-
11. Data: 2005-08-11 10:01:03
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w
news:ddf70a$jqv$2@news.onet.pl:
> A jak wyobrażasz sobie nakaz zapłaty z datą? Termin płatności
> jest zależny od dnia odebrania nakazu.
"w terminie 14 dni od otrzymania nakazu albo wniósł w tym terminie..."
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Jeszcze raz pozdrawiam, co mi zalerzyna.
-
12. Data: 2005-08-11 10:02:23
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
kredytobiorca napisał(a):
> To proponuję jeszcze raz przeczytać ten cytat z nakazu z pierwszego postu - bo
> teraz KOLEGA NIECHLUJNIE go przeczytał i odpowiada nie na temat.
Zgodnie z art. 502kpc. nakaz zapłaty powinien być zapłacony w ciągu 2
tygodni od dnia otrzymania. W cytowanym przez Ciebie nakazie jest
fragment "albo wniósł w tymże terminie sprzeciw" - jesteś pewien, że
tegoż terminu, poza pouczeniem, nie ma?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
13. Data: 2005-08-11 10:10:00
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
> kredytobiorca napisał(a):
>
> > To proponuję jeszcze raz przeczytać ten cytat z nakazu z pierwszego postu -
bo
> > teraz KOLEGA NIECHLUJNIE go przeczytał i odpowiada nie na temat.
>
>
> Zgodnie z art. 502kpc. nakaz zapłaty powinien być zapłacony w ciągu 2
> tygodni od dnia otrzymania. W cytowanym przez Ciebie nakazie jest
> fragment "albo wniósł w tymże terminie sprzeciw" - jesteś pewien, że
> tegoż terminu, poza pouczeniem, nie ma?
Rozumiem, że Kolega próbuje teraz odwrócić przysłowiowego kota ogonem, że nie
Kolega a ja popełniłem błąd - NIE! To Kolega popełnił błąd nie doczytując;)
A ja przepisałem dobrze - NIE MA tego terminiu w nakazie: jakby brakowało
jednej linijki albo kilku słów, ale NIE MA!
Zacytuję wycinając pewne fragmenty:
"nakazuje (...) aby zapłacił stronie powodowej kwotę... (...) od doręczenia
nakazu zaspokajając roszczenie w całości i wraz z kosztami albo wniósł w tymże
terminie sprzeciw do Sądu".
Ale terminu żadnego.... NIE MA!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2005-08-11 10:11:45
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
> A do tego Spółdzielnia (bo to oni mnie pozwali) w tym samym dniu co
> wysłali
> pozew - w tym samym dniu wysłali (zwykłym listem poleconym) pismo, że
> jeśli do
> 30 dni wpłacę zaległość, to nie dadzą sprawy do Sądu. A pozew złożyli w
> tym
> samym dniu nie czekając nawet aż ich list do mnie dojdzie!!!
> No i się chciałem dogadać, ale oni chyba najwyraźniej nie chcą się
> dogadać....
Możesz więc przyjść do spółdzielni i powiedzieć, że z jednej strony pisza co
innego a robią co innego, iże chcesz płacić, tylko niech zrezygnują z
kosztów radcowskich. Bo z tego co napisałeś, neistety ksozty sąd policzył
dobrze - od kwoty 1.500 do 5.000 stawka minimalna dla radcy wynsi 600 z plus
15 zł oplaty za pelnomocnictwo.
JK
-
15. Data: 2005-08-11 10:16:31
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zaplaty MUSI miec TERMIN zaplaty??
Od: "Jan Kowalski" <n...@m...com>
> nie bodajze Radcy Prawnemu przysluguje
>25% tego, co adwokatowi.
Pierwsze slysze.
JK
-
16. Data: 2005-08-11 10:18:39
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
kredytobiorca napisał(a):
>>kredytobiorca napisał(a):
>>
>>
>>>To proponuję jeszcze raz przeczytać ten cytat z nakazu z pierwszego postu -
>
> bo
>
>>>teraz KOLEGA NIECHLUJNIE go przeczytał i odpowiada nie na temat.
>>
>>
>> Zgodnie z art. 502kpc. nakaz zapłaty powinien być zapłacony w ciągu 2
>>tygodni od dnia otrzymania. W cytowanym przez Ciebie nakazie jest
>>fragment "albo wniósł w tymże terminie sprzeciw" - jesteś pewien, że
>>tegoż terminu, poza pouczeniem, nie ma?
