Nie najezdzajcie na mnie za nadto,skad moge wiedziec jak sie pracuje
w policji,tak naprawde jak sie pracuje.Nie pracowalem nigdy a
wydaje mi sie ze jezeli chodzi o prace Policji to sprawa jest calkiem inna niz
w podejmowaniu decyzji odnosnie innej pracy.Ogranicza sobie czlowiek wg mnie
pole manewru a poza tym nie wiem czy gdyby mi sie nie podobalo,bo przeciez
zawsze jest taka mozliwosc to czy moje doswiadczenie nabyte w pracy w policji
mogloby byc przydatne gdybym np chcial pracowac w jakiejs prywatnej firmie.A
czego sie lapie pracy w Policji,skoro jest taka mozliwosc to to robie,gdybym
mial inna mozliwosc to robilbym co innego ale na razie nie mam,mam za to
watpliwosci.Koncze prawo i co z tego i tak prawde mowiac nie mam zadnego
doswiadczenia zawodowego dlatego kieruje moje pytanie do kogos kto juz kilka
lat gdzies pracowal i ma juz inne spojrzenie na rynek pracy. Nie marzyla mi sie
po studiach praca w Policji ale cos lepszego jednak biorac obecna sytuacje moze
tam tez mozna do czegos dojsc i za kilka lat nie bedzie sie zalowalo ze poszlo
sie w ta strone.Test sprawnosciowy jest,4 podciagniecia z pionu na troje.Wcale
nie takie proste.Waham sie bo do Policji nie idzie sie tak sobie i nie odchodzi
sie z niej tak po prostu tu dlatego prosze o rade i pomoc,z tym wiaze sie moj
problem.60 % z wyzszego roku po studiach z mojego wydzialu wrocilo do domow i
uczy sie na aplikacje pracujac na stazu za 600 zl nielicznym udalo sie zalapac
gdzies do dobrej pracy ale mieli niesamowite plecy wiec z tym prawem wcale tez
nie jest az tak dobrze.ale moze za pare lat bedzie calkiem ineczej w sumie to
chyba dopiero poczatek.Ale tego tez nie wiem bo dopiero koncze studia i nie
pracowalem nigdzie kilka lat nie rozgladalem sie na rynku pracy kilka lat za
praca.Coz dzieki za pomoc.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jak Ty kończąc PRAWO możesz NIE umieć sobie samemu odpowiedzieć na takie
> proste pytania. A co będzie gdy życie zawodowe prawnika postawi Ci naprawdę
> trudne innych ludzi problemy do Twojego rozwiązania.
>
>
Calkiem inaczej podejuje sie decyzje odnosnie siebie i odnosnie innych
ludzi,mam po prostu watpliwosci i staram sie je rozwiac to takie dziwne.Koncze
prawo i co z tego wszystkim nieprawnikom wydaje sie ze ci po prawie to jacys
supermeni ,ale bledne zdanie hi hi.To wcale nie jest proste pytanie pytanie i
problem jest skomplikowany i moze w przyszlosci miec duze znaczenie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Tak czy inaczej podciąganie to pikuś. To chyba najłatwiejsza część
egzaminu.

podaję minima (na zalkę):

rzut piłką 3 kg - 8m
brzuszki w 30 sek - 18
podciąganie - 4

oraz
- test zwinnościowy (bieg, przerwoty itp) - tutaj limit czasowy
- wchodzenie na stopien przez 3 min (tutaj zapomnialem limitu)

trudno zaliczyc nie jest.

Tom

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>


> TRZY?!??! Chyba żartujesz.


Na 40 kandydatów do zastępczej służby wojskowej w policji tylko 8 przeszło
test polegający na 4 krotnym podciągnięciu się na drążku. Zdecydowana
większość, w tym syn mojego kolegi (180 cm wzrostu, 80 kg wagi) nie
podciągnęła się ani razu ( z pełnego zwisu).
To nie żart, to rzeczywistość.

