Załóżmy jest domek bliźniak.Sąsiedzi żyją w niezgodzie.U sąsiada
nieubezpieczonego pękła rura i zalało wspólną ścianę.Drugi, ubezpieczony
występuje do PZU o odszkodowanie.Przybywa dzielny likwidator, celem
stwierdzenia przyczyny sąsiad nieubepieczony odmawia wpuszczenia go do
mieszkania.No i co dalej, czy wypłacą odszkodowanie.Czy mają prawo wejść np.
z policją? Czy ściągną równowartość z nieubezpieczonego.Help.
Nieubezpieczeni to moi starsi. Dzięki za poważne rady.
pzdr. all

do góry

On 2004-11-15 21:38, Jano1 wrote::

> Załóżmy jest domek bliźniak.Sąsiedzi żyją w niezgodzie.U sąsiada
> nieubezpieczonego pękła rura i zalało wspólną ścianę.Drugi, ubezpieczony
> występuje do PZU o odszkodowanie.Przybywa dzielny likwidator, celem
> stwierdzenia przyczyny sąsiad nieubepieczony odmawia wpuszczenia go do
> mieszkania.No i co dalej, czy wypłacą odszkodowanie.Czy mają prawo wejść np.
> z policją? Czy ściągną równowartość z nieubezpieczonego.Help.
> Nieubezpieczeni to moi starsi. Dzięki za poważne rady.
> pzdr. all
>
>
Jest zalanie, można to stwierdzić. A przyczyna? Nikt przecież nie
nasikał na ścianę (chyba).
PZU oczywiście wystąpi do sprawcy o zwrot wypłaconego odszkodowania
(regres).
A policja? Cóż ma do tego?
BTW, dlaczego nie chcą likwidatora wpuścić do mieszkania? Bez sensu... W
interesie sprawcy jest pewna współpraca z PZU w tym przypadku i
kontrolowanie likwidacji szkody u sąsiada. Trzeba przecież pamiętać, że
sprawca będzie musiał to odszkodowanie zwrócić.

--
seb (frovna <ROT13> ic . cy)
Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach.
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.

do góry

Użytkownik "Jano1" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:cnb4c0$nlv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Załóżmy jest domek bliźniak.Sąsiedzi żyją w niezgodzie.U sąsiada
> nieubezpieczonego pękła rura i zalało wspólną ścianę.Drugi, ubezpieczony
> występuje do PZU o odszkodowanie.Przybywa dzielny likwidator, celem
> stwierdzenia przyczyny sąsiad nieubepieczony odmawia wpuszczenia go do
> mieszkania.No i co dalej, czy wypłacą odszkodowanie.Czy mają prawo wejść
np.
> z policją? Czy ściągną równowartość z nieubezpieczonego.Help.
> Nieubezpieczeni to moi starsi. Dzięki za poważne rady.

Wydaje mi się że zależy to od kroków jakie podejmie ubezpieczyciel - jeśli
odmówi/zminiejszy odszkodowanie z uwagi na brak dostępu do lokalu skarżyłbym
sąsiada o naprawienie szkody wywołanej odmową wpuszczenia likwidatora.
pzdr

do góry