Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
> A bank się wypina, jak widać z cytatów i z rozmowy telefonicznej.

Ty się wypnij na bank, tym bardziej gdy jego własny regulamin uznaje taką
pracę terminala za naruszenie bezpieczeństwa.

> Postanowiłam, że zacznę od rozmowy z kierownikiem sklepu, aby się
> dowiedzieć, kto im instalował system - a jeśli się nie dowiem, zwrócę
> się z oficjalnym pismem w tej sprawie.

A na potwierdzeniu transkacji nie ma nazwy operatora terminala? Jeśli już
chcesz drążyć :)

> I o to chciałam tutaj zapytać - tzn czy to jest sensowna droga.

Ale Ciebie nie powinno interesować co się dzieje w sklepie czy w firmie
obsługującej transkacje kartowe. Dla sklepikarza czy dla serwisanta
terminali jesteś nikim. Nie macie prawa ze sobą rozmawiać.

> Jeśli nie zabezpieczą systemu, nie odpuszczę i zwrócę się wyżej.

Zgłoś papierowo w swoim banku żądając zwrotu opłaty za zastrzeżenie karty.
Pewnie tych 15 zł nie dostaniesz ale przynajmniej będziesz miała gotową
odpowiedź na pytanie o powód zamknięcia rachunku. I na tym bym poprzestał...

Idź na *.banki. Ciekaw jestem opinii tamtejszych speców od kart ;)





--
M.

do góry

On 11/14/2011 4:58 PM, Ikselka wrote:
> NIE O TO CHODZI, wiem, jak się zabezpieczyć


NTG -> alt.pl.seks.

do góry

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1ou5azg7ik8y1$.1e5swvzbqcqt4$.dlg@40tude.net...
> Chodzi o to, że system/oprogramowanie zainstalowane w tym sklepie jest złe,
> gdyż naraziło mnie na utratę danych karty - i nie wiem, jak spowodować,
> żeby go uszczelniono!

nijak, nikt tam nie musi z toba gadac

> Postanowiłam, że zacznę od rozmowy z kierownikiem sklepu, aby się
> dowiedzieć, kto im instalował system - a jeśli się nie dowiem, zwrócę się z
> oficjalnym pismem w tej sprawie.

i co z tego? skoro ci nie odpowie w rozmowie to na 'oficjalne pismo'
tez nie musi

> Jeśli się dowiem, zwrócę się z kolei z zawiadomieniem do owej firmy i
> żądaniem wyjaśniającej odpowiedzi w trybie urzędowym.

ladnie brzmi, ale nic nie znaczy, tez moga cie spuscic na drzewo

> I o to chciałam tutaj zapytać - tzn czy to jest sensowna droga.


jak ci sie uda to owszem, ale nikt tu nie musi ci zadnych informacji
udzielac ani sie przed toba tlumaczyc

do góry

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:m2g8u5ysab9x.7k9srvwece8.dlg@40tude.net...

>> Przy takich rozterkach powinieneś zrezygnować z używania karty.
>> Wszak ten numer każdy kto stoi obok Ciebie w kolejce może zobaczyć!

> Widzę, że tu sami "mondrzy". No ale i wam się trochę nauki przyda -
> znalazłam, podaję:

Sama jesteś "mondra" jeśli ta transakcja doszła by do skutku, to na slipie
również by był pełny numer karty. Zobacz jak drukowane są slipy (najpierw
drukuje się nagłówek z nr karty, kwotą), a później następuje autoryzacja.
Jeśli pójdzie OK. to drukowany jest kod autoryzacji i miejsce na podpis/pin
zgodny. A jeśli nie dojdzie do autoryzacji/jest ona negatywna, to drukowany
jest kod błędu i tekst typu "transakcja odrzucona", "zatrzymać kartę", czy
"whatever else".

To że na odcinku klienta nie ma pełnego nr karty, wcale nie oznacza, że nie
ma go również na slipie sprzedawcy. Kiedyś drukował się pełen numer karty na
obu slipach (dla klienta i dla sprzedawcy), obecnie w większości przypadków
jest tak, że klient ma "gwiazdki", a sprzedawca pełny numer. A podobno
obecnie nowe terminale drukują gwiazdki na obu slipach a pełne numery mają
tylko w pamięci terminala do momentu wysłania rozliczenia.

do góry

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:2tyf7jekghpl.wvh4krznb30$.dlg@40tude.net...

>> pl.biznes.banki?
> Być może. Moze spróbuję.

Nie próbuj, bo Cię śmiechem "zabiją".
Właśnie odkryłaś przypadkiem jak działają karty. Obszerniejsze
wyjaśnienie masz w moim wcześniejszym poście).

do góry

Dnia Fri, 18 Nov 2011 13:38:09 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):

> Nie próbuj, bo Cię śmiechem "zabiją".

A wiesz, jakoś nie zabili.
Czyli problem jest.

do góry

"Ikselka" <i...@g...pl> napisał

> A wiesz, jakoś nie zabili.
> Czyli problem jest.

A co Ci powiedzieli?
Generalnie z samym numerem karty nie da się zrobić żadnego fraudu, ponieważ
w zdecydowanej większości przypadków musisz podać dodatkowo datę ważności
karty i nr CVV/CVV2. Plus oczywiście imię i nazwisko. Prawdopodobieństwo, że
kasjerka zdołała to sobie wszystko zapisać albo zapamiętać jest na tyle
małe, że nie ma co panikować. Chociaż oczywiście beztroskie
rozpowszechnianie pełnego numeru karty jest niewskazane :)

N.

do góry