eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pielęgniarki i fotograf
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 457

  • 71. Data: 2005-10-12 21:16:37
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl>

    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:dijnht$qj$1@inews.gazeta.pl...
    > to ty nie qmasz ze zasranym oboiwazkiem fotografa bylo zaniesc to odrazu
    > na police a nie przekazac mediom.

    Pójdź na policję, spróbuj zgłosić parę ciekawych przypadków a później
    rozmawiaj na temat sposobu załatwiania takich spraw. Ideały są piękne, ale
    życie jest prawdziwe

    Pzdr
    Brodek


  • 72. Data: 2005-10-12 21:17:12
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w
    wiadomości news:10qejmf0erx8g$.dlg@olgierd.gov.pl...

    > Wydaje mi się, że abstrahując rozważań czy takie zdjęcia są utworami
    w myśl
    > art. 1 pr.aut. jestem prawie pewien, że facet działał w warunkach
    stanu
    > wyższej konieczności.

    Jezus! Maria! - że tak biblijnie zakrzyczę. Weź człowieku przeczytaj
    art. 26 kk ze zrozumieniem i nie grzesz więcej. Jak zamierzasz mnie
    przekonać, że ujawnienie tych zdjęć po trzech tygodniach od wywołania
    filmu (no to pewnie jeszcze więcej od zdarzenia) mogło w najmniejszym
    stopniu zapobiec wyciągnięciu tego dziecka z inkubatora w celu ich
    zrobienia? Pomijam fakt, że drugim warunkiem jest brak innych zgodnych
    z prawem możliwości, a ja ich widzę conajmniej kilka. Od zgłoszenia
    podejrzeń prokuraturze począwszy.


  • 73. Data: 2005-10-12 21:17:12
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Robert Tomasik napisał/a:
    >Bez względu na to co robił, to zawiadomił o trzy tygodnie za późno. No
    >ale przy okazji mamy dowód, że jakoś bezpośredniego zagrożenia dla
    >życia nie było. Dziecko z tego co wiadomo żyje.
    Ale mogło być zagrożenia dla zdrowia, co (oraz skutki dla zdrowia
    dziecka) powinni ocenić biegli z zakresu neonatologii.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 74. Data: 2005-10-12 21:18:25
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dijqeh$j8c$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > głupotą, ale ktoś rozpowszechnia w celu osiągnięcia korzyści
    > materialnych cudze zdjęcia.

    Motywacja nie była materialna.
    Facet ma kobietę w ciąży i po prostu wyobraził sobie, że taką zabawką mogło
    być jego dziecko.

    Pzdr
    Brodek


  • 75. Data: 2005-10-12 21:25:27
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Wed, 12 Oct 2005 22:22:11 +0200, *Alek*
    <news:dijr98$n3u$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > Nie zauważyłem, żeby była mowa o korzyściach. Przynajmniej gdy idzie o
    > fotografa, bo z mediami to co innego.
    > Ale to chyba i tak nie ma większego znaczenia, opublikowano zdjęcia bez
    > zgody autora.

    Bardzo dobrze zrobiono, bo być może ta sprawa nie "ujrzałaby światła
    dziennego". Fotograf to zrobił na pewno nie dla osiągnięcia korzyści, tylko
    był pod wpływem szoku jak zobaczył co jest na tych zdjęciach.
    Bandytyzm trzeba tępić. Najlepiej publicznie!


    --
    Kaja


  • 76. Data: 2005-10-12 21:48:34
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: Adam<...@p...co>

    > ale przy okazji mamy dowód, że jakoś bezpośredniego zagrożenia dla
    > życia nie było. Dziecko z tego co wiadomo żyje.

    A skąd Twoje przekonanie, że warunkiem koniecznym dla zaistnienia
    bezpośredniego zagrożenia życia osoby jest jej śmierć?

    Adam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 77. Data: 2005-10-12 21:49:29
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Artur Drzewiecki"
    <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> napisał w wiadomości
    news:78vqk1tckjoaob3v5e7bsh19c65n9d7uir@4ax.com...

    > Ale mogło być zagrożenia dla zdrowia, co (oraz skutki dla zdrowia
    > dziecka) powinni ocenić biegli z zakresu neonatologii.

    I pod tym się właśnie podpisuje wielkimi zdolnymi do tego kończynami.
    poczekajmy z osądem na wypowiedź kogoś znającego się na rzeczy który w
    miarę obiektywnie oceni, czy był to po prostu wybryk, czy czyn
    kryminalny.


  • 78. Data: 2005-10-12 21:50:18
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Brodek" <Brodek@nie_ma_mnie.pl> napisał w wiadomości
    news:434d77cd$0$5445$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Motywacja nie była materialna.

    Nie wiem czym motywował się fotograf. Ale że gazety to publikowały z
    chęci zysku, to jestem pewien.


  • 79. Data: 2005-10-12 21:52:04
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:kqoznsdkkgef$.dlg@konto.kaji...

    > Bardzo dobrze zrobiono, bo być może ta sprawa nie "ujrzałaby światła
    > dziennego". Fotograf to zrobił na pewno nie dla osiągnięcia
    korzyści, tylko
    > był pod wpływem szoku jak zobaczył co jest na tych zdjęciach.

    I tak w tym szoku trwał trzy tygodnie? To należy mu zabrać prawo jazdy
    przede wszystkim, jeśli je ma skoro go tak długo trzyma.

    > Bandytyzm trzeba tępić. Najlepiej publicznie!

    Pytanie, czy to był bandytyzm - bo chwilowo nie wiemy. A może po
    prostu ktoś rozdmuchał średnio ważne wydarzenie.


  • 80. Data: 2005-10-12 22:08:29
    Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Adam" <...@p...co> napisał w wiadomości
    news:dik0bi$rqe$1@opal.futuro.pl...

    > A skąd Twoje przekonanie, że warunkiem koniecznym dla zaistnienia
    > bezpośredniego zagrożenia życia osoby jest jej śmierć?

    A czy ja gdzieś tak napisałem? Zauważyłem tylko, że media rozpisują
    się w takim kontekście, jakby to dziecko w zasadzie nie miało szans
    przeżycia. Po ujawnieniu, że sam fotogram ze zdjęciami zwlekał 3
    tygodnie oraz drugiej bardzo istotnej informacji, ze dziecko i tak w
    różnych celach medycznych jednak wyciągano z inkubatora sprawa zaczyna
    wyglądać zupełnie inaczej.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 46


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1