurzającego;
Art. 37. KW: Jeżeli wykroczeniem o charakterze chuligańskim została
wyrządzona szkoda, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 złotych na rzecz
pokrzywdzonego albo na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża lub na inny cel
społeczny wskazany przez organ orzekający.
Art. 43. KW: Warunkowego zawieszenia wykonania kary nie stosuje się do
sprawcy, który:
1) w ciągu dwóch lat przed popełnieniem wykroczenia był już karany za
podobne przestępstwo lub wykroczenie albo
2) popełnił wykroczenie o charakterze chuligańskim,
- chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności organ orzekający uzna
zawieszenie wykonania kary za celowe.
Art. 47 § 5. KW: Charakter chuligański mają wykroczenia polegające na
umyślnym godzeniu w porządek lub spokój publiczny albo umyślnym niszczeniu
lub uszkadzaniu mienia, jeżeli sprawca działał publicznie oraz w rozumieniu
powszechnym bez powodu lub z oczywiście błahego powodu,okazując przez to
rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego.
Pozdrawiam, MArta
-
15. Data: 2003-05-02 12:37:50
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: "Wi" <j...@p...onet.pl>
W imieniu Rodziców bardzo Wszystkim dziękuję za pomoc
Na pewno zrobie użytek z Waszych rad
PZDRW
Wi
-
16. Data: 2003-05-05 06:31:17
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> W imieniu Rodziców bardzo Wszystkim dziękuję za pomoc
> Na pewno zrobie użytek z Waszych rad
Ja bym radzil ci jednak pozbyc sie tego szczekacza. Bo uwazam, ze taka
upierdliwa szczekaczka za plotem warta jest kazdego srodka. Spokoj jest
najwazniejszy, wazniejszy od jakiegos drzewka.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
-
17. Data: 2003-05-05 07:42:16
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: "Sasza" <s...@p...onet.pl>
> Ja bym radzil ci jednak pozbyc sie tego szczekacza. Bo uwazam, ze taka
> upierdliwa szczekaczka za plotem warta jest kazdego srodka. Spokoj jest
> najwazniejszy, wazniejszy od jakiegos drzewka.
>
> --
> Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi
Tia, a jezeli autor jest niezwykle przywiazany do swojego psa.
Szanowny Pan Krzysztof, chyba nigdy nie opiekowal sie zadnym zwierzeciem,
wiec nie moze o tym wiedziec.
Ja w przypadku autora nigdy w zyciu nie "pozbyl sie" swojego psa.
Zycze powodzenia Wi!
Sasza
-
18. Data: 2003-05-05 08:06:54
Temat: Re: Pies, sąsiad i drzewo...
Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>
> Tia, a jezeli autor jest niezwykle przywiazany do swojego psa.
> Szanowny Pan Krzysztof, chyba nigdy nie opiekowal sie zadnym zwierzeciem,
> wiec nie moze o tym wiedziec.
Szanowny Pan Krzysztof raczyl przez 2 lata zyc w domu, gdzie za siatka u
sasiada byl spory kundel ujadajacy za kazdym razem, kiedy Szanowny Pan
Krzysztof wychodzil przed dom. Sasiad nie chcial go stamtad zabrac, wiec
sasiedzi mieli koszmar, a sasiad uzyskal tytul CHAMA NIESAMOWITEGO ;-)
Dlatego jak widze pytania "co zrobic, zeby sasiedzi nie nekali mojego
szczekajacego kundla, tylko potulnie to przyjmowali" to mi sie krew
gotuje w zylach.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi