eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Paragon a prawo reklamacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 1. Data: 2009-08-29 03:04:09
    Temat: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Hej
    Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania zgodnego z
    przeznaczeniem psują się.
    Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy np.
    skan tegoz paragonu?

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
    Wszyscy je widzą." - Konfucjusz


  • 2. Data: 2009-08-29 06:13:12
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Budzik pisze:
    > Hej
    > Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania zgodnego z
    > przeznaczeniem psują się.
    > Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy np.
    > skan tegoz paragonu?


    Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z umową
    wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2009-08-29 10:23:50
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >> Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania
    >> zgodnego z przeznaczeniem psują się.
    >> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy
    >> np. skan tegoz paragonu?
    >
    > Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z umową
    > wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    > sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.

    dokładnie tak mi sie wydawało.
    Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.
    Dzieki.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
    4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
    i kupic wózek dziecięcy. ;-)


  • 4. Data: 2009-08-29 11:24:31
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2009-08-29, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    > Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>> Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania
    >>> zgodnego z przeznaczeniem psują się.
    >>> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy
    >>> np. skan tegoz paragonu?
    >>
    >> Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z umową
    >> wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    >> sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.
    >
    > dokładnie tak mi sie wydawało.
    > Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.

    Myślę, że możesz tak założyć ale się nie zdziw jeśli sprzedawcy nie
    będzie się to do końca podobać i sprawa skończy się w sądzie. Jest
    jeszcze jedna, chyba ważniejsza rzecz którą powinieneś rozważyć - jeśli
    jak napisałeś zbliża się to do końca okresu 2ch lat po zakupie to ciężar
    udowodnienia istnienia wady w momencie wydania towaru będzie spoczywał
    na Tobie.

    --
    Marcin


  • 5. Data: 2009-08-29 11:46:42
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > On 2009-08-29, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
    >> Osobnik posiadający mail l...@b...tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >>
    >>>> Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania
    >>>> zgodnego z przeznaczeniem psują się.
    >>>> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy
    >>>> np. skan tegoz paragonu?
    >>> Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z umową
    >>> wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    >>> sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.
    >> dokładnie tak mi sie wydawało.
    >> Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.
    >
    > Myślę, że możesz tak założyć ale się nie zdziw jeśli sprzedawcy nie
    > będzie się to do końca podobać i sprawa skończy się w sądzie. Jest
    > jeszcze jedna, chyba ważniejsza rzecz którą powinieneś rozważyć - jeśli
    > jak napisałeś zbliża się to do końca okresu 2ch lat po zakupie to ciężar
    > udowodnienia istnienia wady w momencie wydania towaru będzie spoczywał
    > na Tobie.


    Ale fakt niedostarczenia takiego dowodu przy składaniu reklamacji nie
    może być jedynym powodem jej odrzucenia. Ciężar dowodu ma zastosowanie
    bowiem dopiero podczas sporu sądowego. Tym samym sprzedawca nie może nie
    uznać reklamacji tylko dlatego, że klient nie wykazał, że wada tkwiła w
    momencie zakupu. Sprzedawca ma swoim sprawnym okiem ocenić jak jest, i
    na tej podstawie wydać decyzję.

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2009-08-29 12:12:46
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    On 2009-08-29, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    > Ale fakt niedostarczenia takiego dowodu przy składaniu reklamacji nie
    > może być jedynym powodem jej odrzucenia. Ciężar dowodu ma zastosowanie
    > bowiem dopiero podczas sporu sądowego. Tym samym sprzedawca nie może nie
    > uznać reklamacji tylko dlatego, że klient nie wykazał, że wada tkwiła w
    > momencie zakupu. Sprzedawca ma swoim sprawnym okiem ocenić jak jest, i
    > na tej podstawie wydać decyzję.

    No odbędzie się to na zasadzie ryzyka - sprzedawca odrzuci w
    przekonaniu, że wady nie było lub jej istnienie w momencie wydania
    będzie niemożliwe do wykazania.

