-
11. Data: 2006-01-26 07:06:32
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
666:
> Na jakiej podstawie mozna zmusić kogokolwiek do odrabiania lekcji?
Oczywiscie, ze nie ma takiego obowiazku. Czasy nastaly takie, ze do szkoly
ponadpodstawowej przychodza chlopcy, ktorzy nie znaja tabliczki mnozenia, a
dodawanie ulamkow to jest kosmos dopiero. Ale teraz w podstawowce i
gimnazjum sie nie sadza na drugi rok. Reforma szkolnictwa akbar.
Pozdr. Dulek
-
12. Data: 2006-01-26 07:08:43
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
scream:
> Zgaduje, ze policjant zaproponowal po prostu jakis polubowny sposob
> rozwiazania sprawy, bez angazowania żadnego sądu... Bo jesli nie, to nie
> powinien byc policjantem :|
Dyrektorka pono zadzwonila i tak uslyszala przez telefon. To mowie malzonce,
ze albo zle uslyszala, albo zle powiedzial. No i mi prawie natrzaskala, ze
zawsze musze byc madrzejszy. Taki los.
Pozdr. Dulek
-
13. Data: 2006-01-26 07:10:02
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
Roman:
> O ile nie zmuszą do solidarnego finansowania naprawy przez rodziców, to
> jak
> najbardziej mogą zmusić samych uczniów do solidarnego odpracowania szkody
> na zasadzie prac społecznych na rzecz szkoły.
Wydaje mi sie, ze tak samo moga to jak zmusic do bulenia, czyli nie moga.
Sprawa zakonczyla sie tak, ze chlopaki jada teren dookola szkoly przez
miesiac.
Pozdr. Dulek
-
14. Data: 2006-01-26 07:27:18
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: Roman <r...@g...pl>
Dnia Thu, 26 Jan 2006 08:06:32 +0100, Dulek napisał(a) w wiadomości:
<news:dr9sd6$moe$1@news.dialog.net.pl>
> Ale teraz w podstawowce i gimnazjum sie nie sadza na drugi rok.
Mam często okazję prowadzić zajęcia w takich podstawówkach i w takich
gimnazjach (publicznych), w których się jak najbardziej sadza.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
15. Data: 2006-01-26 07:28:49
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: Roman <r...@g...pl>
Dnia Thu, 26 Jan 2006 08:10:02 +0100, Dulek napisał(a) w wiadomości:
<news:dr9sjn$mql$1@news.dialog.net.pl>
> Wydaje mi sie, ze tak samo moga to jak zmusic do bulenia, czyli nie moga.
Mogą. Za pomocą systemu kar statutowych.
> Sprawa zakonczyla sie tak, ze chlopaki jada teren dookola szkoly przez
> miesiac.
I dobrze. Sam bym tak zrobił jako dyrektor.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
16. Data: 2006-01-26 07:36:55
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: Roman <r...@g...pl>
Dnia Wed, 25 Jan 2006 23:17:31 +0100, Robert Tomasik napisał(a) w
wiadomości: <news:dr8tjo$m1s$1@inews.gazeta.pl>
>> jak najbardziej mogą zmusić samych uczniów do solidarnego
>> odpracowania szkody na zasadzie prac społecznych na rzecz szkoły.
> Solidarnego? A co oni wspólnie i w porozumieniu tę bombę wysadzali?
To nie o to już chodzi, kto jest sprawcą szkody, ale o krycie tegoż sprawcy
przez grupę. Szkoła w ramach swojej funkcji wychowawczej ma obowiązek uczyć
dzieci postaw obywatelskich i takich postaw wymagać.
Jaka jest różnica między postawą obywatelską a donosicielstwem?
Zacytuję tu znaną mi dyrektor szkoły:
"Donosiciel powie mi o tym, że:
Zosia powiedziała, ze dyrektorka jest głupia
Edek zniszczył dyplom, który dostał od dyrekcji
Zdzicho odpisał zadanie domowe od kogoś
Jadzia nie lubi szkoły
Wacek ile razy przechodzi koło gabinetu dyrektora, to pokazuje trzeci palec
III b nie lubi dyrki
A obywatel poinformuje, że X częstuje trawką kolegów, Y popija alkohol w WC
podczas zajęć, Z handluje kradzionymi komórkami, W gnębi młodszych i
wyłudza od nich pieniądze, ale też że ....nauczyciel od (.......) podczas
lekcji opowiada świńskie dowcipy, a oceny stawia za to, kto go i jak
rozśmieszy lub że AB jest maltretowany przez ojca.
