Witam
Zwracam się do znawców Prawa o Ruchu Drogowym. Czy są jakieś przepisy
regulujące jadę na rolach. A jeżeli tak, to czy są one rozgraniczone ze
względu czy jest to teren zabudowany czy nie?


--
pozdrawiam
Mike
[WRO][M.T.Fuji + Scott AFD Team Isssue]
[GG:1303401] mikemtb małpa o2 pl
http://mikemtb.org http://www.intersport-team.pl/

do góry

Mike napisał(a):

> Zwracam si? do znawców Prawa o Ruchu Drogowym. Czy s? jakie? przepisy
> reguluj?ce jad? na rolach. A je?eli tak, to czy s? one rozgraniczone ze
> wzgl?du czy jest to teren zabudowany czy nie?

nie ma. takie osoby traktuje sie jak pieszych CHYBA ZE np rada miasta
uchwalila ustawe dot. takiech osob. podobna sytuacja wystepuje z
deskorolkarzami.
przyklad: zakaz jazdy na deskorolkach/rolkach itp na placu pilsudskiego
w warszawie

--
Sarpedon (nospam)sarpedon(małpa)go2(kropka)pl
----------------------------------------------------
UWAGA! Adres e-mail w nagłówku zakodowany w ROT13!

do góry

Mike wrote:
> Witam
> Zwracam się do znawców Prawa o Ruchu Drogowym. Czy są jakieś przepisy
> regulujące jadę na rolach. A jeżeli tak, to czy są one rozgraniczone ze
> względu czy jest to teren zabudowany czy nie?

??

PoRD obowiązuje tak na obszarze zabudowanym jak i poza nim.

A co do rolek to zasadniczą kwestią jest to, czy uznamy rolki za pojazd,
czy tylko za obuwie.

IMHO rolki nie są środkiem transportu dostosowanym do ruchu po drogach,
ergo człowiek w rolkach jest tylko takim szybkim pieszym.

do góry

Sarpedon wrote:

> nie ma. takie osoby traktuje sie jak pieszych CHYBA ZE np rada miasta
> uchwalila ustawe dot. takiech osob. podobna sytuacja wystepuje z
> deskorolkarzami.

Żadna rada żadnego miasta nie uchwala ustaw. Od tego jest parlament i
tylko parlament.

> przyklad: zakaz jazdy na deskorolkach/rolkach itp na placu pilsudskiego
> w warszawie

Z PoRD nie ma on nic wspólnego i tak zasadniczo to nie wiem, czy w ogóle
jest legalny (tzn. czy uchwała ma jakiekolwiek umocowanie w
obowiązujących ustawach).

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

>> nie ma. takie osoby traktuje sie jak pieszych CHYBA ZE np rada miasta
>> uchwalila ustawe dot. takiech osob. podobna sytuacja wystepuje z
>> deskorolkarzami.
> Żadna rada żadnego miasta nie uchwala ustaw. Od tego jest parlament i
> tylko parlament.

slucham? proponuje wrocic do szkoly na lekcje wosu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Uchwa%C5%82a

>> przyklad: zakaz jazdy na deskorolkach/rolkach itp na placu
>> pilsudskiego w warszawie
> Z PoRD nie ma on nic wspólnego i tak zasadniczo to nie wiem, czy w ogóle
> jest legalny (tzn. czy uchwała ma jakiekolwiek umocowanie w
> obowiązujących ustawach).

owszem, nie ma, ale zakaz ten obowiazuje w ramach innego prawa

--
Sarpedon (nospam)sarpedon(małpa)go2(kropka)pl
----------------------------------------------------
UWAGA! Adres e-mail w nagłówku zakodowany w ROT13!

do góry

Sarpedon wrote:

>>> nie ma. takie osoby traktuje sie jak pieszych CHYBA ZE np rada miasta
>>> uchwalila ustawe dot. takiech osob. podobna sytuacja wystepuje z
>>> deskorolkarzami.
>> Żadna rada żadnego miasta nie uchwala ustaw. Od tego jest parlament i
>> tylko parlament.
>
> slucham? proponuje wrocic do szkoly na lekcje wosu
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Uchwa%C5%82a

A ty, dzieciaku, wracaj do szkoły nauczyć się czytać i pisać.

Ustawa to ustawa a uchwała to uchwała. To są dwie bardzo różne rzeczy.

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:

>A co do rolek to zasadniczą kwestią jest to, czy uznamy rolki za pojazd,
>czy tylko za obuwie.
Tyle, czy MY jesteśmy od uznawania ? A raczej od stosowania się do
przepisów. W tym PoRD.

>IMHO rolki nie są środkiem transportu dostosowanym do ruchu po drogach,
Skoro droga to wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów..., to należałoby
udowodnić, że prawo zabrania poruszania się na rolkach np. po chodnik,
po poboczu, po drodze dla pieszych lub dla rowerów.

> człowiek w rolkach jest tylko takim szybkim pieszym.
Skoro tak to: pieszy->chodnik->droga-> rolki są pojazdem.

--
Artur Golański

do góry

Mike [###m...@m...patrz.w.sigu.###] napisał:


Biorąc pod uwagę definicję "pojazdu" zawartą w PoRD, to w sumie rolki
są pojazdem. Co więcej, zważywszy, że jest on bez wątpienia napędzany
siła mięśni osoby jadącej na rolkach, to moim zdaniem podchodził by
pod definicję "roweru". Tyle, że w takim wypadku rolki nie mają szansy
spełnić warunków zawartych w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA INFRASTRUKTURY z
dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz
zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Tak więc należało by je uznać za
niesprawny rower i jako taki nie mogący służyć do poruszania się po
jezdniach. Zresztą po chodnikach również, bo rowery powinny jeździć po
jezdniach. Tak więc przy ścisłym zastosowaniu prawa nie wolno na
rolkach jeździć ani po jezdniach, ani po chodnikach.

W praktyce utarło się przyjmowanie, że rolkarz czy deskorolkarz jest
po prostu pieszym. Ale to nie znaczy, że jeśli zacznie szaleć po
chodnikach, to ma do tego prawo. W ostateczności można uznać, że
stwarza zagrożenie w ruchu lądowym i ukarać go mandatem.

do góry

Artur Golanski wrote:

>> A co do rolek to zasadniczą kwestią jest to, czy uznamy rolki za pojazd,
>> czy tylko za obuwie.
> Tyle, czy MY jesteśmy od uznawania ? A raczej od stosowania się do
> przepisów. W tym PoRD.

OK, skoro musisz mieć dużymi literkami: czy rolki należy uznawać za
pojazd, czy za obuwie.

>> IMHO rolki nie są środkiem transportu dostosowanym do ruchu po drogach,
> Skoro droga to wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
> chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów..., to należałoby
> udowodnić, że prawo zabrania poruszania się na rolkach np. po chodnik,
> po poboczu, po drodze dla pieszych lub dla rowerów.

Jasne, super, doszedłeś do tego, czym jest droga.

Ale pominąłeś sedno: to musi być środek transportu
przeznaczony/dostosowany do ruchu po drogach. Skoro wg. ciebie rolki są
środkiem transportu, to również skórka od banana podłożona pod but jest
środkiem transportu. A przeznaczenie/dostosowanie do ruchu po drogach
wymaga spełnienia paru wymaganych przez przepisy warunków technicznych,
których ani rolki, ani skórka od banana nie spełniają.

>> człowiek w rolkach jest tylko takim szybkim pieszym.
> Skoro tak to: pieszy->chodnik->droga-> rolki są pojazdem.

jeżeli (jeżeli (jeżeli pieszy to chodnik) to droga) to rolki są pojazdem

Takie zdanie ci wyszło....

do góry

Artur Golanski wrote:

>> A co do rolek to zasadniczą kwestią jest to, czy uznamy rolki za
>> pojazd, czy tylko za obuwie.
> Tyle, czy MY jesteśmy od uznawania ? A raczej od stosowania się do
> przepisów. W tym PoRD.

OK, skoro musisz mieć dużymi literkami: czy rolki należy uznawać za
pojazd, czy za obuwie.

>> IMHO rolki nie są środkiem transportu dostosowanym do ruchu po
>> drogach,
> Skoro droga to wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza,
> chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów..., to należałoby
> udowodnić, że prawo zabrania poruszania się na rolkach np. po chodnik,
> po poboczu, po drodze dla pieszych lub dla rowerów.

Jasne, super, doszedłeś do tego, czym jest droga.

Ale pominąłeś sedno: to musi być środek transportu
przeznaczony/dostosowany do ruchu po drogach. Skoro wg. ciebie rolki są
środkiem transportu, to również skórka od banana podłożona pod but jest
środkiem transportu. A przeznaczenie/dostosowanie do ruchu po drogach
wymaga spełnienia paru wymaganych przez przepisy warunków technicznych,
których ani rolki, ani skórka od banana nie spełniają.

>> człowiek w rolkach jest tylko takim szybkim pieszym.
> Skoro tak to: pieszy->chodnik->droga-> rolki są pojazdem.

jeżeli (jeżeli (jeżeli pieszy to chodnik) to droga) to rolki są pojazdem

Takie zdanie ci wyszło....

do góry