-
291. Data: 2005-10-15 07:53:36
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 14 Oct 2005 16:21:27 +0200, Przemek R... napisał(a):
> czego nie rozumiesz?
Działalność twórcza?
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
292. Data: 2005-10-15 07:54:32
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 14 Oct 2005 16:25:27 +0200, Przemek R... napisał(a):
> musialbym byc skrajnie glupi by pomyslec ze morderca z takim czyms idzie do
> fotografa.
Podobnie jak durne baby poszły ze swoimi zdjęciami do zakładu - proste?
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
293. Data: 2005-10-15 07:57:49
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 14 Oct 2005 17:37:17 +0200, Kaja napisał(a):
> Ciekawa jestem czy te pielęgniarki czytają tę grupę. Jak czytają, to mają tu
> doskonałe wskazówki jak działać, jak się bronić, jak wydębić forsę, czyli
> odszkodowanie od fotografa.
Mogą czytać, mogą nawet składać pozew. Jestem prawie pewien, że każdy sąd
oddaliłby takie powództwo - w ostateczności za nadużycie prawa
podmiotowego.
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
294. Data: 2005-10-15 08:03:14
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 14 Oct 2005 22:56:18 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> Nie zrozumiałeś mnie w ogóle. Stanem wyższej konieczności mógł by
> wytłumaczyć każde działanie, które mogło by zapobiec popełnieniu
> przestępstwa.
OK, masz rację, swk nie miałby zastosowania - aczkolwiek nie znam
orzecznictwa poświęconego swk, nie wiem więc na ile można uznać odwrócenie
niebezpieczeństwa "na przyszłość", czyli - żeby nigdy więcej.
Tak czy inaczej uważam, że facet nie popełnił przestępstwa, niewątpliwie
nie popełnił go na gruncie prawa autorskiego (bo gówniane zdjęcie to nie
utwór), bo nie podlega ochronie działanie bezprawne; myślę, że mógłby mieć
tu też zastosowanie art. 29 lub 30 kk.
--
Olgierd
gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597
-
295. Data: 2005-10-15 09:04:12
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "KOMTUR" <k...@m...jest.obok.pl>
Użytkownik "castrol" <j...@w...blumen.pl> napisał w wiadomości
news:434fc8d3@news.home.net.pl...
> I jak widzisz ze krzywda dziecku sie dzieje to co robisz?? Lecisz do
> gazety czy na policje??
Pewnie na policje. Ale to zalezy od indywidualnego podejscia.
Moze ma zle wspomnienia ze wspolpracy z policja.
Chodzi mi o umarzanie sledztwa na poziomie komendy.
A to nie mogli dostac wypisu z dyzurow, a to sie cos komus nie chcialo, a
wogole to znikoma
szkodliwosc spoleczna.
>> A co do trzech tygodni. Przeciez mowil , ze konsultowal to ze znajomymi
>> lekarzami, musial miec pewnosc , ze to co widzi jest tym czym widzi a nie
>> co sobie wyobraza.
> Jaaaasne :)
> To skoro mial juz ta pewnosc to dlaczego pomylil droge na policje??
Patrz wyżej.
Pewnie sie bal, ze policja udupi sledztwo, a tak jest jakas gwarancja , ze
prasa bedzie patrzyla policji na rece.
Ale faktycznie jesli sie okaze , ze wzial za to kase od GW, to bedzie z
niego kawal ch.......
Poczekajmy co sie okaze w toku postepowania.
Pozdrowka.
--
KOMTUR
Bank zdjęć royalty free
www.stockphoto.komal.pl
-
296. Data: 2005-10-15 09:32:09
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "wsm" <w...@s...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:ah833tzo3fz3$.dlg@olgierd.gov.pl...
> Dnia Fri, 14 Oct 2005 22:56:18 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
[...]
> Tak czy inaczej uważam, że facet nie popełnił przestępstwa, niewątpliwie
> nie popełnił go na gruncie prawa autorskiego (bo gówniane zdjęcie to nie
> utwór),
Takiś pewny?
Już poprzednio cytowałem:
Art. 4 ustawy:
Nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego:
1) akty normatywne lub ich urzędowe projekty
2) urzędowe dokumenty, materiały, znaki i symbole
3) opublikowane opisy patentowe lub ochronne
4) proste informacje prasowe
więc nie masz racji.
A tak BTW - jakie masz uprawnienia do orzekania co jest, a co nie jest
utworem?
Na szczęście od tego są rzeczoznawcy. Tobie może się zdjęcie podobać lub
nie - masz do tego prawo, ale nie masz uprawnień do orzekania, co jest
utworem, a co nie. No niestety. To też jest regulowane ustawą.
WSm
-
297. Data: 2005-10-15 10:23:32
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:6vuc0456hgc0.dlg@olgierd.gov.pl...
> Dnia Fri, 14 Oct 2005 16:21:27 +0200, Przemek R... napisał(a):
>
>> czego nie rozumiesz?
>
> Działalność twórcza?
czego konretnie w tym nie rozumiesz?
P.
-
298. Data: 2005-10-15 10:28:44
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
> Patrz wyżej.
>
> Pewnie sie bal, ze policja udupi sledztwo, a tak jest jakas gwarancja , ze
> prasa bedzie patrzyla policji na rece.
jezlei by "udupila" wowczas moglby powiadomic ale nie przekazujac zdjec.
P.
-
299. Data: 2005-10-15 10:29:49
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:1s5wv5z3ntkye$.dlg@olgierd.gov.pl...
> Dnia Fri, 14 Oct 2005 16:25:27 +0200, Przemek R... napisał(a):
>
>> musialbym byc skrajnie glupi by pomyslec ze morderca z takim czyms idzie
>> do
>> fotografa.
>
> Podobnie jak durne baby poszły ze swoimi zdjęciami do zakładu - proste?
nie proste, boone akurat mialy prawo ie wiedziec ze popelniaja przestepstwo.
Dopiero teraz moglo do nich dojsc co tak naprawde zrobily.
P.
-
300. Data: 2005-10-15 10:36:33
Temat: Re: Pielęgniarki i fotograf
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
In news:dipmdu$a2e$1@atlantis.news.tpi.pl,
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Xena" <t...@l...com.pl> napisał w
> wiadomości news:dipft3$ej3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> A rodzice czy szpital dysponują zdjęciami tych dzieci w wieku kiedy
>> leżały na oddziale?
>
> Nie wykluczone. Poza tym wiele mogę pomóc i zdjęcia obecne. Jakieś
> znamię. Może blizna. Człowiek ma wiele znaków charakterystycznych.
> Kwestia poszukania.
Nadal czarno to widzę, żeby ponad wszelką wątpliwośc ustalić które to z
dzieci. No i nadal pozostaje dla mnie zagadkowe jaki biegły powinien tego
dokonać - fotograf?
>
>>> Niestety, trzeba ustalić, które to dziecko, bo inaczej nie będzie
>>> pokrzywdzonego w sprawie.
>> Czarno to widzę. Czyli brak ustalenia, które to konkretnie było
>> dziecko nie spowoduje ukarania tych pielęgniarek?
>
> Niekoniecznie. Ale na pewno utrudni postępowanie. Co będzie jak
> pielęgniarki się dogadają z jednymi rodzicami i Ci powiedzą, ze
> prosili pielęgniarki by zrobiły takie zdjęcia? Kwestia kasy,
> zwłaszcza, jak nie będą to rodzice tego dziecka, co jest na zdjęciu.
No to wtedy pielęgniarkom sie upiecze???
Pozdrawiam
Tatiana
--
Miłość jest największą słodyczą i największą goryczą na Ziemi
/Eurypides/