eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › PO co komu mój numer dowodu na umowie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 51. Data: 2016-10-07 11:59:44
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2016 o 09:50, Liwiusz pisze:

    >> To działa raczej w drugą stronę - jak chcesz kogoś do czegoś zmusić, to
    >> musisz albo dogadać się po dobroci, albo ty masz podać podstawę prawną;)
    >
    > No to podaj podstawę prawną, że mam prawo szczać u ciebie anonimowo.

    Dalej nie. Wyobraź sobie, że ktoś do ciebie podchodzi na ulicy i chce od
    ciebie dowód osobisty. Oczywiście mówisz mu żeby spadał albo podał
    podstawę prawną. A on na to "Panie Liwiuszu, proszę podać podstawę
    prawną, że ma pan prawo ze mną rozmawiać anonimowo".

    Więc ja żądam, żebyś natychmiast podał swój pesel i skan dowodu, albo
    podał podstawę prawną, że masz prawo pisać na usenet anonimowo:P

    To nie tak działa:P

    Co najwyżej w przypadku babci klozetowej ma ona tą przewagę, że to tobie
    chce się lać, więc ma wyraźny argument w dyskusji na temat
    "dobrowolnego" dogadania się;)

    Shrek


  • 52. Data: 2016-10-07 12:00:27
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2016 o 11:47, ąćęłńóśźż pisze:
    > Bardzo słusznie, skoro są osobne toalety męskie i żeńskie.
    >
    >
    > -----
    >> pisuardessa ma prawo żądać okazania dowodu.

    A co z tymi, co swojego gendera nie określili? ;)

    Shrek


  • 53. Data: 2016-10-07 12:05:18
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-10-07 o 11:59, Shrek pisze:
    > W dniu 07.10.2016 o 09:50, Liwiusz pisze:
    >
    >>> To działa raczej w drugą stronę - jak chcesz kogoś do czegoś zmusić, to
    >>> musisz albo dogadać się po dobroci, albo ty masz podać podstawę prawną;)
    >>
    >> No to podaj podstawę prawną, że mam prawo szczać u ciebie anonimowo.
    >
    > Dalej nie. Wyobraź sobie, że ktoś do ciebie podchodzi na ulicy i chce od
    > ciebie dowód osobisty. Oczywiście mówisz mu żeby spadał albo podał
    > podstawę prawną. A on na to "Panie Liwiuszu, proszę podać podstawę
    > prawną, że ma pan prawo ze mną rozmawiać anonimowo".
    >
    > Więc ja żądam, żebyś natychmiast podał swój pesel i skan dowodu, albo
    > podał podstawę prawną, że masz prawo pisać na usenet anonimowo:P
    >
    > To nie tak działa:P
    >
    > Co najwyżej w przypadku babci klozetowej ma ona tą przewagę, że to tobie
    > chce się lać, więc ma wyraźny argument w dyskusji na temat
    > "dobrowolnego" dogadania się;)

    Jesteś mistrzem w analogii z dupy. Postaraj się bardziej na przyszły raz.

    Jeśli historia z kiblem jest dla ciebie za trudna - wyobraź sobie
    analogiczną z hotelem, albo wynajmowanym mieszkaniem. Chcę wynająć
    mieszkanie, przychodzi Shrek, chce się wprowadzić się, ale dowodu nie
    chce pokazać. Kopa w dupę takiemu. W jednym masz rację - ty nie masz
    obowiązku pokazać mi dowodu, ale ja nie mam obowiązku przyjmować ciebie
    lub twoich szczyn ;)

    --
    Liwiusz


  • 54. Data: 2016-10-07 12:41:40
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>

    On 2016-10-07, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
    > W dniu 2016-10-07 09:00, Wojciech Bancer pisze:
    >> On 2016-10-07, Tomasz Kaczanowski<kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
    >>
    >> [...]
    >>
    >>>> Jeśli twierdzisz, że ona takiego prawa nie ma, to wykaż się podstawą
    >>>> prawną :D
    >>> Należałoby poszukać w ustawie o ochronie danych osobowych. Gromadzenie
    >>> nadmiarowych danych.
    >>
    >> Ale mówiliśmy o okazaniu. :)
    >>
    >
    > "Wydawało mi się że w umowie nie ma potrzeby numeru dowodu, wystarczy
    > PESEL na umowie ze szkołą"
    >
    > Więc chyba wpisanie w umowę.

    Ale wciąłeś się w podwątek o pani klozetowej chcącej okazania dowodu. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com


  • 55. Data: 2016-10-07 14:00:24
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Ustawa o policji czy jakos tak (kto ma prawo legitymowania).


    -----
    > Oczywiście mówisz mu żeby spadał albo podał podstawę prawną.


  • 56. Data: 2016-10-07 14:01:06
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Na euroosła.


