-
371. Data: 2005-10-17 12:06:35
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie>
"castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał(a):
> Czego tu nie rozumiesz?? Mysle ze twoje watpliwosci co do laboranta
> powinien
> rozwiac punkt 3, gdzie czarno na bialym masz napisane kiedy powstaje
> utwor -
> nie w momencie jego wyewolania, tylko w momencie zapisania tego na kliszy
> czy na karcie pamieci
Nie złość się ale ja takiego zdania tam nie widzę.
I chyba naprawdę mało wiesz o fotografii - jest jeszcze solaryzacja, guma
arabska, itp. techniki.
--
Olgierd
-
372. Data: 2005-10-17 12:12:27
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
news:7183f772b7be11a43ba483904eff4590@news.home.net.
pl...
> "Przemek R..." <p...@t...gazeta
.pl>
> napisał(a):
>
>>>> mam wrzenie ze czytam post debila
>>>
>>> Musisz mieć jakiś problem z osobowością, prawda?
>>
>> raczej Ty
> (...)
>> od kiedy media sa instytucja ktorej zglasza sie przestepstwa ?
>
> W chamstwie ścigać się z Tobą nie będę. Nie mam szans.
> Merytorycznie mogę próbować rozmawiać - błądząc, szukając odpowiedzi,
> rozwiązań - zatem odpowiem w ten sposób: laborant ewidentnie nie jest
> człowiekiem rozsądnym, nie wiedział więc co powinien zrobić, zobaczył
> dziwne zdjęcia, poczuł, że coś jest z nimi nie tak. Poszedł do gazety po
> podpowiedź.
w jakim chamstwie, zadalem chyba proste pytanie, nazwalem debilem osobe
ktora twierdzi
ze zawiadamiajac o przestepstwie nie da sie popelnic przestepstwa przy czym
to zawiadomienie bylo
nie na policji czy w prokuraturze a w mediach. Tak wiec pytam
"od kiedy media sa instytucja ktorej zglasza sie przestepstwa ?"
> I na koniec: nie bluzgaj wszystkich, którzy się z Tobą nie zgadzają, to
> naprawdę głupie i niepotrzebne.
nie bluzgam na ludzi ktorzy sie ze mna niezgadzaja tylko na ludzi ewidentnie
glupich
twierdzacych ze media sa instytucja ktorym sie zglasza przestepstwa.
ktos tam powyzej twoerdzil ze stan wyzszej koniecznosci pozwolil mu na to,
ja zacytowalem odpowiedni art (26 kk)
mowiacy o stanie wyzszej koneicznosci gdzie nawet jako haslo do niego zostal
uzyty taki zwrot, (a wydawnictwo te wydaje rowniez komentarz do kodeksu
karnego pod redakcja Zolla wiec na pewno jest bardziej dla mnie wiarygodne
niz czyjas prywatna opinia,) otzrymalem na to odpowiedz
"ty zasmarkany prawiniku ,ty naucz się podstawowych pojęć a później będziesz
mógł zabierać głos.Ty nawet nie rozumiesz co cytujesz.Więc poczytaj
przynajmniej trochę jakiś słowniczek, bo jak widzę o kpk nie masz pojęci bo
go nie rozumiesz."
to jest twoim zdaniem kulturalne?
Ja jestem zawsze w stanie przyjac czyjajs racje ale poparta podstawa prawna.
Narazie nie przekonuje mnie wyrok (orzeczenie, ne pamietam co to bylo)
sadu najwyzszego ktore zacytowales. Jezeli zacytujesz taki ktory wyraznie
mowi ze sa zdjecia ktore nie sa utworami wowczas zamilkne
i przyznam Ci racje.
P.
-
373. Data: 2005-10-17 12:15:38
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
news:ae4e641d3f5049b70dcafe3ef039c7af@news.home.net.
pl...
> "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał(a):
>
>> Mozna przyjac ze osoba fotografujaca zbywa sie wszelkich praw majatkowych
>
>> do
>> dziela i ty mozesz nim rozporzadzac - ale prawa autorskie osobiste sa
>> nadal
>> wlasnoscia osoby ktora zdjecia ci robila
>
> Nie ma domniemania przeniesienia praw autorskich, wymagana jest forma
> piśmienna pod rygorem nieważności. Nie sposób nawet domniemywać licencji
> na
> korzystanie z takiego zdjęcia.
no to sam sobie odpowiedziales.
