-
1. Data: 2006-12-14 22:15:22
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:elsgeh$q6p$1@inews.gazeta.pl...
> Mandat przyjąłem tylko dlatego, że szybko wyliczyłem sobie, że mój czas,
> jaki zmarnowałbym w sądzie grodzkim jest więcej wart niż te 100 zł. Czy
> jest sens wysyłac pismo z zażaleniem do komendy, z której ci policjanci
> pochodzili ?
>
I źle zrobiłeś, bo w ten sposób udowodniłeś, że warto policji "zgrywać
bohaterów". Trzeba było (za zgodą oczywiście) wymienić się danymi z
pozostałymi osobami (świadkami zdarzenia) i odmówić przyjęcia mandatu, po
czym złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w
tym kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może wszystko...
-
2. Data: 2006-12-14 22:22:28
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w tym
> kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może wszystko...
A czy w tej chwili złożenie skargi cokolwiek mi da? W sumie, jeśli nie zapłacę w
ciągu tygodnia to tak, jakbym mandatu nie przyjął. Co do mojej kalkulacji - czy
gdybym sprawę wygrał, mógłbym domagać się zwrotu kosztów za stracony czas, czy
wyłącznie na drodze osobnego postępowania cywilnego ?
No i co do oskarżenia mnie - czy policjant w tym przypadku, tj. art. 141 KW ma
prawo dowolnie interpretować znaczenie pojęcia "słowo nieprzyzwoite" ?
-
3. Data: 2006-12-14 22:43:05
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
news:elsir4$76d$1@inews.gazeta.pl...
>> złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w
>> tym kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może
>> wszystko...
> A czy w tej chwili złożenie skargi cokolwiek mi da? W sumie, jeśli nie
> zapłacę w ciągu tygodnia to tak, jakbym mandatu nie przyjął. Co do mojej
> kalkulacji - czy
Kto Cię tak okłamał. Podpis pod mandatem uprawamacnia go i staje się on
wymagalny. Jak go nie zapłacisz, to ściągną Ci z podatku, albo do twych
drzwi zapuka poborca skarbowy.
> gdybym sprawę wygrał, mógłbym domagać się zwrotu kosztów za stracony czas,
> czy wyłącznie na drodze osobnego postępowania cywilnego ?
... to wtedy byś nie zapłacił. Policja w tym chorym kraju może wszystko,
więc nic byś ponad to nie otrzymał.
> No i co do oskarżenia mnie - czy policjant w tym przypadku, tj. art. 141
> KW ma prawo dowolnie interpretować znaczenie pojęcia "słowo nieprzyzwoite"
> ?
Nie ma. Trzeba było oświadczyć, że wszystko się nagrywa i jutro będzie
się z tego tłumaczyć komendantowi. Zmiękła by mu rura.
-
4. Data: 2006-12-14 22:52:38
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> Nie ma. Trzeba było oświadczyć, że wszystko się nagrywa i jutro będzie się
> z tego tłumaczyć komendantowi. Zmiękła by mu rura.
A zatem do kogo należy interpretacja, do sądu ? Czy też jest to artykul na tyle
ogólny, że martwy?
-
5. Data: 2006-12-14 22:58:40
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> Kto Cię tak okłamał.
Tu akurat sam się pomyliłem. Cos mi się ubzdurało, ze jest tak w pouczeniu na
odwrocie mandatu. Niestety nie.
Natomiast na przyszłość, jak usłyszę na ulicy jakikolwiek bluzg, dzwonię po
policję. W końcu na moim przykładzie pokazali, że jest to wykroczenie za które
należy się 100 zł mandat.
-
6. Data: 2006-12-14 23:02:48
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 14-12-2006 o 23:22:28 jaQbek <j...@s...eu> napisał(a):
>> złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w
>> tym kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może
>> wszystko...
> A czy w tej chwili złożenie skargi cokolwiek mi da? W sumie, jeśli nie
> zapłacę w ciągu tygodnia to tak, jakbym mandatu nie przyjął. Co do mojej
> kalkulacji - czy gdybym sprawę wygrał, mógłbym domagać się zwrotu
> kosztów za stracony czas, czy wyłącznie na drodze osobnego postępowania
> cywilnego ?
> No i co do oskarżenia mnie - czy policjant w tym przypadku, tj. art. 141
> KW ma prawo dowolnie interpretować znaczenie pojęcia "słowo
> nieprzyzwoite" ?
7 dni na odwolanie sie od mandatu jest. Tylko jesli nie popelniono
wykroczenia. Przywalic sie to takie stadium posrednie pomiedzy przyczepic
a przypierd... Dotyczy tak samo kontaktu fizycznego jak i psychicznego z
ofiara. Mozna traktowac jako slang albo regionalizm ... ale na pewno nie
za wulgaryzm.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
7. Data: 2006-12-14 23:58:25
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Natomiast na przyszłość, jak usłyszę na ulicy jakikolwiek bluzg, dzwonię
> po policję. W końcu na moim przykładzie pokazali, że jest to wykroczenie
> za które należy się 100 zł mandat.
Nos go przy sobie i pokazuj :-)
-
8. Data: 2006-12-15 06:26:04
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> 7 dni na odwolanie sie od mandatu jest. Tylko jesli nie popelniono
> wykroczenia.
Czyli nic mnie już nei uchroni od wspomożenia budżetu IV RP kwotą 100 zł ... Ale
chyba mimo wszystko wyślę pisemko - odpowiedzieć muszą, ciekawe co napiszą :)
-
9. Data: 2006-12-15 12:01:30
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: Sowiecki Agent <p...@g...pl>
Marcin Wasilewski wrote:
> Użytkownik "jaQbek" <j...@s...eu> napisał w wiadomości
> news:elsir4$76d$1@inews.gazeta.pl...
>>> złożyć pisemną skargę na "funkcjonariuszy" policji. Przykre jest, że w
>>> tym kraju należy chodzić z dyktafonem w kieszeni, bo władza może
>>> wszystko...
>
>> A czy w tej chwili złożenie skargi cokolwiek mi da? W sumie, jeśli nie
>> zapłacę w ciągu tygodnia to tak, jakbym mandatu nie przyjął. Co do mojej
>> kalkulacji - czy
>
> Kto Cię tak okłamał. Podpis pod mandatem uprawamacnia go i staje się
> on
> wymagalny. Jak go nie zapłacisz, to ściągną Ci z podatku, albo do twych
> drzwi zapuka poborca skarbowy.
>
>
sciagna albo nie sciagna, poczytaj art 101 kodeksu postepowania w sprawach o
wykroczenia.
--
--------------------------------------------------
uważam się za człowieka inteligentnego dlatego
ja na PiS juz więcej (!) nie zagłosuje!
>>> ŁŻE ELITA !!!!!!!!!!!!! <<<
http://www.zbigniewziobro.org -> Obrona Konienczna
-
10. Data: 2006-12-17 08:33:15
Temat: Re: Pewna scenka z udziałem policji
Od: "jaQbek" <j...@s...eu>
> sciagna albo nie sciagna, poczytaj art 101 kodeksu postepowania w sprawach o
> wykroczenia.
Mógłbys przytoczyć treść tego artykułu, nie mogę znaleźć go w sieci