    -----
    > A co z tymi, co swojego gendera nie określili?


  • 57. Data: 2016-10-07 14:53:46
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nt7s17$7fa$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-10-07 o 11:59, Shrek pisze:
    >Jeśli historia z kiblem jest dla ciebie za trudna - wyobraź sobie
    >analogiczną z hotelem, albo wynajmowanym mieszkaniem. Chcę wynająć
    >mieszkanie, przychodzi Shrek, chce się wprowadzić się, ale dowodu nie
    >chce pokazać. Kopa w dupę takiemu.

    A w druga strone - Shrek zada okazania twojego dowodu ?
    I jakiegos papieru potwierdzajacego posiadanie tego mieszkania ?

    >W jednym masz rację - ty nie masz obowiązku pokazać mi dowodu, ale ja
    >nie mam obowiązku przyjmować ciebie lub twoich szczyn ;)

    I tu wracamy do analogii z dupy - a w szkole to co ?
    Dyrektor mowi won, ale dziecko przyjmuje ?

    P.S. w sumie - z podobnej beczki
    http://www.nowiny24.pl/polska-i-swiat/a/chcieli-wypi
    sac-sie-z-kosciola-ksiadz-wezwal-policje,10674454/

    Ale trzeba doczytac do konca przed ocena ... ja mam mieszane uczucia.


    J.


  • 58. Data: 2016-10-07 14:56:33
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-10-07 o 14:53, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nt7s17$7fa$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2016-10-07 o 11:59, Shrek pisze:
    >> Jeśli historia z kiblem jest dla ciebie za trudna - wyobraź sobie
    >> analogiczną z hotelem, albo wynajmowanym mieszkaniem. Chcę wynająć
    >> mieszkanie, przychodzi Shrek, chce się wprowadzić się, ale dowodu nie
    >> chce pokazać. Kopa w dupę takiemu.
    >
    > A w druga strone - Shrek zada okazania twojego dowodu ?
    > I jakiegos papieru potwierdzajacego posiadanie tego mieszkania ?

    No i co, bo nie bardzo widzę sens w twoich pytaniach?


    >> W jednym masz rację - ty nie masz obowiązku pokazać mi dowodu, ale ja
    >> nie mam obowiązku przyjmować ciebie lub twoich szczyn ;)
    >
    > I tu wracamy do analogii z dupy - a w szkole to co ?
    > Dyrektor mowi won, ale dziecko przyjmuje ?

    Nie wiem co mówi dyrektor, spytaj się go.

    --
    Liwiusz


  • 59. Data: 2016-10-07 15:08:50
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2016 o 12:05, Liwiusz pisze:

    >> Co najwyżej w przypadku babci klozetowej ma ona tą przewagę, że to tobie
    >> chce się lać, więc ma wyraźny argument w dyskusji na temat
    >> "dobrowolnego" dogadania się;)
    >
    > Jesteś mistrzem w analogii z dupy. Postaraj się bardziej na przyszły raz.

    Analogia jest dobra, tyle że tobie nie pasuje.

    > Jeśli historia z kiblem jest dla ciebie za trudna - wyobraź sobie
    > analogiczną z hotelem, albo wynajmowanym mieszkaniem. Chcę wynająć
    > mieszkanie, przychodzi Shrek, chce się wprowadzić się, ale dowodu nie
    > chce pokazać. Kopa w dupę takiemu.

    I dokładnie tak jest, nie chcesz to nie zawierasz umowy. Tyle możesz.
    Natomiast nie możesz komuś zmusić, żeby ci dowód pokazał, bo po prostu
    nie masz do tego podstawy prawnej. Jak się po dobroci dogadacie, to ci
    pokaże, jak nie to ci nie pokaże, a ty mu nie wynajmiesz mieszkania. I
    tyle.

    > W jednym masz rację - ty nie masz
    > obowiązku pokazać mi dowodu, ale ja nie mam obowiązku przyjmować ciebie
    > lub twoich szczyn ;)

    I dokładnie to napisałem. Jak się dogadacie "po dobroci" to jego dowód
    zobaczysz. Jak nie będzie chciał ci pokazać, to najwyżej możesz
    stwierdzić, że w sumie to masz to w dupie i nie musisz mu wynjamować
    mieszkania czy dać skorzystać z kibla.

    Shrek



  • 60. Data: 2016-10-07 15:13:42
    Temat: Re: PO co komu mój numer dowodu na umowie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2016 o 14:00, ąćęłńóśźż pisze:
    > Ustawa o policji czy jakos tak (kto ma prawo legitymowania).
    >
    >
    > -----
    >> Oczywiście mówisz mu żeby spadał albo podał podstawę prawną.

    I Liwiusz zapewne prawa do legimtymowania ludzi na ulicy nie ma
    (podobnie jak babcia klozetowa).

    Shrek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1