P.
-
374. Data: 2005-10-17 12:18:30
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
news:267decddfb250d29432ff2609437d79c@news.home.net.
pl...
> Nie złość się ale ja takiego zdania tam nie widzę.
Powaznie??
> I chyba naprawdę mało wiesz o fotografii - jest jeszcze solaryzacja, guma
> arabska, itp. techniki.
Dobrze, wiec idzmy dalej:
Art. 2. 1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie,
przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla
prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy
utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do
utworu pierwotnego wygasły.
3. Twórca utworu pierwotnego może cofnąć zezwolenie, jeżeli w ciągu pięciu
lat od jego udzielenia opracowanie nie zostało rozpowszechnione. Wypłacone
twórcy wynagrodzenie nie podlega zwrotowi.
4. Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji
cudzym utworem.
5. Na egzemplarzach opracowania należy wymienić twórcę i tytuł utworu
pierwotnego.
Art. 6. W rozumieniu ustawy:
1) utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został
zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie,
2) opublikowaniem równoczesnym utworu jest opublikowanie utworu na
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i za granicą w okresie trzydziestu dni
od jego pierwszej publikacji,
3) utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został
udostępniony publicznie.
Art. 9. 1. Współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólnie. Domniemywa
się, że wielkości udziałów są równe. Każdy ze współtwórców może żądać
określenia wielkości udziałów przez sąd, na podstawie wkładów pracy
twórczej.
2. Każdy ze współtwórców może wykonywać prawo autorskie do swojej części
utworu mającej samodzielne znaczenie, bez uszczerbku dla praw pozostałych
współtwórców.
3. Do wykonywania prawa autorskiego do całości utworu potrzebna jest zgoda
wszystkich współtwórców. W przypadku braku takiej zgody każdy ze
współtwórców może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeka
uwzględniając interesy wszystkich współtwórców.
4. Każdy ze współtwórców może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia prawa
autorskiego do całości utworu. Uzyskane świadczenie przypada wszystkim
współtwórcom, stosownie do wielkości ich udziałów.
5. Do autorskich praw majątkowych przysługujących współtwórcom stosuje się
odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego o współwłasności w częściach
ułamkowych.
Art. 50. Odrębne pola eksploatacji stanowią w szczególności:
1) utrwalenie,
2) zwielokrotnienie określoną techniką,
3) wprowadzenie do obrotu,
4) wprowadzenie do pamięci komputera,
5) publiczne wykonanie albo publiczne odtworzenie,
6) wystawienie,
7) wyświetlenie,
8) najem,
9) dzierżawa,
10) nadanie za pomocą wizji lub fonii przewodowej albo bezprzewodowej przez
stację naziemną,
11) nadanie za pośrednictwem satelity,
12) równoczesne i integralne nadanie utworu nadawanego przez inną
organizację radiową lub telewizyjną.
Art. 51. 1. Wprowadzeniem do obrotu jest przeniesienie własności egzemplarza
utworu dokonane przez uprawnionego lub inne rozporządzenie egzemplarzem
dokonane za jego zezwoleniem.
2. Po wprowadzeniu do obrotu, dalszy obrót egzemplarzami utworu nie narusza
praw autorskich, z zastrzeżeniem przepisu Art. 50 pkt 8 i 9.
3. Nie stanowi naruszenia autorskich praw majątkowych import egzemplarzy
wprowadzonych do obrotu na terytorium państwa, z którym Rzeczpospolita
Polska zawarła umowę o utworzeniu strefy wolnego handlu.
--
Pozdrawiam
Jacek
-
375. Data: 2005-10-17 12:28:48
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "wsm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
news:ba69ee8c6bcfa3b8051c5966a9da1787@news.home.net.
pl...
> "wsm" <w...@s...pl> napisał(a):
>
> > Jeżeli wśród tych wymienionych explicite pozycji, które NIE są chronione
> > prawem autorskim znajdziesz te fotografie - napisz.
