> Nie obchodzi mnie co poczta z tym zrobi, moze sobie nawet d*** podetrzeć
> tym... zamiawiałem komórke, odtwarzacz samochodowy i inne graty i nigdy
> nie
> było problemu... kładłem kase na blat i otwierałem... a teraz jakby piorun
> w
> rabarbar, nagle im się odwidziało sprawdzanie przesyłki.

poczta wykonala swa usluge - przeslala i doreczyla paczke, moze jedynie
poswiadczyc co w niej sie znajdowalo
i w tym momencie mozesz zglosic popelnienia przestepstwa prawdopodobnie a rt
286 kk, oraz zgodnie z art 62 kpk, mozesz wytoczyc powodztwo cywilne w celu
dochodzenia w postepowaniu karnym "roszsczen majatkowych wynikających
bezposrednio z popelnienia przesteptswa".

P..

do góry

> Czy się coś pozmieniało ? Może macie jakiś link do paragrafu na to ;-)
> żebym
> mógł wydrukować i jutro się tym argumentować, bo powiedziałem, że chcę z
> kierownikiem rozmawiać...

Mozesz po zaplaceniu poprosic o komisyjne otwarcie paczki i sporzadzenie
protokolu przez pracownikow poczty w razie niezgodnosci towaru z umowa. Taki
protokul pomoze Ci pozniej domagac sie od sprzedawcy zwrotu kasy/ badz od
allegro po zgloszeniu faktu na policji zwrotu kasy z ubezpieczenia.
Tak wiec- jesli w paczce jest cegla- prosisz pracownika aby spisal protokul
swiadczacy o tym ze to cegla!!!

pzdr

do góry

Mephisto2oo5 napisał(a):
> Witam,
>
> Takie pytanko mam, pracownica poczty nie chce pozwolić na komisyjne
> otworzenie przesyłki celem sprawdzenia zawartości. Jakiś czas temu nie
> miałem z tym problemu (zamiawiałem telefon komórkowy i normalnie otworzyłem
> paczkę przed zapłaceniem, kilka innych cenniejszych przedmiotów również).
> Czy się coś pozmieniało ? Może macie jakiś link do paragrafu na to ;-) żebym
> mógł wydrukować i jutro się tym argumentować, bo powiedziałem, że chcę z
> kierownikiem rozmawiać...

Nie uargumentujesz, bo niemasz racji.

Praktycznie wygląda to tak:
- płacisz za paczkę
- komisyjnie otwieracie paczkę na poczcie
- w środku jest cegła, więc spisujecie protokół
- natychmiast idziesz na policję (z wydrukami aukcji, korespondencji
itp.), zgłszasz oszustwo, prosisz o zablokowanie zapłaconej kasy
(dopilnuj tego)
- policja zabiera kasę z poczty
- po miesiącu czy dwóch dostajesz ją z powrotem.

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

> > Ok ja mogę zapłacić ale gdy np. zawartość paczki będzie nie taka jaką ja
> > oczekuje to wtedy niech mi oddadzą kasę a przesyłke odsyłają do nadawcy ?

> Sądzisz że zawartość paczki to problem poczty ?
> I wg Ciebie jak mieli by weryfikować zawartość ?

U mnie sprawa była podobna, ale dotyczyło to paczek już opłaconych, a nie tych
za pobraniem. Paczki były zagraniczne i zawsze była to żywność. Prawie nigdy
paczki nie dochodziły w całości, ale waga zawsze się zgadzała. Ubytki
uzupełniano makulaturą, kamieniami itd. Zawsze paczki miały dołączone formułki,
że nadeszły uszkodzone z zagranicy. Zacząłem robić awanturę - posłali mnie do
wszystkich diabłów. Napisałem skargę do dyrekcji poczty - odpowiedzieli, że
kradnie cło. Napisałem skargę do dyrekcji cła - napisali, że kradnie poczta. Z
pewnych względów całkowicie wykluczałem okradanie paczki za granicą i w czasie
podróży do kraju. Zażądałem, żeby paczki były komisyjnie otwierane w mojej
obecności, na co poczta wyraziła zgodę, ale jak wspomniałem wcześniej, były to
paczki już opłacone. Od tego czasu żadna paczka nie przyszła już okradziona.

Pozdrawiam

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry