W odpowiedzi na pismo z dnia sob 2. października 2004 10:15 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Mithos:

>> (BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
>> złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
>> szanse być legalne i bezpieczne.)
>
> Czemu ? Na kilkadziesiat kupionych przedmiotow nie zostalem ani razu
> oszuakny. A oszukac Cie moga wszedzie.

Zależy co kupujesz. No i możesz nawet nie wiedzieć, że zostałeś oszukany lub
stałeś się klientem przestępcy.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia sob 2. października 2004 13:49 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane sentinel:

>> (BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
>> złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
>> szanse być legalne i bezpieczne.)
>
> na złodzieja trafić można wszędzie.

No owszem, ale na Allegor jest ich wyjątkowe zagęszczenie, jak to na placu
targowym będącym ogólnopolskim połączeniem ,,stadionów i innych bazarów''

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia sob 2. października 2004 22:00 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Andrzej Lawa:

>> (BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
>> złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
>> szanse być legalne i bezpieczne.)
>
> A dostałeś kiedyś w ten swój głupi łeb pozwem o zniesławienie/pomówienie?

Jak na razie nikogo nie zniesławiłem, za to Ty popełniłeś groźbę karalną
oraz obrazę ustną mojej osoby.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia Tue, 05 Oct 2004 22:26:21 +0200, Tristan Alder
<s...@p...onet.pl> napisał:

> W odpowiedzi na pismo z dnia sob 2. października 2004 09:40 opublikowane
> na
> pl.soc.prawo podpisane kam:
>
>> Tristan Alder wrote:
>>> Policjanci to nierzadko imbecyle nie mające żadnej wiedzy o sieci.
>>> Mojego
>>> kolegę oszukanego w ten sposób spisał lokalny glina, ale za to w
>>> ,,miejsce przestępstwa'' wpisał zakład pracy mojego kolegi, bo tam
>>> kolega
>>> użył komputera do połączenia się z Allegro.
>>
>> Co widzisz w tym złego?
>
> Tak, dość dziwne miejsce przestępstwa. A jakby kolega się łączył na
> aukcję 3
> razy, z trzech miejsc na świecie? Dla mnie miejscem przestępstwa jest
> aukcja Allegro.

Aukcja allegro tzn gdzie? W rejonie której prokuratury? W okręgu którego
sądu?


--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia śro 6. października 2004 09:00 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Rodrig Falkenstein:

>> Tak, dość dziwne miejsce przestępstwa. A jakby kolega się łączył na
>> aukcję 3
>> razy, z trzech miejsc na świecie? Dla mnie miejscem przestępstwa jest
>> aukcja Allegro.
>
> Aukcja allegro tzn gdzie? W rejonie której prokuratury? W okręgu którego
> sądu?

Na terenie Polski. Albo jak ktoś sugerował, w miejscu zamieszkania
pokrzywdzonego, a nie w miejscu pracy, skoro tam tylko korzystał w przerwie
z dostępu do Sieci. Za chwile kolejny kretyn wyśle tam np. grupę śledczą do
zabezpieczenia dodowód :D

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Tue, 5 Oct 2004, Tristan Alder wrote:

>+ pl.soc.prawo podpisane Andrzej Lawa:
[...]
>+ > A dostałeś kiedyś w ten swój głupi łeb pozwem
[...]
>+ oraz obrazę ustną mojej osoby.

Sprzeciw.
Wysoki Sądzie, nazywanie jakiegokolwiek oświadczenia werbalnego,
w szczególności pisemnego - "ustnym" jest sporym nieporozumieniem !
:)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Tristan Alder wrote:

>>>(BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
>>>złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze ma
>>>szanse być legalne i bezpieczne.)
>>
>>A dostałeś kiedyś w ten swój głupi łeb pozwem o zniesławienie/pomówienie?
>
> Jak na razie nikogo nie zniesławiłem, za to Ty popełniłeś groźbę karalną
> oraz obrazę ustną mojej osoby.

Primo: sam tam czasem już zbędne drobiazgi sprzedaję. Jeszcze nigdy nie
były kradzione.

