Olo Kwasniak wrote:
> Wam coniektórym na prawde kodeksy zdrowy rozsadek odebrały
> NIE OKAZAŁ = NIE MA

Dlaczego?
A jak wykaże że miał?

KG

do góry

> Dlaczego?
> A jak wykaże że miał?

Od tego są odrębne procedury. Jesli to był bilet imienny (zakupiony przed
kontrolą) to do 3 dni powinien się z nim zgłosic i wówczas po uiszczeniu
opłaty manipulacyjnej opłata dodatkowa zostanie anulowana. Jeśli był to
bilet na okaziciela to nie ma takiej mozliwosci, gdyż mógł go sobie równie
dobrze po kontroli pozyczyc od sąsiada.

pdr
Olo

do góry

Olo Kwasniak wrote:
> Od tego są odrębne procedury. Jesli to był bilet imienny (zakupiony przed
> kontrolą) to do 3 dni powinien się z nim zgłosic i wówczas po uiszczeniu
> opłaty manipulacyjnej opłata dodatkowa zostanie anulowana. Jeśli był to
> bilet na okaziciela to nie ma takiej mozliwosci, gdyż mógł go sobie równie
> dobrze po kontroli pozyczyc od sąsiada.

To czy udowodni to inna kwestia, ale jest to możliwe.

KG

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3vgmf$i3u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Twoje przekonanie nie ma nic do rzeczy - albo ktoś biletu nie ma i
> > należy się opłata dodatkowa, albo ma i nic sie nie należy.
> > Podaj podstawę nałożenia opłaty dodatkowej za niespełnienie obowiązku
> > okazania.
>
> Wam coniektórym na prawde kodeksy zdrowy rozsadek odebrały
> NIE OKAZAŁ = NIE MA

NIE OKAZAŁ = nie wydałeś mu się osobą godną tego czynu, a przyczyn tego
może być kilkadziesiąt. NIE OKAZAŁ = GDZIEŚ WŁOŻYŁ I SZUKA. W domyśle jak
znajdzie to okaże.

Odnoszę wrażenie, że to Wam się w "dupkach" poprzewracało i wydaje się
Wam, że jesteście zaraz po Bogu. Kiedyś trafisz na cwańszego i zobaczysz, że
to nie jest takie proste.
Jeśli odmówię okazania biletu Wam i pokażę, go tylko kierownikowi
pociągu/konduktorowi, ciekawe, czy nie zawahasz się wezwać policji, Ja bilet
mam i okazałem go osobie upoważnionej do kontroli biletów, a Tobie nie,
motywując to Twoim chamskim zachowaniem.
A w Prawie Przewozowym nie ma opłaty za nieokazanie biletu, tylko jest
opłata za jazdę bez biletu. Więc jeśli kierownik potwierdzi, że posiadam
ważny bilet na przejazd po obejrzeniu go, to nie pozostaje Ci nic innego jak
iść sobie dalej. Nie ma też w tej ustawie nic na temat utrudniania pracy
osobie upoważnionej do kontroli biletów.
A renomiarzy będę tępił bo są to nienormalne ćwoki, jakieś 2 lata temu,
taki jeden chciał mi wystawić opłatę dodatkową, za to, że w składzie
2-2-2-1-1-2-2-2 przechodziłem z jednej grupy wagonów 2 kl. do drugiej grupy
wagonów 2 kl. przez klasę 1 mając bilet na klasę drugą.
I wyobraź sobie, że też mnie straszył zatrzymaniem pociągu i wezwaniem
Policji, oczywiście ani opłaty nie zapłaciłem, ani policja nie przyjechała.
Poprostu po kilku próbach wyłudzenia i awanturze, do której przyszedł
kierownik pociągu i opierdolił renomiarza, ten drugi sobie poszedł.
--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net

do góry

> > Wam coniektórym na prawde kodeksy zdrowy rozsadek odebrały
> > NIE OKAZAŁ = NIE MA
>
> NIE OKAZAŁ = nie wydałeś mu się osobą godną tego czynu, a przyczyn
tego
> może być kilkadziesiąt. NIE OKAZAŁ = GDZIEŚ WŁOŻYŁ I SZUKA. W domyśle jak
> znajdzie to okaże.