>
>
> Rozumiem, że Kolega próbuje teraz odwrócić przysłowiowego kota ogonem, że nie
> Kolega a ja popełniłem błąd - NIE! To Kolega popełnił błąd nie doczytując;)
> A ja przepisałem dobrze - NIE MA tego terminiu w nakazie: jakby brakowało
> jednej linijki albo kilku słów, ale NIE MA!
> Zacytuję wycinając pewne fragmenty:
> "nakazuje (...) aby zapłacił stronie powodowej kwotę... (...) od doręczenia
> nakazu zaspokajając roszczenie w całości i wraz z kosztami albo wniósł w tymże
> terminie sprzeciw do Sądu".
> Ale terminu żadnego.... NIE MA!
Dobrze, dobrze, zwracam honor, mea culpa :)
Tyle że nie za bardzo przychodzi mi do głowy co dłużnik może przez to
zyskać. Jak nakaz zignoruje, to wierzyciel klauzulę otrzyma. A jak
wniesie sprzeciw, to i tak doszłoby do normalnej rozprawy.
Chociaż wniesienie sprzeciwu jest dla dłużnika korzystne - koszty
adwokackie i tak ma zapłacić, więc nie dojdą nowe, a może jednak sąd
uzna, że za sam nakaz zapłaty taka stawka jest zbyt wysoka?
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
17. Data: 2005-08-11 10:22:16
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
kredytobiorca napisał(a):
> A do tego Spółdzielnia (bo to oni mnie pozwali) w tym samym dniu co wysłali
> pozew - w tym samym dniu wysłali (zwykłym listem poleconym) pismo, że jeśli do
> 30 dni wpłacę zaległość, to nie dadzą sprawy do Sądu. A pozew złożyli w tym
> samym dniu nie czekając nawet aż ich list do mnie dojdzie!!!
Gdybyś w ciągu tych 30 dni zapłacił, to z pewnością nawet po
otrzymaniu nakazu zapłaty mógłbyś zanegować żądanie kosztów procesu
(art. 101 kpc).
> No i się chciałem dogadać, ale oni chyba najwyraźniej nie chcą się dogadać....
Przecież chcieli się dogadać: zapłaciłbyś w ciągu 30 dni i byłbyś czysty.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
18. Data: 2005-08-11 10:24:05
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
> kredytobiorca napisał(a):
> >>kredytobiorca napisał(a):
> >>
> >>
> >>>To proponuję jeszcze raz przeczytać ten cytat z nakazu z pierwszego postu -
> >
> > bo
> >
> >>>teraz KOLEGA NIECHLUJNIE go przeczytał i odpowiada nie na temat.
> >>
> >>
> >> Zgodnie z art. 502kpc. nakaz zapłaty powinien być zapłacony w ciągu 2
> >>tygodni od dnia otrzymania. W cytowanym przez Ciebie nakazie jest
> >>fragment "albo wniósł w tymże terminie sprzeciw" - jesteś pewien, że
> >>tegoż terminu, poza pouczeniem, nie ma?
> >
> >
> > Rozumiem, że Kolega próbuje teraz odwrócić przysłowiowego kota ogonem, że
nie
> > Kolega a ja popełniłem błąd - NIE! To Kolega popełnił błąd nie doczytując;)
> > A ja przepisałem dobrze - NIE MA tego terminiu w nakazie: jakby brakowało
> > jednej linijki albo kilku słów, ale NIE MA!
> > Zacytuję wycinając pewne fragmenty:
> > "nakazuje (...) aby zapłacił stronie powodowej kwotę... (...) od doręczenia
> > nakazu zaspokajając roszczenie w całości i wraz z kosztami albo wniósł w
tymże
> > terminie sprzeciw do Sądu".
> > Ale terminu żadnego.... NIE MA!
>
> Dobrze, dobrze, zwracam honor, mea culpa :)
>
> Tyle że nie za bardzo przychodzi mi do głowy co dłużnik może przez to
> zyskać. Jak nakaz zignoruje, to wierzyciel klauzulę otrzyma. A jak
> wniesie sprzeciw, to i tak doszłoby do normalnej rozprawy.
