-
21. Data: 2012-02-09 08:58:02
Temat: Re: Pieniactwo...
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Henry(k)" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:18em125l7q81o.188g6hdcrjkdd$.dlg@40tud
e.net...
>Ja też nie piłem z mlekem. Ale odkąd mam ekspres i wszystko muszę robić z
>doppio to się "nawróciłem".
Mam expres w domu(nietrafiony prezent;) i expres w pracy. Na wielu wyjazdach
miałem okazję pić różne kawy z ekspresu, ostatnio u znajomych nawet jakieś
kawy z kapsułek.
I uwierz mi dla mnie to wszystko to obrzydlistwo. Pijam normalną kawę tzw.
sypaną i zaparzoną woda z czajnika.
A truskawki cukrem;)
-
22. Data: 2012-02-09 09:08:41
Temat: Re: Pieniactwo...
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-02-09 09:58, Kris pisze:
> I uwierz mi dla mnie to wszystko to obrzydlistwo. Pijam normalną kawę
> tzw. sypaną i zaparzoną woda z czajnika.
Podaną w szklance z koszyczkiem?
> A truskawki cukrem;)
Pewien jesteś że cukrem?
--
spp
-
23. Data: 2012-02-09 09:30:49
Temat: Re: Pieniactwo...
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "spp" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jh02gg$hmo$...@i...gazeta.pl...
>Podaną w szklance z koszyczkiem?
W kubku.
Nie mam szklanek z koszyczkiem w domu.
>A truskawki cukrem;)
>Pewien jesteś że cukrem?
Raczej tak. Na torebkach które kupuje w Biedronce pisze Cukier;)
Na paragonach również.
-
24. Data: 2012-02-09 13:00:12
Temat: Re: Pieniactwo...
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Thu, 9 Feb 2012 09:58:02 +0100, Kris napisał(a):
> Mam expres w domu(nietrafiony prezent;) i expres w pracy. Na wielu wyjazdach
> miałem okazję pić różne kawy z ekspresu, ostatnio u znajomych nawet jakieś
> kawy z kapsułek.
Kapsułkowce bywają dobre - ale to trzeba wziąć paletę próbek z różnymi
kawami i poszukać pasującej.
> I uwierz mi dla mnie to wszystko to obrzydlistwo. Pijam normalną kawę tzw.
> sypaną i zaparzoną woda z czajnika.
Co mam nie wierzyć - nie ma jednego przepisu na "idealną" kawę. Znajomi
"kubkowcy" bardzo sobie chwalą areopress - (jeszcze nie próbowałem ale mam
na liście zakupów - szczególnie z racji na mobilność).
> A truskawki cukrem;)
Z punktu widzenia konsumenta to całkiem słuszny kierunek ;-)
Pozdrawiam,
Henry