-
1. Data: 2012-07-06 10:28:40
Temat: PEGI a prawo
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Witam.
Wszyscy pewnie wiedza, ze na opakowaniach gier komputerowych znajduja sie
znaczki PEGI:
http://www.pegi.info/pl/index/id/369/
A ja chcial bym spytac, jak sie maja te znaczki do polskiego prawa. Czy sa
wiazace dla sprzedawcow? Cyli jesli na opakowaniu gry jest znaczek PEGI
mowiacy, ze gra jest dozwolona od lat 18, to czy sprzedawca ma prawo
sprzedac ja 12-stolatkowi? Czy tez jest to wylacznie informacja dla
rodzicow? Czy jest jakies prawo, ktore to w Polsce reguluje?
-
2. Data: 2012-07-06 13:54:59
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: kamil <k...@s...com>
On 06/07/2012 09:28, Ajgor wrote:
> Witam.
>
> Wszyscy pewnie wiedza, ze na opakowaniach gier komputerowych znajduja sie
> znaczki PEGI:
>
> http://www.pegi.info/pl/index/id/369/
>
> A ja chcial bym spytac, jak sie maja te znaczki do polskiego prawa. Czy sa
> wiazace dla sprzedawcow? Cyli jesli na opakowaniu gry jest znaczek PEGI
> mowiacy, ze gra jest dozwolona od lat 18, to czy sprzedawca ma prawo
> sprzedac ja 12-stolatkowi? Czy tez jest to wylacznie informacja dla
> rodzicow? Czy jest jakies prawo, ktore to w Polsce reguluje?
http://www.pegi.info/pl/index/id/359/
"Ratingi wiekowe to informacja dla konsumentów (przede wszystkim dla
rodziców), pomagająca im w podjęciu decyzji odnośnie do zakupu danego
produktu."
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
3. Data: 2012-07-06 14:53:01
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Jul 2012, Ajgor wrote:
> A ja chcial bym spytac, jak sie maja te znaczki do polskiego prawa.
http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia
/kampania_edukacyjna_quot_gr,1505/
"zaapelowała"
"honorowy patronat"
IMVHO to dość wiele wyjaśnia.
> Czy sa wiazace dla sprzedawcow?
Najwyraźniej nie.
> Cyli jesli na opakowaniu gry jest znaczek PEGI
> mowiacy, ze gra jest dozwolona od lat 18, to czy sprzedawca ma prawo
> sprzedac ja 12-stolatkowi?
Wychodzi że ma - PEGI jest skierowana do rodziców, to oni
mają kontrolować co ogląda dziecko.
Uprzedzę: wcale nie tak dawno również był zakaz korzystania
z używek w rodzaju papierosów przez dzieci, nijak nie
miało to związku z zakazem sprzedaży; rodzic posyłał
dziecko żeby kupiło.
Pomijam to, że skoro PEGI wyznacza jedynie zalecenia (a nie
zakazy), określenie "dozwolona" nie jest ścisłe.
BTW:
Obawiam się, że chcesz zadać zupełnie inne pytanie: czy ma
prawo NIE SPRZEDAĆ 12-latkowi.
Coś dawno nie było flejma z kategorii "ulubione", czyli
"czy sprzedawca może odmówić sprzedaży z oferty publicznej
kierując się uzasadnionym kryterium", z odmianą "obiektywne
niekonieczne kryterium" (wersja: "wpuszczamy tylko we fraku
ale koniecznie w różowych trampkach") tudzież to samo
z wersją "nieuzasadnionym kryterium" (główne zastosowanie:
bramkarz uznaje że faciowi krzywo z oczu patrzy więc na
imprezę nie wejdzie).
:)
> Czy jest jakies prawo, ktore to w Polsce reguluje?
Na 99,98% byłoby wśród wzmianek na stronie rządu lub na
stronie PEGI:
http://www.pegi.info/pl/index/id/362
+++
Czy sprzedawcy gier sš zobowišzani do uwzględniania ratingów?
PEGI to system dobrowolny. Tylko w kilku krajach prawo wymaga stosowania
go. W innych krajach niemal wszyscy sprzedawcy gier wymagajš stosowania
systemu w swoich wewnętrznych regulaminach.
---
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2012-07-06 16:22:56
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
> Obawiam się, że chcesz zadać zupełnie inne pytanie: czy ma
> prawo NIE SPRZEDAĆ 12-latkowi.
