Prowadze serwis internetowy, kilka dni temu zamiescilismy zdjecie (a raczej
tylko odnosnik do niego, gdyz fizycznie nie znajdowalo sie na naszym
serwerze)jako ilustracje informacji z informacja kto jest autorem zdjecia i
do kogo naleza prawa autorskie.
Dzisiaj autor zdjecia domaga sie ode mnie odszkodowania na podstawie
artykułu 79 paragraf 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Co w takiej sytuacji? Bede wdzieczny za wszelakie wskazowki.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

red pisze:

> Prowadze serwis internetowy, kilka dni temu zamiescilismy zdjecie (a
> raczej tylko odnosnik do niego, gdyz fizycznie nie znajdowalo sie na
> naszym serwerze)jako ilustracje informacji z informacja kto jest autorem
> zdjecia i do kogo naleza prawa autorskie.
> Dzisiaj autor zdjecia domaga sie ode mnie odszkodowania na podstawie
> artykułu 79 paragraf 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
> Co w takiej sytuacji? Bede wdzieczny za wszelakie wskazowki.
>

samo "na podstawie" nic nie znaczy..

CO ow autor Wam zarzuca ?

Boguslaw

do góry

Caly tekst zarzutu:


"Na stronie internetowej serwisu , przy informacji opublikowanej dnia 3
listopada 2004 zostało umieszczone przez Państwa zdjęcie mojego autorstwa.
Można je zobaczyć pod poniższym adresem

http://www.***********

W związku z tym, że zdjęcie to zostało opublikowane w trybie bezumownym, na
podstawie artykułu 79 paragraf 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach
pokrewnych żądam zapłacenia mi 300 PLN. Jest to 3-krotna stawka za
publikacje takiego zdjęcia na podstawie cennika ZPAF. "

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <cmnhtr$ja8$1@inews.gazeta.pl>, red wrote:
> Prowadze serwis internetowy, kilka dni temu zamiescilismy zdjecie (a raczej
> tylko odnosnik do niego, gdyz fizycznie nie znajdowalo sie na naszym
> serwerze)jako ilustracje informacji z informacja kto jest autorem zdjecia i
> do kogo naleza prawa autorskie.
> Dzisiaj autor zdjecia domaga sie ode mnie odszkodowania na podstawie
> artykułu 79 paragraf 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
> Co w takiej sytuacji? Bede wdzieczny za wszelakie wskazowki.

Hmmm, ciekawy przypadek. Mam spore wątpliwości czy są podstawy do takiego
roszczenia skoro zdjęcie nie jest na waszym serwerze. Autor z pewnościa może
domagac się czego się domaga od tego kto to zdjęcie opublikował a nie od tego
kto podaje informacje gdzie ta publikacja się znajduje. Samo uwidocznienie
zdjęcia (w przypadku ogólnym) następuje za sprawą przegladarki, więc właściciel
serwera z samym odnośnikiem i tutaj nie bierze w tym udziału.
Odpisz mu może stosując taka argumentację i niech uzasadni gdzie nastapiło
naruszenie praw autorskich.

(nie jestem prawnikiem)

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:sndpmc.53n.ln@ziutka.router...
> In article <cmnhtr$ja8$1@inews.gazeta.pl>, red wrote:
> > Prowadze serwis internetowy, kilka dni temu zamiescilismy zdjecie
(a raczej
> > tylko odnosnik do niego, gdyz fizycznie nie znajdowalo sie na
naszym
> > serwerze)jako ilustracje informacji z informacja kto jest autorem
zdjecia i
> > do kogo naleza prawa autorskie.
> > Dzisiaj autor zdjecia domaga sie ode mnie odszkodowania na
podstawie
> > artykułu 79 paragraf 1 Ustawy o prawie autorskim i prawach
pokrewnych.
> > Co w takiej sytuacji? Bede wdzieczny za wszelakie wskazowki.
>
> Hmmm, ciekawy przypadek. Mam spore wątpliwości czy są podstawy do
takiego
> roszczenia skoro zdjęcie nie jest na waszym serwerze.

ja zrozumiałem, że zdjęcie _wyświetla_ sie po załadowaniu strony, nie
po kliknięciu na link do niego
a w ten sposób można zbudować cały serwis, nie posiadając praw do
żadnej treści w serwisie

zdjęcie zostało wykorzystane w publikacji
tak mnie się wydaje...

