-
1. Data: 2006-12-02 14:55:57
Temat: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "Guciowa" <a...@g...com>
Kolejny raz sąsiad zrobił mi pod oknami ognisko z liści, gałęzi
oraz szeroko rozumianych śmieci (np. plastikowy kosz na blieliznę,
czy wanienka). Smród i zadyma. A za chwilę przyjdą goście... nawet
nie ma jak wywietrzyć (choć ugaszone smórd dalej jest). Dziś
miareczka się przebrała... Ponieważ w Straży Miejskiej sobotnie
wyludnienie zadzwoniłam na policję. Przyjechali chłopaki ekspresem
po jakiś dwóch godzinach (pan odbierający telefoniczne wezwanie
uprzedzał, że mają jeden radiowóz na miasto i kilka interwencji po
drodze,a już nie chciałam bezczelnie proponować, że mogę
podjechać po kogoś u mundurze własnym samochodem:)).
'Na szczęście' ognisko dalej się paliło...
Pan policjant spisał moje dane i spytał czy będę zeznawać w
sądzie grodzkim w charakterze świadka.
A pewnie, że będę!
No właśnie... ja będę świadkiem, czy oskarżycielem? Czy może
być tak, że sprawę przegram???
Nie wiem, czy to trywialne pytanie, czy nie... ale jaktrywialne to tym
bardziej liczę na szybką odpowiedź:)
Ania
-
2. Data: 2006-12-02 15:03:21
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 2 Dec 2006 06:55:57 -0800, Guciowa napisał(a):
> No właśnie... ja będę świadkiem, czy oskarżycielem?
Świadkiem. Oskarżycielem będzie policja.
> Czy może być tak, że sprawę przegram???
Jeśli policjant stwierdził wykroczenie - to nie.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2006-12-02 15:32:54
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "Guciowa" <a...@g...com>
scream napisał(a):
> Dnia 2 Dec 2006 06:55:57 -0800, Guciowa napisał(a):
>
> > No właśnie... ja będę świadkiem, czy oskarżycielem?
>
> Świadkiem. Oskarżycielem będzie policja.
>
> > Czy może być tak, że sprawę przegram???
>
> Jeśli policjant stwierdził wykroczenie - to nie.
Ale... jeśli ktoś miałby już przegrać - to policja przegra, nie
ja?
A wykroczenie stwierdza się 'naocznie' - tzn. zobaczył i stwierdził?
Słyszałam jak dzwonił dopytując się o paragraf, ale przy samej
rozmowie z sąsiadem mnie nie było.
Powiem wprost - chodzi o koszty. Mam nadzieję, że jak się sąsiad z
tego obronną ręką wywinie to ja nie zapłacę za 'nieuzasadnione
wezwanie' czy 'przegranie sprawy'??
Od niedawna mieszkam na swoim, a wcześniej z rodzicami w okolicy
raczej spokojnej... więc nigdy po sądach nikt nikogo nie ciągał...
Ania
PS Swoją drogą jestem ciekawa czy jestem czepialska? Czy Wam też pod
oknami palą śmieci i Wy cierpliwie to znosicie? Czy może mój
sąsiad jest jednak nienormalny troszkę?
-
4. Data: 2006-12-02 15:48:48
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 2 Dec 2006 07:32:54 -0800, Guciowa napisał(a):
> Ale... jeśli ktoś miałby już przegrać - to policja przegra, nie
> ja?
No jesli policjant stwierdzil wykroczenie, to raczej sąsiad zostanie
ukarany.
> A wykroczenie stwierdza się 'naocznie' - tzn. zobaczył i stwierdził?
Tak. Skoro zdecydowal sie na ukaranie sasiada to musial miec ku temu jakies
podstawy...
> Mam nadzieję, że jak się sąsiad z
> tego obronną ręką wywinie to ja nie zapłacę za 'nieuzasadnione
> wezwanie' czy 'przegranie sprawy'??
Nie.
> PS Swoją drogą jestem ciekawa czy jestem czepialska?
Nie :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
5. Data: 2006-12-02 16:06:17
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "INDYGO29" <Indygo$2...@v...pl- skasuj $>
Użytkownik "Guciowa" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:1165071357.121189.288060@79g2000cws.googlegroup
s.com...
No właśnie... ja będę świadkiem, czy oskarżycielem? Czy może
być tak, że sprawę przegram???
Witam.
