-
31. Data: 2010-07-30 11:40:28
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-07-30 13:16, Użytkownik Henry(k) napisał:
>> Może chodzi o "kamień filozoficzny" :)
>
> To każdy by w niego walił żeby mu się zderzaki zamieniały w złoto.
>
> Już lepiej bym doradził wziąć kawał styropianu, nadać mu kształt kamienia i
> pomalować odpowiednio. Straszyć będzie, a nikt nam nie zarzuci że stwarzamy
> niebezpieczeństwo dla pieszych ;-)
Do pierwszego powiewu wiatru.
A jak jakiś zamyślony przydepcze to pretensję o zaśmiecenie
ktoś na pewno będzie miął.
Pozdrawiam
-
32. Data: 2010-07-30 11:54:55
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-30 11:33:08 +0200, spp <s...@o...pl> said:
> W dniu 2010-07-30 10:18, Bydlę pisze:
>
>> Jakiś czas temu to się wydarzyło = sąsiad zrozumiał, bo na głazach nie
>> ma śladów taranowania, a i potomstwo się nie objawiło.
>> Widać, że metoda zadziałała.
>
> Czy ja dobrze zrozumiałem?
Nie.
Raczej nie zrozumiałeś.:-)
--
Bydlę
-
33. Data: 2010-07-30 11:56:00
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-30 13:16:20 +0200, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:
> Już lepiej bym doradził wziąć kawał styropianu, nadać mu kształt kamienia i
> pomalować odpowiednio.
Zmiennicy i trasa do Krakowa?
;-)
--
Bydlę
-
34. Data: 2010-07-30 12:03:31
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Tomek z Wawy <t...@t...pl>
On 30 Lip, 13:56, Bydlę <bydl?@bydl?.pl> wrote:
Są do kupienia takie naklejki, które to nie są z papieru, tylko z
takiego czegoś plastikopodobnego do oznaczania różnych wyrobów, takie
formatu A6 lub podobne, ma taka naklejka wiele zalet:
- jest wodo, mrozo, rozpuszczalniko, gorąco - odporna,
- przy próbie zerwania rozpada się na miliony malutkich kawałków,
których odrywanie zajmie rok albo dwa, taniej wyjdzie wymienić
szybę...,
- można na niej wydrukować dowolną informację, np. "jeśli jeszcze raz
tu zaparkujesz to obkleję tak cały samochód, a jak to nie pomoże to
obiję ci ryja".
Pomaga rewelacyjnie, osobniki zazwyczaj znikają z danego terenu wraz z
samochodami. Tylko, żeby nie być drastycznym to pierwsza wersja jest
naklejką papierową i trafia na szybę boczną, ale plastik zawsze na
czołową tak by kierowca nic więcej przez nią nie zobaczył.
-
35. Data: 2010-07-30 12:49:32
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: "NieJorgnijSie" <n...@n...pl>
Gdzie to kupić można? U mnie też jest paru 'parkujących inaczej' i totalnie
do nich nie dociera, że można postawić auto tak, by zostawić innym też
miejsce.
-
36. Data: 2010-07-30 13:14:00
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:
>
> Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
> wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
> takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
> Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
> kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...
>
Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
F126p ważył około 600 kilogramów.
Piotrek
-
37. Data: 2010-07-30 13:37:19
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Piotrek pisze:
> On 2010-07-30 08:19, Tomasz Kaczanowski wrote:
>>
>> Swojego czasu jak taki ynteligent zaparkował w bramie, to widzaiłem jak
>> wypadło 4 licealistów i przeniosło mu ten samochód wstawiając pomiędzy
>> takie barierki... Tyle, że to nie był tak do końca samochód, tylko
>> Maluch - sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, ale mina tego
>> kierowcy, gdy wrócił, aby odjechać - bezcenna...
>>
>
> Raczej urban legen, zwłaszcza w wykonaniu czterech licealistów.
> F126p ważył około 600 kilogramów.
Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na
barana, wystarczy lekko unieść.. Zresztą z kuzynem swojego czasu (w
czasach licealnych), nie mając lewarka, bezproblemowo we dwóch
podnieśliśmy, i podłożyliśmy kilka cegieł zamiast lewarka, gdy zaszła
taka potrzeba.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
38. Data: 2010-07-30 13:43:14
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Fri, 30 Jul 2010 15:37:19 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
> Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na
> barana, wystarczy lekko unieść..
W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie
przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl
-
39. Data: 2010-07-30 13:49:55
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Fri, 30 Jul 2010 15:37:19 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):
>
>> Raczej nie - bo widziałem przez okno. A samochodu nie trzeba brac na
>> barana, wystarczy lekko unieść..
>
> W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie
> przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu.
>
Musieli lekko przenieść, żeby wstawić pomiędzy słupki tak, że wyjechać
mógłby, gdyby umiał jeździć bokiem.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
40. Data: 2010-07-30 13:59:47
Temat: Re: Parkingowy kretyn
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-07-30 15:49, Użytkownik Tomasz Kaczanowski napisał:
>> W zasadzie wystarczy go przepchnąć. Dwóch facetów jest w stanie
>> przepchnąć malucha na zaciągniętym ręcznym i na biegu.
>
> Musieli lekko przenieść, żeby wstawić pomiędzy słupki tak, że wyjechać
> mógłby, gdyby umiał jeździć bokiem.
Nie trzeba nieść, wystarczy wsunąć bokiem, dla ułatwienia można
go trochę rozbujać na zawieszeniu i suwa się to całkiem sprawnie.
Inna metoda na nasuwanie czyli podniesienie przodu i pół metra
w bok, stawiamy podnosimy tył i pół metra w bok.
Kilku sprawnych licealistów potrafiło przeparkować nauczycielowi
malucha na chodnik po drugiej stronie jezdni w czasie zwykłej
pięciominutowej przerwy. :-)
Pozdrawiam