>
> Naprawdę nie można opierać się tylko na selektywnie wyczytanym artykule,
> żeby odpowiedzieć na takie pytanie. Art. 4 pr.aut. mówi o takich
przejawach
> działalności ludzkiej, które NA PEWNO utworami nie są. Poza tym musisz
> sobie odpowiedzieć na pytanie czy KONKRETNA fotografia spełnia warunki z
> art. 1 ust. 1 pr.aut. i proszę, nie odsyłaj do ust. 2 pkt 3, bo gdyby tak,
> do definicja utworu chronionego sprowadzałaby się do tej wyliczanki, zaś
> kompletnie niepotrzebna byłaby cała opisówka z ust. 1.
> Hint: jeśli stanę pod Kolumną Zygmunta w Warszawie i poproszę Cię, abyś
> zrobił mi zdjęcie moim aparatem, to:
> - masz prawa autorskie do tego zdjęcia, a więc muszę Ci zapłacić tantiemy
i
> nie wolno mi czegoś tam sobie z nim zrobić?
Jest to bardzo typowa sprawa powodująca spory, przede wszystkim w świecie -
u nas jeszcze nie. Czy fotograf np. mody pracujący w studio z całą ekipą i
m.in. asystentem naciskajacym guzik aparatu, podczas gdy fotograf stoi obok
i kieruje całą sesją, ustawieniem świateł, tła, pozy modelki, fałdów
ubioru - czy on to jest autorem zdjęcia, czy asystent? Analogicznie przy
pracy nad filmem - czy to operator jest autorem zdjęć do filmu, czy
szwenkier (pomocnik kierujący kamera na statywie zgodnie z zaleceniami
operatora).
Był w latach 70-tych proces sądowy, długotrwały, pomiędzy bardzo znanym
fotografikiem, a jego asystentką: dotyczył recznego wykonywania powiekszeń
barwnych w ciemni z negatywów autora - asystentka dochodziła praw jako
współautor zdjęć, gdyż zachodził szczególny wypadek, że fotografik był
daltonistą - gdy fotografował na materiałach do fot. cz-białej - nie było
problemu, ale gdy zaczął używać materiałów barwnych - doprowadzenie
(ręczne - przypominam) ostatecznego obrazu do prawidłowych barw było nie
lada sztuką przy ówczesnej technologii, szczególnie, że były to fotografie
dzieł sztuki - obrazów, rzeźb polichromowanych, ołtarzy kościelnych.
Straciłem kontakt z tą sprawą i nie znam wyroku, ale sam problem jest
ciekawy.
Wracając do zdjęcia pod Kolumną - jeżeli ustawisz aparat na statywie,
ustawisz kadr, filtry, parametry naświetlenia i uniemożliwisz zmianę tych
warunków i sam się upozujesz - bezsprzecznie będziesz autorem tej fotografii
niezależnie, kto naciśnie spust. Ale gdy pozwolisz mnie na wykonanie tych
samych czynności - to ja będę autorem zdjęcia, niestety. Sama własność
sprzętu jeszcze nie determinuje autorstwa pracy.
> - każda następna osoba, która stanie w tym samym miejscu i zrobi sobie
> takie samo zdjęcie dopuszcza się plagiatu?
Nie, jeżeli sama ustawi aparat i parametry ekspozycji i upozuje osobę
fotografowaną. Dopiero, jeżeli jakaś osoba, wzorując się na gotowej Twojej
fotografii (lub podpatrując z boku fotografowanie) odtworzy sytuację pod
Kolumną w identyczny sposób, jak Ty to zorganizowałeś - można będzie po
szczegółowej analizie zaliczyć jej pracę do plagiatów.
> To chyba nie jest takie proste jak chcą niektórzy - że przepiszemy dwa
> artykuły na krzyż i mamy odpowiedź.
Pewnie, że nie. Ale mamy pewne przybliżenie do problemu.
WSm
-
376. Data: 2005-10-17 12:30:41
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
news:521daa9d50a6b845116862ea19514810@news.home.net.
pl...
> Marta Wieszczycka <m...@N...pl> napisał(a):
>
>> Tylko że takie są przepisy. Robert ma rację. Inna sprawa, że istnieje
>> raczej mała szansa, żeby autorki zdjęć wystąpiły do sądu cywilnego o
>> ochronę praw autorskich.