Przepraszam bardzo, ale jezeli sugerujesz, ze w majestacie prawa mozna sobie
jezdzic na gape i wystarczy oswiadczenie "tak, posiadam bilet" zeby
kontroler nie mogl wystawic wezwania to na tym nasza dyskusja sie konczy.
Jest pewna granica kretynizmu pytan, ponizej ktorej juz przestaje
odpowiadac...

> Kiedyś trafisz na cwańszego i zobaczysz, że
> to nie jest takie proste.

Buehehehehe przy co drugiej kontroli trafiam - wiesz ilu mnie juz straszyło
sądami?

> Jeśli odmówię okazania biletu Wam i pokażę, go tylko kierownikowi
> pociągu/konduktorowi, ciekawe, czy nie zawahasz się wezwać policji, Ja
bilet
> mam i okazałem go osobie upoważnionej do kontroli biletów, a Tobie nie,
> motywując to Twoim chamskim zachowaniem.

Daje sobie rękę odciąć ze policjanta kompletnie nie będzie obchodziło jakim
tam swistkiem mu wymachujesz - po prostu uzbroi mnie w komplet Twoich danych
i sobie pojdzie. Z autopsji - mialem juz parędziesiąt takich interwencji.

> Nie ma też w tej ustawie nic na temat utrudniania pracy
> osobie upoważnionej do kontroli biletów.

Nie ma tez ani slowa o zakazie utrudniania zycia cwaniakom i chamom Tobie
podobnym.

> A renomiarzy będę tępił bo są to nienormalne ćwoki,

Znając chłopaków z Renomy głęboko wierzę ze znacznie prędzej oni skutecznie
stępią Ciebie :-)))))

> jakieś 2 lata temu,
> taki jeden chciał mi wystawić opłatę dodatkową, za to, że w składzie
> 2-2-2-1-1-2-2-2 przechodziłem z jednej grupy wagonów 2 kl. do drugiej
grupy
> wagonów 2 kl. przez klasę 1 mając bilet na klasę drugą.

Trzeba było przejsc od zewnątrz - filmów z Seagalem nie oglądasz?


pdr
Olo

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3v24n$t90$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Zupełnie nie rozumiem - jakie spłaca. Kiedys przeciez za to zapłacili, co
za
> różnica czy było to 5 czy 500 lat temu? Twój prywaciarz nie płacił
nigdy....

kto zaplacil?? Napewno nie PKP, ale kazdy czlowiek ktory ciagle do tego
wszystkiego doplaca!!!

Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3vr3i$qlg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przepraszam bardzo, ale jezeli sugerujesz, ze w majestacie prawa mozna
sobie
> jezdzic na gape i wystarczy oswiadczenie "tak, posiadam bilet" zeby
> kontroler nie mogl wystawic wezwania to na tym nasza dyskusja sie konczy.
> Jest pewna granica kretynizmu pytan, ponizej ktorej juz przestaje
> odpowiadac...

Nie, natomiast jeśli posiadam bilet i okażę go INNEJ osobie do jego
kontroli upoważnionej i odbędzie się to na "Twoich oczach", a osoba ta
stwierdzi, że z biletem wszystko jest OK., to nie masz żadnych podstaw aby
mnie "nękać".

> Daje sobie rękę odciąć ze policjanta kompletnie nie będzie obchodziło
jakim
> tam swistkiem mu wymachujesz - po prostu uzbroi mnie w komplet Twoich
danych
> i sobie pojdzie. Z autopsji - mialem juz parędziesiąt takich interwencji.

Nie zgodzę się, na moją prośbę policja ma OBOWIĄZEK spisać protokół w
celu zabezpieczenia dowodów sporu oraz okoliczności zaistnienia sporu. Jeśli
policjant przekaże dane kontrolerom, którzy nie mają do tego prawa (wszak ja
mam bilet, a jak mam bilet, to moje dane osobowe gówno Was obchodzą) to
popełnia przestępstwo. Jeśli ja się nie zgodzę na przekazanie moich danych,
powinien być spisany protokół i poczynione dalsze wyjaśnienia, a nie
przekazane moje dane adresowe osobom postronnym.

>
> Nie ma tez ani slowa o zakazie utrudniania zycia cwaniakom i chamom Tobie
> podobnym.

Wystarczy, że się powołam na konstytucję, gdzie jest zapis, że każdy
człowiek ma prawo do godnego traktowania, natomiast Ty podczas kontroli
użyłeś niecenzuralnych słów, poniżyłeś mnie mnie, obraziłeś itd. itp, to Ty
będziesz miał przechlapane. Za mną przemawia to, że ja mam bilet. Co Ty
masz? Zeznania Twojego kompana po fachu? Ja też i co teraz??
>
> > A renomiarzy będę tępił bo są to nienormalne ćwoki,
>
> Znając chłopaków z Renomy głęboko wierzę ze znacznie prędzej oni
skutecznie
> stępią Ciebie :-)))))

Zdaje Ci się.
>
> > jakieś 2 lata temu,
> > taki jeden chciał mi wystawić opłatę dodatkową, za to, że w składzie
> > 2-2-2-1-1-2-2-2 przechodziłem z jednej grupy wagonów 2 kl. do drugiej
> grupy
> > wagonów 2 kl. przez klasę 1 mając bilet na klasę drugą.
>
> Trzeba było przejsc od zewnątrz - filmów z Seagalem nie oglądasz?

Gratulacje, widzę, że od poziomu kolegów Renomiarzy daleko nie
odstajesz. Pragnę Cię tylko poinformować, że jak najbardziej mam prawo z
biletem kl. 2 przejść przez wagon klasy 1.

--
Marcin "Radmar" Wasilewski
http://www.ostbahn.net

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3q164$tn$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Conajmniej od roku, wczesniej niebardzo bylem w temacie więc sie nie
> wypowiadam.

to w takim razie moje doswiadczenia i obserwacje sa nieco starsze, juz nie
jezdze tak czesto pociagami, z jakies 1- 2 lata
wiec moze sie rzeczywiscie cos zmienilo w dzialaniach PKP i przykladaja sie
do sciagania naleznosci

Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3v0hk$not$1@nemesis.news.tpi.pl...

> (1,2,3,4,5....)
> Jak nie dasz chłopcze dobrowolnie to policja je wyrwie. Wiesz ile kosztuje
> opóźnienie pociągu w związku z interwencją?

ROTFL

Czlowieku, nikt nie ma obowiazku Ci niczego wreczac a jedynie okazac, i
jesli ktos sobie nie zyczy to Ty sobie nawet tego do lapy nie mozesz wziasc
ani wyrwac

A Policja Cie wysmieje za to ze chcesz kogos spisac kto ma bilet np normalny
i wtedy nawet nie musi miec przy sobie dokumentow

I ciekawe na jakiej podstawie go zatrzymasz do przyjazdu policji?? Sila??

> Jakis cymbał Twojego pokroju własnie nie chciał ich okazac :-)
> Kosztowało go to 200 zł więcej, bo musiała je z niego wyciągać policja.

Cymbalem to narazie jestes Ty, jesli kazesz ludzi ktorzy maja bilet?? Pan i
wladca sie znalazl??

> Prawo przewozowe mówi wyraznie, ze posiadany bilet masz OBOWIĄZEK okazywać
> na KAZDE żadanie kontrolera. I gówno mnie obchodzi oswiadczenie ustne
> pasazera iz posiada bilet - jesli nie chce go okazac to znaczy ze go nie
ma.

No to w koncu chyba Ci okazal

> pdr
> Olo

pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c3vgmf$i3u$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Wam coniektórym na prawde kodeksy zdrowy rozsadek odebrały
> NIE OKAZAŁ = NIE MA

Sam piszesz ze mial bilet i w koncu okazal

Pozdrawiam
Jacek

do góry