> Dnia Sun, 17 Oct 2010 23:03:41 +0200, r...@p...onet.pl napisał(a):
>
> > Pół biedy jak to paczka za zaliczeniem, gorzej jesli zwykła paczka
> > przedpłacona przelewem, wtedy PP nie daje opcji sprawdzenia co jest w
środku.
>
> W cenniku pocztowym jest opcja sprawdzenia, ale to nadawca musi opcję tę
> opłacić i nadać paczkę z tą opcją.
> I ta opcja jest bardzo dobrą opcją bo żaden oszust nie nada tak paczki.
>
> http://www.cennik.poczta.lublin.pl/help/help_kraj.ht
ml#pobraniowa
>
> Sprawdzenie zawartości przesyłki pobraniowej

Pobraniowej. To wiemy.

Jeśli sprzedawca w aukcji zastrzeże:
"Nie wysyłam za pobraniem" "Wyłącznie przedpłata na konto"

To znaczy że wyśle towar zwykłą paczką, a tu już opcji sprawdzenia brak.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Marek Dyjor pisze:

>
> Po cenie i moim oświadczeniu?
>
>

A czemu miałby wierzyć komuś kto kupuje cegły pocztą?

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry

Użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Tak BTW postu o allegro...
>
> zastanawiam sie co może zrobić policja jeśli odbiorę na poczcie paczkę
> za zaliczeniem, otworzę ją na oczach pracowników i klientów, stwierdzę
> że zawiera przysłowiową cegłę i wezwę policję.
>
> Czy Policja ma prawo zażądania od pracowników poczty wstrzymania
> przekazu pieniężnego?

Ma prawo, jednak nie od pracowników a od naczelnika poczty. W moim
przypadku wyglądało to tak:

1. Płacę, odbieram i od razu nie odchodząc od okienka otwieram
2. wyjmuje cegłę i mówięc głośno pokazując ją pracownikowi "widzi Pan/i
co było w tej paczce", on oczywiście potwierdza że widzi ale nic nie
może zrobić
3. telefon na policję i ich żądanie stawienia się na posterunku i
zgłoszenia
4. Opis sytuacji policjantowi zajmującemu się takimi sprawami z wyraźnym
żądaniem zatrzymania moich pieniędzy na poczcie do wyjasnienia sprawy
5. Kontakt policjanta z prokuratorem w celu wydania nakazu zatrzymania
tych pieniędzy na poczcie i nie przesyłania ich dalej
6. wizyta z policjantem na poczcie gdzie potwierdzenie znajduje fakt
odebrania przezemnie przesyłki, otwarcia od razu i obecności przy tym
konkretnego pracownika

Całość trwała około 3 godziny. PO jakimś pół roku i paru pismach o
toczącym się postępowaniu i podjętych działaniach decyzja o zakończeniu
śledztwa z powodu nieustalenie sprawcy i zwrotu pieniędzy. Poczta po
piśmie z policji w tej sprawie pieniądze mi wypłaciła.



ps. pomijam oczywiście wszelkie głupie komentarze policjantów, ich
niechęć do podjęcia szybkich działań, pytania o legalnośc windowsa
itd..., cegła oczywiście przykładowa do akurat u mnie był to kawałek
plastiku udający kości pamięci


Reasumując, trzeba znać swoje prawa i zdecydowanie formułować swoje
żądania.

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i9fokb$b61$1@news.onet.pl...

> Czy pracownik poczty zlecający realizację przelewu, a mający świadomość,
> że mogło dojść do przestępstwa nie będzie współwinny jeśli mimo protestów
> zatwierdzi taka operację? Tak sobie dywaguję.

Nie sluchaj koliny. Poczta przekazuje pieniadze czasem i kilka dni. Tak wiec
pewna szansa na wstrzymanie przelewu jest

Pozdrawiam
SDD

do góry

?Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i9gk57$evd$...@i...gazeta.pl...
> Marek Dyjor pisze:
>> Po cenie i moim oświadczeniu?
>
> A czemu miałby wierzyć komuś kto kupuje cegły pocztą?

:D
az sie zaczalem zastanawiac jak tu doczepic pijaka i zlodzieja ;)

do góry

Johnson wrote:

> Marek Dyjor pisze:
>
> >
> > Czy Policja ma prawo zażądania od pracowników poczty wstrzymania
> > przekazu pieniężnego?
>
> A skąd ma policja wiedzieć czy ty cegły nie kupiłeś za zaliczeniem
> pocztowym.

Bo mu tak zeznaje człowiek, który ich wezwał?

A skąd biedny obywatel ma wiedzieć że jak kupuje towar za 1/5 ceny to
ten towar jest kradziony?

Jakoś to sądom nie przeszkadza w wskazywaniu za paserstwo.

Ale nie, obywatel ma mieć rentgen w oczach, obszerną wiedzę na temat
wszelkiego rodzaju przestępstw, bo inaczej jakiś niedojda o "dobrych
prawniczych genach", ale za to w todze - skaże go za współudział.

--
Pozdro
Massai

do góry

Massai pisze:

>
> Bo mu tak zeznaje człowiek, który ich wezwał?

Niektórzy zeznają że widzieli ufo i małe zielone ludzki.

Jakby wszystkim wierzyć to i krasnoludki istnieją.


--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
>>
>> Bo mu tak zeznaje człowiek, który ich wezwał?
>
> Niektórzy zeznają że widzieli ufo i małe zielone ludzki.

Niektórzy nie odróżniają zeznań sensownych od absurdalnych ale nie
przeszkadza im to wykonywać zawodu sędziego.

do góry

W dniu 19.10.2010 08:24, Alek pisze:
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
>>>
>>> Bo mu tak zeznaje człowiek, który ich wezwał?
>>
>> Niektórzy zeznają że widzieli ufo i małe zielone ludzki.
>
> Niektórzy nie odróżniają zeznań sensownych od absurdalnych ale nie
> przeszkadza im to wykonywać zawodu sędziego.

Przeszkadza? Ależ to pomaga!

Łatwiej wydawać wyroki zgodne z, hmmm, takimi czy innymi potrzebami
sędziego ew. jego krewnych-i-znajomych.

do góry

Alek pisze:

> Niektórzy nie odróżniają zeznań sensownych od absurdalnych

Etam od razu nie odróżniają ...

--
@2010 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry