"Piotr Sadowski" <p...@f...pl> skribis:

>W dniu wczorajszym wysłaliśmy bardzo kulturalne, nie nachalne (@ do wglądu
>na życzenie) informacje do kilkudziesięciu firm które zamieściły swoje @ w
>ogolno destepnej książce biznesowej (firmy te zapłaciły za zamieszczenie
>swoich adresów @ )

"W dniu wczorajszym wysłaliśmy bardzo kulturalne, nie nachalne (małpa do
wglądu na życzenie) informacje do kilkudziesięciu firm które zamieściły
swoje małpy w ogolno destepnej książce biznesowej (firmy te zapłaciły za
zamieszczenie swoich adresów małpy (małp?) )"





Pozdrawiam, Leh.
--
Don't shut love out of your life by saying it's impossible to find.

do góry

"Łukasz Łukasiewicz" <l...@s...pl> wrote:

> Przypominanie nie uczyni z tego stwierdzenia prawdy - nie ma prawa
> decydować, jeśli to nie on jest adresatem tych listów, tylko jego
> użytkownicy. Podobnie właściciel kamienicy nie ma prawa wyjmować ludziom
> listów ze skrzynek.

Litosci. Przeciez pisalem, ze jest to kwestia umowy miedzy nim a jego
klientami. Poza tym okreslenie "wyjmowanie listow ze skrzynek" mija sie z
prawda. Skrzynka jest plikiem i te listy moga w ogole do tej "skrzynki" nie
wpasc. Nikt tych listow nie czyta, sa po prostu kasowane. Zaleznie od woli
WLASCICIELA serwera.

>> Na pewno jeden "donos" nie wystarczy.

> Owszem - wystarczy, sam tego doświadczyłem. Ktoś dopisał pewnie dla kawału
> czyjś adres do listy wysyłkowej kuriera mailowego rozsyłanego przez nasz
> serwis (signs.pl), a delikwent wysłał donos.

A weryfikujecie te wpisy? Czy faktycznie kazdy moze sobie wpisac tam dowolny
adres? Bo jesli kazdy moze tam wpisac co chce to powinniscie zostac odcieci
nawet bez zadnych specjalnych zgloszen.

> Pomimo że adres można od ręki
> usunąć z naszej bazy, a chłopacy z polspamu doskonale o tym wiedzą, nasz
> adres pozostaje w ich bazie - każdy może sprawdzić (i...@s...pl).

A skad wiecie ze wpisy sa falszywe? Musi ofiara "dowcipnisia" pisac do was?

> W efekcie niektórzy nasi prenumeratorzy wbrew swej woli nie otrzymują
> kuriera, o czym wiem z wysłanych przez nich skarg. Rzecz się dzieje "w biały
> dzień", w demokratycznym państwie prawa.

Jak to "niektorzy"? Nie wszyscy? To moze niech Ci niektorzy zmienia
dostawcow e-mail skoro bez ich wiedzy i pozwolenia kasuja listy. Ba...moze
niech ich nawet podadza do sadu o zlamanie artykulu ktoregos tam...skoro
wlasciciele niektorych serwerow wpisali was na czarna liste to nie widze
innego wyjscia.

> pozdrowienia
> Łukasz Łukasiewicz

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)

do góry

> A weryfikujecie te wpisy? Czy faktycznie kazdy moze sobie wpisac tam
dowolny
> adres? Bo jesli kazdy moze tam wpisac co chce to powinniscie zostac
odcieci
> nawet bez zadnych specjalnych zgloszen.

Na temat stosowania takiego kryterium wypowiedziałem się już wcześniej -
większość istniejących dziś serwisów nie weryfikuje wpisów w sposób
wykluczający nadużycia, co pozwala polspamowi wpisać do swojej bazy
praktycznie każdego. Tymczasem to nie sporadyczne przypadki tego typu są
źródłem utrapienia, jakim jest niechciana poczta.

> A skad wiecie ze wpisy sa falszywe? Musi ofiara "dowcipnisia" pisac do
was?
Nie musi - wystarczy kliknąć na link zamieszczany w każdym numerze kuriera

> Jak to "niektorzy"? Nie wszyscy? To moze niech Ci niektorzy zmienia
> dostawcow e-mail skoro bez ich wiedzy i pozwolenia kasuja listy. Ba...moze
> niech ich nawet podadza do sadu o zlamanie artykulu ktoregos tam...skoro
> wlasciciele niektorych serwerow wpisali was na czarna liste to nie widze
> innego wyjscia.

Myślę, że jest to całkiem niezła propozycja.

pozdrowienia
Łukasz Łukasiewicz

do góry

to nam cos nowego wnosi?


Użytkownik "l:e:h" <leh(wytnijto)@wytnijto.z.pl> napisał w wiadomości
news:0am9uughmv2hqv5fnl8t7e548uuvt6mfkj@4ax.com...
> "Piotr Sadowski" <p...@f...pl> skribis:
>
> >W dniu wczorajszym wysłaliśmy bardzo kulturalne, nie nachalne (@ do
wglądu
> >na życzenie) informacje do kilkudziesięciu firm które zamieściły swoje @
w
> >ogolno destepnej książce biznesowej (firmy te zapłaciły za zamieszczenie
> >swoich adresów @ )
>
> "W dniu wczorajszym wysłaliśmy bardzo kulturalne, nie nachalne (małpa do
> wglądu na życzenie) informacje do kilkudziesięciu firm które zamieściły
> swoje małpy w ogolno destepnej książce biznesowej (firmy te zapłaciły za
> zamieszczenie swoich adresów małpy (małp?) )"
>
>
>
>
>
> Pozdrawiam, Leh.
> --
> Don't shut love out of your life by saying it's impossible to find.

do góry

> moze tak zaczal by sie pan odnosic do meritum sprawy

To ja sie ponowanie odniose. Jest Pan Spamerem.
Spamuje Pan zarownio Usenet jak i Firmy, ktore maja prawo sie bronic
przed nie interesjaca ich oferta.
Nawet pana provider skasowal panu jedno z kont.
Prosze wiec _uswiadomisc_ sobie, ze jest Pan spamerem i nikt Pana nie
obraza - to stwierdzenie faktu.

do góry

ktore konto jesli moge wiedziec?
moze to z ktorego wysylam

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:as2oc1$rf$1@news.onet.pl...
> > moze tak zaczal by sie pan odnosic do meritum sprawy
>
> To ja sie ponowanie odniose. Jest Pan Spamerem.
> Spamuje Pan zarownio Usenet jak i Firmy, ktore maja prawo sie bronic
> przed nie interesjaca ich oferta.
> Nawet pana provider skasowal panu jedno z kont.
> Prosze wiec _uswiadomisc_ sobie, ze jest Pan spamerem i nikt Pana nie
> obraza - to stwierdzenie faktu.
>
>

do góry

"Łukasz Łukasiewicz" <l...@s...pl> wrote:

> Na temat stosowania takiego kryterium wypowiedziałem się już wcześniej -
> większość istniejących dziś serwisów nie weryfikuje wpisów w sposób
> wykluczający nadużycia, co pozwala polspamowi wpisać do swojej bazy
> praktycznie każdego.

IMHO POLSPAM moze wpisac sobie do SWOICH baz kogokolwiek zechce. Na przyklad
wszystkich na litere "a".

> Nie musi - wystarczy kliknąć na link zamieszczany w każdym numerze kuriera

Sprytne. Niemal spam doskonaly bo pana zdaniem to nie jest spam! Wystarczy,
ze zaspamuje pol miliona ludzi (albo 10) po czym oswiadcze, ze to byla
POMYLKA (lub zlosliwosc osob trzecich) a ofiary spamu moga sie przeciez
wypisac. Kto chce ten uwierzy.

>> Jak to "niektorzy"? Nie wszyscy? To moze niech Ci niektorzy zmienia
>> dostawcow e-mail skoro bez ich wiedzy i pozwolenia kasuja listy. Ba...moze
>> niech ich nawet podadza do sadu o zlamanie artykulu ktoregos tam...skoro
>> wlasciciele niektorych serwerow wpisali was na czarna liste to nie widze
>> innego wyjscia.

> Myślę, że jest to całkiem niezła propozycja.

To jest _oczywiste_ (dla mnie), ze administrator serwera NIE MOZE kasowac
zadnych listow adresowanych do swojego uzytkownika jesli ten nie wyrazil na
to zgody (a umowa miedzy nimi nie stanowila inaczej). W konfiguracji mojego
konta moge sobie wybrac czy spam ma byc filtrowany czy nie i juz. Jesli na
dokladke nadawca otrzyma zwrot swojego spamu z informacja, ze zostal
wyfiltrowany to juz jest pieknie.

> pozdrowienia
> Łukasz Łukasiewicz

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)

do góry

> IMHO POLSPAM moze wpisac sobie do SWOICH baz kogokolwiek zechce. Na
przyklad
> wszystkich na litere "a".

i niestety na dzisiaj do tego sprowadza się wiarygodność i racja działania
tej grupy ludzi.

> Sprytne. Niemal spam doskonaly bo pana zdaniem to nie jest spam!
Wystarczy,
> ze zaspamuje pol miliona ludzi (albo 10) po czym oswiadcze, ze to byla
> POMYLKA (lub zlosliwosc osob trzecich) a ofiary spamu moga sie przeciez
> wypisac. Kto chce ten uwierzy.

Ten mechanizm nie pozwala na zaspamowanie pół miliona ludzi, właśnie do tego
sprowadza się cały problem (chyba że ktoś dopisałby ręcznie do naszej bazy
pół miliona adresów). Postulat weryfikowania wpisów jest oczywiście słuszny
i każdy w miarę możliwości technicznych powinien starać się taką weryfikację
wprowadzić, dotyczy to również naszego serwisu. Jednak na dzisiaj większość
serwisów takiej możliwości nie ma i niszczenie czyjejś pracy z powodu "bo
tak k... chce" może być wynikiem albo głupoty albo złej woli.

pozdrawiam
Łukasz Łukasiewicz

do góry

Ke'dem guerfel "Łukasz Łukasiewicz" <l...@s...pl> ihn
news:as2qd2$e49$1@news.tpi.pl: takh oblivyn ihn aa'kua pl.soc.prawo

> Jednak na dzisiaj większość serwisów takiej możliwości nie ma i
> niszczenie czyjejś pracy z powodu "bo tak k... chce" może być
> wynikiem albo głupoty albo złej woli.

Nie opowiadaj bajek ;oP
Na pl.news.mordplik instrukcja, jak to zrobić we własnym zakresie
była w ciągu ostatnich paru miesięcy prowadzona przynajmniej raz
(zresztą przy okazji podobnej dyskusji), a i zapytać też można. Poza
tym są serwisy, w których można sobie potwierdzaną listę adresową
założyć. Niektóre są darmowe, inne płatne, ale są i cała komplikacja
polega na założeniu sobie konta i uruchomieniu usługi.

Odpowiedz może na inne pytanie. Codziennie dostaję kilka czy nawet
kilkanaście tego typu maili kończących się zdaniem "jeżeli ten list
trafił do Ciebie przez pomyłkę, kliknij na link poniżej, aby
anulować subskrycję" - często w różnych językach. Powiedz, w imię
czego mam codziennie tracić kilkanaście / kilkadziesiąt minut na
latanie po różnych stronach i klikać jak małpa na różne linki, żeby
ktoś przestał mnie spamować? Żebym jeszcze miał gwarancję, że
zostanę wypisany, to może i bym się zdecydował, ale problem polega
na tym, że wypisywany na ogół nie jestem, a jeśli nawet, to mój mail
zostaje sprzedany innym spamerom jako już zweryfikowany, działający
i przez to droższy.

Naprawdę nie obchodzi mnie, czy spam z takim zapewnieniem to jest
reklama wydłużenia penisa, rewelacyjnego zarobku 10000$ w tydzień
czy newsletter signs.pl (gdzie tak swoją drogą czasem wpadam, żeby
poczytać niektóre artykuły). Wszystkie traktuję równo jako treści
niezamówione i w związku z tym jako spam, albowiem sam decyduję o
newsletterach trafiających do mojej skrzynki. Dla mnie złą wolą jest
wysyłanie mi takiego newslettera bez mojej zgody i naprawdę mnie nie
interesuje, czy serwis rozsyła spam, czy tylko nie pilnuje listy i
ktoś zrobił mi głupi kawał.


--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski
"I find your lack of faith disturbing"
ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"

do góry

>
> > pozdrowienia
> > Łukasz Łukasiewicz
>
> Z powazaniem
> Tomasz Leszczynski


znowu odchodzicie panowie od meritum
jasne ze kazdy moze sobie zablokowac dostep do spamu i to jest logiczne i
zrozumiale
natomiast jakim prawem mozna sobie uznac przyslowoiowe adresy zaczynajace
sie na a..... do spamu
w moim konkretnym przypadku prosze osbie przeczytac pierwsza wiadomosc
nie wiedzielm nawet co to jest polspam i zablokowali mi konto poniewaz dwie
osoby sobie rzekomo nie zyczyly otzymac informacji odemnie tu nie chodzi o
spamerów
ale o kalsyfikacje slowa spam
i kto ma prawo do interperetecji tego
pan, ja , polspam a moze pijak w knajpie
czy rozumie pan ze tu nie ma zadnego prawa
zauzmy ze pana nie lubie i ze znam kolesi z polspamu chodzimy na piwo ja
mowie chlopaki chodzcie zablokujemy pana Leszczynskiego bo poderwal moja
dziewczyne
no i oni blokuja
pisza jako dowod podszyty @ i jest Pan ugotowany mimo ze pan nie jest
spamerem
i o to tu chodzi

do góry