-
1. Data: 2012-05-11 18:40:23
Temat: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Mam poważną wątpliwość polegającą głównie na szumie informacyjnym w
internecie.
Jest sobie rozporządzenie:
http://tinyurl.com/7thdxzz
Z grubsza dotyczy pewnych ograniczeń czasowych związanych z delegacją
zagraniczną, w szczególności dotyczy sposobu wyliczenia czasu podróży
zagranicznej.
W tytule jest wyraźnie "państwowej lub samorządowej jednostce sfery
budżetowej". Jednak szybkie przeszukanie internetu powoduje że mam
mętlik - te przepisy są cytowane w przypadku *dowolnej* firmy i
dowolnego kontekstu. Sugeruje to że mają zastosowanie dla wszystkich
pracodawców.
Pytanie jest więc nastepujące: czy istnieje, a jeśli tak to jaki jest
mechanizm powodujący, że powyzsze rozporządzenie jest obowiązujące
równiez dla pracodawców "prywatnych" nie związanych ze strefa budżetową?
Chciałbym mieć w ręku argument za lub przeciw, zanim się powołam na
cokolwiek. Pewną sugestią jest fakt, że dieta została wypłacona
dokładnie w/g cennika oficjalnego, ale czas delegacji już inaczej. Być
może nie mam racji i rozporządzenie to nie ma żadnego związku z prywatną
firmą.
Gdyby rozporządzenie to nie miało zastosowania, to czy istnieje jakiś
inny mechanizm określający delegacje, dla wszystkich pracodawców bez
względu na ich charakter?
-
2. Data: 2012-05-11 18:46:58
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-11 18:40, Sebastian Biały pisze:
> Mam poważną wątpliwość polegającą głównie na szumie informacyjnym w
> internecie.
>
> Jest sobie rozporządzenie:
>
> http://tinyurl.com/7thdxzz
>
> Z grubsza dotyczy pewnych ograniczeń czasowych związanych z delegacją
> zagraniczną, w szczególności dotyczy sposobu wyliczenia czasu podróży
> zagranicznej.
>
> W tytule jest wyraźnie "państwowej lub samorządowej jednostce sfery
> budżetowej". Jednak szybkie przeszukanie internetu powoduje że mam
> mętlik - te przepisy są cytowane w przypadku *dowolnej* firmy i
> dowolnego kontekstu. Sugeruje to że mają zastosowanie dla wszystkich
> pracodawców.
>
> Pytanie jest więc nastepujące: czy istnieje, a jeśli tak to jaki jest
> mechanizm powodujący, że powyzsze rozporządzenie jest obowiązujące
> równiez dla pracodawców "prywatnych" nie związanych ze strefa budżetową?
> Chciałbym mieć w ręku argument za lub przeciw, zanim się powołam na
> cokolwiek. Pewną sugestią jest fakt, że dieta została wypłacona
> dokładnie w/g cennika oficjalnego, ale czas delegacji już inaczej. Być
> może nie mam racji i rozporządzenie to nie ma żadnego związku z prywatną
> firmą.
>
> Gdyby rozporządzenie to nie miało zastosowania, to czy istnieje jakiś
> inny mechanizm określający delegacje, dla wszystkich pracodawców bez
> względu na ich charakter?
-
3. Data: 2012-05-11 18:52:04
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-11 18:40, Sebastian Biały pisze:
> Mam poważną wątpliwość polegającą głównie na szumie informacyjnym w
> internecie.
>
> Jest sobie rozporządzenie:
>
> http://tinyurl.com/7thdxzz
>
> Z grubsza dotyczy pewnych ograniczeń czasowych związanych z delegacją
> zagraniczną, w szczególności dotyczy sposobu wyliczenia czasu podróży
> zagranicznej.
>
> W tytule jest wyraźnie "państwowej lub samorządowej jednostce sfery
> budżetowej". Jednak szybkie przeszukanie internetu powoduje że mam
> mętlik - te przepisy są cytowane w przypadku *dowolnej* firmy i
> dowolnego kontekstu. Sugeruje to że mają zastosowanie dla wszystkich
> pracodawców.
>
> Pytanie jest więc nastepujące: czy istnieje, a jeśli tak to jaki jest
> mechanizm powodujący, że powyzsze rozporządzenie jest obowiązujące
> równiez dla pracodawców "prywatnych" nie związanych ze strefa budżetową?
> Chciałbym mieć w ręku argument za lub przeciw, zanim się powołam na
> cokolwiek. Pewną sugestią jest fakt, że dieta została wypłacona
> dokładnie w/g cennika oficjalnego, ale czas delegacji już inaczej. Być
> może nie mam racji i rozporządzenie to nie ma żadnego związku z prywatną
> firmą.
>
> Gdyby rozporządzenie to nie miało zastosowania, to czy istnieje jakiś
> inny mechanizm określający delegacje, dla wszystkich pracodawców bez
> względu na ich charakter?
Kodeks Pracy:
Art. 77
5
. § 1. Pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie
służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy,
lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie
kosztów związanych z podróżą służbową.
§ 2. Minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia,
wysokość oraz warunki ustalania należności przysługujących pracownikowi,
zatrudnionemu w państwowej lub
samorządowej jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na
obszarze kraju oraz poza granicami kraju. Rozporządzenie powinno w
szczególności określać wysokość diet, z uwzględnieniem czasu trwania
podróży, a w przypadku podróży poza granicami kraju - walutę, w
jakiej będzie ustalana dieta i limit na nocleg w poszczególnych
państwach, a także warunki zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych
wydatków.