> (nie jestem prawnikiem)
> --
> Marcin

też nie jestem...

regent...

do góry

In article <cmq18v$s6o$1@atlantis.news.tpi.pl>, regent... wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
>> Hmmm, ciekawy przypadek. Mam spore wątpliwości czy są podstawy do
> takiego
>> roszczenia skoro zdjęcie nie jest na waszym serwerze.
> ja zrozumiałem, że zdjęcie _wyświetla_ sie po załadowaniu strony, nie
> po kliknięciu na link do niego

Ja też, ale to nie zmienia faktu że on tych materiałów nie skopiował, nie
ma ich nigdzie u siebie, a formalnie sama publikacja dokonywana jest za
pomocą przeglądarki która równiez jego nie jest.

> a w ten sposób można zbudować cały serwis, nie posiadając praw do
> żadnej treści w serwisie

Owszem. Zdaje sobie sprawę, że brzmi to wszystko dosyć dziwnie.

Per analogia: ktoś nadaje nielegalny (w sensie PA) program TV. Ty
posiadasz antenę. Przychodzi gość z własnym odbiornikiem i się do niej za
Twoja zgoda podłącza. Czy łamiesz prawo autorskie?

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:3lvrmc.eiq.ln@ziutka.router...
> >> Hmmm, ciekawy przypadek. Mam spore wątpliwości czy są podstawy do
> > takiego
> >> roszczenia skoro zdjęcie nie jest na waszym serwerze.
> > ja zrozumiałem, że zdjęcie _wyświetla_ sie po załadowaniu strony,
nie
> > po kliknięciu na link do niego
>
> Ja też, ale to nie zmienia faktu że on tych materiałów nie
skopiował, nie
> ma ich nigdzie u siebie, a formalnie sama publikacja dokonywana jest
za
> pomocą przeglądarki która równiez jego nie jest.
>

czy tzn. że ukradł przeglądarkę??? kopia "robi się" na żądanie...
pomyłka, to nie o przeglądarkę chodzi...
To On skorzystał z czyjejś pracy (link czy kopia, wypada!!! zapytać o
zgodę)
i wykorzystał to w swojej pracy (ilustracja do tekstu)


> > a w ten sposób można zbudować cały serwis, nie posiadając praw do
> > żadnej treści w serwisie
>
> Owszem. Zdaje sobie sprawę, że brzmi to wszystko dosyć dziwnie.
>
> Per analogia: ktoś nadaje nielegalny (w sensie PA) program TV. Ty
> posiadasz antenę. Przychodzi gość z własnym odbiornikiem i się do
niej za
> Twoja zgoda podłącza. Czy łamiesz prawo autorskie?

a masz abonament?;)

>

może lepsza analogia

wydaję książkę (mogę zlecić) z nie swoich materiałów, na nie swojej
maszynie
i osiągam korzyść (moge nawet napisać kto jest prawdziwym autorem).
Czy złamałem prawo aut.???

to tyle jak to odbieramy,
może jedank pomoc merytoryczna bardziej by się przydała


> --
> Marcin

regent...

do góry

In article <cmsio8$2vh$1@atlantis.news.tpi.pl>, regent... wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
> wiadomości news:3lvrmc.eiq.ln@ziutka.router...
>> >> Hmmm, ciekawy przypadek. Mam spore wątpliwości czy są podstawy do
>> > takiego
>> >> roszczenia skoro zdjęcie nie jest na waszym serwerze.
>> > ja zrozumiałem, że zdjęcie _wyświetla_ sie po załadowaniu strony,
> nie
>> > po kliknięciu na link do niego
>>
>> Ja też, ale to nie zmienia faktu że on tych materiałów nie
> skopiował, nie
>> ma ich nigdzie u siebie, a formalnie sama publikacja dokonywana jest
> za
>> pomocą przeglądarki która równiez jego nie jest.
> czy tzn. że ukradł przeglądarkę??? kopia "robi się" na żądanie...
> pomyłka, to nie o przeglądarkę chodzi...

