eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2006-09-11 20:57:03
    Temat: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Witam.

    Sytuacja przedstawia sie nastepujaco:
    - moja dziewczyna pracuje 7 dni w tygodniu od rana do wieczora i nie
    bardzo moze pozwolic sobie na przerwe
    - do piatku ma czas na odebranie papierow z dziekanatu AM w Warszawie i
    zaniesienie ich do dzialu rekrutacji
    - ja chwilowo mam wolne i chetnie bym zajal sie cala 'papierkowa' robota
    ... wliczajac w to skladanie formularzy, zlozenie ksera dokumentow, zdjec,
    potwierdzenia wplaty itd
    - nie jestesmy jeszcze rodzina (wiec pokrewienstwa brak)

    Czy moga mi odmowic wydania lub przyjecia takiego pliku dokumentow jesli
    dzialam w czyims imieniu? A moze potrzebuje na pismie od dziewczyny
    jakiegos upowaznienia do dysponowania jej 'dokumentami' w okreslonym
    przedziale czasu (i okreslonym celu)? Czy trzeba to potwierdzic
    notarialnie czy moze wystarczy samo upowaznienie wraz z podpisem.
    Przykladowo moglo by to brzmiec tak:

    Upowaznienie.

    Ja, Xxx Yyy, legitymujaca sie dowodem osobistym o numerze ACH 12345678,
    zarejestrowana na Akademii Medycznej w Warszawie, na kierunku kkk wydzialu
    www upowazniam obywatela Zzz Źźź o numerze dowodu osobistego ACH 87654321
    do dysponowania moimi dokumetami, zgromadzonymi przez AM w Warszawie w
    celach rekrutacyjnych w dniach 'takich-a-takich'.

    Podpis [odreczny]
    Xxx Yyy

    Czy cos takiego wystarczy? Ew. gdzie to poprawic i jak zeby nikt sie nie
    przyczepil? Z gory dziekuje za pomoc.
    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 2. Data: 2006-09-11 21:51:54
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tfqe5diya2iefb@sempron...

    Ze złożeniem nie powinno być większego problemu. Ale może być zagwozdka przy
    pobieraniu. Nie było by dobrym pomysłem, by każdy mógł przyjść i odebrać takie
    dokumenty. Samo upoważnienie bez poświadczenia podpisu moim zdaniem również nie
    jest wystarczające. Proponował bym zadzwonić do jednej i drugiej instytucji i po
    prostu zapytać o warunki odbioru. Moim zdaniem powinno być upoważnienie z
    podpisem poświadczonym przez notariusza albo jakiś urząd.


  • 3. Data: 2006-09-11 21:55:28
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 11-09-2006 o 22:57:03 Jasko Bartnik <j...@g...pl>
    napisał(a):

    > Upowaznienie.
    >
    > Ja, Xxx Yyy, legitymujaca sie dowodem osobistym o numerze ACH 12345678,
    > zarejestrowana na Akademii Medycznej w Warszawie, na kierunku kkk
    > wydzialu www upowazniam obywatela Zzz Źźź o numerze dowodu osobistego
    > ACH 87654321 do dysponowania moimi dokumetami, zgromadzonymi przez AM w
    > Warszawie w celach rekrutacyjnych w dniach 'takich-a-takich'.
    >
    > Podpis [odreczny]
    > Xxx Yyy
    >
    > Czy cos takiego wystarczy? Ew. gdzie to poprawic i jak zeby nikt sie nie
    > przyczepil? Z gory dziekuje za pomoc.

    Dodatkowe utrudnienie: w dziekanacie trzeba zlozyc podpis zaswiadczajacy o
    odebraniu dokumentow. Moge zlozyc swoj podpis (wiem, ze cudzego nie mozna)?

    Ew. czy moge sie powolywac na regulamin/statut uczelni, w ktorym nie
    zabrania sie takich 'manewrow' przez osoby trzecie? Prawdopodobnie ktos z
    rodziny moglby spokojnie wszystko zalatwic bez oswiadczen, upowaznien czy
    innych papierow. A co moge ja?

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 4. Data: 2006-09-11 22:03:03
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 11-09-2006 o 23:51:54 Robert Tomasik <r...@g...pl>
    napisał(a):

    > jednej i drugiej instytucji i po prostu zapytać o warunki odbioru. Moim
    > zdaniem powinno być upoważnienie z podpisem poświadczonym przez
    > notariusza albo jakiś urząd.

    Obawiam sie, ze klopot z brakiem wolnego czasu bylby problemem przy
    wizycie u notariusza (chyba ze jakiegos calodobowego). Koszt pewnie na
    tyle wysoki, ze bardziej oplacalne byloby zrezygnowanie z czesci wyplaty.

    Sprawa poza tematem: uczelnia wymaga aby zlozyc stara legitymacje
    studencka (uprawnia do znizki 50% na przejazdy komunikacja miejska i
    jeszcze kilka innych znizek; jest wazna do konca wrzesnia). Czy mozna sie
    ubiegac o wydanie legitymacji zastepczej na ten okres? Duplikatu?
    Innego_papierka_upowazniajacego_do_znizki? W koncu pieczatka jest wazna
    (po przejsciu przez rekrutacje wydana bedzie nowa legitymacja - a co ze
    stara?) a nagle okazuje sie, ze kwartalny bilet imienny wykupiony tydzien
    wczesniej bedzie niewazny. Mozna oczywiscie dokupic na dwa tygodnie
    dodatkowy bilet ale nie w tym rzecz.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 5. Data: 2006-09-12 06:35:04
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Jasko Bartnik napisał(a):
    > Sprawa poza tematem: uczelnia wymaga aby zlozyc stara legitymacje
    > studencka (uprawnia do znizki 50% na przejazdy komunikacja miejska i
    > jeszcze kilka innych znizek; jest wazna do konca wrzesnia). Czy mozna
    > sie ubiegac o wydanie legitymacji zastepczej na ten okres?

    a jest studentką?