§ 3. Warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej
pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2
określa się w układzie zbiorowym pracy lub w
regulaminie wynagradzania albo w umowie o pracę, jeżeli pracodawca nie
jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia
regulaminu wynagradzania.
§ 4. Postanowienia układu zbiorowego pracy, regulaminu wynagradzania lub
umowy o pracęnie mogą ustalać diety za dobę podróży służbowej na
obszarze kraju oraz poza granicami kraju w wysokości niższej niż dieta z
tytułu podróży służbowej na obszarze kraju określona dla pracownika, o
którym mowa w § 2.
§ 5. W przypadku gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub
umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3,
pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży
służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2.
I jeszcze bardzo ważne: pracodawca może wypłacić wyższą dietę niż wynika
z rozporządzenia ale nadwyżka polega opodatkowaniu i ozusowaniu na
ogólnych zasadach.
Co to znaczy inaczej diety a inaczej czas pracy - przecież to jest ze
sobą wzajemnie powiązane?
--
spp
-
4. Data: 2012-05-11 19:19:43
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2012-05-11 18:52, spp wrote:
> § 5. W przypadku gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub
> umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3,
> pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży
> służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2.
A więc rozumiem, że mechanizmem tym jest brak opisu innego rozliczania w
umowie o pracę.
> Co to znaczy inaczej diety a inaczej czas pracy - przecież to jest ze
> sobą wzajemnie powiązane?
Sposób wyliczenia diety w przypadku podrózy zagranicznej nie ma
bezposredniego związku z czasem pracy - czyli mogę pracowa 8 godzin ,a
mam zaliczone 3 dni, bo to była podróż daleko. Ma związek z czasem
podróży zagranicznej, przynajmniej tak wynika z rozporządzenia. Być może
się mylę, ale to jest jeszcze do upewnienia sie, na razie ważne, że wiem
jaki mechanizm powoduje że przepisy sfery budżetowej mają zastosowanie
do prywatnego pracodawcy.
-
5. Data: 2012-05-11 19:41:05
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-11 19:19, Sebastian Biały pisze:
>> § 5. W przypadku gdy układ zbiorowy pracy, regulamin wynagradzania lub
>> umowa o pracę nie zawiera postanowień, o których mowa w § 3,
>> pracownikowi przysługują należności na pokrycie kosztów podróży
>> służbowej odpowiednio według przepisów, o których mowa w § 2.
>
> A więc rozumiem, że mechanizmem tym jest brak opisu innego rozliczania w
> umowie o pracę.
Albo w regulaminie do którego ta umowa się odnosi.
>> Co to znaczy inaczej diety a inaczej czas pracy - przecież to jest ze
>> sobą wzajemnie powiązane?
>
> Sposób wyliczenia diety w przypadku podrózy zagranicznej nie ma
> bezposredniego związku z czasem pracy - czyli mogę pracowa 8 godzin ,a
> mam zaliczone 3 dni, bo to była podróż daleko.
:) Nie pomyślałem o tym w tym kontekście.
Prawidłowe rozliczenie czasu pracy i czasu delegacji to rzeczywiście
potrafi być wyższa szkoła.:)
Skrótowo: Twoim czasem pracy na delegacji jest czas dojazdów i
przejazdów (jeżeli są wykonywane w czasie Twojego normalnego czasu
pracy) oraz czas wykonywania obowiązków służbowych.
Czas przejazdu poza normalnymi dla Ciebie godzinami pracy nie są 'pracą'. :(
--
spp
-
6. Data: 2012-05-12 18:31:28
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>
> Skrótowo: Twoim czasem pracy na delegacji jest czas dojazdów i
> przejazdów (jeżeli są wykonywane w czasie Twojego normalnego czasu pracy)
> oraz czas wykonywania obowiązków służbowych.
> Czas przejazdu poza normalnymi dla Ciebie godzinami pracy nie są 'pracą'.
> :(
Dietę zagraniczną się wylicza od momentu przekorczenia granicy Polski
(dokładnie co do minuty) do czasu powrotu na granicę Polski (dokładnie co do
minuty).
--
pozdrawiam, wromek
-
7. Data: 2012-05-12 18:42:26
Temat: Re: Pewne rozporz?dzenie a przepisy firmy.
Od: spp <s...@g...pl>
W dniu 2012-05-12 18:31, wromek pisze:
>> Skr?towo: Twoim czasem pracy na delegacji jest czas dojazd?w i
>> przejazd?w (je?eli s? wykonywane w czasie Twojego normalnego czasu pracy)
>> oraz czas wykonywania obowi?zk?w s?u?bowych.
>> Czas przejazdu poza normalnymi dla Ciebie godzinami pracy nie s? 'prac?'.
>> :(
>
> Diet? zagraniczn? si? wylicza od momentu przekorczenia granicy Polski
> (dok?adnie co do minuty) do czasu powrotu na granic? Polski (dok?adnie co do
> minuty).
>
Czyli prawie dokładnie tak samo jak polską (od momentu rozpoczęcia do
momentu zakończenia).
Nie oznacza to jednak że ten cały okres jest czasem pracy w rozumieniu
Kodeksu Pracy a o tym jest mowa.
--
spp
-
8. Data: 2012-05-13 21:43:34
Temat: Re: Pewne rozporządzenie a przepisy firmy.
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2012-05-12 18:31, wromek wrote:
> Dietę zagraniczną się wylicza od momentu przekorczenia granicy Polski
> (dokładnie co do minuty) do czasu powrotu na granicę Polski (dokładnie co do
> minuty).
W przypadku moim wylicza się inaczej bo to samolot.