Nie specjalnie wiem prawdę mówiąc o czym tu konkretnie piszesz...
Objaśnisz na spokojnie?

> To On skorzystał z czyjejś pracy (link czy kopia, wypada!!! zapytać o
> zgodę)

Zauważyłeś nazwę grupy? Mówimy o aspektach prawnych, nie moralnych.

> i wykorzystał to w swojej pracy (ilustracja do tekstu)

Apropos, tu przydałyby się konkrety, bo można uzyć czyjeś materiały w
swojej pracy (bez zgody autora) pod pewnymi warunkami i jest to jak
najbardziej legalne.

>> > a w ten sposób można zbudować cały serwis, nie posiadając praw do
>> > żadnej treści w serwisie
>> Owszem. Zdaje sobie sprawę, że brzmi to wszystko dosyć dziwnie.
>> Per analogia: ktoś nadaje nielegalny (w sensie PA) program TV. Ty
>> posiadasz antenę. Przychodzi gość z własnym odbiornikiem i się do
> niej za
>> Twoja zgoda podłącza. Czy łamiesz prawo autorskie?
> może lepsza analogia

A co złego w mojej?

> wydaję książkę (mogę zlecić) z nie swoich materiałów, na nie swojej
> maszynie
> i osiągam korzyść (moge nawet napisać kto jest prawdziwym autorem).
> Czy złamałem prawo aut.???

Ty nie. Wydawca złamał. No chyba że w umowie z wydawcą zadeklarowałeś że
masz do tych materiałów prawa.
Ponadto nie wydruk/wydanie jest tu pogwałceniem praw autorskich a dopiero
rozpowszechnienie (nawet nieodpłatne). Jeśli ty to rozpowszechnisz to ty
złamałeś prawo. Ale zwroc uwagę że rozpowszechniasz KOPIE. Tu nic takiego
nie ma miejsca.

> to tyle jak to odbieramy,
> może jedank pomoc merytoryczna bardziej by się przydała

No przecież ja cały czas merytorycznie, a ty mieszasz do tego etykę.
Podważ proszę na gruncie prawa autorskiego moje rozumowanie lub podeprzyj
się jakimś wyrokiem SN, bo że wypada zapytać to ja dobrze wiem.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
wiadomości news:dmksmc.96r.ln@ziutka.router...
> Nie specjalnie wiem prawdę mówiąc o czym tu konkretnie piszesz...
> Objaśnisz na spokojnie?

może publikacja dokonuje się nie za sprawą przeglądarki, a serwera???

>
> > To On skorzystał z czyjejś pracy (link czy kopia, wypada!!!
zapytać o
> > zgodę)
>
> Zauważyłeś nazwę grupy? Mówimy o aspektach prawnych, nie moralnych.
>
> > i wykorzystał to w swojej pracy (ilustracja do tekstu)
>
> Apropos, tu przydałyby się konkrety, bo można uzyć czyjeś materiały
w
> swojej pracy (bez zgody autora) pod pewnymi warunkami i jest to jak
> najbardziej legalne.

jakie to warunki??

>
> >> > a w ten sposób można zbudować cały serwis, nie posiadając praw
do
> >> > żadnej treści w serwisie
> >> Owszem. Zdaje sobie sprawę, że brzmi to wszystko dosyć dziwnie.
> >> Per analogia: ktoś nadaje nielegalny (w sensie PA) program TV. Ty
> >> posiadasz antenę. Przychodzi gość z własnym odbiornikiem i się do
> > niej za
> >> Twoja zgoda podłącza. Czy łamiesz prawo autorskie?
> > może lepsza analogia
>
> A co złego w mojej?
>

że "nadawcą" jest autor wątku?

> > wydaję książkę (mogę zlecić) z nie swoich materiałów, na nie
swojej
> > maszynie
> > i osiągam korzyść (moge nawet napisać kto jest prawdziwym
autorem).
> > Czy złamałem prawo aut.???
>
> Ty nie. Wydawca złamał. No chyba że w umowie z wydawcą
zadeklarowałeś że
> masz do tych materiałów prawa.

w moim rozumieniu Wydawcą nie jest właściciel drukarni...