>
> Przepisy są jasne, spór dotyczy wykładni - czyli tego, czy można dowolnie
> pominąć treść art. 1 ust. 1 tam gdzie mowa o indywidualności i charakterze
> twórczym utworu.
> Jakbyśmy patrzyli na świat oczami tak szerokiej ochrony to w zasadzie
> wszystko stanowiłoby naruszenie praw - np. ja naruszałbym Twoje cytując
> Twój "utwór" powyżej.
no nie bardzo:
Art. 25.
1. Wolno rozpowszechniać w celach informacyjnych w prasie, radiu i
telewizji:
1) już rozpowszechnione:
(..)
c) aktualne wypowiedzi i fotografie reporterskie,
(..).
4. Przepisy ust. 1-3 stosuje się odpowiednio do publicznego udostępniania
utworów
w taki sposób, aby każdy mógł mieć do nich dostęp w miejscu i czasie przez
siebie wybranym, z tym że jeżeli wypłata wynagrodzenia, o którym mowa w ust.
2, nie nastąpiła na podstawie umowy z uprawnionym, wynagrodzenie jest
wypłacane
za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami
autorskimi lub prawami pokrewnymi.
P.
-
377. Data: 2005-10-17 12:31:31
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "wsm" <w...@s...pl>
Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:43538748$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie> napisał w wiadomości
>
> > Mogę prosić o wyjaśnienie - bo dla mnie "teoretycznie" tak to ani tak
ani
> > nie - czyli "nie wiem" ;-)
> > A może wystarczy przyjąć, że pewna kategoria zdjęć nie jest ani
> > dostatecznie twórcza ani zindywidualizowana, aby stanowić utwór będący
> > przedmiotem prawnoautorskiej ochrony?
>
> dobrze, zgodnie z ustawa o prawach autorskich i pokrewnych jest to utwor a
> prawa autorskie osobiste do tego dziela ma osoba fotografujaca.
>
> Mozna przyjac ze osoba fotografujaca zbywa sie wszelkich praw majatkowych
do
> dziela i ty mozesz nim rozporzadzac - ale prawa autorskie osobiste sa
nadal
> wlasnoscia osoby ktora zdjecia ci robila
Zgadzam sie z tym całkowicie.
Ale "umownie" nikt nie robi z tego problemu - życie by było paskudne z takim
egzekwowaniem prawa.
WSm
-
378. Data: 2005-10-17 12:34:13
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie>
"castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał(a):
> Dobrze, wiec idzmy dalej:
Wiesz co, troszkę mnie to irytuje - napisz coś od siebie, jakieś wnioski,
myśl - nie tylko kserujesz przepisy.
Merytorycznie powiem Ci, że solaryzacja bądź guma nie będzie prawem
zależnym - to jest po prostu technika prowadząca do stworzenia ściśle
określonego utworu, jego finalnej postaci.
--
Olgierd
-
379. Data: 2005-10-17 12:38:49
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Olgierd" <o...@p...pl.pl.spam.nie>
"wsm" <w...@s...pl> napisał(a):
> Wracając do zdjęcia pod Kolumną - jeżeli ustawisz aparat na statywie,
> ustawisz kadr, filtry, parametry naświetlenia i uniemożliwisz zmianę tych
> warunków i sam się upozujesz - bezsprzecznie będziesz autorem tej
> fotografii
> niezależnie, kto naciśnie spust.
Miałem na myśli 99% sytuacji kiedy turysta ustawia się przed frontem
jakiegoś zabytku i prosi przygodną osobę o "cyknięcie". Nie ma statywu, nie
ma żadnego doboru ekspozycji, nie ma samowyzwalacza.
--
Olgierd
-
380. Data: 2005-10-17 12:39:13
Temat: Re: Pielegniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
wiadomości news:slrndl71k9.7sv.j.krzyzanowski@bilet.intercity.p
l...
> Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisali:
>>
>> I automat kadruje ujęcie i ustawia ludzi?
>
> A gdzie jest w ustawie napisane, ze autorem zdjecia jest ten, co kadruje i
> wciska guziczek w malpce?
> Moze jednak ten, co wywoluje?
> Wiesz, czy tylko ci sie wydaje?
autorem jest ten co zdjecie zrobil. A nie wykonal odbitki.
P.