Pytalem czysto teoretycznie. Gdzies na jakims forum znalazlem watek, w
ktorym jakis 12-stolatek sie zalil, ze mu w Empiku nie sprzedali gyr, bo za
mlody. Chcialem z czystej ciekawosci sie dowiedziec, jak to jest. Moje
dzieci sa juz dawno dorosle, same na siebie pracuja, a jeden studiuje, wiec
nie mam tego problemu :) Czysta ciekawosc.
-
5. Data: 2012-07-07 00:31:37
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
news:Pine.WNT.4.64.1207061436520.2936@quad...
> Obawiam się, że chcesz zadać zupełnie inne pytanie: czy ma
> prawo NIE SPRZEDAĆ 12-latkowi.
przy 12 latach mozna isc w art 12 kc - nie ma obowiazku zawarcia
tej umowy skoro 12 latek nie ma zdolnosci do czynnosci prawnych
(ale jezeli zostanie zawarta to po ptokach bo 14 par 2)
-
6. Data: 2012-07-07 07:33:52
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 6 Jul 2012, Ajgor wrote:
> Pytalem czysto teoretycznie. Gdzies na jakims forum znalazlem watek, w
> ktorym jakis 12-stolatek sie zalil, ze mu w Empiku nie sprzedali gyr, bo za
> mlody. Chcialem z czystej ciekawosci sie dowiedziec, jak to jest.
Popatrz na przepisy podane przez m4rkiza.
IMO, argumentacja sprzedawcy że "obawia się iż opiekun z wysokim
prawdopodobieństwem nie zaakceptuje transakcji" wygląda na "uzasadnioną
przyczynę".
Tłumacząc na polski, rodzic ma prawo przyleźć z awanturą że żąda
unieważnienia czynności prawnej w postaci wykonanej umowy sprzedaży.
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2012-07-07 11:24:26
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2012-07-07 07:33, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Pytalem czysto teoretycznie. Gdzies na jakims forum znalazlem watek, w
>> ktorym jakis 12-stolatek sie zalil, ze mu w Empiku nie sprzedali gyr,
>> bo za
>> mlody. Chcialem z czystej ciekawosci sie dowiedziec, jak to jest.
> Popatrz na przepisy podane przez m4rkiza.
To załóżmy, że piętnastolatek chce kupić sobie grę oznaczoną PEGI 18
(czy jak one tam działają)
> IMO, argumentacja sprzedawcy że "obawia się iż opiekun z wysokim
> prawdopodobieństwem nie zaakceptuje transakcji" wygląda na "uzasadnioną
> przyczynę".
Nie naruszy jednak wtedy art. 135 KW?
-
8. Data: 2012-07-07 22:06:29
Temat: Re: PEGI a prawo
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 7 Jul 2012, PlaMa wrote:
> W dniu 2012-07-07 07:33, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> Popatrz na przepisy podane przez m4rkiza.
>
> To załóżmy, że piętnastolatek chce kupić sobie grę oznaczoną PEGI 18 (czy jak
> one tam działają)
>
>> IMO, argumentacja sprzedawcy że "obawia się iż opiekun z wysokim
>> prawdopodobieństwem nie zaakceptuje transakcji" wygląda na "uzasadnioną
>> przyczynę".
>
> Nie naruszy jednak wtedy art. 135 KW?
Co wysoki sąd uzna za "uzasadnioną przyczynę", nie mam pojęcia.
Na mój gust realne, wysokie prawdopodobieństwo poniesienia
zbędnych kosztów odkręcania transakcji jest "uzasadnioną
przyczyną".
To nie odmowa ze strony sprzedawcy, a właśnie istotnie
wyższe prawdopodobieństwo "odwołania" transakcji stanowi
IMO owo "uzasadnienie", co chciałbym podkreślić.
Mniej więcej na tej samej zasadzie, na której sprzedawca
dostaje 15. zamówienie w sprzedaży na odległość, od klienta
który poprzednie zamówienia zwrócił z mocy "10 dni".
Jego zbójeckie, ustawowe prawo.
Ale (IMVHO) odmowa w takim przypadku nie jest tożsama
z odmową "wpuszczamy po uważaniu i nie obsługujemy nazwisk
nie kończących się na 'i'".
pzdr, Gotfryd