> Ponadto nie wydruk/wydanie jest tu pogwałceniem praw autorskich a
dopiero
> rozpowszechnienie (nawet nieodpłatne). Jeśli ty to rozpowszechnisz
to ty
> złamałeś prawo. Ale zwroc uwagę że rozpowszechniasz KOPIE. Tu nic
takiego
> nie ma miejsca.

czy On rozpowszechnia??
czy powstają kopie??

> No przecież ja cały czas merytorycznie, a ty mieszasz do tego etykę.

"...wypada..." wtrąciłem dla zasady

> Podważ proszę na gruncie prawa autorskiego moje rozumowanie lub
podeprzyj
> się jakimś wyrokiem SN, bo że wypada zapytać to ja dobrze wiem.

rzeczywiście, brak argumentów :(

> --
> Marcin

regent..
(niedouczony...)

do góry

In article <cmsncd$62r$1@atlantis.news.tpi.pl>, regent... wrote:
>
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...notrix.net> napisał w
> wiadomości news:dmksmc.96r.ln@ziutka.router...
>> Nie specjalnie wiem prawdę mówiąc o czym tu konkretnie piszesz...
> może publikacja dokonuje się nie za sprawą przeglądarki, a serwera???

No z technicznego p. widzenia, zawsze za pomocą przeglądarki. Z tym że w
przypadku mniej poplątanym, tj. jak ktoś skopiuje zdjęcie to ma je u
siebie (komputerze na którym jest serwer) i wtedy można postawić mu zarzut
że rozpowszechnia taką kopię bez odpowiedniego zezwolenia.

>> Apropos, tu przydałyby się konkrety, bo można uzyć czyjeś materiały
> w
>> swojej pracy (bez zgody autora) pod pewnymi warunkami i jest to jak
>> najbardziej legalne.
>
> jakie to warunki??

Np. jeśli publikacja ma formę analizy krytycznej, stanowi odrębną całość,
a przytocznie służy tej analizie krytycznej. (Art. 29. u.1). Inaczej
mówiąc jeśli zechcę napisać opracowanie nt. współczesne krajobrazy polskie
w fotografiach internautów Podlasia, to mogę je zilustrować przykładowymi
fotografiami bez pytania o zgodę ich autorów.

>> >> Per analogia: ktoś nadaje nielegalny (w sensie PA) program TV. Ty
>> >> posiadasz antenę. Przychodzi gość z własnym odbiornikiem i się do
>> > niej za
>> >> Twoja zgoda podłącza. Czy łamiesz prawo autorskie?
>> > może lepsza analogia
>>
>> A co złego w mojej?
> że "nadawcą" jest autor wątku?

Autor wątku (ten któremu postawiono zarzut) nie jest nadawcą
(przynajmniej technicznie).

>> złamałeś prawo. Ale zwroc uwagę że rozpowszechniasz KOPIE. Tu nic
> takiego
>> nie ma miejsca.
>
> czy On rozpowszechnia??

MZ nie.

> czy powstają kopie??

Technicznie tylko na docelowym komputerze. Jedyne co mi przychodzi jeszcze
ewentualnie do głowy to bardzo ogólnie sformułowany Art. 35:
Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub
godzić w słuszne interesy twórcy.
MZ w omawianym przypadku wydaje się, że narusza, ale też art. ten zawarto
w Oddziale 3 w którym wymieniono co to jest ten dozwolony użytek (nie
oznacza to, że jeśli czegoś nie wymieniono, to już na 100% nie można).

Dalej, można by to pewnie jeszcze podciągnąć pod Art.16, gdzie mowa jest o
rzetelności wykorzystania utworu (ale mam wrażenie, że ustawodawca miał na
myśli inny przypadek) i prawa autora do nadzoru nad jego wykorzystaniem,
oraz Art.17: Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje
wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich
polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu.

Tu się można zastanawiać czy takie linkowanie to jest pole eksploatacji
utworu. Wydaje się że tak.

Zerknij jeszcze tu:
http://www.vagla.pl/skrypts/linki_aspekty_prawne.htm

Też nie jest to aż tak klarownie zdefiniowane, mimo że to już prawnik :)

--
Marcin

do góry