Secundo: ustną w formie elektronicznego pisma? ROTFL

Tertio: o obrazę powagi sądu to cię by oskarżył sędzia, jakbyś się
poskarżył na 'grożbę karalną' w postaci 'groźby' uderzenia... kartką
papieru (no, chyba że w twojej okolicy jeszcze używa się kamiennych
tabliczek - ale nie jest to normą w Polsce).

Quatro: uśmiechnij się, jesteś w ukrytej kamerze...

PS: a za nazywanie allegrowiczów 'targowiskiem złodziei' grozi ci pozew
prywatny ze strony tych, którzy tam działają komercyjnie (acz uczciwie)
oraz Allegro jako takiego - naruszasz Art. 212 KK, a ponieważ listę
dyskusyjną chyba można uznać za środek masowego komunikowania, narażasz
się na odsiadkę do 2 lat. Hepi?

do góry

On Tue, 12 Oct 2004, Andrzej Lawa wrote:

> + Tristan Alder wrote:
[...]
> + > Jak na razie nikogo nie zniesławiłem, za to Ty popełniłeś groźbę karalną
[...]
> + Tertio: o obrazę powagi sądu to cię by oskarżył sędzia, jakbyś się poskarżył
> + na 'grożbę karalną' w postaci 'groźby' uderzenia... kartką papieru

ROTFL :)

Chyba żeby była "wersja hard":

- czym oskarżony oderzył poszkodowanego ?
- gazetą, Wysoki Sądzie
- i od uderzenia gazetą doznał pęknięcia czaszki ??
- no...zapakowali mi do tej gazety metrową rurkę do gazu...

> + Quatro: uśmiechnij się, jesteś w ukrytej kamerze...

:)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia wto 12. października 2004 06:00 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Andrzej Lawa:

>>>>(BTW: Ja się dziwię ludziom, którzy cokolwiek kupują na tym targowisku
>>>>złodziei. Ja tam nie wychodzę poza książki za grosze, to jedno jeszcze
>>>>ma szanse być legalne i bezpieczne.)
>>>A dostałeś kiedyś w ten swój głupi łeb pozwem o zniesławienie/pomówienie?
>> Jak na razie nikogo nie zniesławiłem, za to Ty popełniłeś groźbę karalną
>> oraz obrazę ustną mojej osoby.
> Primo: sam tam czasem już zbędne drobiazgi sprzedaję. Jeszcze nigdy nie
> były kradzione.

Po drugie primo: Logika Ci siada. To, że Allegro jest targowiskiem złodziei,
nie znaczy li tylko złodziei. Jest to punkt zborny przestępców, pośród
którymi przemykają ludzie uczciwi.

> PS: a za nazywanie allegrowiczów 'targowiskiem złodziei' grozi ci pozew
> prywatny ze strony tych, którzy tam działają komercyjnie (acz uczciwie)

Ło, to wolno? Bo mam dzikie wrażenie, że oni właśnie popełniają
przestępstwo.

> oraz Allegro jako takiego - naruszasz Art. 212 KK, a ponieważ listę
> dyskusyjną chyba można uznać za środek masowego komunikowania, narażasz
> się na odsiadkę do 2 lat. Hepi?

Jawohl. Czekam na pozew. Ciekawe jak Allegro udowodni, że tam nie ma
złodziei. Bo ja udowodnię, że są -- choćby tym, że mojego kolegę okradli.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Thu, 14 Oct 2004, Tristan Alder wrote:

>+ W odpowiedzi na pismo z dnia wto 12. października 2004 06:00 opublikowane na
>+ pl.soc.prawo podpisane Andrzej Lawa:
[...]
>+ > PS: a za nazywanie allegrowiczów 'targowiskiem złodziei' grozi ci pozew
>+ > prywatny ze strony tych, którzy tam działają komercyjnie (acz uczciwie)
>+
>+ Ło, to wolno? Bo mam dzikie wrażenie, że oni właśnie popełniają
>+ przestępstwo.

A jaki artykuł KK łamią ?

pozdrowienia, Gotfryd
(zaciekawiony z lekka)

do góry