Dnia Fri, 05 Nov 2010 01:15:23 +0100, witek napisał(a):

>> teren prywatny jest do ulicy, a więc stoi jedną stroną na moim
>> chodniku... i co teraz?
>
> teraz musisz postawic płot.

No nie, jeśli jest to prywatny chodnik, to wystarczy postawić tabliczkę.

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org

do góry

witek wrote:

> On 11/4/2010 11:26 PM, Olo wrote:
> > Witam.
> > Mam takie pytanie do grupowiczów.
> > Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym
> > domem w miejscu, gdzie zwykle stawiam auto i jestem zmuszony do
> > wjechania na podjazd, co nie bardzo mi odpowiada i denerwuje mnie,
> > że sytuacja powtarza się coraz częściej. Czy mogę to zgłosić na
> > policję?
>
> twoja posesja się kończy tam gdzie się kończy i centymetr dalej
> możesz sobie co najwyzej poskakać na jednej nodze.
>
> zglosić sobie możesz. o ile tylko nie zastawił ci wjazdu to pies z
> kulawą nogą się nie ruszy. A jak ci zastawił to za kilka godzin może
> ktoś przyjedzie cie odblokowac.

Tia, już widzę jak przyjedzie go "odblokować".
Że niby policja?
Policja przyjedzie na drugi dzień o ile ją ładnie poprosi, zrobi
notatkę, a jemu powie "teraz może pan wziać taksówkę, nasza notatka
będzie w razie czego dowodem w sprawie cywilnej którą pan założy temu
kto pana przyblokował".



--
Pozdro
Massai

do góry

W dniu 05.11.2010 08:56, Olgierd pisze:
> No nie, jeśli jest to prywatny chodnik, to wystarczy postawić tabliczkę.

Mam nieodparte wrażenie, że ,,jego'' chodnik to po prostu chodnik
publiczny, przyległy do jego działki.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Dnia Fri, 05 Nov 2010 09:38:34 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

>> No nie, jeśli jest to prywatny chodnik, to wystarczy postawić
>> tabliczkę.
>
> Mam nieodparte wrażenie, że ,,jego'' chodnik to po prostu chodnik
> publiczny, przyległy do jego działki.

Mam też, ale jak na razie trzeba wierzyć na słowo.

--
:-) Olgierd
http://olgierd.rudak.org

do góry

Użytkownik "Olo" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> napisał w wiadomości
news:iavbv3$t02$1@news.onet.pl...
> Witam.
> Mam takie pytanie do grupowiczów.
> Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym domem
> [...]

możesz go przepędzić, ale może to mieć dla Ciebie skutki prawne :]

do góry

W dniu 2010-11-04 23:26, Olo pisze:
> Witam.
> Mam takie pytanie do grupowiczów.
> Czy mogę jakoś przepędzić sąsiada, który parkuje pod moim prywatnym
> domem w miejscu, gdzie zwykle stawiam auto i jestem zmuszony do
> wjechania na podjazd, co nie bardzo mi odpowiada i denerwuje mnie, że
> sytuacja powtarza się coraz częściej. Czy mogę to zgłosić na policję?

Jak rozumiem próbowałeś rozmawiać z sąsiadem i:
a) olał Cię
b) zachował się jak burak
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4cd3ac9f$...@n...home.net.pl...
Masz prywatny chodnik przy publicznej jezdni? Jesteś absolutnie pewien?
Sprawdzałeś na mapie geodezyjnej?

Zimą musi go odśnieżać.

do góry

W dniu 05.11.2010 16:21, qwerty pisze:
> Zimą musi go odśnieżać.

To nie czyni chodnika prywatnym.


--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

Olgierd wrote:
> Dnia Fri, 05 Nov 2010 09:38:34 +0100, Przemysław Adam Śmiejek
> napisał(a):
>
>>> No nie, jeśli jest to prywatny chodnik, to wystarczy postawić
>>> tabliczkę.
>>
>> Mam nieodparte wrażenie, że ,,jego'' chodnik to po prostu chodnik
>> publiczny, przyległy do jego działki.
>
> Mam też, ale jak na razie trzeba wierzyć na słowo.

prawo powinno być konsekwentne skoro ma go sprzątać w ziemie to jest jego i
powinien mieć prawo pobierać myto za chodzenie i parkowanie :)

do góry

W dniu 05.11.2010 16:21, qwerty pisze:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4cd3ac9f$...@n...home.net.pl...
> Masz prywatny chodnik przy publicznej jezdni? Jesteś absolutnie pewien?
> Sprawdzałeś na mapie geodezyjnej?
>
> Zimą musi go odśnieżać.

No i?

Jaki to ma związek?

do góry