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2009-08-29 12:22:08
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Marcin Debowski pisze:
    > On 2009-08-29, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >> Ale fakt niedostarczenia takiego dowodu przy składaniu reklamacji nie
    >> może być jedynym powodem jej odrzucenia. Ciężar dowodu ma zastosowanie
    >> bowiem dopiero podczas sporu sądowego. Tym samym sprzedawca nie może nie
    >> uznać reklamacji tylko dlatego, że klient nie wykazał, że wada tkwiła w
    >> momencie zakupu. Sprzedawca ma swoim sprawnym okiem ocenić jak jest, i
    >> na tej podstawie wydać decyzję.
    >
    > No odbędzie się to na zasadzie ryzyka - sprzedawca odrzuci w
    > przekonaniu, że wady nie było lub jej istnienie w momencie wydania
    > będzie niemożliwe do wykazania.


    Równie dobrze mógłby reklamację odrzucić, bo mu tak gwiazdy mówią. W
    obu przypadkach konsument będzie musiał iść do sądu i tam przedstawiać
    dowody.

    Jeśli jednak zastanawiamy się, czy na etapie reklamacji bawić się w
    kosztowne dowody, to nie jest to opłacalne. Zawsze reklamacja może
    zostać uznana (choćby poprzez brak odpowiedzi), a na ewentualne dowody
    przyjdzie czas później.

    Zresztą jeśli dowody "będą niemożliwe do wykazania", to tym bardziej
    nie przedstawi się ich podczas reklamacji.


    --
    Liwiusz


  • 8. Data: 2009-08-29 15:31:45
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał
    >
    >>> Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania
    >>> zgodnego z przeznaczeniem psują się.
    >>> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy
    >>> wystarczy
    >>> np. skan tegoz paragonu?
    >>
    >> Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z
    >> umową
    >> wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    >> sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.
    >
    > dokładnie tak mi sie wydawało.
    > Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.

    A sprzedawca uzna reklamację i w zamian za te buty da ci skan
    banknotów.


  • 9. Data: 2009-08-29 23:29:27
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:h7bhpf$2cj$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    >>>> Kupuje buty, ktore przed uplywem dwóch at, pomimo uzytkowania
    >>>> zgodnego z przeznaczeniem psują się.
    >>>> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy wystarczy
    >>>> np. skan tegoz paragonu?
    >>> Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z umową
    >>> wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to jedyny
    >>> sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.
    >> dokładnie tak mi sie wydawało.
    >> Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.
    > A sprzedawca uzna reklamację i w zamian za te buty da ci skan banknotów.

    Dość ryzykowna propozycja, bo przedstawienie skanu paragonu nie jest
    zabronione, a wręczenie komuś skanu banknotu w wersji papierowej podlega
    juz pod zbrodnię :-)


  • 10. Data: 2009-08-30 05:02:15
    Temat: Re: Paragon a prawo reklamacji
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >>>>>
    >>>>> Czy do reklamacji potrzebny jest mi oryginał paragonu czy
    >>>>> wystarczy
    >>>>> np. skan tegoz paragonu?
    >>>>
    >>>> Prawo nie wymaga, aby do reklamacji z tytułu niezgodności z
    >>>> umową
    >>>> wymagany był paragon, albo faktura. Jednakże często jest to
    >>>> jedyny
    >>>> sposób, aby klient mógł udowodnić datę i miejsce zakupu.
    >>>
    >>> dokładnie tak mi sie wydawało.
    >>> Czy w razie czego skan w zupelnosci wystarczy? Zakładam ze tak.
    >>
    >> A sprzedawca uzna reklamację i w zamian za te buty da ci skan
    >> banknotów.
    >
    > Dość ryzykowna propozycja, bo przedstawienie skanu paragonu nie jest
    > zabronione, a wręczenie komuś skanu banknotu w wersji papierowej
    > podlega juz pod zbrodnię :-)

    E, tam, przecież tu nie chodzi o fałszowanie pieniędzy.
    Niech to bedzie wydruk jednostrony, monochromatyczny,
    lekko przeskalowany i nie przycięty na format. Tak może być?

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1