Pozdr
Leszek

do góry

heh ale glupoty tu piszecie jej!
ofz ze sie staraj, po studiach nie bedziesz "kraweznikiem" tylko cie rq
raczej dadza do papierkow.a jezeli udezasz w te wymienione aplikacje to
praca akurat w sam raz, tylko pamietaj ze aplikacja zajmuje 2 dni w tygodniu
i wtedy jak pracowac to raczej na pol etatu...btw z pracy zawsze sie mozesz
zwolnic a z aplikacji zrezygnowac.
piter

Użytkownik "bd" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2c43.00000679.4068b216@newsgate.onet.pl...
> > Bardzo prosze o pomoc i dyskusje,jestem
> > studentem 5go
> > roku,koncze prawo na umcs.szukam pracy,moze
> > uda mi sie dostac do Policji.Zastanawiam sie
> > czy to dobra praca i czy mozna pracujac tam do czegos
> > dojsc.
>
>
> czyli dla Ciebie nie jest wazne co i gdzie robisz ale czy mozesz do
> czegos dojsc i niewazne gdzie. sorki, ale imho musisz sobie najpierw
> odpowiedzic na pytanie co chcesz w zyciu robic i dlaczego poszedles
> na prawo bo i naczej nie bedziesz dobry w tym, czego nie lubisz badz
> nie chcesz robic a bedziesz sie tym zajmowal tylko dla kasy lub aby
> robic cokolwiek bo "jest takie wielkie bezrobocie, ze trzeba chwytac
> co sie trafi"
> wybacz, ale nasuwaja mi sie na palce takie slowa, ktore mogly by Ciebie
> obrazic wiec zakoncze w tym miejscu moj post, aby nie robic kwasow:)
>
> pozdr.
> marcin
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Piter" <x...@k...org> napisał w wiadomości
news:c4f706$200$1@nemesis.news.tpi.pl...
> heh ale glupoty tu piszecie jej!
> ofz ze sie staraj, po studiach nie bedziesz "kraweznikiem" tylko cie rq
> raczej dadza do papierkow.a jezeli udezasz w te wymienione aplikacje to
> praca akurat w sam raz, tylko pamietaj ze aplikacja zajmuje 2 dni w
tygodniu
> i wtedy jak pracowac to raczej na pol etatu...btw z pracy zawsze sie
mozesz
> zwolnic a z aplikacji zrezygnowac.

Wreszcie dobra rada - 1/2 etatu w policji.
Świetny pomysł.
Szkoda że inni gliniarze ciągną faktycznie
po półtora etatu płatne za marny jeden.

do góry

> Na 40 kandydatów do zastępczej służby wojskowej w policji tylko 8 przeszło
> test polegający na 4 krotnym podciągnięciu się na drążku. Zdecydowana
> większość, w tym syn mojego kolegi (180 cm wzrostu, 80 kg wagi) nie
> podciągnęła się ani razu ( z pełnego zwisu).
> To nie żart, to rzeczywistość.

ludzie są niesprawni. Ja przy swoim 78 kg przy 171 cm wzrostu nie ćwicząc
podciągam się kilka razy, a po miesiącu ćwiczeń doszedłem do 13 ciągiem. Ale
ja nie jestem wojakiem czy policjantem. Bardziej grafikiem i nauczycielem ;P

Tom

do góry

Leszek wrote:

> Na 40 kandydatów do zastępczej służby wojskowej w policji tylko 8 przeszło
> test polegający na 4 krotnym podciągnięciu się na drążku. Zdecydowana
> większość, w tym syn mojego kolegi (180 cm wzrostu, 80 kg wagi) nie
> podciągnęła się ani razu ( z pełnego zwisu).
> To nie żart, to rzeczywistość.

No to niniejszym pozbywam się kompleksów ;)

Po wdrozeniu się do paru podciągnięć raz dziennie po 2 tygodniach
robiłem 7-8 ;)

Ale i tak piłeczkę oblałem :-( I w zwinnościowym byłem za wolny (buuuu....)

No, ale może to i lepiej - policjant czasem staje w sytuacji, że musi
kogoś 'uszkodzić' (bo inaczej jego uszkodzą) a ja jakoś nie potrafię...

do góry