Może być tak że sprawę przegrasz... a to z bardzo trywialnego powodu.
Jeżeli Rada Miasta pozwoliła na spalanie organicznych szczatków roślin (tj.
liście gałęzie zeschłą trawę itp... itd....) to z powodzeniem gość może się
do tego odwołać.
Mieszkam w Chełmie i wiem że u nas zostało wydane takie pozwolenie w okresie
od 1 listopada do 31 marca.
Twoim zadaniem będzie to aby udowodnić że spalał plastik ew. inne śmierdzące
sprawy.
-
6. Data: 2006-12-02 16:28:50
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "Hubert" <neo@plik(nie ma tego).info>
no ale gałęzie to nie plastikowa wanienka i czy kosz
chyba nie o to chodzi
ja bym jeszcze zabronił całkowitego palenie papierosów na zewnatrz - chce
palic - pal ale u siebie w swoich 4 scianch - nie lubie smrodu papierosów,
odobu na klatce schodowej bo sie komus spieszyło i juz musiał zapalic jak
tylko opuscił swój dom bo w domu nie pali bo dziecko małe a na balkonei to
juz przeciez nikomu nie przeszkadza
kiedy bedzie ta ustawa/przepis ze palic wolno tylko w swoich 4 scianach -
nie za kare ale po to aby innym nie szkodzić
-
7. Data: 2006-12-02 16:30:25
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 2 Dec 2006 17:06:17 +0100, INDYGO29 napisał(a):
(...)
> Twoim zadaniem będzie to aby udowodnić że spalał plastik ew. inne śmierdzące
> sprawy.
Jej zadaniem nie bedzie nic udowadniac. Ona bedzie jedynie swiadkiem i na
podstawie jej zeznan gosc poniesie kare. Od udowadniania jest policja, a ta
na miejscu stwierdzila co bylo palone i ze na liscie to nie wygladalo.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
8. Data: 2006-12-02 22:15:32
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l>
Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Guciowa"
<a...@g...com> grzmiąc na głowami przerażonych istot
przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>Kolejny raz sąsiad zrobił mi pod oknami ognisko z liści, gałęzi
>oraz szeroko rozumianych śmieci (np. plastikowy kosz na blieliznę,
>czy wanienka). Smród i zadyma. A za chwilę przyjdą goście... nawet
U nas też jest taki miły sąsiad. Pali chyba opony.
Sęk w tym, że sprawa w sądzie automatycznie spowoduje, że ów sąsiad
dowie się kto na niego "doniósł".
Nie chcę Cię straszyć ale licz się z np. rozbitą szybą, przebitą oponą
w samochodzie czy cokolwiek.
Zależy oczywiście od sąsiada.
Mój rzuca niedopałki "na mój teren" i rozbił mi szybę za sprowadzenie
straży miejskiej kiedy robił pijacką "imprezę" o 3 nad ranem.
pozdrawiam
Mariusz
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^
: '._.' : "Wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała."
-
9. Data: 2006-12-02 22:22:08
Temat: Re: Palenie mieci a... sšd grodzki.
Od: "Guciowa" <a...@g...com>
Klapuch :-) napisał(a):
> Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Guciowa"
> <a...@g...com> grzmiąc na głowami przerażonych istot
> przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>
> >Kolejny raz sąsiad zrobił mi pod oknami ognisko z liści, gałęzi
> >oraz szeroko rozumianych śmieci (np. plastikowy kosz na blieliznę,
> >czy wanienka). Smród i zadyma. A za chwilę przyjdą goście... nawet
>
> U nas też jest taki miły sąsiad. Pali chyba opony.
> Sęk w tym, że sprawa w sądzie automatycznie spowoduje, że ów sąsiad
> dowie się kto na niego "doniósł".
Oj, on wie, że to ja:) bankowo!
Ania
-
10. Data: 2006-12-02 22:34:20
Temat: Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki.
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 02-12-2006 o 17:28:50 Hubert .info> <"<neo"@plik> napisał(a):
> kiedy bedzie ta ustawa/przepis ze palic wolno tylko w swoich 4 scianach
> - nie za kare ale po to aby innym nie szkodzić
Ja mlody jestem ale wciaz wierze, ze bedzie to za mojej kadencji. Sasiad
mieszkajacy pode mna co pol godziny wychodzi na balkon bo zona nie pozwala
w mieszkaniu palic. A ja moge jedynie okno zamknac.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO