-
41. Data: 2009-05-12 12:34:59
Temat: Re: PORD
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia 12 May 2009 13:03:18 +0200, januszek napisał(a):
> No tak ale to jest opowieść w kategoriach bajki. Rozmawiajmy o faktach
Wielokrotnie jezdzilem z 'obcym' obok ddr. To calkiem realna sytuacja
--
marcin
-
42. Data: 2009-05-12 12:36:59
Temat: Re: PORD
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
zly napisał(a):
>> No tak ale to jest opowieść w kategoriach bajki. Rozmawiajmy o faktach
> Wielokrotnie jezdzilem z 'obcym' obok ddr. To calkiem realna sytuacja
Wiec ile razy Ty dostales mandat a obcy nie?
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
43. Data: 2009-05-12 12:38:21
Temat: Re: PORD
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Tue, 12 May 2009 12:35:25 +0200, szerszen napisał(a):
> znaki dotyczace sciezek rowerowych sa stawiane czytelnie przy kazdym
> wjezdzie na nia, bo tycza sie rowerow, a nie samochodow, wiec przestan
> farmazonic
to zacznuj czytac ze zrozumieniem. Mowimy o sytuacji kiedy sciezka jest po
drugiej stronie ulicy i nie mam na nia bezposredniego wjazdu
>> przepis mowi, ze o tym czy jest sciezka informuje mnie znak drogowy, nie
>> ma znaku wiec jak moge go zignorowac?
> w tym wypadku wiedziales ze jest sciezka, i sam sie do tego przyznales, a
> skoro wiedziales, musiales sie do tej wiedzy zastosowac
no tak, ja o faktach a wy o wiedzy i jezdzie na pamiec. Na drodze
obowiazuje wiedza czy znaki drogowe?
--
marcin
-
44. Data: 2009-05-12 12:48:10
Temat: Re: PORD
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia 12 May 2009 14:36:59 +0200, januszek napisał(a):
> Wiec ile razy Ty dostales mandat a obcy nie?
mowie o takim 'lamaniu przepisow' a nie o szansie na kontrole. Na szczescie
policja pod tym wzgledem zazwyczaj zachowuje sie normalnie
--
marcin
-
45. Data: 2009-05-12 12:48:54
Temat: Re: PORD
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia 12 May 2009 14:36:59 +0200, januszek napisał(a):
> Wiec ile razy Ty dostales mandat a obcy nie?
natomiast to do ciebie nalezalo odpowiedziec co w takiej sytuacji...
--
marcin
-
46. Data: 2009-05-12 12:50:54
Temat: Re: PORD
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
zly napisał(a):
>> Wiec ile razy Ty dostales mandat a obcy nie?
> mowie o takim 'lamaniu przepisow' a nie o szansie na kontrole.
No więc ja mówię, że opowiadasz bajki.
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
47. Data: 2009-05-12 13:01:48
Temat: Re: PORD
Od: pbz <p...@t...pl>
On 12 Maj, 11:22, januszek <j...@p...irc.pl> wrote:
> To prawda, czasem ktoś wpadnie na "genialny" pomysł wybudowania ścieżki
> rowerowej, która z niczym się nie łączy, więc w zasadzie nie można na
> nią wjechać a ni z niej zjechać. Być może fakt wybudowania takiej
> ścieżki wynika li tylko z tego, że ktoś dostał za jej wykonanie dotację
> w UE ;) Jednak to jest zupełnie inny problem, niż ten tu dyskutowany ;)
To kto finansował ta ścieżkę, to rzeczywiście inny temat.
Mnie zastanawia jak fakt niemożności dostania się na ścieżkę wpływa na
obowiązek jej użycia?
Podałem tylko jeden przykład... Ale znam też ścieżkę, która jest po
jednej stronie drogi dwu jezdniowej. Po prostu nie ma tam możliwości
zgodnego z prawem dostanie się na ścieżkę, a jednocześnie prawo
nakazuje z niej korzystać...
Co w takiej sytuacji? Widać z daleka że jest ścieżka, jest ona
oznakowana, i nawet ma dobrą nawierzchnie. Chciałbym z niej
skorzystać... Jeśli policja złapie mnie za jazdę po jezdni dla
samochodów to czy sąd uwzględni, że nie wynaleziono jeszcze
teleportacji?
--
paweł ziemba
-
48. Data: 2009-05-12 13:03:37
Temat: Re: PORD
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
news:1mxs774jr50ow.dlg@piki.fixed...
> to zacznuj czytac ze zrozumieniem. Mowimy o sytuacji kiedy sciezka jest po
> drugiej stronie ulicy i nie mam na nia bezposredniego wjazdu
ale to ty zaczynsz wymyslac historie ze nie ma na nia wjazdy, ze
niewidoczna, ze nie wiedzieli, ze znakow nie bylo itd itp
> no tak, ja o faktach a wy o wiedzy i jezdzie na pamiec. Na drodze
> obowiazuje wiedza czy znaki drogowe?
fakty sa takie, ze oni wiedzieli ze jest sciezka, a mimo to nie jechali po
niej, tylko lamali przepisy, fakty sa takie, ze przyznali sie do tego, sad
polega na faktach wiec wydal wyrok skazujacy, czego chcesz wiecej, na sile
lansujesz swoja teorie, a nie masz racji
-
49. Data: 2009-05-12 13:52:19
Temat: Re: PORD
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Tue, 12 May 2009 15:03:37 +0200, szerszen napisał(a):
> ale to ty zaczynsz wymyslac historie ze nie ma na nia wjazdy, ze
> niewidoczna, ze nie wiedzieli, ze znakow nie bylo itd itp
nic nie wymyslam. pisze o normalne, zreszta zaistnialej sytuacji. ddr sa
zazwyczaj pojednej stronie drogi, wiec na drugiej po pierwsze nie ma znaku
informujacego o tym, ze jest sciezka (wiec zgodnie z prawem jej nie ma) po
drugi nie ma wjazdu na nia. czego nie rozumiesz, mam ci narysowac?
>> no tak, ja o faktach a wy o wiedzy i jezdzie na pamiec. Na drodze
>> obowiazuje wiedza czy znaki drogowe?
>
> fakty sa takie, ze oni wiedzieli ze jest sciezka,
ze gdzies tam jest sciezka. dla nich sciezki nie bylo
> a mimo to nie jechali po
> niej, tylko lamali przepisy,
nie lamali
> fakty sa takie, ze przyznali sie do tego,
przyznali sie do jechania po jezdni zgodnie z przepisami
> polega na faktach wiec wydal wyrok skazujacy, czego chcesz wiecej, na sile
> lansujesz swoja teorie, a nie masz racji
zapytam ponownie, bo pytalem chyba juz z 5 razy a jakos wszyscy elegancko
unikacie odpowiedzi. Czy kierowce obowiazuja znaki ktore sa po drugiej
stronie jezdni w przeciwnym kierunku?
--
marcin
-
50. Data: 2009-05-12 13:54:52
Temat: Re: PORD
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "zly" <b...@N...fm> napisał w wiadomości
news:vu9r86bn7ynm$.dlg@piki.fixed...
> No to troche pojawia sie tu nierownosc wobec prawa. Staly mieszkaniec
> okolicy musi sobie utrudniac i zjezdzac na sciezke, a ktos kto przejezdza
> pierwszy raz nie musi. Ciekawe to nasze prawo w interpretacji tej grupy :)
Ale co w tym jest dziwnego?
To jest normalne. Jesli jestes w kraju, gdzie np. pierdzenie w meisjcach
publicznych jest zakazane, i jesli pierdniesz Ty i idacy kolo Ciebei
tubylec, to - o ile to normalny kraj prawa - tubylec dostanie kare an 100% a
Ty masz szanse sie wybronic usprawiedliwiona niewiedza - karanie pierdzenia
generalnei jest rzadkoscia w systemach prawnych roznych krajow. Co innego
np. kradziez z wlamaniem - to jest standard i ty bedziesz ukarany tak jak
tubylec.
Ja nei widze w tym nic nienormalnego.
Interpretacja grupy nei ma nic do rzeczy - liczy si einterpretacja sadu.
Jak si ewyrok ni epodoba, to si eodwolac. moze Sad Okregowy Ci to lepiej
wytlumaczy niz Rejonowy i zrozumiesz.
Pozdrawiam
SDD