Donosiciel mówi o:
- czymś, co nie jest prawnie zakazane,
- czymś, co w oczach słuchacza silnie szkodzi autorowi czynu,
- czymś, co sprawia, że donoszący odbiera jakieś korzyści (bo np. eliminuje
autora czynu z gry)."
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
17. Data: 2006-01-26 08:07:41
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Roman napisał(a):
>>> jak najbardziej mogą zmusić samych uczniów do solidarnego
>>> odpracowania szkody na zasadzie prac społecznych na rzecz szkoły.
>> Solidarnego? A co oni wspólnie i w porozumieniu tę bombę wysadzali?
>
> To nie o to już chodzi, kto jest sprawcą szkody, ale o krycie tegoż sprawcy
> przez grupę. Szkoła w ramach swojej funkcji wychowawczej ma obowiązek uczyć
> dzieci postaw obywatelskich i takich postaw wymagać.
>
Jakiej postawy obywatelskiej chcesz nauczyć, pokazując dzieciom, że
nauczycielowi/dyrektorowi wszystko wolno? Wolno dziecko sponiewierać
przed klasą czy szkołą, wolno być totalnie niesprawiedliwym, nawet wolno
ukarać kogoś niewinnego?
Cały czas odnoszę wrażenie, że prezentujesz postawę rodem z XIX wieku.
Czasy się lekko zmieniły, tylko znaczna część nauczycieli tego nie chce
zauważyć. Ile razy chodzę do szkoły mojego syna, przeżywam podróż w
czasie w negatywnym znaczeniu tego słowa. Na szczęście to jeszcze tylko
2,5 roku ;-)
M.
-
18. Data: 2006-01-26 08:43:14
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: Roman <r...@g...pl>
Dnia Thu, 26 Jan 2006 09:07:41 +0100, Maciej Bebenek napisał(a) w
wiadomości: <news:43d8834c$1@news.home.net.pl>
> Jakiej postawy obywatelskiej chcesz nauczyć, pokazując dzieciom, że
> nauczycielowi/dyrektorowi wszystko wolno?
Wszystko? Tak napisałem?
> Wolno dziecko sponiewierać przed klasą czy szkołą
Sponiewierać?
> wolno być totalnie niesprawiedliwym, nawet wolno ukarać kogoś niewinnego?
Wina nie polega na wyrządzeniu szkody, ale na kryciu sprawcy.
> Ile razy chodzę do szkoły mojego syna, przeżywam podróż w czasie w negatywnym
> znaczeniu tego słowa. Na szczęście to jeszcze tylko 2,5 roku ;-)
Współczuję nauczycielom twojego syna traumatycznych zapewne doświadczeń w
kontaktach z twoją fobią szkolną.
--
Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
zaprasza:
Roman Gawron
-
19. Data: 2006-01-26 09:04:34
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
Roman:
> Wina nie polega na wyrządzeniu szkody, ale na kryciu sprawcy.
Sam bym kumpla nie zakapowal i ciesze sie, ze jestem z domu i edukowalem sie
w szkole, w ktorej takich rzeczy nie uczyli. Znaczy, jesli chodzi o szkody
po odpaleniu petardy, jesli chodzi o jakies powazniejsze rzeczy, to nie
wiem, jakbym sie zachowal.
Pozdr. Dulek
-
20. Data: 2006-01-26 17:00:36
Temat: Re: Petarda w szkole
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Roman [###r...@g...pl.###] napisał:
>> Solidarnego? A co oni wspólnie i w porozumieniu tę bombę wysadzali?
> To nie o to już chodzi, kto jest sprawcą szkody, ale o krycie tegoż
> sprawcy przez grupę. Szkoła w ramach swojej funkcji wychowawczej ma
> obowiązek uczyć dzieci postaw obywatelskich i takich postaw wymagać.
Ale musimy rozróżnić wynikający z prawa obowiązek naprawienia
solidarnie szkody spowodowanej wybuchem, a jakąś tam karę wychowawczą.
a i to zastanawiam się, jaka jest podstawa nałożenia tej kary na całą
klasę, skoro nie ustalono sprawcy?