    KG


  • 6. Data: 2006-09-12 07:11:29
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 12-09-2006 o 08:35:04 kam <#k...@w...pl#> napisał(a):

    > Jasko Bartnik napisał(a):
    >> Sprawa poza tematem: uczelnia wymaga aby zlozyc stara legitymacje
    >> studencka (uprawnia do znizki 50% na przejazdy komunikacja miejska i
    >> jeszcze kilka innych znizek; jest wazna do konca wrzesnia). Czy mozna
    >> sie ubiegac o wydanie legitymacji zastepczej na ten okres?
    >
    > a jest studentką?

    Ciezko powiedziec. Ukonczyla studia licencjackie i ubiega sie o
    magisterskie. Ale legitymacja jest wazna chyba bez wzgledu na
    przynaleznosc do uczelni. Troche w tym racji, ze ulga przysluguje
    studentom. Po czym poznac, ze ktos jest albo nie jest studentem? Jaki
    dokument poswiadcza 'niebycie' studentem? Pismo o skresleniu z listy
    studentow? A w przypadku przejscia przez studia z pozytywnym wynikiem?

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 7. Data: 2006-09-12 12:12:01
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tfq7lfsxa2iefb@sempron...

    > Ciezko powiedziec. Ukonczyla studia licencjackie i ubiega sie o magisterskie.
    > Ale legitymacja jest wazna chyba bez wzgledu na przynaleznosc do uczelni.
    > Troche w tym racji, ze ulga przysluguje studentom. Po czym poznac, ze ktos
    > jest albo nie jest studentem? Jaki dokument poswiadcza 'niebycie' studentem?
    > Pismo o skresleniu z listy studentow? A w przypadku przejscia przez studia z
    > pozytywnym wynikiem?

    Studentem przestajesz być, jak kończysz uczelnię. Ja musiałem zdać legitymacje
    studencką z chwilą odbierania dyplomu. W tym momencie uznano, ze nie jestem
    studentem i wydaje mi się sensowne.


  • 8. Data: 2006-09-12 12:32:48
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 12-09-2006 o 14:12:01 Robert Tomasik <r...@g...pl>
    napisał(a):

    > Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:op.tfq7lfsxa2iefb@sempron...
    >
    >> Ciezko powiedziec. Ukonczyla studia licencjackie i ubiega sie o
    >> magisterskie. Ale legitymacja jest wazna chyba bez wzgledu na
    >> przynaleznosc do uczelni. Troche w tym racji, ze ulga przysluguje
    >> studentom. Po czym poznac, ze ktos jest albo nie jest studentem? Jaki
    >> dokument poswiadcza 'niebycie' studentem? Pismo o skresleniu z listy
    >> studentow? A w przypadku przejscia przez studia z pozytywnym wynikiem?
    >
    > Studentem przestajesz być, jak kończysz uczelnię. Ja musiałem zdać
    > legitymacje studencką z chwilą odbierania dyplomu. W tym momencie
    > uznano, ze nie jestem studentem i wydaje mi się sensowne.

    Przez te znizki to az sie chce zostac na uczelni :D Niewatpliwie sensowne.
    Czy w zwiazku z tym przy kontroli biletow nie mozemy sie wylegitymowac
    legitymacja studencka (jesli jestesmy po zdaniu a przed odebraniem
    dyplomu)? Jak kontroler moze sprawdzic w jakiej fazie jestesmy ...
    domyslam sie, ze nie bedzie mu sie chcialo ale moze sie trafic jakis
    wredny co zauwazy: sa wakacje, jest po trzecim roku na poloznictwie a tam
    jest licencjat ... to pewnie juz absolwent a nie student. Co grozi za
    poslugiwanie sie niewazna legitymacja studencka?

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 9. Data: 2006-09-12 22:17:30
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:op.tfrmgyzga2iefb@sempron...

    > Przez te znizki to az sie chce zostac na uczelni :D Niewatpliwie sensowne.
    > Czy w zwiazku z tym przy kontroli biletow nie mozemy sie wylegitymowac
    > legitymacja studencka (jesli jestesmy po zdaniu a przed odebraniem dyplomu)?
    > Jak kontroler moze sprawdzic w jakiej fazie jestesmy ...

    Odpowiedzieć na to pytanie trudno. Do chwili wydania dyplomu moim zdaniem możan
    Cie uznać za studenta. No bo nie mozesz jeszcze podjąć pracy jako absolwent.
    Kontroler raczej tego sparwdzać nie będzie.

    > domyslam sie, ze nie bedzie mu sie chcialo ale moze sie trafic jakis wredny
    > co zauwazy: sa wakacje, jest po trzecim roku na poloznictwie a tam jest
    > licencjat ... to pewnie juz absolwent a nie student. Co grozi za poslugiwanie
    > sie niewazna legitymacja studencka?

    Ona jest ważna. Co najwyżej dostaniesz karę za jazdę bez biletu.


  • 10. Data: 2006-09-13 06:44:43
    Temat: Re: Pelnomocnik do odbierania i skladania dokumentow.
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Studentem przestajesz być, jak kończysz uczelnię. Ja musiałem zdać
    > legitymacje studencką z chwilą odbierania dyplomu. W tym momencie
    > uznano, ze nie jestem studentem i wydaje mi się sensowne.

    nie bardzo, bo gdyby nie spieszyło Ci się z odbiorem dyplomu, to
    studentem byłbyś wiecznie
    raczej wskazałbym na chwilę obrony pracy - ogłoszenia decyzji

    KG

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1