>
> Chociaż wniesienie sprzeciwu jest dla dłużnika korzystne - koszty
> adwokackie i tak ma zapłacić, więc nie dojdą nowe, a może jednak sąd
> uzna, że za sam nakaz zapłaty taka stawka jest zbyt wysoka?
No przyznam szczerze, że też nie bardzo wiem co mógłbym zyskać....:(
Może tylko przedłużenie sprawy - oddalenie widma komornika...? Ale to mi
niewiele da.
Najbardziej mnie wkurzyło to, że robią jedno a piszą drugie (vide - posty obok
dot. terminów i pism ze Sp-lni) no i głównie mi teraz chodzi o te 600 zł
kosztów radcy.... :////
Ja tam się na prawie zbytnio nie znam, ale jak dla mnie to skandal i dobijanie
kogoś w kłopotach! Ja wszystko rozumiem - żeby to były koszty sądowe albo
komornicze - ale to jest 600 zł za wypełnienie kilku linijek pozwu
uproszczonego!!! Chyba nawet komornik wziąłby mniej!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2005-08-11 10:28:53
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
> kredytobiorca napisał(a):
>
> > A do tego Spółdzielnia (bo to oni mnie pozwali) w tym samym dniu co wysłali
> > pozew - w tym samym dniu wysłali (zwykłym listem poleconym) pismo, że jeśli
do
> > 30 dni wpłacę zaległość, to nie dadzą sprawy do Sądu. A pozew złożyli w tym
> > samym dniu nie czekając nawet aż ich list do mnie dojdzie!!!
>
> Gdybyś w ciągu tych 30 dni zapłacił, to z pewnością nawet po
> otrzymaniu nakazu zapłaty mógłbyś zanegować żądanie kosztów procesu
> (art. 101 kpc).
>
>
> > No i się chciałem dogadać, ale oni chyba najwyraźniej nie chcą się
dogadać....
>
> Przecież chcieli się dogadać: zapłaciłbyś w ciągu 30 dni i byłbyś czysty.
No niby tak, tyle że...
tyle że w ciągu tych 30 dni mnie nie było w mieście, żona odebrała list - byłem
po jakichś 40 dniach (zaraz jak wróciłem) - i usłyszałem w Dziale Czynszów
(chcą się dogadać co do zapłąty), cytuję: "nic się nie da zrobić - proszę stąd
iść i czekać na pismo z Sądu!" Grrrr... To o czym miałem rozmawiać - choć może
należało iść zaraz do Prezesa - a tak dopiero teraz mam taki pomysł.....:(((
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2005-08-11 10:28:58
Temat: Re: PILNE!!! Czy nakaz zapłaty MUSI mieć TERMIN zapłaty??
Od: "kredytobiorca" <k...@o...pl>
> kredytobiorca napisał(a):
>
> > A do tego Spółdzielnia (bo to oni mnie pozwali) w tym samym dniu co wysłali
> > pozew - w tym samym dniu wysłali (zwykłym listem poleconym) pismo, że jeśli
do
> > 30 dni wpłacę zaległość, to nie dadzą sprawy do Sądu. A pozew złożyli w tym
> > samym dniu nie czekając nawet aż ich list do mnie dojdzie!!!
>
> Gdybyś w ciągu tych 30 dni zapłacił, to z pewnością nawet po
> otrzymaniu nakazu zapłaty mógłbyś zanegować żądanie kosztów procesu
> (art. 101 kpc).
>
>
> > No i się chciałem dogadać, ale oni chyba najwyraźniej nie chcą się
dogadać....
>
> Przecież chcieli się dogadać: zapłaciłbyś w ciągu 30 dni i byłbyś czysty.
No niby tak, tyle że...
tyle że w ciągu tych 30 dni mnie nie było w mieście, żona odebrała list - byłem
po jakichś 40 dniach (zaraz jak wróciłem) - i usłyszałem w Dziale Czynszów
(chcą się dogadać co do zapłąty), cytuję: "nic się nie da zrobić - proszę stąd
iść i czekać na pismo z Sądu!" Grrrr... To o czym miałem rozmawiać - choć może
należało iść zaraz do Prezesa - a tak dopiero teraz mam taki pomysł.....:(((
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl